Lekarz stwierdził u mnie nadżerkę.. zlecił wykonanie cytologii, i jeśli badanie będzie ok to mam sie zgłosić na zabieg - 400pln.. olbrzymie pieniądze.. i w sumie nie zastanawiałabym się nad tym czy to dużo czy nie bo zdrowie najważniejsze ale mam wrażenie że to naciąganie.. Jeśli któraś z Was ma doświadczenie w tym temacie to bardzo proszę o jakieś opinie... wypalać?, wymrażać?, laserowo potraktować? do kogo?
pozdrawiam