Szpital Św. Rodzina

Moderatorzy: extreme, saba79

Szpital Św. Rodzina

Postprzez Gość » Śr lis 30 2005, 12:17

Dziewczyny,czy któraś z was ostatnio rodziła w Św.Rodzinie. Bardzo proszę o opinie. Ja chciałabym tam rodzić. Termin mam na 4 marca. A może któraś z was też się tam wybiera :?: Pozdrawiam :lol:
Gość
 

w sprawie sw.Rodziny

Postprzez HiR21 » Śr lis 30 2005, 13:20

czesc,
ja chce tam rodzic-termin mam na koniec stycznia,wiec moge pozniej zdac relacje;)Z tego,co wiem nie ma lepszego miejsca w Poznaniu do rodzenia-napisz mi koniecznie,kto jest Twoim lekarzem prowadzacym i czy jest on ze sw.Rodziny
Pozdrawiam
Hania
HiR21
 

Postprzez aniao » Śr lis 30 2005, 13:25

Hej,

ja tez wybieram sie do sw. Rodziny, na razie bylam tam tylko na badaniach i na ogolnym zwiedzaniu szpitala (lekarz, ktory prowadzi moja ciaze ma tam dyzury) i mam bardzo pozytywne wrazenia - polozne bardzo mile i usmiechniete, szpital maly ale atmosfera kameralna. Personel bardzo mily (bylam tam trzy razy na USG + KTG i badanie). Po przykrych doswiadczeniach w Raszei gdzie trafilam dwa razy z powodu naglych problemow (a to dlatego ten szpital byl blisko mnie) panie ze sw. Rodziny wydaly mi sie aniolami bo w Raszei to mialam wrazenie jakbym przemiescila sie w czasie na kilkadziesiat lat wstecz. Poza tym moja kolezanka tez rodzila juz w sw. Rodzinie i byla bardzo zadowolona.

Acha, ja mam termin na 31 stycznia a wiec dam Ci jeszcze znac co i jak:)

Pozdawiam
aniao
 

Postprzez Hania21 » Śr lis 30 2005, 13:42

a kto jest Twoim lekarzem prowadzacym?
Hania
Avatar użytkownika
Hania21
 
Posty: 64
Dołączył(a): So paź 01 2005, 00:00
Lokalizacja: okolice Poznania

Postprzez Gość » Śr lis 30 2005, 16:18

Dzięki. Moim lekarzem prowadzącym jest Stoiński,ma dyżury w Św.Rodzinie.
Gość
 

Postprzez aniao » Śr lis 30 2005, 19:54

Hej,

moj lekarz to tez Stoinski:), to na pewno mniej wiecej w 30 tygodniu tez zwiedzisz szpital :). A gosc jest super, zaczal prowadzic moja ciaze od mniej wiecej 17 tygodnia i mam do niego duze zaufanie dlatego, ze na kazde pytanie szczegolowo odpowiada i nie traktuje swoich pacjentek "tasmowo".

Pozdrawiam
Ania
aniao
 

Postprzez Gość » Cz gru 01 2005, 13:40

Cześć!
Lekarz jest rzeczywiście super ja też jestem zadowolona.
Właśnie w 30tc idę obejrzeć porodówkę.Czy załatwiasz sobie lekarza lub położną przy porodzie :?: Ja obawiam się jeszcze tego czy akurat będą wolne sale porodowe, nie chciałabym rodzić na ogólnej.
A jak przebiega Twoja ciąża? U mnie jest O.K. Tylko muszę się pilnować ze słodyczami, wydaje mi się że mam b.duży brzuszek jak na 26tc.
Pozdrawiam
Aga :D
Gość
 

Postprzez aniao » Cz gru 01 2005, 15:49

Hej!

Jesli chodzi o polozna lub lekarza podczas porodu to stwierdzilismy z mezem, ze nie bedziemy sobie nikogo zaklepywac bo wg wszelkich informacji w szpitalu personel jest bardzo mily a wiec nie ma co sie zabezpieczac na zapas , poza tym kwestia finansowa tez nie jest bez znaczenia. Chociaz z drugiej strony gdyby personel byl do bani to na pewno na taka pomoc bysmy sie zdecydowali.
Poza tym zdecydowalismy sie na porod rodzinny a wiadomo, ze w razie jakiegokolwiek niepokoju malzonek bedzie czuwal, zeby opieka byla OK :).
Oczywiscie tak jak piszesz, nie wiadomo czy jedynki beda wolne, ale Stoinski mowil, ze sa to rzadkie przypadki, zeby trzeba bylo rodzic na ogolnej sali w przypadku gdy ktos wybral porod rodzinny. Poza tym jest jeszcze o ile sobie dobrze przypominam sala niebieska, w ktorej porody sa platne (300 PLN) a wiec w razie czego gdyby inne sale byly zajete mozna skorzystac z tej oczywiscie za oplata...i oczywiscie o ile nie bedzie zajeta. Trzeba byc dobrej mysli i nie martwic sie na zapas :).

Ja jestem w 31 tc+3 i od 2,5 miesiaca jestem na zwolnieniu - mialam niepokojace bole brzucha (tylko bole bez skurczy) wiec lekarz kazal mi sie nie stresowac i oczywiscie nie chodzic do pracy. Przy nastepnej wizycie okazalo, ze troche otwiera mi sie szyjka no i lekarz zalecil mi jeszzcze bardziej oszczedny tryb zycia, no i stosuje sie do tych zalecen, poza tym biore magez. Efekt jest taki, ze szyjka jest troszke otwarta, ale po stronie wewnetrznej jest zamknieta no i najwazniejsze, ze proces otwierania na razie nie postepuje. Na poczatku balam sie porodu przedwczesnego ale z tego co sie zdazylam zorientowac jest to czesty problem i wystarczy troche zwolnic tempo. Mam nadzieje, ze donosze naszego maluszka do termiu :). Poza tym nie mam wiekszych problemow poza zgaga (dopiero bedac w ciazy dowiedzialam sie co to jest) i miestety bolem kregoslupa...ale coz, wszystko da sie wytrzymac, co nie?

A jak jest u Ciebie? Jak sie czujesz? Jak radzisz sobie z ewentualnymi dolegliwosciami? A z brzuszkiem to mysle, ze moze nam sie wydaje tylko, ze taki duzy, tez tak mialam, ze wydawalo mi sie ze byl ogromny a od innych osob slyszalam - ooo....jak na koniec siodmego miesiaca to brzuszek jest maly :). Jak na razie dobilam do 100 cm (jesli to mozna jeszcze tak nazwac) w talii (w trybie normalnym mialam ok. 68-70)

Pozdrawiam
Ania
aniao
 

dr stoiński

Postprzez Gość » So gru 03 2005, 11:47

aniao napisał(a):Hej!

Jesli chodzi o polozna lub lekarza podczas porodu to stwierdzilismy z mezem, ze nie bedziemy sobie nikogo zaklepywac bo wg wszelkich informacji w szpitalu personel jest bardzo mily a wiec nie ma co sie zabezpieczac na zapas , poza tym kwestia finansowa tez nie jest bez znaczenia. Chociaz z drugiej strony gdyby personel byl do bani to na pewno na taka pomoc bysmy sie zdecydowali.
Poza tym zdecydowalismy sie na porod rodzinny a wiadomo, ze w razie jakiegokolwiek niepokoju malzonek bedzie czuwal, zeby opieka byla OK :).
Oczywiscie tak jak piszesz, nie wiadomo czy jedynki beda wolne, ale Stoinski mowil, ze sa to rzadkie przypadki, zeby trzeba bylo rodzic na ogolnej sali w przypadku gdy ktos wybral porod rodzinny. Poza tym jest jeszcze o ile sobie dobrze przypominam sala niebieska, w ktorej porody sa platne (300 PLN) a wiec w razie czego gdyby inne sale byly zajete mozna skorzystac z tej oczywiscie za oplata...i oczywiscie o ile nie bedzie zajeta. Trzeba byc dobrej mysli i nie martwic sie na zapas :).

Ja jestem w 31 tc+3 i od 2,5 miesiaca jestem na zwolnieniu - mialam niepokojace bole brzucha (tylko bole bez skurczy) wiec lekarz kazal mi sie nie stresowac i oczywiscie nie chodzic do pracy. Przy nastepnej wizycie okazalo, ze troche otwiera mi sie szyjka no i lekarz zalecil mi jeszzcze bardziej oszczedny tryb zycia, no i stosuje sie do tych zalecen, poza tym biore magez. Efekt jest taki, ze szyjka jest troszke otwarta, ale po stronie wewnetrznej jest zamknieta no i najwazniejsze, ze proces otwierania na razie nie postepuje. Na poczatku balam sie porodu przedwczesnego ale z tego co sie zdazylam zorientowac jest to czesty problem i wystarczy troche zwolnic tempo. Mam nadzieje, ze donosze naszego maluszka do termiu :). Poza tym nie mam wiekszych problemow poza zgaga (dopiero bedac w ciazy dowiedzialam sie co to jest) i miestety bolem kregoslupa...ale coz, wszystko da sie wytrzymac, co nie?

A jak jest u Ciebie? Jak sie czujesz? Jak radzisz sobie z ewentualnymi dolegliwosciami? A z brzuszkiem to mysle, ze moze nam sie wydaje tylko, ze taki duzy, tez tak mialam, ze wydawalo mi sie ze byl ogromny a od innych osob slyszalam - ooo....jak na koniec siodmego miesiaca to brzuszek jest maly :). Jak na razie dobilam do 100 cm (jesli to mozna jeszcze tak nazwac) w talii (w trybie normalnym mialam ok. 68-70)

Pozdrawiam
Ania


Cześć dziewczyny!!! Piszę "podwójnie " bo włąśnie przeczytałam korespondencję Twoją i Hani - i sprawiłyście mi wiele radości!!! Też zamierzam rodzić u Sw. Rodziny - prowadziła mnie dr wilkoszraska , któr a się wyprowadza z poznania - ona sama poleciła mi właśn e dr Stoińskiego- moja znajoma także wyrażała się o nim w samych superlatywach - pomógł jej przyjaciólce wyjśc z naprawdę poważnych kłopotów w ciąży , ona sama również rodziła w tym szpitalu i miło wspomina pobyt. Przyznaję że miałam duże rozterki co zrobić dalej - nie uśmiechało mi się zmieniać lekarza prowadzącego - ale skoro i tak nie mam wyjścia - to przynajmniej chcę kogoś sprawdzonego:) Mam termin na 17 maja - jeszcze trochę czasu mi zostało:)
Mam nadzieję że odpiszecie z Hanią i podzielicie się swoimi wrażeniami ze Sw. Rodziny!!!!
Czekam na kontakt
pozdrawiam
a_g_a
Gość
 

w sprawie lekarza ze sw.rodziny

Postprzez Hania21 » So gru 03 2005, 15:53

Pisze do tych dziewczyn,ktore chodza do dr. Stoinskiego.Chodzicie prywatnie?Gdzie przyjmuje i ile kosztuje wizyta?Czy ma w gabinecie usg i czy za nie liczy sobie osobno?
Mam tez pytanie do tej dziewczyny,ktora chodzial do Wilkoszarskiej-czy mowila Ci,kiedy wyjezdza?Ja mam termin na koniec stycznia i mam nadzieje,ze doprowadzi moja ciaze do konca...
Pozdrawiam
Hania
Avatar użytkownika
Hania21
 
Posty: 64
Dołączył(a): So paź 01 2005, 00:00
Lokalizacja: okolice Poznania

Postprzez aniao » N gru 04 2005, 10:51

Hej,

No to sie ciesze, ze opinie oStoiniskim tylko sie potwierdzaja :). Jesli chodzi o wizyte to kosztuje 70 PLN, niestety USG nie ma w gabinecie , ale doktor kieruje na USG do szpitala do sw. ROdziny - a wiec jest okazja zeby zapoznac sie z miejscem do ktorego trafi sie w punkcie kulminacyjnym...Ja za dwa pierwsze USG placilam - 30 PLN, za kolejne juz nie, poniewaz byla to wizyta w 30 tyg. ciazy i na to juz mialam skierowanie. Mysle, ze jesli zajdzie konicznosc kolejnego USG to bedzie to juz bezplatnie.
Masz termin na koniec stycznia - to tak samo jak ja? Moze tak sie zdarzy ze spotkamy sie w szpitalu?

Trzymajcie sie cieplutko :)
Pozdrawiam

Ania
aniao
 

W sprawie Stoinskiego

Postprzez Hania21 » N gru 04 2005, 12:19

Dzieki bardzo za wiesci,ale nie napisalas mi gdzie przyjmuje.Bylabym tez wdzieczna za nr tel.,zebym mogla sie zarejestrowac.
Termin mam na koniec stycznia-wiec jest szansa,ze sie spotkamy :D
Trzymaj sie dzielnie
Hania
Avatar użytkownika
Hania21
 
Posty: 64
Dołączył(a): So paź 01 2005, 00:00
Lokalizacja: okolice Poznania

Postprzez aniao » N gru 04 2005, 12:26

Hej,

mozesz podac mi maila lub numer GG to wysle Ci namiary do gabinetu i nr telefonu, ok?

Pozdrowka
aniao
 

stoinski

Postprzez Hania21 » N gru 04 2005, 12:31

Aktualnie gg mam zepsute:(,ale na maila bardzo chetnie:hania_o2@o2.pl
H
Avatar użytkownika
Hania21
 
Posty: 64
Dołączył(a): So paź 01 2005, 00:00
Lokalizacja: okolice Poznania

Postprzez josephina » N gru 04 2005, 20:28

cześć przyszłe mamuski !!

ja w marcu rodziłam w Świętej Rodzinie i jestem bardzo zadowolona ! Naprawdę nie mam żadnych złych uwag co do szpitala i pracujących tam lekarzy i położnych (tylko kobitka na Izbię Przyjęć była niemiła i chyba zła że przyjechzłam - było tuż po północy)

całą ciążę chodziłam do doktorki z tego szpitala, ale przy porodzie jej nie miałam - powiedziała mi że wsztsykie moje wizyty podczas ciąży są a'konto porodu - personel wiedział że jestem od niej i zajął się mną bardzo dobrze. Mamy inne, które nie mają w tym szpitalu lekarzy są traktowane tak samo dobrze. Jedyna różnica jest w tym, ż po porodzie mamuśki od swoich lekarzy mają pokój wieloosobowy z łazienką, a pozostałe bez łazienki - ta jest na korytarzu.

poród miałm bardzo długi i ciężki a opikę fenomenalną! z ZOO się nie płaci, a sala do porodów rodzinnych 300 zł. polecam zwłaszcza tym z Was, które rodzą pierwszy raz i mają wątpliwości czy warto. WARTO !! nie wyobrażam sobie moich 18 godzin porodu i 3 po na sali ogólnej, wspólnej

polecam gorąco!!

i jakby co pytajcie :D
Avatar użytkownika
josephina
 
Posty: 2308
Dołączył(a): Pt lip 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez josephina » N gru 04 2005, 20:33

i jeszcze jedno: dr Stoiński przyjmuje prywatnie, ale taże państwowo w przychodni przyszpitalnej :D wiem to bo kobitki z mojej sali były jego pacjentkami :D
Avatar użytkownika
josephina
 
Posty: 2308
Dołączył(a): Pt lip 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez CzarnaJola » Pt gru 30 2005, 22:13

Dziewczyny, ja rodziłam na Engla 3,5m-ca temu i oto moje spostrzeżenia:
- nie trzeba brac zadnych ubranek dla dziecka. wszystko gwarantuje szpital (ciuszki są troszkę dziurawe, ale czyściutkie)
- warto mieć swoje pampersy, bo ja miałam swoją córeczkę cały czas przy sobie i np. jak w nocy zrobiła mi kupkę to musiałam wołać piguły by ją przebrały bo nie miałam pampków, ale później mi mąż przyniósł i nie musiałam nikogo prosić sama się zajęłam córeczką.
-polecam swój pokoik, jest z łazienką. Plusem jest to, że mąż może cały czas być w tej sali i nie trzeba wychodzić na korytarz. Poza tym, jak są jakieś powikłania poporodowe (ja tak miałam), to było blisko do kibelka, miałam swój prysznic. Mąż pomógł mi się wykąpać. Minusem jest niestety to że doba kosztuje 120PLN.
- warto mieć swoją opiekę medyczną (lekarza lub położną). Mama czuje siępewniej i spokojniej. Ale personel medyczny na porodówce jest bardzo w porządku i jeżeli nie ma to też jest ok.
- personel na położnictwie moim zdaniem jest do bani. Piguły są tam za karę- nieuprzejme, nie starają się pomóc, nie są uśmiechnięte.... Dlatego warto mieć swoją salę, gdzie mąż może być 24 na dobę.
- Warto mieć swoje sztućce, szklankę.

to tyle jeśli coś jeszcze mi sięprzypomni to napiszę, ale jak macie jakieśpytania to pytajcie.
pozdrawiam
jola
<img src="http://im.bobasy.pl/f/s/38400.jpg"></img>

<img src="http://b1.lilypie.com/hNp6p1/.png"></img>
Avatar użytkownika
CzarnaJola
 
Posty: 45
Dołączył(a): So gru 17 2005, 19:27
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Gość » Wt sty 03 2006, 18:23

A ja rodze 20 lutego tez na Jarochowskiego ale jestem u iunnego lekarza i jestem z niego niezadowolona:-( Jestemw 33 tygodniu a on nawet marudzi ze zwolnieniem mimo że wyladowałam już w szpitalu na Polnej z powodu krwawień
Gość
 

Postprzez JustynkaW » N sty 15 2006, 20:06

josephina napisał(a):cześć przyszłe mamuski !!

ja.... rodziłam w Świętej Rodzinie i jestem bardzo zadowolona ! Naprawdę nie mam żadnych złych uwag co do szpitala i pracujących tam lekarzy i położnych.....
Mamy inne, które nie mają w tym szpitalu lekarzy są traktowane tak samo dobrze. Jedyna różnica jest w tym, ż po porodzie mamuśki od swoich lekarzy mają pokój wieloosobowy z łazienką, a pozostałe bez łazienki - ta jest na korytarzu.


Ja też tam rodziłam i nie miałam tamtejszego lekarza a pokój złazienką miałam :lol: i potem dziewczyny u nas w pokoju stały w kolejkach :lol:

Poród miałam 24-godzinny , zakończony cesarką, bo dziecię nie miało ochoty wyjść :lol: . Płaciłam 300 zł za salę do porodów rodzinnych i byłam bardzo zadowolona. Nie doczekaliśmy finału ale i tak było warto wydać te pieniądzą. ZZO nie jest płatne. Opieka rewelacyjna, co godzinę ktoś przychodził i sprawdzał postęp porodu( czasami to mnie juz wkurzali tym częstym przychodzeniem :wink: ). Położnej nie miałam opłaconej a kobity się mną zajeły doskonale.Tak samo po cesarce, opieka znakomita. Wszystkiego się człowiek dowie. Podczas obchodu nie traktują kobiety jak powietrze tylko mówią do NIEJ i o JEJ dolegliwościach( zaznaczam to, bo miałam "przyjemność" leżeć na Polnej i tam diagnozę dotyczącą pacjentki lekarz wystawiał będąc już przy łóżku następnej :evil:) Tak samo o stanie dziecka jest się informowanym na bieżąco.

Zawsze można powiedzieć ,że mogło być lepiej ale ja wiem jedno- kolejny poród TYLKO tam :!: :!: :!: :!:
Polecam!!!!
MNIEJSZY JUŻ NIE BĘDĘ
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b3.lilypie.com/9jCep2.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>

<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0" src="http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10722;127/st/20070215/n/Grzes/dt/6/k/4b5e/age.png"></a>
Avatar użytkownika
JustynkaW
 
Posty: 2470
Dołączył(a): Pt gru 10 2004, 01:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Gość » Cz lut 02 2006, 17:13

No dziewczymy trochę rozwiałyście moje wątpliwości, bo ja mam termin na kwiecień i zastanawiałam sie czy rodzić w św. Rodzinie czy w raszei? moimprowadzącym jest również dr Stoiński- i on przyjmuje też w przychodni zaraz obok szpitala - świetny lekarz polecam tym ,które chcą czy muszą zmienić lekarza.
Szkoda tylko, że trzeba zapłacić za to , że maluszka ma się przy sobie.
Josephina - swoich masz na myśli że im dodakowo zapłaciły czy że poprostu to ich lekarz prowadzący - bo ja tak jak pisałam chodzę do dr Stoińskiego ale nie prywatnie tylko do przychodni
Gość
 

Postprzez josephina » Pt lut 03 2006, 10:26

Gościu ;) "swoje" pacjentki to te które chodziły do danego lekarza, ale niekoniecznie płaciły za pomoc przy porodzie i opiekę po. Jak juz pisałam na mojej sali tylko ja chodziłam do mojej doktorki (prywatnie) ale za opiekę nie płaciłam. Pozostałe 3 dzieczyny chodziły do dr Stoińskiego (2 prywatnie, jedna państwowo) i wierz mi że były tak samo traktowane :) a jakbym miała zgadywać to nie płaciły nic dodatkowo !! a szpital jest naprawdę SUPER i mam nadzieję, że podobnie jak w latach poprzednich będzie pierwszy wśród poznańskich szpitali w akcji "Rodzić po ludzku" !!

Pozdrawiam i jakby co - pytajcie !! :)
Avatar użytkownika
josephina
 
Posty: 2308
Dołączył(a): Pt lip 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez aniao » Pt lut 03 2006, 12:36

Josephina - z checia podczytuje info o tym szpitalu bo niedlugo tez tam trafie - i ciesze sie bardzo na te pozytywne opinie. Zreszta juz mialam okazje zaznajomic sie z tym miejscem bo lezalam tam dwa dni - polozne przesympatyczne

Gosciu - tez chodze do Stoinskiego i uwazam, ze jest super, oby wiecej bylo takich lekarzy :)

Pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki bo to moze byc juz w kazdej chwilii:):):):)

<img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/380731.png">
Avatar użytkownika
aniao
 
Posty: 294
Dołączył(a): Cz lis 24 2005, 01:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez josephina » Pt lut 03 2006, 14:03

Aniao :) :) trzymaj się kochana i daj znać :)
Avatar użytkownika
josephina
 
Posty: 2308
Dołączył(a): Pt lip 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez magena » Pt lut 03 2006, 17:54

Dzięki za odpowiedź Josephina - nawet nie zauważyłam, że jak wysyłałam posta to byłam wylogowana :)
Obrazek
Avatar użytkownika
magena
 
Posty: 2174
Dołączył(a): N lis 20 2005, 01:00
Lokalizacja: kto wie:)

Postprzez a_g_a » Pt lut 10 2006, 14:54

witam dziewczyny. moim lekarzem tez jest stoinski- ale na tej stronie to widze normalne:):) mam pytanie do josephiny- jak to wyglada jezeli chodzi o sale juz po porodzie- rozumiem ze mozna sobie "wykupic" swoj pokoik za 120Zł za dobe. a jezeli nie - to ilo osobowe sa pozostale sale i czy na nich tez masz dziecko caly czas przy sobie? bardzo bym chciala i mam nadzieje ze to jest mozliwe:) termin wprawdzie mam na 10 maja ,szpital bedziemy zwiedzac za miesiac razem ze stoinskim ale chcialabym juz teraz wszystkiego sie dowiedziec:) czy ktoras z was miala zzo? co o tym myslicie? caly czas sie zastanawiam zeby moze jednak sprobowac bez znieczulenia- ale jeszcze nie wiem jak to jest- wiec wcale sie nie zdziwie ze odwaga mi minie jak tylko poczuje bol i bede blagac o zzo:):)
pozdrawiam
aga
moj gg 2243783
Avatar użytkownika
a_g_a
 
Posty: 23
Dołączył(a): Pn lis 21 2005, 01:00
Lokalizacja: poznań

Postprzez josephina » Pt lut 10 2006, 15:43

a_g_a fajnie ze nastepna pyrka poznańska chce rodzić w Św. Rodzienie, :)
i juz odpowiadam na Twoje pytania. Jeżeli chodzi o ZZO - jeżeli nie wiesz czy chciałabyś z niego skorzystać, pamietaj być na początku akcji uprzedziła o tym lekarzy - oni muszą zamówić anestezjologa. Jeżeli nie będziesz potrzebowała to ok, ale może zdarzyć sie tak,. ze on akurat bedzie na zabiegu a wtedy... kiepska sprawa. I pamiętaj, że nie wolno się za długo zastanawiać - jak już przekroczy sie magiczne 5 cm rozwarcia, nikt Ci już ZZO nie poda, bo może zatrzymać akcję (przy mniejszym zresztą też :))
Jeżeli chodzi o sale to nie mam najlepszej wiadomości dla Ciebie - z dzieckiem 24/h możesz byc tylko w sali prywatnej płatnej 120 zł. Na wieloosobowych (4-5 osób) przynosza Maleństwa jedynie na karmienia i tulenia :) nie mozesz tez na tej sali pielęgnować maluszka - to robią pielęgniarki położne na oddziale noworodkowym. Wiem że teraz może sie to dla Ciebie wydawać dziwne i wogóle ale te 3 dni w ktrórych maluszka masz tylko na jakiś czas sa naprawdę błogosławieństwem - poród to jest dla organizmu olbrzymi wysiłek i te dni są po to bys doszła do siebie i mogła normalnie funkcjonować po wyjściu do domu. A i rozmowy z innymi mamuśkami a nie 4 ściany i ty sama też są lepsze. Wiem że mąż (lub inna osoba z rodziny) może być z Tobą ale chyba nie przez 3 dni non stop? Zastanów się nad tym, może zapytaj jeszcze inne mamy które rodziły, czy lepiej było w wieloosobowych czy prywatnych pokojach. Ja bym sie nie zamieniła nawet jakby ktoś miał mi zapłacić !!!

Buźka ogromna :D i jakby co to pisz smiało :)

Pozdrawiamy wszystkich
Avatar użytkownika
josephina
 
Posty: 2308
Dołączył(a): Pt lip 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez aniao » Pn lut 13 2006, 14:08

Hej, hej!!!!!

A wiec stalo sie, w niedziele 5 lutego urodzilam moja kochana corcie Alicje :) - wlasnie w klinice sw. rodziny! No i wrazenia ze szpitala jak najbardziej pozytywne - zarowno jesli chodzi o porodowke jak i oddzial. Wprawdzie akcja porodowa odbyla sie w blyskawicznym tempie (na porodowke trafilam okolo 4 rano a o 5.42 Alicja juz byla po drugiej stronie brzuszka), ale zdazylam zapamietac zyczliwe twarze poloznej i lekarza - naprawde wyczuwalo sie ogromne zainteresowanie z ich strony tym co odczuwam i czy bardzo mnie boli, jak sie okazalo, ze na ZOO jest juz za pozno (bo bylo juz 10 cm!!!!) to lekarz spokojnie wyjasnil dlaczego nie moga juz podac mi znieczulenia (chociaz ja to wszystko wiedzialam) okazujac zrozumienie, ze boli ale dodajac otuchy, ze za chwile malenstwo powinno sie urodzic. Polozna, ktora przyjmowala porod byla bardzo zyczliwa...no i jeszcze towarzyszyl mi moj malzonek a wiec - porod idealny :):):):).

Ja lezalam na sali 5-cio osobowej i narzekac moge tylko na niewygodne lozka no i troche za malo lazienek...czasem trzeba bylo stac w kolejce, ale poza tym OK. Z tym, ze po porodzie lezalam na patologii ciazy bo na zwyklym oddziale nie bylo miejsc...duzo dzieciaczkow sie rodzi ostatnio!!!

Pozdrawiam cieplutko :):):):):):):)!!!!!!!!

Ania
Avatar użytkownika
aniao
 
Posty: 294
Dołączył(a): Cz lis 24 2005, 01:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez josephina » Pn lut 13 2006, 15:17

aniao :kiss_of_love: :mylove: OGROME GRATULACJE !!!!! :mylove: :kiss_of_love:
Avatar użytkownika
josephina
 
Posty: 2308
Dołączył(a): Pt lip 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez JustynkaW » Wt lut 14 2006, 16:31

a_g_aja leżałam po porodzie na sali wieloosobowej i... za nic bym tego nie zmieniła( tak ja josephina :wink: ). Nie wyobrażam sobie, po porodzie, tym bardziej pierwszym, kiedy człowiek nic nie wie, leżeć samemu. Chybabym od razu dostała depresji,że nic niewiem i nie umiem i jestem wyrodną matką- a tak przynajmniej się okazało,że żadna z nas nic nie umiała( leżałam na 4-ro osobowej sali, ale na patologii, bo na poporodowym nie było miejsca) :wink: Takie pogaduchy bardzo człowieka podnoszą na duchu, za nic nie wybrałabym osobnej sali. A dzieci na wieloosobowych nie ma przy mamach i też uważam to za swego rodzaju luksus. po tak cięzkim wysiłku, jakim jest poród, człowiek przynajmniej kilka dni może sobie odpocząć, bo po powrocie do domu to będzie kocioł :) I wcale nie uważam ,żebym przez to ,że nie miałam dziecka przy sobie, coś straciła. Ani ja na tym nie ucierpiałam ,ani Kuba. Jak był głodny to go przynosili a oddawałam go kiedy chciałam, musiał tylko byc rano o 7 i wieczorem o 19, bo było mycie i badania, a tak możesz mieć dziecko cały czas przy sobie.Ale, wierz mi , to jest duża ulga jak nie trzeba tego maluszka przez te kilka dni samemu pielęgnować. ja miałam cesarkę więc nawet nie byłabym w stanie cały czas się Kubą zajmować bo ledwo się z łóżka zwlekałam ale mamy po naturalnym porodzie też ledwo łaziły.
Ja uważam,że to jest duża wygoda i może to dziwnie brzmi ale nie poszłabym do innego szpitala, w którym dziecko dostaję się od razu i z nikąd pomocy.
Pozdrawiam

aniao gratulacje ogromniaste :mylove: ( też leżałam na patologii, bo był wysyp, ale miałam ten pokój z łazienką :P )
MNIEJSZY JUŻ NIE BĘDĘ
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b3.lilypie.com/9jCep2.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>

<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0" src="http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10722;127/st/20070215/n/Grzes/dt/6/k/4b5e/age.png"></a>
Avatar użytkownika
JustynkaW
 
Posty: 2470
Dołączył(a): Pt gru 10 2004, 01:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez karkas » Śr lut 15 2006, 11:07

josephina napisał(a):Jeżeli chodzi o sale to nie mam najlepszej wiadomości dla Ciebie - z dzieckiem 24/h możesz byc tylko w sali prywatnej płatnej 120 zł. Na wieloosobowych (4-5 osób) przynosza Maleństwa jedynie na karmienia i tulenia :) nie mozesz tez na tej sali pielęgnować maluszka - to robią pielęgniarki położne na oddziale noworodkowym.

o, to się zdziwiłam!!!
myślałam, że tzw. rooming jest już standartem!!
ja rodziłam na Lutyckiej (o czym już pisałam na wątku "Szpitale poznańskie") i tam dzieciątko jest z mamą od początku - no, chyba, że mama jest naprawdę zmęczona - ja dostałam jacola po 12 godzinach, bo miałam kleszcze i próżnociąg i w ogóle mały nie chciał wyjść, ale dostałam go na własną prośbę; gdybym dalej była "zmęczona" potrzymaliby go dłuzej w inkubatorze...
a mamy po "normalnym" bezzabiegowym porodzie od razu cieszą się maleństwami!
na szczęscie, jak wynika z waszych wypowiedzi, każda z nas jest zadowolona akurat z tego co ją spotkało :D
TO JEST NASZE, PRZEZ NAS ZROBIONE I TO NIE JEST NASZE OSTATNIE SŁOWO:
Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
karkas
 
Posty: 3213
Dołączył(a): Wt maja 04 2004, 00:00
Lokalizacja: 09-02-3-14-51-x-00

Następna strona

Powrót do Wielkopolskie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 7 gości

cron