przez wisienkaaaaa » So gru 29 2007, 21:44
kasiakp nie chciej cesarki -są rżne akutki takiego cięcia - Moja Jula ma 11 miesięcy , urodziła się przez cc w 42 tyg ciąży - nie ma mowy o pomyłce w terminie, bo od początku chodziłam do jednego gina, on "wycinał " mi moje szczęście z powodu opóźnień i zupełnego braku skurczy - jakichkolwiek, nawet przepowiadających, które moga wystepować już od chyba 35 tyg. Nic , zero - nazwał to leniwą macicą :? ... wracając - wolałabym poród naturalny, wiem, że bli , ale po wszystkim zapominasz o bólu a zaczyna się szczęście , a w przypadku mam po cc - ból się własnie zaczyna. U mnie trwa do tej pory!!! 11 miesięcy , gdzie ból przypomina o sobie bez przerwy , do tego walka o pokarm, by nie czyć się tą gorszą, by udowodnić, że ja też mogę!
Nigdy nie dam sobie powiedzieć, ż jestm gorsza, bo miałam cc!!! Jak ktoś mi tak powie , to chyba mu przyłoże! (choć nie jestem z naury agresywna). Do tego jestem na tyle "wygodna", że w tej chwili, jakbym miała rodzić, to oczywiście jesli by była taka możliwość , to tylko naturalnie i tylko ze znieczuleniem! A co, wolno mi! Czyż nie?? Pozdrawiam wszystkie Serdeczne mamusie!!