Forum noworodek.pl

przez **laureline** » Śr lip 12 2006, 18:18

przepraszam to nie znizka, tylko pewna doplata do czynszu :wink:

przez **Sylwiasta** » Śr lip 12 2006, 18:20

A powiedzci mi taka rzecz :wink: :
Moja koleżanka mi powiedziała ze jak mój mąż pójdzie do pracy to nam przyszługuje jakis zasiłek na dziecko długo sie czeka na decyzje i jakie dokumenty trzeba złóżyć ?

przez **JoAnn** » Śr lip 12 2006, 18:22

nie a to jak angielskie rozstrzepanie!!
ostatnio zatrzymala nas policja, bo niby samochod bez ubezpieczenia byl, choc brat go ubezpieczyl...okazalo sie ze ubezpieczyciel wpisal inna rejestracje pojazdu :shock: na szczescie wyjasnione i bez mandau sie obylo :)
co mnie jeszcze zdziwilo to to, ze na parkingubezplatnym trezba isc po bilecik inaczej dostanie sie sie mandat :shock: takim oto sposobem mój Ł go uzyskal :wink:

przez **violka** » Śr lip 12 2006, 18:29

Mam pytanko .
Czy jakby mój mąż jechał to musi się wymeldować .
I drugie pytanie- czy jak ja bym dołączyła kiedyś do niego,czy też musimy się z Olą wymeldować?
Bo nie wiem co z mieszkaniem - nie mogę go sprzedać,bo mieszka u nas babcia a na nią nie mogę darować niestety...

przez **Sylwiasta** » Śr lip 12 2006, 20:56

Na moją i Waszą prosbe wątek przeniesiony :D

Saba79 dziekuje

przez **biene_maja** » Śr lip 12 2006, 21:17

violka napisał(a):Mam pytanko .
Czy jakby mój mąż jechał to musi się wymeldować .
I drugie pytanie- czy jak ja bym dołączyła kiedyś do niego,czy też musimy się z Olą wymeldować?
Bo nie wiem co z mieszkaniem - nie mogę go sprzedać,bo mieszka u nas babcia a na nią nie mogę darować niestety...

nie trzeba sie wymeldowywac-ja do tej pory mam meldunek mimo ze juz ladnych pare latek zagramanica jezdem...zawsze sie moze przydac meldunek-a i zamierzam dzieci tez zameldowac w wawie :D

przez **kasia_j** » Cz lip 13 2006, 00:03

Ja nadal jestem zameldowana w Pl, tak samo Michał. Mąż już nie jest, ale to inna historia.

Co brałam z Pl dla Michała:
zabrałam troszkę ubrań, kilka ulubionych zabawek i pościel, aby nie trzeba było na początek wydawać kasy zbyt dużo. No i lekarstwa...
Jak wyjeżdzaliśmy z Pl była straszna zima, przylecieliśmy na miejsce i okazało się, że tu już jest wiosna, więc i tak większość ubrań nie nadawała się do użytku.
Myślę, że nie ma co szaleć z zabieraniem rzeczy z Pl. Oceńcie na początek swoje możliwości finansowe i wtedy będzie łatwiej Wam podjąć decyzję co zabrać, a co kupić na miejscu.

Co do ubezpiecznia w Pl. Musisz Anulek zgłosić się do urzędu pracy i wtedy będziesz miała ubezp. jako bezrobotna, bo inaczej nie macie nic.

przez **kasia_j** » Cz lip 13 2006, 00:11

Kod: Zaznacz cały: Co to jest Child Benefit i komu przysługuje? Child Benefit to wolne od podatku swiadczenie, które otrzymuje matka lub inna osoba opiekujaca sie dzieckiem mieszkajacym w Wielkiej Brytanii do osiagniecia przez nie wieku co najmniej 16 lat. Wynosi ok. 17,5 L tygodniowo na pierwsze dziecko i ok. 11,5 L na kolejne. Obywatele panstw Unii Europejskiej mieszkajacy w Wielkiej Brytanii maja takie same prawa do ubiegania sie o Child Benefit jak Brytyjczycy. Polacy takze nie podlegaja w przypadku tego swiadczenia zadnym ograniczeniom zwiazanym z okresem przejsciowym. Jak ubiegac sie o Child Benefit, kiedy juz wiesz, ze masz do tego prawo? Jesli urodzilas dziecko w Wielkiej Brytanii, w szpitalu dostaniesz Bounty Pack, w którym znajdziesz odpowiedni formularz. W innej sytuacji, mozesz uzyskac formularz we wlasciwym twojemu miejscu zamieszkania biurze Jobcentre Plus lub na poczcie. Wypelnij formularz i wyslij go razem ze swiadectwem urodzenia dziecka do Child Benefit Centre. Nie trzeba tlumaczyc polskiego swiadectwa urodzenia. Nie martw sie tez, ze przepadnie. Po dopelnieniu formalnosci, zostanie ci odeslane. Mozesz takze aplikowac o Child Benefit za posrednictwem strony internetowej https://esd.dwp.gov.uk/dwp/index.jsp. Po wypelnieniu dokumentów na stronie zostaniesz poproszona o przeslanie swiadectwa urodzenia pod wskazany adres. Wazna informacja jest, ze najlepiej ubiegac sie o Child Benefit w ciagu trzech miesiecy od urodzenia dziecka. Jesli swiadczenie zostanie przyznane pózniej, refundacja obejmie tylko trzy miesiace wstecz. Pieniadze beda wplywaly co cztery tygodnie bezposrednio na twoje konto. Jesli masz watpliwosci zwiazane z Child Benefit, skontaktuj sie z biurem Inland Revenue. Zadzwon pod numer: 0845 302 1444, wyslij e-mail: Child.Benefit@ir.gsi.gov.uk, odwiedz strone WWW: http://www.inlandrevenue.gov.uk/child http://www.inlandrevenue.gov.uk/childbenefit lub napisz list na adres: Child Benefit Office, PO Box 1, Newcastle upon Tyne, NE88 1AA. Niewazne, z jakiej formy kontaktu korzystasz, zawsze podaj swoje pelne imie i nazwisko, numer National Insurance, numer Child Benefit (jesli juz go posiadasz) i numer telefonu, pod którym mozna sie z toba skontaktowac.

Druki do Child Benefit są do pobrania w Inland Revenue. Cały proces trochę trwa, bo po wysłaniu apilkacji dosyłają jeszcze dodatkowe dokumenty do wypełnienia. Wszystko dzieje się dlatego, że formularze nie są do końca przystosowane dla obcokrajowców.
My na CHB czekaliśmy coś ok. 5 m-cy.
I jeszcze jedna ważna sprawa - otóż CHB liczony jest do lat pracy :!: Tak więc warto mieć go na siebie (zwłaszcza jak się nie pracuje)

przez **kasia_j** » Cz lip 13 2006, 00:14

Lekarze to jak dla mnie temat rzeka...
w styczniu Michał miał prawie 40 st. gorączki już drugi dzień, popularny tu Calpol nie dział, więc zadzowniłam do przychodni, aby umówić się na wizytę. Chyba nie muszę Wam pisać jakim szokiem były dla mnie słowa pani, która kazała mi przyjść z dzieckiem do lekarza dopiero wtedy jak mu gorączka spadnie :shock: :?

przez **Sylwiasta** » Cz lip 13 2006, 06:37

I to mnie przeraza :cry: , tamtejsza służba zdrowia :roll: , wyobrazam sobie Kasiu jakim szokiem to musiiało być dla ciebie , żeby przyjsc do lekarza jak dziecku spadnie gorączka :?
Mój Karol cały czas na choruje :cry: , praktycznie co miesiac ma antybiotyk do tego dochodzi alergia i astma :roll: :roll: :roll:

Nie chce tego zaniedbywac , tutaj na miejscu mamy lekarza pod reką , jak tylko coś sie dzieje zostajemy przyjęci bez gadania :wink:

przez **jagnie21** » Cz lip 13 2006, 09:02

Ale zawsze mozna jakies powazniejsze leki wziąć ze sobą.

przez **Sylwiasta** » Cz lip 13 2006, 09:37

No dokładnie tak , zapas leków trzeba robić i to niezły :lol:

przez **jagnie21** » Cz lip 13 2006, 09:46

Sylwiasta napisał(a):No dokładnie tak , zapas leków trzeba robić i to niezły :lol:

Zresztą Kasia chyba pisala, że jej synek mniej choruje...

przez **Sylwiasta** » Cz lip 13 2006, 10:37

jagnie21 napisał(a):
Sylwiasta napisał(a):No dokładnie tak , zapas leków trzeba robić i to niezły :lol:

Zresztą Kasia chyba pisala, że jej synek mniej choruje...

Niedoczytałam :oops: :wink:

przez **fittney** » Cz lip 13 2006, 11:11

kasia_j napisał(a):Violka doskonale pamiętam Twoje wcześniejsze wypowiedzi i muszę się przyznać, że podziwiam Twojego męża i chylę przed nim czoło.
Uda się zobaczysz i Anglię polubisz, na ile tylko się da polubić.
Znajomi... wierzę, że tutaj też znajdziecie takich prawdziwych i oddanych. Nowe przyjaźnie być może się zrodzą...

Wiesz, byłam ostatnio na tyg. urlopie i muszę przyznać, że spędziłam go bardzo owocnie na spotkaniach ze znajomymi. Ciągle ktoś u nas był, albo my u kogoś. Tydzień zleciał, a ja czuję się taka ubogacona.
Można na dobrych ludzi tu trafić, choć ostrożnym trzeba być bardzo.

Aspekt materialny... to on jest przyczyną bycia emigrantem...

Że wszystko ciężkie i trudne jest mówić mi nie musisz, bo łez wylanych nie zapomniałam...
Pamiętam jak pakowałam nasz dobytek w Krakowie, aby wyprowadzić się do mojej mamy (ok. 400 km dalej). Mąż był już wtedy w UK. Czułam się koszmarnie, bo wiedziałam, że już nigdy nie będziemy mogli usiąść sobie na naszej ulubionej ławce na plantach, aby uzgodnić kilka pilnych spraw, że już nigdy nie pójdziemy na zakupy do "Kefirka" okrężną drogą przez Planty i Kanoniczą... do dziś łzy mi napływają do oczu...
tyle cudownych chwil spędziliśmy w Krakowie...
Może kiedyś dane nam będzie kupić małe mieszkanko niedaleko naszych miejsc i tam zaczekać na koniec...

Kończę, bo już od rzeczy piszę

Uszka do góry :!:

[/url]

smutne to co piszesz ale prawdziwe :( kiedy w koncu w Polsce system socjalny bedzie wyg;adal tak jak w wiekszosci innych panstw??? :roll: ja chyba tych czasow nie dozyje :evil:

przez **Sylwiasta** » Cz lip 13 2006, 14:38

Oj żeby nasze dzieci miały dobrze :roll:

przez **violka** » Pt lip 14 2006, 12:22

A orientujecie się jak wygląda opieka jeśli chodzi o diabetyków?
Wiem,że insulina jest bezpłatna i paski do glukometrów też.

Ale jak wygląda opieka lekarska ???

Może ktoś ze znajomych choruje (tfu tfu oby nie) a może ma kogoś na wyspach?

przez **dluga** » Pt lip 14 2006, 14:14

odnosnie meldunku w Pl ostatnio na granicy w maju maz mial dosc nie mila sytuacje , zostal zatrzymany do wyjasnienia poniewaz nie wymeldowal sie z Pl ,a zaczelo sie dosc banalnie maz juz dawno ma sluzbe wojskowa za soba ale co jakis czas wymyslaja jakies szkolenia ,przyszedl list z wezwaniem na szkolenie ,odebrala babcia meza bo tam byl zameldowany ,on sie nie stawil i zaczelo sie policja prokuratura .z lotniska dzwonili do Lublina do prokuratury i na policje ,bardzo nieprzyjemna sytuacja ,zwolnili go po wyjasnieniu i zaraz po przyjezdzie musial stawic sie w prokuraturze ,tam dzieki pewnym argumentom ,udalo sie uniknac kolegium ,pani prokurator wyjasnila ze jest obowiazek wymeldowania przy tego typu wyjezdzie (maz pokazal kontrakt ,angielskie papiery ) nie wywiazanie sie z tego obowiazku podlega karze grzywny lub pozbawienia wolnosci .

przypadek , pech , nie wiem tyle razy maz jezdzil i bylo ok a tu taka niespodzianka

przez **biene_maja** » Pt lip 14 2006, 14:21

pierwszy raz slysze-przeciez mozna posiadac kilka miejsc zamiszkania jak i kilka meldunkow :roll: ..jesli ma sie mieszkanie wlasnosciowe to chba logicznym jest ze sie ma tez meldunek :?

przez **dluga** » Pt lip 14 2006, 14:24

a co do opieki medycznej ,nie chce zapeszac ale poki co jestem baaaardzo zadowolona ,choc przrd wyjazdem tez wiele zlego sie naczytalam , polozna super wszystkie rozmowy z nia odbywaja sie z telefonicznym tlumaczem ( siedzimy przy telefonie ona mowi po angielsku ,tlumacz przez telefon nawija po polsku ) nie zaleznie czy wizyta jest u mnie w domu czy w przychodni , wczoraj bylam u lekarza bo u mojej malej znowu wystapila alergia po roku spokoju ,balam sie ze tak jak moja kolezanke splawi ojlatum ktory nam kompletnie nie pomagal ,mialam stare recepty ,na masci Ady robione przez dermatologa ,pokazalam lekarzowi , dal robiony plyn do kompieli na bazie tych skladnikow z Pl ,krem do smarowania na codzien i ekstra z hydrocortizonem na ciezkie dni ,poprosiam o cos od swedzenia typu zirtec ,clemastin ,dostalam bez problemu . a powiem szczeze ze nastawilam sie dosc bojowo ,a bylo bardzo milo

przez **dluga** » Pt lip 14 2006, 14:27

biene_maja coz moge powiedziec sytuacja dosc swieza bo z maja tego roku zdazyla sie mojemu mezowi a nie zostala zaslyszana gdzies tam i kilka razy powtazana az wkoncu calkiem zmieniona ,maz osobiscie byl w prokuraturze i taka imformacje uzyskal

przez **biene_maja** » Pt lip 14 2006, 14:29

ja ci wierze ale wydaje mi sie to po prostu absurdalne :roll: :D

przez **dluga** » Pt lip 14 2006, 14:30

sylwiasta kilka odpowiedzi na nurtujace pytania

http://www.goniec.com/dziecko2/#up

przez **dluga** » Pt lip 14 2006, 14:36

wiem ze absurdalne tym bardziej ze we wrzesniu narodzi sie nasze malenstwo i bedziemy musieli je zameldowac w PL zobacz

23. Jaki status i obywatelstwo będzie miało dziecko urodzone w Wielkiej Brytanii?

Wszystko zalezy od statusu jaki posiadaja rodzice dziecka w Wielkiej Brytanii. Jesli posiadaja dokument resident permit na okreslony czas, zazwyczaj 5 lat, dziecko zachowuje ten sam status co rodzice. Jest wiec rezydentem tak dlugo, jak dlugo rodzice przebywaja na terenie Wielkiej Brytanii. Dziecko jest uznawane za obywatela polskiego i moze starac sie o polski paszport. Jesli natomiast rodzice posiadaj stala rezydenture, tzw. indefinite leave to remain, sytuacja wyglada inaczej. Dzieci urodzone przed zlozeniem aplikacji dostaja wraz z rodzicami dokument potwierdzajacy ich status stalego rezydenta w Wielkiej Brytanii. Dzieci urodzone po otrzymaniu tego statusu przez rodziców nie musza sie juz o niego ubiegac, jest im nadawany automatycznie. Dzieci te moga od razu wystepowac o obywatelstwo i paszport brytyjski, bez przechodzenia przez uciazliwy proces naturalizacji i skladania aplikacji o nadanie obywatelstwa.

24. Jak wyrobić dziecku paszport?

Zeby zaczac myslec o wyrobieniu dziecku polskiego paszportu, najpierw trzeba zainteresowac sie uzyskaniem polskiego aktu urodzenia, który jest niezbedny do rozpoczecia staran o paszport. Jak to zrobic? Nalezy przeprowadzic procedure umiejscowienia.

1. Zeby wpisac dziecko do paszportu, wyrobic mu paszport lub uzyskac numer PESEL trzeba zaczac od rejestracji aktu urodzenia wydanego przez angielski Register Office w Urzedzie Stanu Cywilnego wlasciwym dla ostatniego miejsca zamieszkania w Polsce. Jesli nigdy nie bylas zameldowana w Polsce, akt powinnas zarejestrowac w USC Warszawa- Sródmiescie, 00-950 Warszawa - Sródmiescie, ul. Jezuicka 1/3. Tel.: 0048 22 831 7181 lub 0048 22 831 3403.

przez **Sylwiasta** » Pt lip 14 2006, 15:23

dluga napisał(a):sylwiasta kilka odpowiedzi na nurtujace pytania

http://www.goniec.com/dziecko2/#up

BRAK MI SŁOW :D :D :D , WIELLLLLKIE DZIEKUJE :kiss_of_love: :kiss_of_love: :kiss_of_love:

przez **fittney** » Pt lip 14 2006, 15:28

a ja zastanawiam sie ktora opcje wybrac,znaczy sie nie wiem co jest korzystniejsze,dla Adriana?paszport czy dowod bo z tego co sie orientuje przy zalatwianiu obu potrzebni sa oboje rodzice i koszt tez ten sam
co myslicie? :?

przez **Sylwiasta** » Pt lip 14 2006, 17:27

fittney TO DLA MAŁEGO DZIECKA MOŻNA WYROBIĆ DOWÓD :shock: :oops: PIERWSZE SŁYSZE :wink:

przez **Gość** » Pt lip 14 2006, 17:32

dziewczyny prosze doradźcie co mam zrobić.
Mąż wyjechal do pracy do UK i otrzymał zezwolenie na prace(chyba tak to sie nazywa) niestety ja nie jestem zarejestrowana w Urzędzie pracy i nie mam ubezpieczenia wybieram sie tam w poniedzialek zarejestrować sie ale nie wiem co mam powiedzieć jak mnie zapyta gdzie jest mąż :?:a wiem ,ze o to sie pytaja gzie pracuje ?? ostatnio byłam ubezpieczona razem z dziećmi z jego zakładu pracy
Fittney my wyrobilismy dziewczynkom paszporty :D

przez **anulek01** » Pt lip 14 2006, 17:34

gośc to ja zapomniałam się zalogować :D

przez **dluga** » Pt lip 14 2006, 17:55

fittney jak Ty lub maz masz paszport mozesz dzieci dopisac do siebie lub meza i tak same nie beda podrozowac ,a koszt zeby nie sklamac chyba mniejszy
tak oboje rodzice potrzebni lub maz moze jak jest za granica w konsulacie wypelnic zgode na wyjazdz dzieci pisemnie ,podpis musi byc potwierdzony przez notariusza ,ale wydaje mi sie ze to za duzo zachodu i koszty , notariusz ,podroz do konsulatu my po obliczeniu kosztow doszlismy do wniosku ,ze maz przyjedzie do Pl i wypelni dokumenty i dzieci szczesliwe byly i mama :D

Ja i moje dzieci mamy dowody ,nie dopisalam ich do meza bo akurat byl za granica ,a moj paszport juz stracil waznosc ,
w sumie to chyba bez znaczenia :roll: i z paszportem i z dowodem przekroczysz granice

Forum noworodek.pl

Do mam Polek mieszkających w Anglii

Kto przegląda forum