Uśnij wreszcie! - komentarze i pytania

[an_ka]

To u nas teraz toptemat więc musimy mieć gdzie o tym dyskutować :)

Jak wam idzie wprowadzanie planu?

[anushiak]

ja w dalszym ciągu czytam :D :D

[an_ka]

U mnie dzień (zazwyczaj) wygląda tak: (Plan jest elastyczny - godziny czasem ulegają drobnemu przesunięciu)
8:00 śniadanie - mleko
drzemka
soczek lub owoce
zabawa
10:30 drugie śniadanie - kaszka
spacer (sen)
soczek
zabawa
14:30 obiad - zupka lub jakieś danie
sen
18:00 - podwieczorek - mleko
zabawa
19:30 - kolacja - kaszka
zabawa
20:00 - kąpiel
sen

Karmię Julkę 5 razy, bo ona po 3 godzinach jest głodna. Poza tym słabo przybiera na wadze.
Nauczyłam już ją zasypiać. Nie mamy z tym problemów, a przedtem było strasznie. Darła się wniebogłosy. Teraz wie już, że jak mówię "Idziemy spać" to nie ma mocnych, trzeba spać i tyle. Zawsze jak ją kładę mówię to samo. Potem mówię "Dyzio będzie z Tobą spał. Śpij sobie.Papa" - Dyzio to jej maskotka - pies. Szukałam czegoś, co potem łatwo będzie wymówić i przyszło mi na myśl to imię. Sadzam Dyzia po prawej stronie Julki, one obraca się do niego na bok, kciuk do buzi i zasypia. Zero problemów, z czego się bardzo cieszę :D Śpi trzy razy dziennie inaczej jest nie do życia. Jak tylko jest zmęczona (trze oczy, ziewa), to od razu ją kładę. Nie czekam aż rozwrzeszczy się na dobre. W dzień jest więc super!
Gorzej w nocy :?
Dzisiaj wstawała 5 razy, wczoraj tak samo, dwa dni temu 3 razy :evil: Nie wiem co się stało!!! Przedtem budziła się raz :roll: Nie było się co podniecać, że przespała noc. O ja głupia i naiwna! A tak się cieszyłam!!! :cry:
W nocy nie jestem jej wstanie uspokoić. Stosuję tą samą metodę, ale ona tylko bardziej się wkurza. Zaczyna wrzeszczeć i tyle. Mówię "Idziemy spać", ona "Łaaa!", rozkopuje kołdrę a na Dyzia nawet nie raczy spojrzeć. Po godzinie słuchania wrzasków (śpimy w jednym pokoju) mam już dosyć więc myślę sobie, że może jednak jest głodna. Przystawiam ją więc do piersi, a ona cyk i śpi :? Poje tylko ze 3 minuty i w kimę. To ja ją budzę, żeby zasnęła w łożeczku. A ona nic - śpi, więc ją odkładam. Czasem się obudzi no to ok. Gorzej jest jak ja ją wkładam do łóżeczka a ona "Łaaa!" i cały proces zaczyna się od nowa :evil:
Nic nie pomaga!!! Co mam zrobić żeby się wyspać????! Ona odsypia w dzień a ja w dzień spać nie umiem :(

[anushiak]

jejku ja widze że Wy mnacie pełną organizację :) Ja to nie mam pojęcia co o której godzinie. Ale obiecałam sobie że założe sobie taki zeszycik i będę notować wszysto. O której godzinie jadł i ile z piciem tak samo, ze snem i z pieluszkami. potem łatwiej mi będziej wpaść w jakiś ustalony rytm. także od jutra zaczynam pamiętnik małego dziecka :)

[an_ka]

Nie, moja droga, to nie tak. Ja to tak podaję w przybliżeniu. Ja żadnego rytmu nie narzucałam, to Julka sama "wyszła z inicjatywą". Ona ma w sobie jakiś zegarek - zawsze chce jeść co trzy godziny i po dwóch godzinach aktywności zazwyczaj jest śpiąca. Posiłki podaję zawsze w tej samej kolejności ale nie zawsze o tej samej godzinie, to zależy od tego kiedy Juli się obudzi, ile śpi itd. Wtedy godziny ulegają przesunięciu zawsze jednak po 3 jest głodna a po 2 zmęczona. Tak więc to nie jest żaden plan tylko taki zapis obserwacji.
Myślę jednak o tym czy nie wprowadzić jej stałych określonych godzin tak jak zalecają w tej książce. Może to rozwiąże nasze nocne problemy, bo ja już wysiadam.

[an_ka]

Zaczęłam stosować się do zaleceń z książki, czyli karmię Julkę o ustalonych godzinach i... katastrofa!!! :cry: Ostatnio wcale nie chce jeść. Dla przykładu dzisiaj zjadła: na śniadanie 10 ml mleka 8O, na drugie śniadanie pół słoiczka owoców i 6 chrupków kukurydzianych, na obiad pół zupki i na kolację 4 łyżeczki kaszki i 5 ml mleka 8O Za to śpi prawie bez przerwy. Obudziła się dzisiaj o 9:00, zjadła, spała od 9:30 do 11:45, zjadła, poszłyśmy na spacer na którym zasnęła i spała do 15:30, zjadła. Potem się bawiła do 18:00 i zasnęła. Obudziła się o 19:45 i po godzinie znowu chciała spać. I co teraz?! Chciałam żeby ładnie spała to mam za swoje!!! W nocy dalej budzi się raz, zresztą nic dziwnego skoro tyle śpi w dzień :? Może to nie przez ten plan, tylko przez zęby, które wychodzą i wychodzą i wyjść nie mogą. Od miesiąca jeden ząb wystaje jej trochę i dalej ani rusz :(

[JotkaEska]

ja nie mam problemow.. maly zjada na sniadanie o godz8 150 pozniej o 12 150 czasami wiecej, pozniej o 16 150ml i o 20 210ml i ma w nocy jedno karmienie o godzinach roznych rozniastych czasami o 1, czasami o 3 czasami nawet o 5.. ale je chetnie

[Gość]

moge prosic o przesłanie ksiązki marlena69@tlen.pl

[an_ka]

Dzisiaj jest już trochę lepiej. Pojadła trochę i ładnie spała :)
Dalej jednak budzi się w nocy i nic sie chyba z tym nie da zrobić :?

[pawelojciecJulci]

moja córka Julcia budzi sie czasem nawet co pół godziny jezeli wstaje co godzine jest świeto jakby ktos mógł przysłac mi ksiązke byłbym bardzo wdzieczny mój adres moscow19@wp.pl. Z góry bardzo dziekuje

[mama_Kubusia]

Mój Kuba zasypi tylko jak jest już naprawdę padnięty. Inaczej nie da rady. W dzień nie śpi prawie wcale. Półtorej godziny to już naprawdę sukces. A wieczorem przy jedzeniu zasypia w trakcie i nie da się dobudzić. I kończy się tym, że w nocy budzi się kilka razy żeby dojadać. I nijak nie mogę go tego oduczyć...A nie reagować na jego nocny płacz nie potrafię i już.

[Jaffa]

a dla mnie byłaby jeszcze jedna kopia ? spamyjaffy@wp.pl

[Nika001]

U mnie dzień wygląda tak:
Pobudka ok. 7:30
Przewinięcie
Piciu
Mleczko
Przebranie
Śniadanie (kromka chlebka i plasterek szynki)
Zabawa

Kolejne mleczko ok. 11:30
Sen -> Pobudka ok. 13:30 -> Zabawa -> Obiadek (zupka) -> Piciu -> Zabawa do ok. 16-17 -> Deserek, pół kromeczki chlebka i piciu -> Zabawa/Marudzenie

Kąpiel ok. 18:30 - 19 -> Zabawa w wycieranie i kremowanie ;) -> Kolacja (kaszka) -> Sen

To tak w skrócie :) Pozdrawiam cieplutko :kiss_of_love:

[marcia]

U nas jest tak

8.30 poranna tolaeta:nocniczek ,ubranie itp.

8.40 sniadanko

9-10 zbawa w domu

10 jakas przekaskka przewanzie zjada poł jogurtu

10.30 spacer do 12.15

12.45 obiadek

13.15 - 15.30 czasem dłuzej ,ale rzadko sie zdarza drzemka zasypia sam w łozeczku

16 podwieczorek

19.50 kapiel

20.10 kolacja

20.50 sen nocny jest odkładana do łozeczak i zasypia sama przewazne do 21.15 juz spi ,ale nie siedzimy przy niej