kurzawki

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

kurzawki

Postprzez Serduszko.55 » Śr lut 22 2012, 16:45

Potrzebuje pomocy.
Czy któras z Was zamrazała je albo wpalała,
ja wymrazał tydzin temu strasznie boli vyłam wczoraj u dermatolog i dała masc z antybiotykim mimo ciazy kazala smarowac bardzo cieniutka warstwa.
Ale zebym czula ulge to raczej nie. Chciałabym wiedziec jak Wy to przechodziłyscie?????
Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
Serduszko.55
 
Posty: 1131
Dołączył(a): N lut 04 2007, 20:51
Lokalizacja: Myszków

Re: kurzawki

Postprzez katarzynka83 » Śr lut 22 2012, 18:35

Witaj,
Ja jakieś 5 lat temu miałam zamrażane kurzajki u dermatolog. Miałam ich całe mnóstwo na całych dłoniach, tak mi się poprzenosiły :? U mnie musiało być kilka wizyt, bo za dużo ich miałam. Pamiętam, że bolało okropnie i robiły mi się ranki. Ledwo się troche podgoiły a musiałam iść na kolejna wizytę, brrr. Nie wspominam tego najlepiej. O ile pamiętam nie smarowałam żadną maścią, ale na sto procent Ci tego nie potwierdzę.
Z mojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że po kilku dniach powinno zacząć się goić. Bynajmniej u mnie tak było.

Trochę się dziwię, że pomimo ciąży dermatolog wykonała ten zabieg :? Moja dermatolog wykluczała taką możliwość, bo pamiętam, że pierwszy raz do niej poszłam, jak w ciąży byłam i kazała mi przyjść dopiero po porodzie.
Jakby Ci się długo nie chciały goić to podeszłabym znowu do lekarki. Mam nadzieje, że szybko przejdzie.
Pozdrawiam
Obrazek
Obrazek
katarzynka83
 
Posty: 2046
Dołączył(a): Pn maja 09 2005, 00:00
Lokalizacja: Pomorze

Re: kurzawki

Postprzez Serduszko.55 » Śr lut 22 2012, 19:21

Katarzyna83 wiesz ja dostałam wysypke jakas mega swedzaca i psozłam do niej przepisała mi masc robiona dala probki emulsji do kapieli. i pryz okazji pokazalam jej kurzawki. Powiedziła ze jak mi wsyspka zniknie to mozemy zamrozic bo to nie zagaraza dziecku...
No i jak poszlam do niej na kontrole ze mi przeszło to mi zamroziła bolło strasznie po ok godiznie zaczeły mi sie robic pecherze nad ranem juz tak bolało ze musialam je poprzebijac bo kaurat mowila ze jak beda to mozna przebic wiec przebiłam. wieczorem tego dnia poprawiajac poduszke przzed snem zerwał mi sie kawałek tego nastkórka za kilka dni reszta i teraz mam taka centymetrowa dziure w rece po masci zrobil sie strup.
Gorzej na łokciu bo zrobił mi sie pecherz tak z boku kurzawki i pekl sam a pozniej zrobił sie strup obok i nadal nie odpadło, ona powiedziała ze to opdadnie.
Powiesz mi jak to odpada zdzierałas to niechcacy wykonujac jakies czynnosci? Czy faktycnzie samo sie to odrywało? aa i powiedz mi tez mialas takie duze te dziury ? i czy masz teraz slady?
Wiesz tez mam nadzieje ze juz bedzie dobrze dzieki tej masci, kolezanka nalega zebym powiedizła ginowi ale boje sie ze mnie wyzwie:(
Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
Serduszko.55
 
Posty: 1131
Dołączył(a): N lut 04 2007, 20:51
Lokalizacja: Myszków

Re: kurzawki

Postprzez katarzynka83 » Cz lut 23 2012, 20:51

Kurcze nie wszystko pamiętam, bo to było dosyć dawno. Na pewno mi odpadało przy czynnościach, bo miałam je na dłoniach i palcach, więc siłą rzeczy jak coś robiłam to odpadały. Pamiętam, że miałam bardzo obolałe dłonie i ciężko było mi cokolwiek robić :? każda drobna czynność sprawiała mi ból i dyskomfort.
A dziury były i to olbrzymie, dosyć długo się to goiło. Kiedyś przysżła mi myśl, że już tak to zostanie, ale teraz nie ma po nich śladu, ani blizny też nie pozostawały. Niestety kurzajki wróciły, chyba ze dwie małe miałam, ale o dziwo ich już nie mam :shock: i nie mam pojęcia co się z nimi stało, hehe.
A co do maści to powiedziałabym ginowi o niej. W końcu została Ci przepisana przez innego lekarza.
Obrazek
Obrazek
katarzynka83
 
Posty: 2046
Dołączył(a): Pn maja 09 2005, 00:00
Lokalizacja: Pomorze

Re: kurzawki

Postprzez Serduszko.55 » Pn lut 27 2012, 13:39

ojj mnie sie torez robi takie całe obstrupaciałe myje szarym mydłem mocze smaruje cienko ta macia i mam nadzieje ze w koncu mi to opdpadnie kurcze na łokciu juz troche odeszło i w ogole mnie nie boli a tu na dłoni to jets masakra:(
A 1 marca jak pójde do Gina to mu powiem ale bardzo sie obawiam jego reakcji
Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
Serduszko.55
 
Posty: 1131
Dołączył(a): N lut 04 2007, 20:51
Lokalizacja: Myszków

Re: kurzawki

Postprzez Rodni » Śr wrz 20 2017, 15:14

Poszedłbym z tym do dermatologa
Rodni
 
Posty: 2
Dołączył(a): Śr wrz 20 2017, 14:54

Re: kurzawki

Postprzez michalmazur » Śr paź 18 2017, 08:02

u mojego dziecka nie pomagało zamrażanie, robiliśmy to schollem kilka razy, dopiero domowe sposoby pomogły pozbyć się kurzajki




https://www.knall.com.pl/blog-tag-Insekty
michalmazur
 
Posty: 440
Dołączył(a): Śr kwi 12 2017, 09:30

Re: kurzawki

Postprzez Adamek000 » Cz gru 27 2018, 16:19

A może warto byłoby wybrać się na profesjonalny zabieg wymrażania kurzajek? W Warszawie, w tej klinice, profesjonalnie robią tego rodzaju terapię. Myślę, że jest się nad czym zastanowić.
Adamek000
 
Posty: 246
Dołączył(a): Pt maja 25 2018, 16:53


Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 36 gości