przez suszi » Cz sty 26 2006, 10:28
Całą pierwszą ciążę chodziłam prywatnie do SCanmedu do pani dr Huczek (z resztą rewelacyjna babka), po czym pod koniec ciąży udałam się do szpitala na Siemiradzkiego, razem z kartą ciąży oraz ze wskazaniami okulistycznymi do cc( mam bardzo dużą wadę wzroku i zmainy na siatkówce i prawie na 100% sraciłabym wzrok podczas naturalnego porodu)Przyjął mnie dr Marcinek , który wyznaczył datę KTG oraz termin przyjęcia.Urodziłam mojego synka 19.02.03, kroił mnie dr Kowalczyk, a zszywał mnie pan Chrostowski, który był wtedy jescze stażystą.Znieczulała mnie podpajęczynówkowo świetna i b. miła pani anestezjolog.Na sali operacyjnej wszyscy byli mili i wszystko przebiegło sprawnie.Na sali pooperacyjnej też wszyscy byli mili, ja po cesrace nie czułam się zbyt dobrze, blizna nie chciała mi się goić , (mam po prostu taką skórę , na której nawet małe skaleczenie strasznie długo się goi), na sali pooperacyjnej dostawałam środki przeciwbólowe, synka karmiłmam już po 2 godzinach od zabiegu , nie mogłam podnosić głowy (bo miałam znieczulenie podpajęczynówkowe), pomogła mi położna która przystawiła mi synka do piersi i pokazała mężowi w jaki sposób może mi pomóc.Natomiast kiedy zostałam przeniesiona na normalną salę , nie było już tak przyjemnie , ledwo stałam na nogach ,a miałam synka cały czas przy sobie i tutaj już żadne położne nie były tak miłe, ani pomocne.Szczegołnie niemiło wspominam położną Maryśkę, która odmówiła mi czopka glicerynowego oraz środka przeciwbólowego(póżniej dostała za to ochrzan od lekarzy), miałam też nawał pokarmu , z którym sobie nie mogłam poradzić , wreszcie dostałam gorązcki , a piersi miałam jak kamienie i jak przyszedł lekarz znowu ochrzanił Maryśkę ,że mi nie pomogła, no i była póżniej bardzo niemiła dla mnie.Oprócz tego nikt mi nie zalazł za skórę.Nikomu za nic nie płaciłam, jak wychodziła ze szpitala , to poszłam podziękować pani anestezjolog i paniom położnym z sali pooperacyjnej(z kwiatkami i czekoladkami), a mąż podziękował lekarzowi jakimś alkoholem.
Natomiast podaczs obecnej ciązy od początku chodzę do poradni na Siemiradzkiego (najpierw do pani Spaczyńskiej, a od 5 m-ca do dr Nowakowskiego).Resztę opisz za trochę, bo muszę zjeść śniadanko :D