Strona 2 z 2

PostNapisane: Wt wrz 11 2007, 10:30
przez julka7-76
Cześc
Dziewczyny co uWas słychac , :D moje dziecko chodxi do żłobka i płacze , :cry:
Bardzo nam przykro jak tak płacze , a serce ściska :(
Ale jak wychodzi z żłobka do domu to płacze że musi iśc, i rozstac sie z koleżankami i kolegami.
Asia a twoja Patrycja jak chodzi do przedszkola???
Musze byc ciepliwa aż sie przyzwyczaji

PostNapisane: Wt wrz 11 2007, 10:31
przez julka7-76
Czy już pracujesz?
Ja nawet urlopu nie miałam , bo mam wszystko wykorzystany tylko bieżący ?
to zostawiam wrazie w.

PostNapisane: Wt wrz 11 2007, 11:22
przez Anastazjaaa
och mam nadzieję że w końcu mała przekona się do żłobka i nie będzie płakać, bo teraz musi ci być napewno ciężko

PostNapisane: Cz wrz 13 2007, 13:22
przez Anastazjaaa
No to chwalę się moim ogromnym brzucholem :)

Zdjęcie z dziś czyli 23 tydzień i 4 dzień ciąży :)

Obrazek

PostNapisane: Pt wrz 14 2007, 09:35
przez joaska
No,no Anastazja-ładny brzuszek :)

PostNapisane: Pt wrz 14 2007, 09:41
przez joaska
Zanetka-
Patrycja chodzi od początku września do przedszkola -
najpierw bardzo chętnie szła do dzieci a pod koniec tygodnia już popłakiwała.

W pierwszym tygodniu już się przeziębiła
i zdążyła zarazić tym katarem Krystiana oraz mnie
Mam teraz szpital w domu :(

Do pracy idę od poniedziałku :)

PostNapisane: Pt wrz 14 2007, 12:48
przez Anastazjaaa
dzięki serdeczne :)

PostNapisane: Pn wrz 17 2007, 11:41
przez julka7-76
Hej dziewczyny
Brzuszek ładnie już zaokrąglony :-) Zdjęcia na pamiątke fajnie ja niemam
szkoda:-(


Moja znajoma już urodziła synka 3,900 57cm zdrowy 10pkt.
Rodziła 10 godzin a potem zdecydowali ze cesarka bedzie
namęczy ła sie bidula:-( w naszym stargardzkim szpitalu ogólnie jest zadowolon czysto, pielęgniarki miłe i uprzejme dopuki cesarki nie było rodziła z mężem .

PostNapisane: Pn wrz 17 2007, 11:41
przez julka7-76
Hej dziewczyny
Brzuszek ładnie już zaokrąglony :-) Zdjęcia na pamiątke fajnie ja niemam
szkoda:-(


Moja znajoma już urodziła synka 3,900 57cm zdrowy 10pkt.
Rodziła 10 godzin a potem zdecydowali ze cesarka bedzie
namęczy ła sie bidula:-( w naszym stargardzkim szpitalu ogólnie jest zadowolon czysto, pielęgniarki miłe i uprzejme dopuki cesarki nie było rodziła z mężem .

PostNapisane: Pn wrz 17 2007, 11:41
przez julka7-76
Hej dziewczyny
Brzuszek ładnie już zaokrąglony :-) Zdjęcia na pamiątke fajnie ja niemam
szkoda:-(


Moja znajoma już urodziła synka 3,900 57cm zdrowy 10pkt.
Rodziła 10 godzin a potem zdecydowali ze cesarka bedzie
namęczy ła sie bidula:-( w naszym stargardzkim szpitalu ogólnie jest zadowolon czysto, pielęgniarki miłe i uprzejme dopuki cesarki nie było rodziła z mężem .

PostNapisane: Pn wrz 17 2007, 11:45
przez julka7-76
Byłam ją odwiedzi i na patologi najpierw leżała w tej samej sali i naty samym łużku co ja, poporodzie tez w tej samej sali i natym samym łużkus ie śmialiśmy z mężem :D

Nic sie nie zmieniło czysto , sprzatają dwa razy dziennie warunków pewnie niema w szczecinie takich chowa sie zdroje (wiem bo leżałam z małą)
Police też sie chowają widziałam jak koleżanka rodziła

PostNapisane: Pn wrz 17 2007, 11:53
przez julka7-76
Asia -
Niemartw sie jakoś to bedzie Maja już sie przełamała i nie płacze ufff :D
Zadowolona jak ją odbieram ,no moze nie ma uśmiechnietej twarzy od ucha do ucha jak ja zostawiam ale żegna sie zemna macha mi (a przetem nic tylko płakała)

Maja bardzo lubi dzieci wiec jej tam pasuje . Patrycja pewnie tez sie przyzwyczaji i spodoba jej się:-)
Bądźmy dobrej myśli
A kiedy mnie odwiedzisz???? A co z Krystianem mama z teściową ?/pilnowa bedą???

PostNapisane: Pn wrz 17 2007, 11:55
przez julka7-76
Anastazja ; rodzenie w Stargardzie to naprawde w "Przyjemnoś" warunki i obsuga super niech sobie mówią co chcą ja jak bym mia la drugi raz rodzi to w stargadzie

PostNapisane: Pn wrz 17 2007, 11:56
przez julka7-76
Anastazja ; pozdrawiam malucha również i ciebie
trzymajcie sie ciepło :)

PostNapisane: Pn wrz 17 2007, 12:04
przez julka7-76
Asia również pozdrawiam

PostNapisane: Wt wrz 18 2007, 11:12
przez Anastazjaaa
my też Was pozdrawiamy :)

ach styczeń już coraz bliżej.... coraz częściej już myślę o porodzie, ale się boje :shock: :?

PostNapisane: Wt wrz 18 2007, 22:18
przez joaska
W tym tygodni Krystian jest z moją mamą
A w przyszłym może do teściowej go oddam :)

Chętnie bym cię odwiedziła-kwestia tylko czy Krzysiek się zajmie Patrycją-bo z dwójeczką nie będę się sama przedzierać przez miasto :D

PostNapisane: Śr wrz 19 2007, 08:59
przez julka7-76
Cześ dziewczyny
Anastazja niemartw sie wszystko bedzie dobrze:-)
"Uszy" do góry nie ty ppierwsza ani nie ostatnia rodzi będziesz tak mówiła cały czas ta moja znajoma co urodziła . Też sie bała ale przeżyła i teraz jest zadowolona. A styczeń rzeczywiście sie zbliża i to doś szybko ,
już połowa września . Bedzie dobrze niemartw się.:-)

PostNapisane: Śr wrz 19 2007, 09:02
przez julka7-76
Asia zapraszam serdecznie . Fajnie masz ze ci pomagają mama i teściowa :-)
Noo, ja szukam nianie wrazie jak Maja zachoruje bo wtedy nie można da dziecka do żłobka . To znaczy jak bedzie mie gorączke, bo terraz ma katar ale ją prowadzam .

PostNapisane: Śr wrz 19 2007, 10:44
przez Anastazjaaa
tak wiem że nie ja pierwsza i nie ja ostatnia, ale jednak mała obawa jest, taki lęk przed nieznanym....

no ale cóż co ma być to będzie.... nagroda jest wielka :)

PostNapisane: Cz wrz 20 2007, 13:34
przez julka7-76
Hej dziewczyny
No i klops dziecko mi sie rozłożyło tzn rozchorowało:-(
dziś wolne mam a jutro niania pilnuje
Asia mam pytanie nie znasz kogoś kto od czasu do czasu przy pilnował dziecka maja jakby zachorowała ???
Jak byś kogoś znała to daj znać i namiar oprosze
i z góry dziekuje:-)

PostNapisane: Cz wrz 20 2007, 13:36
przez julka7-76
Ponoć panuje jakiś wirus .
A ty Anastazja trzymasz sie , uważajj moja droga na siebie i na maluszka ta przerombana pogoda . :cry: ,

PostNapisane: Cz wrz 20 2007, 13:53
przez Anastazjaaa
dziś mam wizytę u ginka jutro wkleję nowe zdjęcia mojego małego :)

PostNapisane: Cz wrz 20 2007, 18:31
przez joaska
Żaneta odbierz PW

PostNapisane: Pt wrz 21 2007, 13:14
przez Anastazjaaa
Po wizycie wszystko prawie ok

lekarz kazał mi więcej leżeć bo coś z łożyskiem nie tak ale powiedział, żeby się nie martwić tylko więcej leżeć, nakazał mi też pić codziennie pół litra soku marchwiowego bo stwierdził że jestem blada

Mój synek rośnie wzorowo Smile termin dokładnie tak jak przedtem z USG czyli 6 stycznia
Tiaguś waży 774 g

Chwalę się moim synkiem :)
śliczna rączka:
Obrazek

obwód główki:
Obrazek

kręgosłup:
Obrazek

buziunia
Obrazek

No i jeszcze filmik nie widać na nim zbyt dobrze ale to co ja muszę sie pochwalić :)

http://img531.imageshack.us/my.php?imag ... ilmzi3.flv

Re: odnowiony szpital w Stargardzie - proszę o opinie

PostNapisane: Pt lis 17 2017, 14:52
przez michalmazur
ja też kupuję powoli już
his explanation

Re: odnowiony szpital w Stargardzie - proszę o opinie

PostNapisane: Śr kwi 18 2018, 14:04
przez millenaxt9
Ciekawy ten szpital, teraz jest w nim znacznie lepiej niż kiedyś ! :) Oby tak dalej..