przez Aniucha2 » Śr sty 25 2006, 10:31
Witam!!!
bardzo mi przykro z powodu chorującego maluszka :( U mnie w tej chwili ola jest chora,a Nastusia jakoś się trzyma :D dziś czeka mnie zaległe szczepienie więc napewno płacz murowany.Moje dzieci chorują mało.Nastusia tylko katarek miewa.Choć jak miała 3 miesiące to byłam z nią tydzień w szpitalu na zakażenie układu moczowego.Na szczęście wszystko jest dobrze.dzieci moje to tzw żywe srebra.Ola ciąge w biegu moze dlatego jest taka chuda.Ale myślę,że Nastusia ją pobije.juz jej żle z oczu patrzy :D Pozdrawiam Serdzecznie i trzymajcie się cieplutko.