Forum noworodek.pl

przez **jarena** » Pt kwi 28 2006, 17:47

Witajcie przyszłe mamy :D
Mam pewne wieści...poniekąd są one dobre a poniekąd złe.Wieści dotyczą rodzących sie dzieciaczków.To że sie rodza to wspaniała wiadomość :lol: z drugiej strony porodówki w związku z tym faktem ze sie rodza dzieci są ostatnimi czasy oblężone i nie ma gdzie na spokojnie urodzić.I tak naprzykład...Wczoraj mojej koleżance w nocy o godzinie 01:00 odeszły wody ...czym predzej pojechała do Szpitala Wojewódzkiego....a tam jej zamkneli drzwi i powiedzieli że miejsca u nich nie ma, że musi jechac do inngo szpitala....Rozumiem jesli kobieta ma bole a wody jeszcze jej nie odeszły to sobie moze wedrowac w poszukiwaniu szpitala <chociaz tez tak nie powinno byc> ale jak juz kobiecie odeszły wody to chyba nie wiele czasu pozostało ...nieelegancka sytuacja>>>MINUS dla szpitala wojewodzkiego.Kolezanka w koncu wyladowała w szpitalu na Zaspie i tam szczesliwie urodziła synka :D Ale to nie wszystko....nie wiem w jakim to dokladnie Szpitalu ale chodzi o ktoryś z gdanskich szpitali, był taki "wysyp" dzieciaczkow , ze mamusie musiały czekac<leżeć> na korytarzu przed sala porodową...Cieszyc sie trzeba że dzieciaczki nam sie rodzą...tylko czasem nam mamom moze byc trudniej w zwiazku z tym że własnie z tego powodu brakuje miejsc na salach porodowych i to jest dodatkowy stresik dla nas rodzacych.Ale to chyba tak na wiosne dużo sie rodzi...ja rodze w lipcu i mam nadzieje ze nie bede musiała jezdzic od szpitala do szpitala.Pozdrawiam[/url]

przez **Pchełka** » Pt kwi 28 2006, 21:25

Coś mi się zdaje ze teraz mamy sezon na porody, widocznie chłodna końcówka ubiegłorocznego lata sprzyjała namietnym przytulankom. No póki co starogardzka porodówka też zawalona,ja mam w każdej chwili urodzić,mam bóle (ale nie az tak silne),rozwarcie (2 palce) i króciutką szyjkę,miałam już zostac w szpitalu,ale wolałam wrócić do domu. Mam nadzieję,że znajdzie sie miejsce jak już przyjdzie ta właściwa pora.......
POZDRAWIAM :)

przez **agnefka** » Pt maja 05 2006, 16:46

W Wojewódzkim bardzo często jest przepełnienie. Akurat jak ja rodziłam, były miejsca, ale już kilka dni później były takie tłumy, że szybciutko wypuszczali te babki kóre już urodziły wcześniej (zeby zwolnić łózka na położnictwie), a te które na poród pszyszły, to leżały po nim na patologii, ginekologii, a nawet podobno na korytarzu, aż sie zwolni miejsce na położnictwie. Do mojej sali przywieźli babkę, która urodziła chyba o 3 nad ranem, a przywieźli ją koło południa, a nawet później.

A to był wrzesień - zimny przełom grudnia i stycznia też sprzyja przytulaniu :wink:

Pozdrawiam wszystklie 2 w 1. Nie ma się co stresować niepotrzebnie. Może traficie jak nie będzie przepełnienia

przez **Anika_26** » Cz maja 11 2006, 17:14

Jarena ja też lipcówka jestem i przyznam że nie brałam pod uwage sytuacji która opisujesz :!: :shock: Planuje rodzić na Zaspie i mam nadzieje że mi drzwi przed nosem nie zamkną - to nasze pierwsze dziecko i nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji :evil:

ps. jarena zajrzym na watek lipcowek 2006 na forum ogólnym - zapraszamy :)

przez **Moya** » Śr maja 17 2006, 11:09

jarena napisał(a):pojechała do Szpitala Wojewódzkiego....a tam jej zamkneli drzwi i powiedzieli że miejsca u nich nie ma, że musi jechac do inngo szpitala....

Jestem w szoku :shock:.

Od mojej lekarki wiem, że kobiety rodzące szpital musi przyjąć. Rodzące przyjmuje się jak ludzi z wypadków.

Ja rodziłam w Redłowie i było całkiem spokojnie, ale już pare dni później położne latały jak w amoku i mówiły (żartem oczywiście) że chyba zaraz wyznaczą każdej rodzącej inną godzinę bo zwariują :lol:. Na położnictwie sale zagęszczone do maksimum. Na sczęście trwało to tylko dwa dni :).

przez **ucia** » Śr maja 24 2006, 11:05

Moya, Anika ja w szkole rodzenia dowiedziałam się na pogadance z lekarzem, że WSojewódzki potrafi taki numerc wywinąć i nie przyjąć, ale zapewniono mnie, że Zaspa NIGDY nie odsyła, nawet w sytuacji duuuużego przepełnienia.

przez **asia78** » Śr maja 24 2006, 11:24

Przeczytalam watek,chociaz mieszkam daleko od Was :( Jka rodzialam Pole to bylo 29.04.2005 to tez bylo u nas przepelnienie a rodzilam przed dlugim weekendem majowym :roll: srednia przyjemnosc ale Pola zrekompensowala mi wszysto. U nas bylo takie przepelniene ze kobitki byly wypuszczane na 2 a nie jak zazwyczaj na 3 dobe po porodzie. A lekarz biegal po salach kogo by tu jeszcze wypuscic :D ja tez chcialam ale po cc nie chcieli :( i wyszlam w 5

przez **ijabuba** » Wt cze 06 2006, 20:57

A może to sprawka pełni? :wink:
Rodziłam w środe,a na sobote wypadała pełnia.Od czwartku był taki nawał,że w niedziele wszystkie sale były na maxa zapchane :lol:
Leżałam w szpitalu 8 dni i jak wychodziłam znów były pustki :lol:
Rodziłąm w Wojewódzkim .

przez **mikka11** » Pn paź 16 2006, 10:44

To ciekawe z tym odsyłaniem :( Mam nadzieję, że mi się nie przytrafi... Nie wiecie ile mają miejsc w wojewódzkim, że tak łatwo o przepełnienie???

przez **ijabuba** » Pn paź 16 2006, 14:20

W Wojewódzkim jest jesli dobrze pamietam 12 sal po dwa łózka.I jedna sala extra pojedyńcza.
Pokoji do rodzenia jest chyba 3,a w jednym jest wanna :arrow: ja w nim rodziłam.I własnie tu jest problem- nie ma gdzie umieszczać zgłaszających sie rodzących-boj esli ktos rodzi 12 godzin?

Forum noworodek.pl

PRZEPEŁNIONE PORODÓWKI

PRZEPEŁNIONE PORODÓWKI

Re: PRZEPEŁNIONE PORODÓWKI

Kto przegląda forum