Plażowanie grozi śmiercią
Uwaga plażowicze. Zbyt długie pluskanie się w wodzie i budowanie zamków grozi poważnymi chorobami, a nawet śmiercią. Amerykańscy naukowcy zbadali próbki piasku z trzech plaż na Florydzie i złapali się za głowy. Okazało się, że w mokrym piasku żyje więcej groźnych bakterii, niż w brudnej toalecie.
czytaj dalej...
REKLAMA
O ile badanie próbek wody przed dopuszczeniem kąpielisk do użytku to już standard, o tyle piasku na plaży jeszcze nikt nigdy nie kontrolował. A szkoda, bo wyniki badań naukowców z Uniwesytetu Florydzkiego naprawdę szokują.
Zespół pod kierownictwem profesor Tonyi Bonilli przebadał próbki piasku zebrane z trzech różnych plaż na wybrzeżu Florydy. Po przyjrzeniu się im pod mikroskopem uczeni stwierdzili, że piasek aż roi się od bakterii i innych drobnoustrojów.
Mikroby żyją wśród ptasich odchodów i gnijących resztek morskich organizmów. A żywią się... ściekami. Bez kontaktu z wodą giną. Dlatego naukowcy przestrzegają przed siadaniem na piasku obmywanym falami albo budowaniem zamków z wilgotnego mułu.
Prawdopodobieństwo zakażenia spowodowanego przez kontakt z bakteriami żyjącymi w piasku jest o połowę większe niż w przypadku kontaktu z brudną wodą. Każde takie zakażenie grozi poważnymi chorobami układu pokarmowego. W skrajnych przypadkach choroba może nawet zakończyć się śmiercią.
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: