Wczoraj mój synek po raz pierwszy tej wiosny wybrał się na przejażdżkę rowerową na swoim trójkołowym rowerku :lol: Był bardzo szczęśliwy i przejęty :lol: . O mały włos a doszłoby do tragedii :cry: . Chciał podjechać na schodeg i upadł z rowerkiem do tyłu. Gdyby nie szybka reakcja męża uderzyłby głową o chodnik. :( Mąż nie zdążył go złapać. Wiktorek uderzył głową o jego nogi :?
Po tym incydencie zaczęłam sie zastanawia nad kaskiem ochronnym dla niego, tym bardziej, że będzie jeździł na większym rowerku na czterech kółkach :wink:
W zwiazku z tym mam pytanie do Was:
:arrow: czy wasze dzieci jeżdżą w kaskach :?:
:arrow: czym się kierować w wyborze kasku :?:
:arrow: jaki powinien być, aby spełniał swoja funkcję :?:
:arrow: jak go dopasować do główki dziecka :?: