Do mam Polek mieszkających w Anglii

Forum dla osób na emigracji

Moderatorzy: extreme, saba79

Postprzez kasia_j » Śr lip 12 2006, 00:10

K & M (9.01.04)

Przyjaciele są jak ciche Anioły, unoszą nas gdy nasze skrzydła zapomniały jak fruwać...

To co wypuszczasz w świat, wróci do Ciebie ze zdwojoną mocą... :)
Avatar użytkownika
kasia_j
Moderator
Moderator
 
Posty: 10941
Dołączył(a): Śr lis 12 2003, 01:00
Lokalizacja: sercem z Krakowa, rodem z zamojskiego, a życie wywiało mnie na deszczową Wyspę...

Postprzez kasia_j » Śr lip 12 2006, 00:32

Macie rację...
tam dom Twój gdzie serce Twoje...
moje jest na wyspach i chociaż może nie wszystko jest tak jak chciałabym, aby było i nie wszystkich bliskich mam tutaj, ale i tak mam wiele...
jestem szczęściarą, bo mieszkamy w tym samym mieście ja z chłopakami, moje 2 siostry oraz brat z przyszłą bratową... a w Pl rozrzut między nami był spory Kraków, Lublin, Sanok...
Nie mogę więc narzekać.
Tu żyjemy normalnie. Nie muszę się stresować, że Michał znowu wyrósł z butków ( a kupiliśmy mu w maju nowe, porządne za 25 funtów) i trzeba iść i kupić mu nowe. Nie martwię się tym, że się przewrócił i podarł spodnie, albo łażąc po drzewie podarł kurteczkę czy bluzkę. Po prostu idę do sklepu i kupuję. Jedyny problem, to taki, aby akurat wpadło mi w oko.
To tu się nauczyłam, że na poprawę humoru idę sobie kupić np. komplet bielizny czy coś co mi wpadnie w oko ( w Pl to było nie do pomyślenia).
Zresztą co tu dużo mówić...
nie muszę zaciskać pasa, aby wystarczyło od pensji do pensji...

Początki bywają trudne, ale myślę, że z czasem wszyscy dochodzą do pewnego momentu, gdzie żyje się im dobrze...

A minusy... poczytajcie na wątku do którego podałam Wam wyżej link i odpowiedźcie sobie same czy nadajecie się na emigrantów.
Wczoraj gdzieś przeczytałam jak chłopak napisał, że nie mógł wytłumaczyć znajomemu Hiszpanowi dlaczego Polak słysząc Polaka nagle milknie i unika z nim kontaktu, że często poza krajem Polak Polakowi wilkiem. No i niestety, ale muszę mu przyznać rację.
Jesteśmy chyba jedynym narodem, który nie trzyma się razem. Wyjątkiem są chyba tylko nasi rodacy za wielką wodą.
Przykre jest to, że Polak okrada Polaka, oszukuje go, wykorzystuje itp.
Jest sporo różnych minsów, ale w wszystkimi da się żyć.

[/url]
K & M (9.01.04)

Przyjaciele są jak ciche Anioły, unoszą nas gdy nasze skrzydła zapomniały jak fruwać...

To co wypuszczasz w świat, wróci do Ciebie ze zdwojoną mocą... :)
Avatar użytkownika
kasia_j
Moderator
Moderator
 
Posty: 10941
Dołączył(a): Śr lis 12 2003, 01:00
Lokalizacja: sercem z Krakowa, rodem z zamojskiego, a życie wywiało mnie na deszczową Wyspę...

Postprzez kasia_j » Śr lip 12 2006, 00:36

Miaowi szczęśliwego rozwiązania :!: :D

a dla mieszkanek Wyspy podaję link, gdzie składa się wniosek o europejską kartę ubezpiecznia zdrowotnego, jest ona niezbędna m.in. podczas wyjazdu do Pl (nie płaci się za nią)

https://www.ehic.org.uk/InternetPROD/home.do
K & M (9.01.04)

Przyjaciele są jak ciche Anioły, unoszą nas gdy nasze skrzydła zapomniały jak fruwać...

To co wypuszczasz w świat, wróci do Ciebie ze zdwojoną mocą... :)
Avatar użytkownika
kasia_j
Moderator
Moderator
 
Posty: 10941
Dołączył(a): Śr lis 12 2003, 01:00
Lokalizacja: sercem z Krakowa, rodem z zamojskiego, a życie wywiało mnie na deszczową Wyspę...

Postprzez violka » Śr lip 12 2006, 01:21

kasiaj dzięki...... :)
Twoje słowa wlały w me serce trochę otuchy......
Właśnie ten aspekt materialny to jedyna rzecz,która nas popycha w stronę emigracji...
Ja nie nadaję się na emigrantkę,na samą myśl już mi się chce płakać.
Nie wiem być może jak tam zamieszkam ( o ile zamieszkam) tak pokocham to miejsce,że będę się śmiać z moich obaw. Ale teraz jestem załamana.
Nie mamy tam nikogo, kilkoro znajomych siedzi ale to odlegli znajomi i o ile mąż skorzysta z propozycji,to i tak w tej miejscowości będziemy sami...
Przeraża mnie ta myśl.
Ale tutaj już żyć nie mogę, ostatnie 2 lata postarzyły mnie o przynajmniej 2 razy tyle. Nie mam już siły szarpać się aby było za co zjeść czy w co się ubrać. Byliśmy nad morzem kosztem kilku rachunków. Być może to głupota ale przez ten jeden tydzień byłam naprawdę szczęśliwa. A to wiele.
Kończę te bzdety :wink: o 01.20.
"Czułe słówka" mnie rozbiły emocjonalnie i siedzę i dumam....
Dobranoc.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
violka
 
Posty: 16943
Dołączył(a): Pn sie 02 2004, 00:00
Lokalizacja: 51° 14' 53 '' N 22° 34' 13 '' E

Postprzez kasia_j » Śr lip 12 2006, 02:17

Violka doskonale pamiętam Twoje wcześniejsze wypowiedzi i muszę się przyznać, że podziwiam Twojego męża i chylę przed nim czoło.
Uda się zobaczysz i Anglię polubisz, na ile tylko się da polubić.
Znajomi... wierzę, że tutaj też znajdziecie takich prawdziwych i oddanych. Nowe przyjaźnie być może się zrodzą...

Wiesz, byłam ostatnio na tyg. urlopie i muszę przyznać, że spędziłam go bardzo owocnie na spotkaniach ze znajomymi. Ciągle ktoś u nas był, albo my u kogoś. Tydzień zleciał, a ja czuję się taka ubogacona.
Można na dobrych ludzi tu trafić, choć ostrożnym trzeba być bardzo.

Aspekt materialny... to on jest przyczyną bycia emigrantem...

Że wszystko ciężkie i trudne jest mówić mi nie musisz, bo łez wylanych nie zapomniałam...
Pamiętam jak pakowałam nasz dobytek w Krakowie, aby wyprowadzić się do mojej mamy (ok. 400 km dalej). Mąż był już wtedy w UK. Czułam się koszmarnie, bo wiedziałam, że już nigdy nie będziemy mogli usiąść sobie na naszej ulubionej ławce na plantach, aby uzgodnić kilka pilnych spraw, że już nigdy nie pójdziemy na zakupy do "Kefirka" okrężną drogą przez Planty i Kanoniczą... do dziś łzy mi napływają do oczu...
tyle cudownych chwil spędziliśmy w Krakowie...
Może kiedyś dane nam będzie kupić małe mieszkanko niedaleko naszych miejsc i tam zaczekać na koniec...


Kończę, bo już od rzeczy piszę

Uszka do góry :!:

[/url]
K & M (9.01.04)

Przyjaciele są jak ciche Anioły, unoszą nas gdy nasze skrzydła zapomniały jak fruwać...

To co wypuszczasz w świat, wróci do Ciebie ze zdwojoną mocą... :)
Avatar użytkownika
kasia_j
Moderator
Moderator
 
Posty: 10941
Dołączył(a): Śr lis 12 2003, 01:00
Lokalizacja: sercem z Krakowa, rodem z zamojskiego, a życie wywiało mnie na deszczową Wyspę...

Postprzez Sylwiasta » Śr lip 12 2006, 06:36

Kasiu dodałaś mi otuchy , dziękuje :*

Mi już chce sie płakac jak popatrze na tą dziure lublin i zatęsknie pewnie za wszystkim , nawet za tą biedą :roll: , męża wypłata nie starcza do 10 każdego miesiąca , jak mały zachoruje i np na leki wydam około 200zł to juz leżymy , rachunków wtedy nie opłacimy, przykro mi jest ze nie moge dziecku kupic tego co bym chciała :cry: , ta Anglia .....to tylko dla niego robimy , każdy nam mówi nad czym my sie jeszcze zastanawaimy , ze jestesmy młodzi i damy rade ....oj mam nadzieję , mój mąż jest "łebski" o komputerach elektronice kazdego rodzaju wie wszystko , może nie będzie tak żle , jak sie sprężymy to już we wrzesniu nas tu nie będzie :roll:
Avatar użytkownika
Sylwiasta
 
Posty: 4552
Dołączył(a): Pn lip 11 2005, 00:00

Postprzez Sylwiasta » Śr lip 12 2006, 07:06

Kasiu ale nam podała stronki z wóżkami :shock: , jaki wybór :lol: , na polskie pieniądze to kupe kasy ale jak patrzec na tamte zarobki to jeszcze nie jest zle :wink:
Avatar użytkownika
Sylwiasta
 
Posty: 4552
Dołączył(a): Pn lip 11 2005, 00:00

Postprzez kasia_j » Śr lip 12 2006, 11:13

Sylwiasta w UK masz darmowe leki dla dziecka do 16 r.ż. Jeśli macie niski dochód to możecie dostać taką kartę NHS Child Tax Credit i wtedy także Wy macie bezpłatne lekarstwa. Po prostu lekarza daje Ci receptę, idziesz z nią do apteki, dajesz kartę i już. Karta jest ważna przez rok, potem ją ewentulanie przedłużają. W ubiegłym roku mieliśmy taką kartę, to miałam na nią bezpłatne badanie wzroku i szkła do okularów.
Jeśli zaś Twój Karol często choruje, to tu muszę Cię ostrzec, że z tutejszej opieki medycznej możesz być niezadowolona. Dostać antybiotyk tutaj graniczy wręcz z cudem. Na wszystko jest paracetamol :? Lek który ma działać cuda :wink:
Można nawet dostać receptę na płyn do kąpeli dziecka Ojlatum. Ja początkowo korzystałam z tego.

Wózki... wiesz, są też takie malutkie sklepiki gdzie można kupić tańsze wózki. Poza tym w UK są bardzo modne carboot sales. Coś w rodzaju targu z używanymi, a często i nowymi rzeczami. Można tam kupić dosłownie wszystko za śmieszne pieniądze. Ja kupiłam tam tv w bardzo dobrym stanie za 3 funty. Koleżanka ostatnio kupiłam wózek 3 kołowy + fotelik za 7 funtów.
K & M (9.01.04)

Przyjaciele są jak ciche Anioły, unoszą nas gdy nasze skrzydła zapomniały jak fruwać...

To co wypuszczasz w świat, wróci do Ciebie ze zdwojoną mocą... :)
Avatar użytkownika
kasia_j
Moderator
Moderator
 
Posty: 10941
Dołączył(a): Śr lis 12 2003, 01:00
Lokalizacja: sercem z Krakowa, rodem z zamojskiego, a życie wywiało mnie na deszczową Wyspę...

Postprzez JoAnn » Śr lip 12 2006, 11:23

Kasiu dobrze miec taka duszyczke na N :)
Gdyby nie 2 lata studiow to juz dawno machnelabym reka i Tu siedziala...
Wczoraj bylam w Brigg'u Sylwiasta bedziesz miala Tesco, wiec z zakupami nie bedzie zle :)
I ciekawe tu sa promocje: np. nie ma tak jak w Pl, ze kupisz cos taniej tylko: kup to a drugie wez gratis :)
Zapisalam sobie cenne porady :)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
JoAnn
 
Posty: 9914
Dołączył(a): Pt sie 12 2005, 00:00
Lokalizacja: Hibaldstow

Postprzez laureline » Śr lip 12 2006, 11:38

och, jejku my tez dojechalismy do meza, ktory tu juz pracowal, ale pamietam, ze zabralam ze soba tylko dwie walizki i Rozalce trzy pluszaki....
caly dorobek zostawilismy w Polsce moim rodzicom.
Nie wiem, jak sie pakowalam, nie bardzo wiedzialm co zabrac... co zostawic, no i wzielam tylko niezbedne rzeczy, troche lekarstw i to wszystko. Choc my od samego poczatku chcielismy przeniesc sie tu na stale. Na poczatku nie znalismy tu zadnych polakow, wtedy jeszcze bylo ich niewielu :D . A szkoccy przyjaciele bardzo nam pomogli, bez nich raczej tak szybko nie stanelibysmy na nogi i wiele im zawdzieczamy.
A co do wozkow to ja wzielam ze soba z Polski, bo latwiej mi bylo "transportowac" Rozalke na lotnisku.
A co do kupowania, to czesto sa bardzo fajne przeceny wozkow (tzn nie tylko :wink: ), np za pol ceny :)

Pamietam jak przez pierwszy miesiac kupowalismy jedzenie z redukcji i tescowa szynke :D bo nie wiedzielismy ile moze nas tu kosztowac zycie, ale z czasem polskie nawyki zostaly zapomniane, cale szczescie.

A jakie byly Wasze poczatki? Ja np, przez kilka dni balam sie sama ruszac z domu :D i unikalam rozmowy z sasiadami :)
<a href="http://www.snugglepie.com"><img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/519439.png"></a>
<a href="http://www.snugglepie.com"><img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/701697.png"></a>
Avatar użytkownika
laureline
 
Posty: 254
Dołączył(a): Pt maja 26 2006, 18:11
Lokalizacja: wyspy szczesliwe

Postprzez Sylwiasta » Śr lip 12 2006, 11:40

tv za 3 funty heheh niezle, czyli wnosek jest taki nie brac wózka z Polski?
Kurde tak naprade to sama nie wim co sprzedac co zabrac , z tego co wiem ja , to do samolotu można zabrac wlizkę do 20 kg :roll: ,czyli kilka ciuchów , kosmetki i nic po za tym :roll: ,
Myślałam o lóżeczku turystycznym ale chyba sie nie opłaca :wink:
Kasiu co brałaś dla Michałka z Polski oprócz ciuszków a co juz kupiłaś na miejscu?
Avatar użytkownika
Sylwiasta
 
Posty: 4552
Dołączył(a): Pn lip 11 2005, 00:00

Postprzez Sylwiasta » Śr lip 12 2006, 11:43

laureline zapewne moja reakcja bedzie podobna do ytwojej, za nic w życiu chyba z domu sama nie wyjde , w Polsce jest tyle nadziorstwa ze juz po 21 sama nie wychodze :oops: , kiedyś mnie napadli i pobili , uraz psychiczny pozostał

JoAnn czy w Brigg'u jest spokojnie ? :wink:
Avatar użytkownika
Sylwiasta
 
Posty: 4552
Dołączył(a): Pn lip 11 2005, 00:00

Postprzez laureline » Śr lip 12 2006, 11:46

wlasnie co do opieki lekarskiej, to nasz cudowny lekarz rodzinny, powiedzial, ze goraczka 38 stopni u dziecka, to nie goraczka :shock: jakby dochodzilo do 39-40 to podac paracetamol i jesli taka temeratura trwa dluzej niz 48 godzin jechac na pogotowie :D . Co do kropli do nosa, ani razu nie udalo mi sie od niego wyciagnac recepty.... katar trwa 7 dni, jesli utrzyma sie dluzej on jest w stanie wypisac recepte :twisted: taki twardziel :wink: od kiedy tu jestesmy nie bralismy antybiotykow, ale tu nawet rzadko mozna bardziej sie rozchorowac, a tak naprawde nawiekszym zagrozeniem jest...... nadmierne tycie :twisted:
<a href="http://www.snugglepie.com"><img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/519439.png"></a>
<a href="http://www.snugglepie.com"><img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/701697.png"></a>
Avatar użytkownika
laureline
 
Posty: 254
Dołączył(a): Pt maja 26 2006, 18:11
Lokalizacja: wyspy szczesliwe

Postprzez JoAnn » Śr lip 12 2006, 11:47

Wszedzie jest spokojnie, ale jak jest mecz i Uk przegra to lepiej w domu siedziec chyb aze chce sie ogladac pijane chodzace flagi....
O bezpieczenstwo nie musisz sie nie nie pokoic....
Tu nie Polska..... :wink:
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
JoAnn
 
Posty: 9914
Dołączył(a): Pt sie 12 2005, 00:00
Lokalizacja: Hibaldstow

Postprzez JoAnn » Śr lip 12 2006, 11:49

Przyznam sie szczerze, ze nie umiem splukiwac wody w toalecie, bo jest n ajakas durn akorbke, ale to wszytsko zalezy... :wink:
i latam z miska :P moze doszlabym do wprawy, ale jestem na to za leniwa :P
i zdziwilo mnie to, ze prad sie kupuje w sklepie n ataka karte specjalna a nie placi rachunku..ale to tez zalezy od domu...
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
JoAnn
 
Posty: 9914
Dołączył(a): Pt sie 12 2005, 00:00
Lokalizacja: Hibaldstow

Postprzez kasia_j » Śr lip 12 2006, 11:56

Dziewczyny, pojawię się nocką po pracy.
Teraz muszę już zmykać...
K & M (9.01.04)

Przyjaciele są jak ciche Anioły, unoszą nas gdy nasze skrzydła zapomniały jak fruwać...

To co wypuszczasz w świat, wróci do Ciebie ze zdwojoną mocą... :)
Avatar użytkownika
kasia_j
Moderator
Moderator
 
Posty: 10941
Dołączył(a): Śr lis 12 2003, 01:00
Lokalizacja: sercem z Krakowa, rodem z zamojskiego, a życie wywiało mnie na deszczową Wyspę...

Postprzez Sylwiasta » Śr lip 12 2006, 11:57

Kurde to faktycznie tam opieka lekarska jest dziwna :lol: , nie wyobrazam sobie nie podac dziecku nic na gorączke jak dojdzie do 38 stopni :wink:
JoAnn bardzo mnie pocieszyłaś , cieszę sie ze "tam" jest spokojnie :D , właśnie o to mi chodziło :wink: , hehehe to sie nalatasz z miską :lol:
U mnie jest jeszcze taki problem ze mało znam angielski , więcej rozumiem co do mnie mówia niż sama cos powiem :oops: :oops: :oops:
A Wy jak tam jechałyście to wasz angilski był perfect?
Avatar użytkownika
Sylwiasta
 
Posty: 4552
Dołączył(a): Pn lip 11 2005, 00:00

Postprzez Sylwiasta » Śr lip 12 2006, 11:57

kasia_j napisał(a):Dziewczyny, pojawię się nocką po pracy.
Teraz muszę już zmykać...

Miłej pracy Kasiu i czekamy na twoje cenne rady :D
Avatar użytkownika
Sylwiasta
 
Posty: 4552
Dołączył(a): Pn lip 11 2005, 00:00

Postprzez JoAnn » Śr lip 12 2006, 12:00

pa Kasiu!!
Sylwia od wrzesnia mozna si ezapisywac do szkol, gdzie szkolisz jezyk wiec tym sie nie przejmuj!!
dasz rade!!
to normalne ja przez pierwszy tydzien parzylam na nich i nic wiecej a teraz jest juz ok :)
bo zrozumiec to co innego niz mowic :) ale wiecej odwagi i wiaray!!wysmiac nie wysmieja :)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
JoAnn
 
Posty: 9914
Dołączył(a): Pt sie 12 2005, 00:00
Lokalizacja: Hibaldstow

Postprzez Sylwiasta » Śr lip 12 2006, 12:02

JoAnn no to super, napewno wrazie co , do szkoły sie zapisze
Wiecie co jak tak czytam o tamtym zyciu to niedowierzam , juz zaczynam rozumieć dlaczego ludzie do Angli wyjerzdzają :wink: , coraz bardziej sie przekonuje że w Polsce tylko garba sie dorobimy :?
Avatar użytkownika
Sylwiasta
 
Posty: 4552
Dołączył(a): Pn lip 11 2005, 00:00

Postprzez JoAnn » Śr lip 12 2006, 12:05

Pol roku temu upieralam sie, ze za rok moj Łma do mnei wrocic!! i nie bylo innego tematu....
teraz jest troche inaczej....i wiem, ze tak musi byc i juz :)
\zastanawiam sie tylko jak to bedzie ze strankami o dzidzie w przyszlym roku.... :roll: :wink:
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
JoAnn
 
Posty: 9914
Dołączył(a): Pt sie 12 2005, 00:00
Lokalizacja: Hibaldstow

Postprzez laureline » Śr lip 12 2006, 12:12

o jezyk to naprawde sie nie martw, anglicy sa bardzo liberalni jesli chodzi o komunikacje :D a w urzedach mozesz korzystac z telefonicznego tlumacza.
Co do angielskiego, znalam tylko podstawy, a w sklepach mowilam po francusku, majac nadzieje ze sie dogadam, ale niestety szybko zrezygnowalam z tej opcji i zaczelam mowic po angielsku, poza tym tak jak mowilam mielismy tylko szkockich znajomych wiec english only :)
a co najwazniejsze, niezbednik to slownik, moze byc taki torebkowy, zobaczysz jak szybko przyswoisz slowka uzywajac go w sklepie.
a po drugie jakis podrecznik z gramatyka, jesli bedziecie miec komputer to zaopatrzcie sie w jakis multimedialny kurs, w nich mozna cwiczyc wymowe przez mikrofon, uczyc sie zwrotow sytuacyjnych, etc.
<a href="http://www.snugglepie.com"><img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/519439.png"></a>
<a href="http://www.snugglepie.com"><img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/701697.png"></a>
Avatar użytkownika
laureline
 
Posty: 254
Dołączył(a): Pt maja 26 2006, 18:11
Lokalizacja: wyspy szczesliwe

Postprzez JoAnn » Śr lip 12 2006, 12:15

z ta agramatyka to smiech na sali, bo jest full czasow, a w wiekszosci uzywa sie tylko kilka :P
Slownik polecam oxfordu w wydaniu kieszonkowym, kosztuje ok 30 zlotych...
warto tez zaopatrzyc sie w rozmowki, bo czasem cos moze sie przydac....
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
JoAnn
 
Posty: 9914
Dołączył(a): Pt sie 12 2005, 00:00
Lokalizacja: Hibaldstow

Postprzez laureline » Śr lip 12 2006, 12:16

Dziewczyny a jak Wasza reakcja na cudowne wrzatkowo lodowate krany? :twisted: :twisted:
NIENAWIDZE ICH i nadal nie rozumiem jak mozna z nich korzystac, a juz tym bardziej w kuchni....
<a href="http://www.snugglepie.com"><img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/519439.png"></a>
<a href="http://www.snugglepie.com"><img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/701697.png"></a>
Avatar użytkownika
laureline
 
Posty: 254
Dołączył(a): Pt maja 26 2006, 18:11
Lokalizacja: wyspy szczesliwe

Postprzez JoAnn » Śr lip 12 2006, 12:18

mowisz osobno o zimnej i cieplej wodzie tak?
ja takiego ni emam na szczescie 8)
tylko trzeb apamietac, by zagrzac wode w wielkim bojlerze 8)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
JoAnn
 
Posty: 9914
Dołączył(a): Pt sie 12 2005, 00:00
Lokalizacja: Hibaldstow

Postprzez violka » Śr lip 12 2006, 12:18

Och jak to dobrze móc Was podczytywać.....

kasiuj miłej pracki. :D :D :D
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
violka
 
Posty: 16943
Dołączył(a): Pn sie 02 2004, 00:00
Lokalizacja: 51° 14' 53 '' N 22° 34' 13 '' E

Postprzez jagnie21 » Śr lip 12 2006, 16:30

violka napisał(a):Och jak to dobrze móc Was podczytywać.....


przyznams ię, że i ja czytam z wielka uwagą ;)
<a href="http://www.szipszop.pl" title="ubranka dzieciece" target="_blank"><img src="http://www.szipszop.pl/tickers/12210.gif" alt="ubranka dzieciece" border=0></a>
Avatar użytkownika
jagnie21
 
Posty: 5815
Dołączył(a): Cz wrz 15 2005, 00:00

Postprzez anulek01 » Śr lip 12 2006, 17:46

cześć dziewczyny!
milo sie czyta wasz wąteczek, tyle ciekawych wiadomości o UK. Mój mąż wyjechał do pracy własnie do UK jako piekarz 3 tygodnie temu, jest zadowolony choc to dopiero początek i przyznam się szczerze że przemkła mi przez glowe taka myśl wyjazdu .
Mam jednak pytanie do was: jestem w domku z dziećmi i byłam ubezpieczona z zakładu pracy męża ale on się zwolnił i wyjechał otrzymał tam zezwolenie na pracę(chyba nic nie pokreciłam :oops: )jak się teraz moge ubezpieczyć-nie jestem zarejestrowana w Urzedzie pracy.
<a href="http://www.suwaczek.pl/" title="suwaczki odliczające wiek"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/fce6faba98.png?html"></a>
<a href="http://www.szipszop.pl" title="ubranka dzieciece" target="_blank"><img src="http://www.szipszop.pl/tickers/1202.gif" alt="ubranka dzieciece" border=0></a>
<a href="http://www.szipszop.pl" title="ubranka dzieciece" target="_blank"><img src="http://www.szipszop.pl/tickers/1066.gif" alt="ubranka dzieciece" border=0></a>
Avatar użytkownika
anulek01
 
Posty: 1147
Dołączył(a): Pt lip 02 2004, 00:00
Lokalizacja: male miasteczko butów

Postprzez IDA » Śr lip 12 2006, 17:50

O zasilkach juz bylo,ale ja jeszcze dodam,ze jest jeszcze inny odpowiednik CHTC dla osob ktore pracuja w niepelnym wymiarze godzin,ale nie mniej niz 16 godz. tygodniowo i jest to jakgdyby wyrownanie do najnizszych zarobkow pozwalajacych na spokojne zycie. Ten zasilek to Work Tax Credit.
Ogolnie wyglada na t,ze tutejszy system zasilkowy jest tak zorganizowany,ze zapewnia dach nad glowa, oplaty i jedzenie,ale nie pozwala na jakas specjalne szalenstwa. No, i zasilki maja jeden wielki feler-na ich przyznanie sie czeka-nawet do klku tgodni,a rachunki czy jedzenie trzeba kupowac na codzien. A np. do Home Benefitu trzeba wykazac,ze sie nie zalega z placeniem rachunow za czynsz...
Doplte do przetszkola tez mozna dostac,ale tylko wtedy, gdy sie malo zarabia i w zasadzie jak sie dobrze policzy to finansowo wychodzi sie tak samo jakby sie nie pracowalo.
A jezeli chodzi o oplaty to np. my wynajmujemy mieszkaie za 570&pound; do tego Council Tax 80&pound; i oplaty za prad, wode,gaz (wszedzie mamy normalne liczniki) w wysokosci ok.90&pound;. To wszystko na miesiac. Na jedzenie (w zasadzieto co lubimy,ale bez zbednych szalenstw i jedzenia na miescie) na dwie dorosle osoby wydajemy ok.200&pound; miesiecznie. W sumie na zycie idzie 570+80+90+200=940&pound; miesiecznie.
Avatar użytkownika
IDA
 
Posty: 613
Dołączył(a): N wrz 26 2004, 00:00
Lokalizacja: UK

Postprzez laureline » Śr lip 12 2006, 18:17

co do oczekiwania: chtc czekalismy 9 miesiecy :shock: na chb 5 miesiecy.... znizka do czynszu nadal czyli 1,5 miesiaca.... :roll:
i niestety nie jestesmy jedyni, ktorzy tak dlugo czekaja, ale to nie regula, zdarza sie szybciej, przy odrobinie szczescia i osoby, ktra akurat zajmuje sie Wasza aplikacja,
my mielismy "szczescie" trafiac na aplikantow, ktorzy potrzebowali wielu, wielu kopii roznych dokumentow, ktore po jakims czasie zwykle gubili...
<a href="http://www.snugglepie.com"><img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/519439.png"></a>
<a href="http://www.snugglepie.com"><img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/701697.png"></a>
Avatar użytkownika
laureline
 
Posty: 254
Dołączył(a): Pt maja 26 2006, 18:11
Lokalizacja: wyspy szczesliwe

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Emigracja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 7 gości