Cześć dziewczyny.
Pisze do Was tutaj w poszukiwaniu rady.
Od kilku tygodni nie wiem co się ze mną dzieje, okropnie wypadają mi włosy, rzęsy , brwi. Włosów mam już przez pól boje się ich myć bo masakra jest Oprócz tego jestem osłabiona do tego stopnia że musiałam zrezygnować z jazdy samochodem, mam zawroty głowy, duszności i ogólne "rozdrażnienie" w środku Nie jestem w stanie w domu nic zrobić, brakuje mi energii nawet odrobić zadanie z córką jestem załamana tylko bym spała a śpie po 10 godzin wstając nadal umordowana Od razu mówię że nie mam myśli depresyjnych ( jedynie martwię się że to coś poważnego). Zrobiłam badania ob, morfologia, potas żelazo i są książkowe. Lekarz skierował mnie na tsh i jonogram. Może macie pomysły co to może być ? Będę wdzięczna za każdą radę !!