przez DominikaK » Śr cze 20 2007, 16:41
Teligi Ci nie polecam, Kuba miał 4,5 roku jak poszedł i właściwie dobrze,z e przechorował dużo...Pani niby miłe, ale ...zero zainteresowania, co robią dzieci - Kubie non stop dokuczano, pani uważała, że to normalne (dla mnie wkłądanie dziecku twarzy do talerza nie jest normalne...), jak przychodziłam, to często pusta na sali, dzieci robią sajgon, a w sali pusto - nikog nie ma, pani pije herbatkę z kolezanką z sali obok :evil: Jeszzce kilka kwiatków było... No i jedzenie - Kuba non stop chodził z bolącym brzuchem, podtruty, nie tylko on ...
Od 2 lat Kuba chodził do sióst zakonnych u nas na osiedle, na Rżące, to jest ul.Kosocicka. Czesne 85zł+wyżywienie 5zł/dzień+10zł teatrzyki/miesiąc (co piątek),m czynne od 7:20-16:00, ogólnie byłam bardzo zadowolona:)
Na Kurczaba, obok żłobka też jest fajne przedszkole, ale podobno niefajnie jest tam w zimie, bo dzieci sie skarżą, że jest im zimno, budynek należałoby ocieplić. Pod innymi względami jest super:)
Kuba - 4 Lipiec 2000
Kacper - 18 Lipiec 2004
i Kajetanek
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/aee7b6d67c.png"></a>