LIDZIA no ja sie wybieram kochana w najblizszym czasie do Ciebie
tak wiec pilnuj sie hihiih - oczywiscie dam znac
nawet myslalam o jutrze lub niedzieli ale niewiem jak wyrobimy z czasem - jesli niewyrobimy to szykuj sie za tydz w sobote??
jestem tylko mega zła bo... obiecalam Ci ciuszki po Gabrysi ale po drodz ewystapily problemy typu moja sasiadka poniewaz ja dostalam od niej duzo ubranek po jej corce no i bylysmy umowione ze bede jej zostawiac jakby mieli miec kiedys drugie, no ale po jakims czasie powiedziala zebym wydawala ubranka bo poki co nieplanuja drugiego a niebedzie miala gdzi etego trzymac
ja gromadzilam bety tylko te ogolnie ktore mi sie podobaly a te rzeczy ktore dawala ale co mi niepasowaly to od razu oddawalam do ciuchow ( wiesz jak byly takie brzydkie itp)
no tak wiec 2 siatki takich niefajnych ubranek dalam inne sasiadce bo to angielka a oni niepatrza w co ubieraja no i byla kilka tyg z terminem po mnie
no ale nagle ta moja kolezanka zmienila zdanie cobym jej jednak zostawiala..... no i zonk bo ja juz Ci obiecalam ubranka- i stwierdzilam ze ok jakos damy rade no i to co mialam tom jej zaniosla ale jak zobaczyla ze ledwo kilka tyg minelo a juz 2 siatki to stwierdzila ze jednak niepomyslala z eto tyle tego bedzie i zebym jednak oddawala komus......
po czym ja pytalam kilka razy czy oby na pewno i zeby potem niebylo itd... i ona ze na 200% ze ona ich niechce....
tak wiec znowu Ciebie utwierdzilam w tym z ebeda ciuszki az do srody gdy mi oznajmila ze jej szwagierka jest w ciazy i zebym jednak trzymała dla niej ubranka
nosz wkurzylam sie na maxa bo miesza okropnie... powiedzialam jej ze niemam juz wielu tych mal;ych rzeczy bo mialam wydawac no a dwa ze co chwile zmienia zdanie a niebierze pod uwage tego ze skoro niechciala ze ja juz komus moglam obiecac....
tak wiec wczoraj sie wkurzylam i poprzebieralam troche te bety i te co byly od niej wszytsko spakowalam i jej zanioslam.... i niezostalo mi tego duzo
i teraz mi okropnie glopio przed Toba bo jakby niebylo powinnam miec kilka siatek dla Ciebie a tu ledwo jedna
czuje si eokropnie ale z drugiej str jest mi tez glopio wiesz bo ona mi dała a ja teraz jej niechce dac..... lipa...
ogolnie postawila mnie w glopiej sytuacji i teraz mi jest glopio i ja swiece oczami.....
mam nadzieje ze zrozumiesz i niebedziesz sie gniewac ani nic glopiego sobie o mnie niepomyslisz......
okropnie nielubie takich niezdecydowanych osob.... Tomek tylko biedny bom co chwile si ewkurzala gdy ona zmieniala zdanie i nadawalam do niego ze mam dosc itp... z reszta on jako chlop sam sie wkurzyl ze ona tak wydziwia....
porazka i tyle
u nas w sumie dobrze ale cos mi si ewydaje ze moja krolewna sie wycwanila i w trakcie karmienia czesto musze stac
normalnie je przez jakis czas i nagle zaczyna sie krecic i plakusiac i jak wstane to ona je dalej
normalnie wymiekam hahahaha dobrze ze w nocy w sumie bardzo ladnie spi to i zje na siedzaco tzn ja siedze i ona w kime uderza i jest ok ale w dzien to masakra jakas hahaha
koncze na razie bo wstalam z bolem glowy ... chyba pogoda czy co
buziaczki