truska a jak mogłysmy wygladac po takiej ilosci wina
,ja jeszcze swoich nie sprawdzałam
,a co do znajomosci z Michałem to my z Julita wiemy ,nawet te pikantne szczegóły
,tylko Juilty nie zdazyłam wypytac -ale jeszcze zdaze
ja posprzatałam,pomidorówa sie gotuje,na drugie pulpety ,
julita chyba ja tez mojemu zrobie fasolke,bede go miała z głowy na 3 dni bo tylko on w domu to je
,a my z dziecmi inne rarytasy
czekam na mame i jade do bibloteki