pani balwankowa - kochana nie przejmuj sie .
Jestesmy w tej samej sytuacji bo moj Gabrys tez dopiero zaczyna przedszkole .
I jak pisalam wczesniej sa lepsze i gorsze dni .
3 tyg.juz chodzi ,a bylo tylko kilka dni kiedy mi nie marudzil ,ze nie chce isc do przedszkola .
Ale ja wiem ,ze troszke bierze mnie pod wlos i wymusza ,mowi mi przez droge jak On bedzie za mna tesknil ,smutny bedzie ...itd
Ale jak ide po niego i widze jaki zadowolony wychodzi to wiem ,ze jest mu tam bardzo dobrze!!! Cordziennie rozmawiam z babka ktora ma go pod okiem i mowi jak sobie radzi .Na poczatku praktycznie bawil sie sam nie chcial do dzieci tez ryczalam i przezywalam jak ja krzywdze moje dziecko ale teraz juz smialo bawi sie z dziecmi ,jakos sie porozumiwea z nimi .Nie chcial jesc tam wogole musialam mu dawac jedzenie teraz juz spoko je tam .Maja bardzo ciekawe zajecia kazdego dnia inne i bardzo sie ciesze ,ze tam chodzi bo juz ma prawie 4 latka i ilez to mozna z mama w domu siedziec i juz nudzic sie ..teraz doceniam uroki przedszkola .A zawsze dzieci placza ,a tymbardziej nasze dzieciaki .co Im sie dziwic ida gdziea gdzie mowia do Nich niezrozumiale ,obce dzieci ,panie... Ale do wszystkiego trzeba czasu .
Teraz ciesze sie jak Gabi wychodzi z przedszkola i opowiada co robil z zachwytem
Ale w domu bawi sie i cos nagle mu sie przypomina i opowiada
Poza tym zaraz dzieci do szkoly bede szly i nie wyobrazam sobie jak by mial isc do szkoly bez wczesniejszego kontakty z jezykiem angielskim ...wtedy bysmy plakaly ,ze juz takie duze sa i placza nam w szkole.Mi tez serce pekalo ale robie to dla Jago dobra .Kochana nie zalamuj sie.I jak mowi Basia dzieci przy nas inaczej sie zachowuja .Moj Gabi pamietam jednego dni wchodzi do przedszkola juz z rykiem oddalam go pani potem zeszla zaraz do mnie bo chcialam z nia o szkolach pogadac i tak siedze tam 15 min rozmawiam z babka i nagle mowie ,ze moj syn wogole nie placze
A Ona mowi tak tak ,on tylko zazwyczaj placze jak wchodzi potem za 5 minu chodzi juz zadowolony z dziecmi .Wiec samien z serca mi spadl
Poczekaj corcia sie przyzwyczaji.Aha ja z moim pierwszy raz bylam na godzine i potem sama powiedzialam ,ze nie chce tak robic .Chce zeby sam byl od poczatku bo tylko w glowie mu motam .On myslal ,ze ja bede ciagle z nim tam chodzic .Wiec zapytaly mnie czy jak bedzie plakal moze go przytulic zeby uspokoic co bym o cos jej nie podejzewala hehe tak wiec jak plakal na poczatku brala go na rece ,nosila ,odwracala mu uwage i zawsze mowila zebym byla pod tel jak bt mocno plakal bedzie dzwonic po mnie .Ale ani razu nie zadzwonila
Glowa do gory wiem ,ze serce sie kraja ale uwierz ,ze to dla ICH dobra .Buziaczki
Dzisiaj moj Gabi zostal w domu bo wczoraj bylismy nad morzem puzno wrocilismy wiec nie chcialam go i siebie
budzic rano
U nas w przedszkolu bardzo malo dzieci jest w poniedzialek wlasnie przez niedzielne wyjazdy .
basiu mam pytanie .Cz ta szkola dla najmlodszych to primary school ??