przez an_ka » Cz kwi 21 2005, 16:17
Teraz to się dopiero zaczęła jazda, bo ona za nic w świecie nie daje się położyć :? Pojawił się problem ze spaniem, bo my ją kładziemy, mówimy dobranoc i wychodzimy... po to by zaraz wrócić i zacząć wszystko od nowa! Jula stoi i drze się wniebogłosy, bo na stojąco jakoś trudno się zasypia. To tak jakby jakiś wewnętrzny głos zmuszał ją do wstawania, podczas gdy ona jest śpiąca. Poza tym żadna zabawka nie jest już interesująca. Julka całymi dniami ćwiczy tylko nową umiejętność i nic innego nie chce robić :roll:
an_ka
mama Julki i Niny