znowu szczepionka......

z Kraju i ze Świata.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

znowu szczepionka......

Postprzez Madzioza » Wt paź 21 2008, 20:41

Obrazek
Obrazek


Mój blog: Bukiet z liści
Avatar użytkownika
Madzioza
 
Posty: 8687
Dołączył(a): Wt kwi 13 2004, 00:00
Lokalizacja: Dziecko jest darem, jest cudem, całym wszechświatem skupionym w jednym ciepłym spojrzeniu...

Re: znowu szczepionka......

Postprzez aneczka24 » Wt paź 21 2008, 20:48

:evil: :e_confused: :evil:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
aneczka24
 
Posty: 561
Dołączył(a): N mar 26 2006, 13:14

Re: znowu szczepionka......

Postprzez malaladypank » Wt paź 21 2008, 21:01

a pamiętam ataki na moją osobę jak na ogólnym wstawiłam artykuł nt. szczepionek i zagrożeń jakie za sobą niosą :roll:
Kolejnego dziecka nie zaszczepię choćby nie wiem co.Ami już tez nie zamierzam :e_confused:

Jedyne co ucieszyło lekarkę Ami-homeopatkę to to,ze nie szczepiłam jej żadnymi skojarzonymi :|
Ami miała same podstawowe,a chora była raz w życiu,jak miała rok i 10 mies. zapalenie krtani
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
malaladypank
 
Posty: 11501
Dołączył(a): Wt gru 07 2004, 01:00
Lokalizacja: Leszno

Re: znowu szczepionka......

Postprzez aneczka24 » Wt paź 21 2008, 21:25

ja juz zgłupiałam :roll: to chodzi o te skojarzone czy te obowiazkowe-bezpłatne ? :?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
aneczka24
 
Posty: 561
Dołączył(a): N mar 26 2006, 13:14

Re: znowu szczepionka......

Postprzez dahl70 » Śr paź 22 2008, 08:29

Ja podejrzewam, ze w PL szczepia jakimis wynalazkami, ktore sa tansze czy cos. Ostanio jak bylam z mala u lekarza rozmawialam na ten temat i byl zdziwiony. Jedyne co potwierdzil to to, ze sa ludzie/dzieci, ktorzy sa "uczuleni"/nadwrazliwi na rozne nawet "normalne" rzeczy. I tak np. moze byc ktos uczulony na jakas szczepionke, tak moze byc uczulony na skladnik jakiegos zwyklego lekarstwa lub nawet pozywienia. W takich wypadkach zabic moze szczepionka jak i zwykly paracetamol! Ale to sa sporadyczne przypadki - WYPADKI, ktore zdarzaja sie wszedzie. Natomiast powiedzial mi, ze nie rozumie takiego rozumowania, bo procent ryzyka jest mikroskopijny (ale jest i mozna sie w nim znalezc!) a pozytecznosc jaka ze soba niosa szczepienia jest niewspolmiernie wysoka. Umrzec mozna u dentysty, bo okaze sie, ze jakis organizm zle zareaguje na znieczulenie np. Ale to nie znaczy, ze nie warto chodzic do dentysty!
Ja najpierw zainteresowalabym sie CZYM szczepia w PL. W SWE nie slyszy sie sie o problemach ze szczepieniem. Owszem, "nie slyszy" nie musi oznaczac, ze go nie ma. Ale podejrzewam, ze szybko byloby to naglosnione (jak wiele innych przypadkow). Szczegolnie, ze tu nie ma mowy o komercji w przypadku szczepionek bo sa za darmo. Moj lekarz nie slyszal o zadnych "podejrzanych" przypadkach. Jedynie o problemach z nadwrazliwoscia...
Ja bede szczepic, bo szczepi sie od x lat i dopiero teraz nagle w PL (kiedy szczepienia wiaza sie z komercja) zaczelo sie siac panike. Natomiast widzialam na wlasne oczy jak wyglada walka z choroba (gruzlica!) jesli sie nie bylo szczepionym, bo ponoc nie ma takiego ryzyka :censored:
Avatar użytkownika
dahl70
 
Posty: 402
Dołączył(a): So wrz 02 2006, 21:17
Lokalizacja: Szwecja

Re: znowu szczepionka......

Postprzez dahl70 » Śr paź 22 2008, 09:44

Kazda matka chce najlepiej dla swojego dziecka i niech tak robi jak sama uwaza. Osobiscie troche irytuje mnie to namawianie do nieszczepienia dzieci. Moze kiedys zostanie to jasno udowodnione, ze szczepionki szkodza. Dzis nie jest. Pojedyncze przypadki to jeszcze nie dowod.

Od zawsze wiadomo, ze narkoza moze byc ryzykowna i nie jeden pacjent zmarl na stole bo akurat byl w tym niklym procencie, ktory jej nie toleruje. Ale jakos nikt nie zaprzestal operowania, bo jednak korzysci sa wieksze niz ryzyko. Moznaby teraz zaczac agitowac do rezygnowania z operacji i przytaczac wiele przykladow na to, ze narkoza jest niebezpieczna. Tylko czy to mialoby sens?

Niech kazdy postepuje jak uwaza i lepiej przestac namawiac na cos, co nie jest do konca potwierdzone i pewne. Jak na razie 99% lekarzy uwaza szczepienia za konieczne. Do tego od lat sie szczepi bez wiekszych powiklan. Moze te 99% sie myli - ja nie wiem. Ale wole wierzyc im i wieloletniej praktyce niz eksperymentowac na zdrowiu dziecka aby sie upewnic czy ten 1% moze jednak ma racje.
Jesli szczepionki sa tak nie potrzebne to dlaczego walczy sie o nie dla dzieci w Afryce, ktore bez nich umieraja? Mozna powiedziec, ze one sa w wiekszym gronie ryzyka, ale kto nam zagwarantuje, ze kiedys w zyciu nasze dzieci nie znajda sie w takim gronie ryzyka?
Poza tym na przykladzie wlasnej corki widze, ze kontakt z bakteriami uodparnia! Juz nie raz slyszalam, ze ja malo co rusza i jest bardzo odporna dzieki wlasnie temu, ze w czasie naszych podrozy ma kontakt z roznym swinstwem (w Indiach byla juz jako 17-miesieczne dziecko, ktore bralo smoczka do buzi z ziemi zanim mama zdazyla zabrac, i ktore pilo wode z hotelowego basenu - nigdy nie byla tam chora!; obecnie w Azji nie rusza ja nic; mimo ze jada w tamtejszych restauracjach!). Takze nie kupuje tego, ze bakterie sa zbedne w organizmie!
Avatar użytkownika
dahl70
 
Posty: 402
Dołączył(a): So wrz 02 2006, 21:17
Lokalizacja: Szwecja

Re: znowu szczepionka......

Postprzez malaladypank » Cz paź 23 2008, 14:25

muszelka2005 napisał(a):Osobiscie troche irytuje mnie to namawianie do nieszczepienia dzieci.
a czy ja kogokolwiek namawiam :e_suprised: wyrazam tylko swoja opinie,mowie jak ja postepuje...
Niech kazdy postepuje jak uwaza
zgadzams ie w 100%

Jak na razie 99% lekarzy uwaza szczepienia za konieczne.
skad te dane?? W moim otoczeniu znam 3 lekarzy (a znam ich niewielu;)) ktorzy sa przeciwnikami,znam tez pielegniarke ktora nie szczepi swoich dzieci.Corka nastoletnia,synek prawie 3 letni...
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
malaladypank
 
Posty: 11501
Dołączył(a): Wt gru 07 2004, 01:00
Lokalizacja: Leszno

Re: znowu szczepionka......

Postprzez dahl70 » Cz paź 23 2008, 15:52

malaladypank -
1.Moja wypowiedz nie pilila wogole do Ciebie, ale dotyczyla ogolnego zamieszania, jakie jest robione wokol tego problemu.
2. Ok, 99% to byla przenosnia. Sorrki. POwiedzmy wiec: wiekszosc lekarzy!
Piszesz, ze znasz 3 przeciwnikow. A ilu znasz zwolennikow? Ja nie znam zadnego przeciwnika. Ok, wsrod moich znajomych nie ma pediatry, ale troche lekarzy znam (rowniez w PL) i jakos wszyscy szczepia dzieci. Ba, nawet doszczepiaja przed dalekimi podrozami!

I jeszcze jedno pytanie: Czy takie samo masz stanowisko jesli chodzi o szczepienia np. przeciwko tezcowi?
Avatar użytkownika
dahl70
 
Posty: 402
Dołączył(a): So wrz 02 2006, 21:17
Lokalizacja: Szwecja

Re: znowu szczepionka......

Postprzez Agulusia » Pt paź 24 2008, 09:01

a ja nie rozumiem o co tyle szumu :neutral: jak ktos jest uczulony to juz nie wna szczepionki tak samo moze "zejsc" alergik uczulony na owoce morza :roll: moja przyjaciolka prawie umarla po zjedzeniu krewetek :? gdyby nie trafila tak szybko do szpitala juz by bylo po niej :eusa_eh: i co ludzie na rozne rzeczy sa uczuleni :neutral: takie zycie

ja znam wielu lekarzy i wszyscy sa za szczepieniem dzieci a nawet doszczepianiu ich dodatkowymi szczepionkami takimi jak pneumo i meningo, nawet jeden kretyn ktory jest przeciwnikiem podawania lekow przeciwgoraczkowych dzieciom 9swoim dzieciom tez ich nie podaje nawet jak maja 39st ) ale szczepi dzieci :wink:

zauwazylam ze w polsce pojawia sie nowa moda na nie szczepienie :roll: nie wiem co ja powoduje czy niedouczeni rodzice nie zdajacy sobie sprawy z niebezpieczenstw nieszczepienia czy przepychanki firm farmaceutycznych o ta l;epsza szczepionke ktora okazuje sie identyczna z jej poprzedniczka :lol:

to samo bylo z mmr2 i priorixem :roll:

gdyby nie szczepienia to do dnia dzisiejszego bysmy umierali na odre , czarna ospe,polio,gruzlice i tu ciekawostka w afryce gdzie zadkoscia jest szczepienie BCG umiera ok120tys ludzi a w europie ok 10tys


ze tak powiem robta co chceta , szczepcie lub nie mnie to tam lotto :wink:
a ze tak zapytam czy zagorzale przeciwniczki byly w zyciu szczepione wszystkimi obowiazkowymi szczepionkami?? zaloze sie ze tak
z mojej strony to wszystko w temacie
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Agulusia
 
Posty: 5839
Dołączył(a): Pt mar 18 2005, 01:00
Lokalizacja: czestochowa

Re: znowu szczepionka......

Postprzez Aki » Pt paź 24 2008, 09:38

W klasie mojego syna, chłopiec zachorował na krztusiec... Nie był szczepiony z powodu problemów neurologicznych (prawdziwych, nie wydumanych). Teraz czekam, czy moje dziecko też zachoruje czy nie (40% zaszczepionych może zachorować) :roll: Ten przypadek nie szczepienia jest usprawiedliwiony, ale niekiedy...
Czy nie obawiacie się powrotu chorób, na które już nawet specjalnie nie ma leków?
<img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/459472.png">

<img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/137094.png">
Avatar użytkownika
Aki
 
Posty: 4415
Dołączył(a): Cz wrz 23 2004, 00:00
Lokalizacja: Kwiecień 2005

Re: znowu szczepionka......

Postprzez biene_maja » Pt paź 24 2008, 17:31

jak ktos jest przeciwny szczepieniom powinien pojsc na oddzial dziedziecy w szpitalu i poogladac dzieci pod respiratorami po rozyczce, odrze etc...
<img src="http://tickers.baby-gaga.com/p/dev118pps__.png" alt="pregnancy due date" border="0" />
<a href="http://www.suwaczek.pl/" title="ślub, wesele, urodziny - suwaczki"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/18acda4113.png?html"></a>
Avatar użytkownika
biene_maja
 
Posty: 8733
Dołączył(a): Pn paź 20 2003, 00:00

Re: znowu szczepionka......

Postprzez malaladypank » Pn paź 27 2008, 23:28

Agulusia napisał(a):zauwazylam ze w polsce pojawia sie nowa moda na nie szczepienie :roll: nie wiem co ja powoduje czy niedouczeni rodzice nie zdajacy sobie sprawy z niebezpieczenstw nieszczepienia czy przepychanki firm farmaceutycznych o ta l;epsza szczepionke ktora okazuje sie identyczna z jej poprzedniczka :lol:
to było bardzo niemiłe... :e_confused:

przytoczę tylko kilka wypowiedzi na ten temat,jak biedę miała więcej czasu powklejam więcej...

Uwazam że dzieci są za małe żeby je szczepić tyloma szczepieniami. Nie bez powodu w Japonii przesunięto terminy szczepień po 2 r. ż. dziecka.


Niestety nie zdajemy sobie sprawy ,że nasze ciało zostało osłabione i jest dużo bardziej podatne na wszystkie choroby cywilizacyjne w przyszłości w okresie kiedy budowana jest jego matryca nie wspomnę o depresji ,nadpobudliwości naszych dzieci ,braku koncentracji .Nie które składniki szczepionek aceton-rozpuszczalnik wchodzący w skład zmywacza do paznokci , alum-konserwant,aluminium i olejowe substancje pomocnicze – powodują raka u myszy laboratoryjnej ,aluminium fosfat-używane w dezodorantach ,formalina -substancja rakotwórcza używana do balsamowania ciał,fenol (kwas węglowy)śmiertelna trucizna ,thimerosal-pochodzenie rtęciowe ,trujący ciężki metal ,z trudem wydalany z organizmu itd. Szanowni Państwo czy można zbudować solidny dom na lata jeśli doda się do zaprawy zbyt dużo żwiru.


Kolejna rzecz to metale cieżkie i zwiazki chemiczne dodawane do szczepionek. Są to rtęć, aluminium, ołów, glin itp, a z chemicznych formaldehyd, aceton itp. Może być szczepionka np. acelularna, ale naładowana niebezpiecznymi konserwantami np. rtęcią, zwaną często w ulotkach thimerosalem czy podobnie. Czyli laik który przeczyta ulotkę nie zorientuje sie że zawiera ona np. etylortęć, bo tam będzie pisało thimerosal, a co to komu mówi?
Spora cześć naukowców uważa też że bardziej uszkadzajace są szczepionki skojarzone czyli zawierajace więcej niz jeden patogen, poniewaz mocniej uderzają w ludzki układ immunologiczny i szybciej moga go rozregulowac lub zniszczyć.


Wielu krytyków szczepień ma poważne zastrzeżenia do samej idei wprowadzania patogenów z domieszką towarzyszących im podejrzanych substancji. Podając szczepionkę pomija się szalenie ważne naturalne bariery ochronne oddzielające wewnętrzne środowisko organizmu od świata zewnętrznego.
Dlatego właśnie uważam, że bycie na bieżąco z nauką (a może jednak technologią), która wyrasta z założenia, że wstrzyknięcie patogenu może uodpornić organizm nie ma tu nic do rzeczy.


U dzieci chorych na autyzm związek ich choroby ze szczepieniem jest bardzo oczywisty. Matki dzieci chorych na autyzm opisywały mi natychmiastowy rozwój choroby po zaszczepieniu. Chwile po szczepieniu dziecko było oszołomione, nieswoje, wieczorem nie było z nim kontaktu, rano reprezentowało wszystkie cechy typowe dla autyzmu. Ja te matki znam od lat!
Matki innych dzieci uszkodzonych lub zabitych szczepionką też mi opisywały szybkie zadziałanie szczepionki, np. dziecko udusiło się w nocy po szczepieniu, (wcześniej w dzień strasznie płakało, może sie już podduszało i nie mogło prawidłowo zaczerpnąć powietrza) - tzw. Poszczepienny Syndrom Śmierci Łóżeczkowej lub inne - traciło oddech i było wielokrotnie reanimowane w przychodni 5 minut po szczepieniu.
Wciąż brak badań naukowych na skutecznosć szczepionek. Dotychczas nie wykonano na całym świecie ani jednego badania, które by potwierdzało skuteczność jakiejkolwiek szczepionki co wg mnie jest skandalem. Szczepionki są wprowadzane do obrotu na zasadzie opinii, a nie potwierdzonych badań!
Kolejna rzecz - dlaczego najrzadziej szczepiącą grupą rodziców w naszym kraju są:
1.ginekolodzy
2.pediatrzy


To nie jest tak, że od szczepionek 100% zachoruje. nawet nie jest że 50%. niemniej ryzyko jest bardzo poważne i niestety bagatelizowane
Ja nikogo nie mam zamiaru przekonywa,tylko wyrażam swoje zdanie na ten temat.



pozdrawiam
Ostatnio edytowano Wt paź 28 2008, 10:39 przez malaladypank, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
malaladypank
 
Posty: 11501
Dołączył(a): Wt gru 07 2004, 01:00
Lokalizacja: Leszno

Re: znowu szczepionka......

Postprzez malaladypank » Wt paź 28 2008, 00:00

Agulusia napisał(a):a ze tak zapytam czy zagorzale przeciwniczki byly w zyciu szczepione wszystkimi obowiazkowymi szczepionkami?? zaloze sie ze tak
zauważ ,że my byliśmy szczepieni na mniej chorób niż dzieci obecnie. Na różyczkę byłam szczepiona dopiero w 6 klasie szkoły podstawowej. Chłopców wogóle nie szczepiono na różyczkę. Nie było pnekmokoków i szczepionek połączonych bedących obecnie wg np naszej lekarki przyczyną alergii.

Powikłania poszczepienne, to nie tylko śmierć i trwałe kalectwo. Jest też cała masa innych "drobniejszych" schorzeń - przede wszystkim zaburzenia układu odpornościowego, alergie, itd..


Statystyki prowadzone jeszcze przed erą masowych szczepień pokazują zdecydowany spadek zachorowań. Zachorowania na polio spadały grubo wcześniej przed wprowadzeniem szczepień. Szczepienie na polio wprowadziło tę chorobę w rejony gdzie dotychczas nie występowała i to w gorszej formie. W USA nie szczepią gruźlicy, a zachorowania spadają szybciej niż w krajach gdzie ja szczepią.


Zdaje się, że jak w USA w 1955r. wprowadzono masowe szczepienia szczepionką Salaka, to w krótkim czasie w tych stanach, w których wcześniej nie odnotowywano zachorowań polio, pojawiły się przypadki tej choroby.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
malaladypank
 
Posty: 11501
Dołączył(a): Wt gru 07 2004, 01:00
Lokalizacja: Leszno

Re: znowu szczepionka......

Postprzez malaladypank » Pt lis 28 2008, 15:38

aidara - bardzo mi przykro:( w jakim wieku jest córeczka?
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
malaladypank
 
Posty: 11501
Dołączył(a): Wt gru 07 2004, 01:00
Lokalizacja: Leszno

Re: znowu szczepionka......

Postprzez Agulusia » Wt gru 02 2008, 09:02

aidara bardzo mi przykro, czy lekarz dal ci na pismie ze to wina szczepienia??jesli tak idz do sadu i wygrasz a jesli nie bo na pewno ci nie dal i zaden lekarz tego nie zrobi bo sami nie wiedza moga sobie tylko gdybac to nie zwalajcie na litosc boska wszystkich nieszczec na szczepionki :neutral:


jesli urazilam przepraszam ale jak czytam "takie rzeczy" to krew mnie zalewa :roll:




acha autyzm objawia sie ok 13-14 miesiaca i jesli dziecko ma byc autystyczne to chocby sraly skaly bedzie, czy je zaszczepimy czy nie :eusa_whistle: znam kilka dzieci NIESZCZEPIONYCH u ktorych autyzm wczesniej czy pozniej sie ujawnil

wiec sorrry tej bajki nie kupuje ze szczepienia wywoluja autyzm :wink:
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Agulusia
 
Posty: 5839
Dołączył(a): Pt mar 18 2005, 01:00
Lokalizacja: czestochowa

Re: znowu szczepionka......

Postprzez Agulusia » Wt gru 02 2008, 10:59

wlasnie o to mi chodzilo tak samo lekarz nie zagwarantuje nam ze dziecko nie zachoruje na choraobe na ktora szczepimy dziecko :) poprostu nie moze nam tego zagwarantowac

moje dziecko pomimo szczepienia odra-swinka-rozyczka przeszlo ekspresowa rozyczke trwajaca co prawda 2 dni ale przeszlo, szczepienie nie uchronilo go przed zachorowaniem ale maksymalnie zlagodzilo przebieg :)
starszy syn byl szczepiony na ospe i zachorowal pol roku po szczepieniu mial z 5 krostek, wiec znowu szczepienie max zlagodzilo przebieg, ale zachorowal :)


nikt na swiecie nie zagwarantuje ze dziecko powarznie zachoruje czy nie zachoruje bo tego nawet naukowcy nie wiedza, jesli byloby stwierdzone ze nawet w 80% wplyw moze miec szczepienie na rozwoj autyzmu to dzieci poprostu by pozniej szczepiono i tyle, sa przypadki gdzie szczepienia sa odwlekane nawet do 2 roku zycia np moja siostra byla takim przypadkiem 25 lat temu gdzie lekarka ubzdurala sobie u niej objaw zachodzacego slonca :shock: moja mama do tej pory nie wie dlaczego lekarka tak wywnioskowala ale wbity miala zakaz szczepienia do ukonczenia 2r.z :wink:
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Agulusia
 
Posty: 5839
Dołączył(a): Pt mar 18 2005, 01:00
Lokalizacja: czestochowa

Re: znowu szczepionka......

Postprzez malaladypank » Wt gru 02 2008, 13:50

aidara - przykre to co piszesz:( ja równie z mojego kolejnego dziecka nie zaszczepię!
Mam koleżankę pielęgniarkę,również dzieci nie szczepi...dlaczego?może dlatego,że ma świadomość o zagrożeniach :eusa_think: znam również lekarzy którzy tego nie robią swoim dzieciom.
Pozdrowienia dla mojej imienniczki Agnieszki :cmok21:

Agulusia - a co to za choroba zachodzącego słońca :e_suprised: :roll:
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
malaladypank
 
Posty: 11501
Dołączył(a): Wt gru 07 2004, 01:00
Lokalizacja: Leszno

Re: znowu szczepionka......

Postprzez Agulusia » Wt gru 02 2008, 14:19

to nie choroba to objaw choroby ktora sie nazywa zespol parinauda
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Agulusia
 
Posty: 5839
Dołączył(a): Pt mar 18 2005, 01:00
Lokalizacja: czestochowa

Re: znowu szczepionka......

Postprzez malaladypank » Wt gru 02 2008, 15:06

aidara - nie ma jak to umyć ręce i sprawy jakby nie było... :twisted: to się nabiegaliście po tych lekarzach :e_suprised:
Znajoma prosiła lekarza o zaświadczenie,że szczepienie nie spowoduje trwałej zmiany u jej dziecka,i co...nie dostała...czyli samo nie są tego pewni.
Mam teraz wspaniałą pediatrę-homeopatkę,która odradza wszelkie szczepienia,a kamień z serca jej spadł jak powiedziałam,że Ami tylko obowiązkowymi do tej pory byłą szczepiona;)

Agulusia - to jest tak,że autyzm może lub nie musi się objawić...a są pewne sytuacje,które potęgują jego ujawnianie się jak i pogłębianie.Tak nie musi być,ale różnie dobrze może :roll:
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
malaladypank
 
Posty: 11501
Dołączył(a): Wt gru 07 2004, 01:00
Lokalizacja: Leszno


Powrót do Wiadomości...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości