Forum noworodek.pl

PROSZE TEZ O RADY DOT. WYBORU DOBREGO LEKARZA

Ja mogę tylko tyle powiedziec , że dwa razy na Prostej rodziłam i nie mam zastrzeżeń. Wiadomo; poród porodowi nierówny wiec nie ma sie co uprzedzać. Dodam tylko jeszcze że niedawno moja koleżanka rodziła na Kościuszki bo stwierdziła ze stamtad ma lekarza a teraz mówi że barzdzo żałuje że nie poszła rodzić na Prostą. Co do lekarzy to każdy ma swoje odczucia ja kilku już wymieniałam , zerknij na ten wątek:
http://www.noworodek.pl/child/phpBB2/vi ... hp?t=25560

a jaka opinie ma ordynator swiercz
ktos mi go polecil

Swiercz chyba nie jest ordynatorem??
Ja oceniam go pozytywnie. Prowadzil moj porod ( bo byl na dyzurze) sympatyczny, mlody wesoly. O kompetencjach sie nie wypowiem, bo nie jestem fachowcem. Porodu nie odebral koniec koncow, bo przyszedl moj lekarz prowadzacy

:D

ja rodziłam na czarnowie. naprawdę nie mam zastrzeżeń. bardzo dobra opieka pielęgniarek

USG - polecam dr Miska
ciaze prowadzi mi dr Swiercz i poki co jestem zadowolona

Ja rodziłam na Prostej i jestem zadowlona a na Kościuszki rodziła moja mama i zabili jej synka z winy lekarzy gdyż odbierali poród pod wpływem alko.cała ta sytuacja miała miejsce 23 lata temu ,ale uraz do dziś pozostał i nikomu Kościuszki nie polecam,sama omijam szerokim łukiem[/list]

Mam pytanie co do porodu na Prostej, bo tam będę rodzić. Czy jest tam dobra opieka, czy trzeba zabrać ubranka dla dzidziusia czy szpital ma swoje? Mój lekarz prowadzacy jest z tego szpitala ale nie rozmawialam z nim na ten temat.

Anonymous napisał(a):Mam pytanie co do porodu na Prostej, bo tam będę rodzić. Czy jest tam dobra opieka, czy trzeba zabrać ubranka dla dzidziusia czy szpital ma swoje? Mój lekarz prowadzacy jest z tego szpitala ale nie rozmawialam z nim na ten temat.

Opieka jest super :)) Bardzo miłe siostry( są wyjątki oczywiście ale to chyba wszędzie) Co do lekarek tych od dzieci to tez jest różnie ale ogólnie ok. Ubranka sobie weź. Ale nie jakies najładniejsze i super tylko najlepiej jakies od kogoś jakbys miała uzywane bo mogą się ubrudzić piochtaniną a po co... :)) Jeśli masz możliwość to rożek też by się taki używany przydał albo kocyk obleczony w poszewkę(tam takie pełnią funkcje rożka) To chyba tyle :)) Jak cos to pytaj ..postaram się odpowiedziec :))

Suonko dziękuję ci bardzo za odpowiedź. Termin mam na połowę sierpnia, ale jest to moja pierwsza ciąża i już strasznie się tym przejmuję. Bardzo boję się pn i chciałabym cesarkę, ale nie wiem nawet czy mówić o tym mojemu lekarzowi, bo boję się że mnie skrytykuje. Jestem skłonna nawet zapłacić za cesarkę ale nie wiem jak powiedzieć o tym lekarzowi. Ale narazie o porodzie lekarz nic nie mówi i nie wiem co robić.

Szkoda że się nie zarejestrowałaś :) bo tak "gość" do Ciebie się zwracac to dziwnie :D. Który lekarz Cię prowadzi?
Co do cesarki.... Ja pierwszy poród miałam naturalny a teraz drugi przez CC. Powiem Ci tak... Nigdy w zyciu nie wzięłabym cesarki na własne życzenie. Sto razy bardziej wolałabym żeby mnie bolało itd...ale jest zupełnie inaczej wg. mnie...Ja strasznie zniosłam tą całą operację pod względem psychicznym - fizycznie to spoko. Naprawde nie ma sie co bać naturalnego porodu. Wiadomo jest ból, zmęczenie itd. ale jak się dostanie dzidziunia na ręce to o wszystkim się natychmiast zapomina :))
Pozdrawiam - Dorota

P.S. gdzie mieszkasz?

Suonko ja podobnie jak Gość strasznie boje się pn i będę rodzić na Prostej. Termin też mam na sierpień to jeszcze zdąże się przygotować do porodu. Gość może spotkamy się na sali porodowej :wink: :wink:

Mówię wam...nie ma się czego bać:) każdy inaczej odczuwa bół więc pisać nie będę jak boli i kazdy inaczej rodzi...jeden szybciej drugi dłużej.. to i tez nie będę mówic ile się rodzi :) Pamiętajcie jedno: Na końcu zawsze jest najpiękniejsza na świecie nagroda!!!

Ja jesli bym miala jeszcze kiedykolwiek rodzic nigdy cesarka- oj nie! Przede wszystkim mega stres. Poza tym w pierwszej dobie dostalam strasznych boli,nic nie bylo i ich w stanie uzmierzyc tylko morfina :wink: Mialam ogrooooomne problemy z karmieniem,poniewaz dzieci sa osobno i przynosza je dopiero po jakims czasie na chwile,a tak serwuja im butle, wiec dziecko juz nie chce ssac. Nie mozna glowy przez kilkanascie godzin podniesc z poduszki. Polozna Cie myje :oops: masz podlaczony cewnik (wg mnie niezbyt przyjemne) i inne rurki. Nie je sie trzy doby po operacji. :wink: Poki jestes na pooperacyjnej nie moze Cie nikt odwiedzic. No i siedzi sie tydzien w szpitalu, a uwierz mi ze chce sie isc szybko do domu. Jedynie co to rana sie szybciutko zagoila.

A Prostej mozna zarzucic okropne warunki sanitarne. Lazienki sa beee i do tego za malo ich. Przy sali pooperacyjnej trzeba sie myc prysznicem na kiblem. Wyobraz to sobie.Zgieta w pol, z kroplowka na wieszaku myjesz sie nad kiblem prysznicem :lol: Jak w niezlej komedii. Sale sa pojedyncze i dwuosobowe, jak ja rodzilam bylo goraco akurat. W nocy dobiegaja spiewy i krzyki z pobliskiej meliny na rogu zeromskiego i prostej. Ale ogolnie jest uroczo.

Dla dzieciaczka trzeba miec chusteczki do dupki i pieluszki dobrze miec. Ja korzystalam z ubranek szpitalnych (tzn kaftanikow i rozka) bo Idze obce sa uczulenia, ale jesli podejrzewacie, ze dziecko moze miec delikatna skore , bo Wy macie taka to dobrze jest wziac swoje ubranka. Tylko trzeba dobrze ich pilnowac.

A najlepsze jest (tak mi sie przypomnialo) jak idzie obchod i leci salowa przed nim i krzyczy : majtki sciagac!!!
A chodzi o to ze nie wolno miec zadnych majtek (tych jednorazowych tez), a i tak kazda nosi, pielegniary wiedza a jak ida lekarze to trzeba sciagac. A wpada taki dr K. i bez zadnych ceregieli koldre w dol. :D :D :D

Jak można bez majtek leżeć????!!! A chodzić????!!! Nie wyobrażam sobie tego!!!

He he- ja probowalam przy obchodach. Ten wielki podklad miedzy nogami i kroki kilkucentymetrowe. Ciekawe ze jak widza na korytarzu ze wszystkie normalnie chodza to sie nie dziwia jak to mozliwe z takimi podpaskami ogromnymi trzymanymi udami :lol:

Jesli ktoras z was ma termin tak jak ja na wrzesien to odezwijcie sie na PW... rzadko tu zagladam... chetnie poznam przyszla mame wrzesniowa:)

witam ja rodziłam na Kościuszki 25h nie dałam nikomu nic bo tak na dobrą sprawe musiałabym dac calemu personelowi przy moim porodzie były prawie 4 zmiany lekarzy i pielegniarek wszyscy mili!!pozdrawiam

j.w

hej mamusie, ja rodzilam na prostej 13 maja, moja mala ma dzis 3 tygodnie. Opieka bardzo dobra, mojego lekarza nie bylo akurat ( Witczak ) ale wcale nie zaluje bo mialam polozna ktora sie mna zajela i baaardzo mi pomogla.Oczywiscie rodzilam z mezem, tylko szkoda ze nie pamietam nazwiska poloznej bo na pewno polecilabym ja wszystkim przyszlym mamom. A z tego co wiem to dziewczyny wybieraja pania Bryk, ja tez sie z nia umawialam ale akurat nie miala dyzuru :(

ale polecam Prosta, niezaleznie od opinii w gazecie.
pozdrawiam

Hej, jestem chyba teraz najświeższą mamusią z Prostej :D urodziłam tam 25 lipca córeczke i jestem bardzo zadowolona. Opieka jak dla mnie była bardzo dobra tak lekarzy pediatrów, ginekologów jak i pielegniarek. Leżałam w szpitalu aż dwa tygodnie bo dzidzia jest wcześniakiem i miała małe problemy zdrowotne. Przez ten czas poznałam troche obyczaje szpitalne. Majtki juz mozna zakładać i nawet nikt sie nie drze :D łazienki tez niczego sobie ( o ile kobiety są czyste i schludne) a jedzenie zjadliwe. Ja leżałam sama na sali więc miałam pełny komfort. Jedyne co to denerwowało mnie dokarmianie dziecka z butelki jeśli z jakis powodów matka nie może ( na Kościuszki podobno mają malutkie jednorazowe kieliszeczki dla niemowlaków :D dlatego że dziecko nie uczy sie ssać smoczka odrazu ) Najlepiej mieć swoją położną :!:

Ogólnie nie mam złych wspomnien i na 100% będę tam rodziła gdyby było drugie dzieciątko :D

przypomnialo mi sie jeszcze chowanie smoczka i nakladek na piersi przed stara neonatolog :P

miska71 napisał(a):PROSZE TEZ O RADY DOT. WYBORU DOBREGO LEKARZA

ja rodzilam na Kościuszki w tamtym roku w maju i nie nazekalam, przy porodzie byl moj lekarz. polozna bardzo mila. a pozniej opieka nad mala dzidzia tez w porzadku a przede wszystkim cieplutko. mnie prowadził dr. Piwoński i bylam naprawde zadowolona