Strona 1 z 18

mamy ze slupska

PostNapisane: Cz maja 26 2005, 13:40
przez mm74
czy sa tu jakies mamy ze slupska?odezwijcie sie!

PostNapisane: So maja 28 2005, 21:03
przez solcia
sa sa! :) soleczka@o2.pl

PostNapisane: Pn maja 30 2005, 07:09
przez mm74
hej solcia,
dostalas mojego maila??

PostNapisane: Pn maja 30 2005, 15:56
przez Radlynka
:D pewnie że są !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hej, hej

PostNapisane: Pn maja 30 2005, 20:38
przez mm74
hej radlynka,
szukam mam ze slupska bo bede tam z marysia - 16 mc -y, przez caly lipiec a moze i dluzej. Fajnie byloby umowic sie na spacer... gdzie mieszkasz? moi tesciowie na al. 3 maja. pozdrawiam
mm

PostNapisane: Śr cze 01 2005, 13:43
przez Gość
witam rowniez

PostNapisane: Cz cze 02 2005, 16:20
przez Radlynka
:D siemka mieszkam bardzo blisko na Banacha w parku Jordanowskim jestem niemal codziennie zapraszam moje gg 1464006 i adres ciociaola@poczta .fm

PostNapisane: Pt cze 03 2005, 12:21
przez katti
Witam wszystkie mamy ze Słupska!

Cieszę się ,że nie jestem tu sama.
Radlynka a ja już myślałam, że zrezygnowałaś z Noworodka.Przez przypadek dzisiaj zajrzałam na forum regionalne, a tu taka niespodzianka.

PostNapisane: Pt cze 03 2005, 12:37
przez Radlynka
:oops:
zaniedbałam trochę kontakty bo znowu sieprzeprowadziłam i tam gdzie mieszkam nie mam internetu. Postaram się odzywać się co 2 dzień :D hihihi może wkoncu sobie założę na nowym?

PostNapisane: Pt cze 03 2005, 12:44
przez Radlynka
:?
jakoś tak mi ciężko- smutno na duszy. Mąż wyjeżdża daleko i na długo, ja zostaję sama z Hanią w brzuszku. Rodzić też przyszło mi samej, tylko synek zadowolony bo do parku ma blisko :lol: Ale to i tak nie poprawia mi nastroju. Ostatnio ratowałam się dobrą książką(?) kąpielami i toną filmów z wypożyczalni. Nawet moje ulubione spacery mi nie pomogły- co to ma być? Przedwczesny baby blues?

PostNapisane: Pt cze 03 2005, 19:38
przez mm74
hej radlynka,
na kiedy masz termin??? trzymaj sie i do zobaczenia, bede w slupsku juz od 17 czerwca. mam nadzieje ze wczesniej pogadamy na gg, tmjr -to ja
mm

PostNapisane: Pt cze 03 2005, 19:41
przez Radlynka
:P na 5 sierpnia jestem wielka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To do następnego razu,no i ucieszę się na spotkanie :D

PostNapisane: So cze 04 2005, 08:25
przez mm74
ile ma twoj synek?
my umieramy po wczorajszej imprezie a tu jak na zlosc marysia obudzila sie o 6.20....
ide piec ciasto i cokolwiek posprzatac bo po poludniu goscie, sprobuje cie zlapac na gg,
mm

PostNapisane: So cze 04 2005, 10:41
przez mm74
bylas dzis rano na gg, nawet zagadalam do ciebie jako tmjr ale glucho....

PostNapisane: So cze 04 2005, 12:06
przez Radlynka
:D
to moja mamcia była na gg zasponsorowałam jej internet i teraz się uczy

PostNapisane: So cze 04 2005, 12:10
przez Radlynka
no i mamusia mi powiedziała,że ktos rozmawia w moim imieniu na gg więc zmeniam nr ale poczta ta sama pozdrawiam prześlę nowy nr gg jak tylko założe na nowo
:x

PostNapisane: So cze 04 2005, 12:14
przez Radlynka
robię mały test zmieniłam tylko hasło nr gg aktualny :roll:

PostNapisane: So cze 04 2005, 13:56
przez katti
Cześć dziewczyny!

Pogoda dziś u nas do kitu, nawet nie mogę wyjść na mała na spacer, bo co chwila leje.
Radlynka a gdzie będziesz rodzić, w Ustce czy Lęborku?

Mm74 ale narobiłaś mi ochoty na ciasto, mi nie chce sie piec.Pozostaje cukiernia, bo mam przeogromną zachciankę, mam nadzeję, że to nie symptom 8O .

PostNapisane: N cze 05 2005, 15:30
przez Radlynka
Siemka dziewczyny
Katti -pewnikiem w Ustce. Tam gdzie szybciej. Już nie mogę się doczekać bo czuję się taka wybrakowana :wink:

PostNapisane: N cze 05 2005, 17:08
przez katti
Jaka wybrakowana?To najlepszy okres.Ja też rodziłam w Ustce.Porodówkę wspominam bardzo miło ale te sale gdzie leżysz później z dzidzią po porodzie to fatalnie.

PostNapisane: N cze 05 2005, 21:27
przez mm74
hej dziewczyny,
radlynka, dlaczego czujesz sie wybrakowana???? dla mnie ciaza to byl chyba najwspanialszy okres, naprawde!

witaj katti, chetnie wyslalabym ci kawalek tego ciasta, bo mi za bardzo idzie w biodra...:) a wyszlo calkiem...
ile ma twoja dzidzia? no i w ogole- skrobnij cos
niestety nie pamietam mojego nr gg ale radlynka go ma
mm74

PostNapisane: N cze 05 2005, 21:27
przez mm74
hej dziewczyny,
radlynka, dlaczego czujesz sie wybrakowana???? dla mnie ciaza to byl chyba najwspanialszy okres, naprawde!

witaj katti, chetnie wyslalabym ci kawalek tego ciasta, bo mi za bardzo idzie w biodra...:) a wyszlo calkiem...
ile ma twoja dzidzia? no i w ogole- skrobnij cos
niestety nie pamietam mojego nr gg ale radlynka go ma
mm74

PostNapisane: Pn cze 06 2005, 10:33
przez katti
Witajcie!
Moje maleństwo ma już 2 miesiące i 1 tydzień.Czas leci bardzo szybko.Ja tam mogę się objadać słodyczami i tak po mnie tego nie widać.Wspólczuje tym co muszą sie powstrzymywać bo ja bym nie mogła się oprzeć smakowitemu ciastu.
Moja kruszynka jest dzisiaj bardzo grzeczna i mamusia ma czas spokojnie wypić kawkę.Pogoda znowu senna a ja siedzę sama i mam wielkiego leniwca.
Radlynka uszy do góry juz niedługo będziesz przytulała to swoje szczęście.

PostNapisane: Pn cze 06 2005, 12:02
przez Radlynka
wybrakowana -z roznych powodow. Z synem ciążę wspominam fantastycznie pomimo trwałego kalectwa po porodzie a teraz się poprostu boje ,że zrobią mi to samo( mam na trwałe uszkodzone ścięgna i nerwy)-wiadomo gdzie :x katti chcesz nr gg do mm?

PostNapisane: Pn cze 06 2005, 13:37
przez katti
Pewnie, że chce przyslij mi na priv.
To miałas rzeczywiście nieciekawie podczas poprzedniego porodu ale teraz na pewno bedzie lepiej.
Ja tez prawie cała ciążę przeleżałam i urodziłam 1 dzien po odstawieniu tabletek na podtrzymanie(miesiąc za wcześnie).Ale teraz mam moje szczęscie,które wszystko mi wynagrodziło.

PostNapisane: Pn cze 06 2005, 21:27
przez mm74
katti, a jak ma na imie twoje szczescie? karmisz piersia?moja marysia to przy twojej kruszynce juz wieeeelka baba...., skonczyla juz 16 mc-y. Fajnie masz ze mozesz do woli jesc...

radlynka, teraz bedzie lepiej! Ja nie przeszlam tego wszystkiego bo mialam cc. zaraz po porodzie mialam strasznego dola, ze niby wcale sie nie nameczylam wiec co ze mnie za matka....[/list]

PostNapisane: Wt cze 07 2005, 07:39
przez katti
Moje Szczeście ma na imię Sara.Dalej karmię piersią pomimio wiecznych z nimi problemów(w tym 3 zapalenia piersi) .Sara najpierw nie chciała ssac bo jest wczesniakiem i bedac w inkubatorze przyzwyczili ja do łatwizy-smoczka.Od prawie 2 tygodni nauczyła sie cycka ale teraz ulewa wszytko co zje więc odciagam dodaje Nutriton(zagęszczacz)i taka to nasza dola.
Ja tez po porodzie miała stasznego doła ale staram sie o tym juz nie myślec, tylko wstret do szpitala zostanie mi juz na zawsze.

PostNapisane: Wt cze 07 2005, 20:58
przez mm74
radlynka, co u ciebie? jakos sie nie oddzywasz...

katti, mam nadzieje ze spotakamy sie juz niedlugo, od 17 czerwca bede w slupsku, u tesciow. Chodzisz na spacery?
ja powinnam teraz zakuwac z ang. bo mam jutro test ale jakos mi nie idzie... w dodatku marysia wstala dzis o 4.20, tak definitywnie, wiec jestem niezywa...

odezwe sie jutro

PostNapisane: Śr cze 08 2005, 09:18
przez katti
Wspólczuję porannej pobudki,moja Sara mnie nawet oszczędziła i przespała prawie cała noc od 22 do 5 rano. Pewnie, że musimy się spotkać.Ja mieszkam trochę dalej od Radlynki ale Słupsk to mała wiocha i jakoś sobie poradzimy.Niestety ja już 19 lipca wracam do pracy.

Powodzenia na tescie trzymamy [smilie=ok.gif]

PostNapisane: Śr cze 08 2005, 18:38
przez mm74
radlynka, hej, hej, co z toba????
katii, test mi poszedl w miare ok, wyniki w poniedzialek.
szybko wracasz do pracy, a z kim bedzie Sara?? gdzie pracujesz?