Kathrin napisał(a):Liliano, dziekuje!
nie ma sprawy :D
ja mam rodzine w Norwegii,siostre i szwagra
teraz moj mąż tam pojechał i bardzo sie tym krajem sama interesuje bo w wakacje lub przed tam sie przeprowadzam
kraj napawa mnie strachem i lękiem
najgorsze jest to ze nigdy nie mialam w szkole j. angielskiego no i od grudnia sie go dopiero ucze
idzie mi w miare ok
nawet z Anglikiem sobie godzine rozmawiałam i mi mowil ze spoko moge jechac do pracy,ale...w Norwegii liczy sie jednak norweski
jak go umiesz masz szanse na lepsza prace i place :)
no i teraz jeszcze zamierzam sie go pouczyc
mysle o kursie ESKK
moja siostra tak zaczynała i ponoc jest ok
najgorsze jest to ze ile ludzi tyle opinii o Norwegii
a rzeczywistosc wcale nie jest taka zas kolorowa
jest lepiej niz w PL bo mąż moze utrzymac rodzinke
ale bez jakichs luksusów
w PL to zas jego pensja nie strczała nam na opłaty....a mąz jest dobrze wykształcony i pracował na kierowniczym stanowisku
ale nie mial placone jak powinien
postanowilismy zaryzykowac
zobaczymy co z tego wyjdzie
pozdrawiam was mamuski :wink: