WIGILIA-jakie potrawy polecacie???

Wasze rady i przepisy. Jak dobrze zjeść i nie przytyć :-)
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

WIGILIA-jakie potrawy polecacie???

Postprzez aga29 » Śr lis 21 2007, 15:56

w tym roku sama przygotowuje wigilie, zawsze bylo albo u rodzicow albo u tesciow :wink:

co polecacie na tą wyjątkowa kolację :?: :?: :?: oprócz tradycyjnych potraw typu karp, sledzie, pierozki...itp..itd...
chodzi mi o niezbyt skomplikowane potrawy :wink: :wink: :wink:
<a href="http://suwaczki.smyki.pl"><img src="http://tickers.smyki.pl/s/5967/10086.jpg" alt="Suwaczki dla rodzicow - smyki.pl" title="Suwaczki dla rodzicow - smyki.pl" border="0" /></a>
Avatar użytkownika
aga29
 
Posty: 801
Dołączył(a): Pt wrz 23 2005, 00:00
Lokalizacja: gdansk

Re: WIGILIA-jakie potrawy polecacie???

Postprzez fotokartka » Śr lis 21 2007, 17:35

aga29 napisał(a):w tym roku sama przygotowuje wigilie, zawsze bylo albo u rodzicow albo u tesciow :wink:

co polecacie na tą wyjątkowa kolację :?: :?: :?: oprócz tradycyjnych potraw typu karp, sledzie, pierozki...itp..itd...
chodzi mi o niezbyt skomplikowane potrawy :wink: :wink: :wink:


makiełki (mak + duuuużo bakalii i orzechów) u mojego połówka nazywa sie to kluski z makiem i je sie na ciepło, u mnie je sie bez klusek (sam mak) i na zimno.

rybka po grecku (najlepiej dorsz mmmniammmm).

makowiec i sernik w kakaowym cieście

na pierwszy i drugi dzień świąt - talerz wędlin własnej roboty (pieczone szynki nadziewane śliwkami lub schabik ze śliwkami suszonymi i czosnkiem lub morelami), sos tatarski, bigos myśliwski

to są wszystko proste potrawy choć z nazwy mogą się takie nie wydawać :-)
Avatar użytkownika
fotokartka
 
Posty: 2118
Dołączył(a): Cz gru 22 2005, 14:55

Postprzez Sylwiatko » Śr lis 21 2007, 20:53

Z nieskomplikowanych co robie to rybka w galarecie z jajem lub bez.
Zregóły jest rybka smażona,po grecku,sledzie rózne i te pod pierzynką(gdzies na forum jest watek na ten temat)
Kluski z makiem u nas nie są zjadane więc sie nie robi.
W tym roku na pierwszy dzien zaserwuje rolade ze schabu z suszonymi grzybkami,ciekawe czy mi wyjdzie :roll:
Moje diabełki
Oskar ur.18.08.05.
Arletta ur.07.09.97.
Avatar użytkownika
Sylwiatko
 
Posty: 16522
Dołączył(a): Wt paź 04 2005, 00:00
Lokalizacja: wawa

Postprzez fotokartka » Cz lis 22 2007, 15:52

Sylwiatko napisał(a):W tym roku na pierwszy dzien zaserwuje rolade ze schabu z suszonymi grzybkami,ciekawe czy mi wyjdzie :roll:


brzmi świetnie - nigdy nie robiłam, na pewno Ci się uda - daj znać jak smakowało (i przepis)!

ja w tym roku będę miała święta tylko dla 2 osób w dodatku w nie swoim domu (jedziemy znajomym pilnować mieszkania) więc stawiam zdecydowanie na prostotę poza tym dla 2 osób to nie trzeba aż tyle szykować - wystarczy ciacho (makowiec na 100%), rybka po grecku i pierogi (kapusta+grzyby) z barszczem czerwonym.
Avatar użytkownika
fotokartka
 
Posty: 2118
Dołączył(a): Cz gru 22 2005, 14:55

Postprzez Sylwiatko » Cz lis 22 2007, 17:50

fotokartka widziałam w tv na jedynce w programie tego młodego chłopaczka(jak sie nazywa nie pamietam :oops: ),robił to z polędwicy,a ja ze względu na ilość i cene zrobie ze schabu.
Rozkraja się polędwice na prostokąt mam nadzieje ze wiesz o co chodzi.Ugotowane grzyby suszone kroi się drobno,podsmarza się cebulke dodaje sie grzyby i chwilke trzeba potrzymać na ogniu.Potem do michy aby przestygło,dodaje się jajo i natke(choc nie jestem pewna czy natka w orginale była,kiepsko słuchałam) w każdym razie mi natka smakowo podchodzi.Nakładamy farsz na miesko,zawijamy,tłuczemy tłuczkiem koniec aby ładnie nachodziło na siebie,można wykałaczkami spiąć.Potem smarzenie na patelni na złoto i do pieca :D
Mam zwyczaj zmieniania pierwotnych przepisów na swój sposób,dlatego nie wiem czy wyjdzie,ale zregóły wychodza mi takie udziwnienia :D
Moje diabełki
Oskar ur.18.08.05.
Arletta ur.07.09.97.
Avatar użytkownika
Sylwiatko
 
Posty: 16522
Dołączył(a): Wt paź 04 2005, 00:00
Lokalizacja: wawa

Postprzez fotokartka » Cz lis 22 2007, 19:35

[quote="Sylwiatko"]fotokartka widziałam w tv na jedynce w programie tego młodego chłopaczka(jak sie nazywa nie pamietam :oops: ),robił to z polędwicy,a ja ze względu na ilość i cene zrobie ze schabu.
Rozkraja się polędwice na prostokąt mam nadzieje ze wiesz o co chodzi.Ugotowane grzyby suszone kroi się drobno,podsmarza się cebulke dodaje sie grzyby i chwilke trzeba potrzymać na ogniu.Potem do michy aby przestygło,dodaje się jajo i natke(choc nie jestem pewna czy natka w orginale była,kiepsko słuchałam) w każdym razie mi natka smakowo podchodzi.Nakładamy farsz na miesko,zawijamy,tłuczemy tłuczkiem koniec aby ładnie nachodziło na siebie,można wykałaczkami spiąć.Potem smarzenie na patelni na złoto i do pieca :D
Mam zwyczaj zmieniania pierwotnych przepisów na swój sposób,dlatego nie wiem czy wyjdzie,ale zregóły wychodza mi takie udziwnienia :D[/quote


mmmmm...super - a czy ze świeżych (mrożonych ;-) )grzybów dobrze by to wyszło? jak myślisz? bo mam pół zamrażalnika prawdziwków i podgrzybków ładnych -jakby je rozmrozić i z nich ten farsz zrobić? acha mnie tez natka pietruszki bardzo pasuje do grzybów!!! zawsze daję jej dużo do potraw z grzybami :-)
Avatar użytkownika
fotokartka
 
Posty: 2118
Dołączył(a): Cz gru 22 2005, 14:55

Postprzez Sylwiatko » Cz lis 22 2007, 20:29

Wiesz co nie wiem,chyba żebyś je dobrze odparowała,bo się rozlizą po ukrojeniu chyba :roll:
U nas gotuje się na wigilie zupe z suszonych więc dwie potrawy za jednym zamachem bedą :wink: Najpierw ugotuje zupe a potem odcedze i zostawie do schabu.
Moje diabełki
Oskar ur.18.08.05.
Arletta ur.07.09.97.
Avatar użytkownika
Sylwiatko
 
Posty: 16522
Dołączył(a): Wt paź 04 2005, 00:00
Lokalizacja: wawa

Postprzez Sylwiatko » Cz gru 27 2007, 11:36

Sylwiatko napisał(a):fotokartka widziałam w tv na jedynce w programie tego młodego chłopaczka(jak sie nazywa nie pamietam :oops: ),robił to z polędwicy,a ja ze względu na ilość i cene zrobie ze schabu.
Rozkraja się polędwice na prostokąt mam nadzieje ze wiesz o co chodzi.Ugotowane grzyby suszone kroi się drobno,podsmarza się cebulke dodaje sie grzyby i chwilke trzeba potrzymać na ogniu.Potem do michy aby przestygło,dodaje się jajo i natke(choc nie jestem pewna czy natka w orginale była,kiepsko słuchałam) w każdym razie mi natka smakowo podchodzi.Nakładamy farsz na miesko,zawijamy,tłuczemy tłuczkiem koniec aby ładnie nachodziło na siebie,można wykałaczkami spiąć.Potem smarzenie na patelni na złoto i do pieca :D
Mam zwyczaj zmieniania pierwotnych przepisów na swój sposób,dlatego nie wiem czy wyjdzie,ale zregóły wychodza mi takie udziwnienia :D


Zrobiłam,wyszło pyszne,dodałam jeszcze tak luzem do zaroodpornego naczynia kilka drobno pokrojonych suszonych sliwek,sosik wyszedł z tego znakomity :D
Moje diabełki
Oskar ur.18.08.05.
Arletta ur.07.09.97.
Avatar użytkownika
Sylwiatko
 
Posty: 16522
Dołączył(a): Wt paź 04 2005, 00:00
Lokalizacja: wawa


Powrót do Dieta, kulinaria i przepisy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 17 gości