przez Moaa » Wt paź 30 2007, 15:33
Hejjjjjj
Ale pogoda, głowa mi pęka od rana. Eczoraj tak ciepło, a dzis zimnica.
Wczoraj ubrałam Kube za ciepło, a dzis za chłodno, dobrze, że jeździmy samochodem :!:
Musze Wam powiedziec, że ostatnie 3 "zaprowadzenia" do żłobka to sukces totalny. 1,5 miesiaca zajęło Kubie zrozumienie, że napewno po niego przyjdziemy... Nie ma juz płaczu na pożegnanie, leci na salkę z ciocia za rączkę. Cudownie. Jestem szczęśliwa i spokojna. Co zauwazyłam, że zaczął ładnie sam się bawic i to jest efekt żłobka. Jak DZIUBAS była z dziewczynkami to z jej małą Mają siedział na dywaniku i sie bawił, a Maja ma 10 miesięcy. Bałam sie tego, bo miał taki okres, że lał wszystkie dzieciaki, jak przyjaciółka była z dziewczynka to ciagnął ja za rękawy, aż body jej ściagał, bił i gryzł :shock: Ale to było efektem (tak myslę) reakcji na żłobek. Teraz jest juz ok, ładnie sie bawi i w ogóle jest bardzo grzeczny.
Gosia
Jak ja mogłam pominąc Cie w moim poście Kochana. I te Adasia opowieści o księzycu, rośnie Ci mały romantyk :)
Kiedy my sie w końcu spotkamy wszystkie i pozanamy???
Ja oststnio tez przypomniałam sobie Kube małego bo wywołałam z tamtego okresu 300 zdjęć :)
Kim
No po Tobie Kasiu to napewno Ninka małomówna nie będzie :) A Kuba własnie po Mariuszu chyba taka gaduła :)
Staracie się o dzidzie teraz??
Dagles
No widzisz dzieci różnie sie rozwijają, ale to naprawde nie ma zanczenia. Potem to wszystko się zaciera...
Atena
Kiedys pisałam więcej, dużow wieecej, ale bardzo się zraziłam, miałam innego nicka, chyba prawie 1000 postów, a teraz pisze tylko tu z Wami i czasem na jakichś ogólnych tematach.
Swwetko
Wiem co czujesz, tak bardzo chciałabym Ci pomóc...
Miałam to samo, ale jak moge Ci doradzic to nie przestawaj karmic piersia, tylko karm tak pół na pół, ja tak żąłuje, że sie poddałam, ale byłam wykonczona z bólu i psychicznie,ale teraz mądrzejsza o doświdczenie dawałabym butelkę, podleczyła piersi, ściagała i dawała, a potem znów spróbowała, moze i tak by sie nie udało, ale może tak, nie wiem. Mi karmienie przez tą cała traumę nie sprawiało przyjemności, jak przeszłam na butelke to zaczęłam się wtdy cieszyc macierzyństwem... Wieć, nic na siłę, jesli tylko dasz rade, to zrób wszystko (polecam zamówienie specjalisty z poradni laktacyjnej, koszt ok 40 zł, ja dowiedziałam się za późno), a jesli nie dasz rady to tez się nie ząłamuj, Kuba na butli jest od momentu skończenia 3 tygodni, rośnie zdrowy, do tej pory mało chorował, a nawet jak poszedl do żłobka to ma lekkie infekcje, katar czasem kaszel, do tej pory tylko raz był na antybiotyku, żadnych większych problemów typu zapalenie oskrzeli czy płuc nie było!
Bądź silna i pisz do nas, a napewno Cię wesprzemy!
Agnieszo
Jedna butelka napewno sie przyda, najlepiej kup z laktatorem, np avent. W zestawie masz 2 butelki i laktator. Przyda się na poczatku jakbys musiąła odciagnąc mleko, aby zostawic męzowi, albo przy zastojach, albo aby powiększyć produkcję.
SZANUJE TWOJE ZDANIE, ALE NIE ZAMIENIE GO ZE SWOIM
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/b93ac3930e.png"></a>