Jeśli są jakieś dziewczyny nie koniecznie z Nowej Dęby, które są chore na toxoplazmoze i chcą porozmawiać o tym czymś to zapraszam na rozmowę.Mogły byśmy założyć koncik dziewczyn dotkniętych toxoplazmozą.
Ja zacznę.Mam 26 lat i martwą ciążę za sobą.Dzieciaczka straciłam w czerwcu w 7 tyg.ciąży.Dopiero po fakcie dowiedziałam się,że mam toxoplazmozę.Strata Kochanej istotki i wiadomość o chorobie załamały mnie całkowicie.Potrzebowałam i nadal potrzebuję wsparcia psychicznego, podtrzymania na duchu i rozmów na ten temat.Mój mąż zachodzi w głowę jak mi pomóc ale nie potrafi.Jedynie rozmowa z osobami, które to przechodzą może nam pomóc.Niestety nie znam nikogo i dlatego proponuję utworzyć taką grupkę osób.Wiem że jesta wiele kobiet, które nie wiedzą co to jest,skąd to się bierze, jak odczytać wyniki itd,itp.Dlatego też powinnyśmy się połączyć i pomóc tym, które nie mają o tym zielonego pojęcia i potrzebują wsparcia.