przez eri » Wt sie 22 2006, 18:43
pozwolę sobie się wtrącić.. :)
Kamilo, a kiedy rodziłaś w Skwierzynie? Bo ja rodziłam tam właśnie w sierpniu zeszłego roku i musze powiedzieć, że mam zupełnie inne odczucia od Twoich.. :? wprawdzie nie mam porównania, bo to był mój pierwszy i jak dotychczas - jedyny poród, ale nie odebrałam ludzi, którzy tam pracują, za takich, którzy nie są na swoim miejscu.. :? może to był sezon urlopowy i ci, o których myślisz byli właśnie na urlopach? :wink:
ale serio - przeleżałam tam kilka dni przed porodem, potem miałam przerwę i wróciłam na sam poród i wyszłam po tygodniu, ale nie zauważyłam, by ktoś niedopełniał swoich obowiązków..położne były pomocne, stanowcze, ale w tym dobrym stylu..szwy miałam zdejmowane w szpitalu osobiście przez położnika (notabene - ordynatora), bo choć miały być wchłanialne, to okazało się, że u niektórych pacjentek powodują jakieś uczulenia i dlatego zadecydowano o ich zdejmowaniu pacjentkom przed opuszczeniem oddziału..zresztą - byłam świadkiem rozmowy ordynatora z położną, więc wiem, co piszę..nigdy żadna z pielęgniarek nie pozostawiła całodziennej dawki leku do samodawkowania pacjentce..
nie podważam Twoich odczuć i przeżyć, ale sama zrozum - Ty inaczej odebrałaś oddział skwierzyński, ja inaczej...miałyśmy inne doświadczenia - na tym samym oddziale, więc spróbuj zrozumieć choć trochę aminę i jej odczucia..
dodam jeszcze, że wiem, iż wiele z gorzowianek woli poddawać się wszelkim zabiegom ginekologicznym, woli rodzić właśnie w Skwierzynie, bo mają bardzo dobre zdanie zarówno o oddziale, jak i o ludziach, którzy tam pracują..
i podpowiedz mi, gdzie na forum jest mowa o zmianach personalnych na oddziale, bo troszkę mnie to interesuje? :)
pozdrawiam :)
<A HREF="http://www.mateuszkowo.kw.pl/" TARGET="_blank">
<IMG SRC="http://images2.fotosik.pl/210/a5b15e40ff6f4ff8.gif" ></A>
<img src=http://img508.imageshack.us/img508/4648/summermmp1.jpg><img src=http://img157.imageshack.us/img157/2374/scrap1dz8.gif>