Forum noworodek.pl

przez **kasiader** » So cze 02 2007, 22:16

eszz.. pogoda nam się popsiuła nie? :?
wiadomo że deszczyk potrzebny ale mogłoby już sie zrobić ciepło i sucho...

przez **kasiader** » So cze 02 2007, 22:19

violka obłędne zdjęcie Oleńki w podpisie! :)

przez **violka** » N cze 03 2007, 09:24

kasiader dzięki :oops:

Od wtorku zapowiadają znów upały :D

przez **jusia** » N cze 03 2007, 10:20

a ja się nie cieszę z upałów... 8)

Madlenko kochana jak dobrze Cię widzieć! I jaka szkoda, że tak rzadko :( Dzięki za uściski i ja Was ściskam. Odezwij się czasem!

Jagna jaki śliczny Igorek! Spóźnione, ale gorące uściski dla roczniaka. Co do pracy, to mam nadzieję, że jesteś zadowolona i masz z niej satysfakcję. Na pewno dasz sobie radę :)

Kiedy idziemy na jakiś wspólny wypas? Nam najbardziej weekendy odpowiadają.

przez **violka** » So cze 09 2007, 17:12

Wczoraj byliśmy u czapków :D

Ola wdała się w mamusię jeśli chodzi o lody 8) :lol:

Obrazek

Franio śpi słodziutko :D

Obrazek

Natomiast Ola sprawdza czy Miki ma wygodne łóżko :wink:

Obrazek

Dostała też całusa :wink:

Obrazek

Rzadka chwila-oboje razem w jednym miejscu :wink:

Obrazek

przez **Kalinka88** » N cze 10 2007, 17:36

super zdjątka oleńki. A moja Hania ma dzis gorączke 38,3-38,5. Bez kataru, bez kaszlu. Mam nadzieje ze to od zeba albo 3-dniówka, bo na sobote musi przeciez wydobrzec hehe(slub). Bedzie gwiazda wesela. Juz ma piekna suknie tak jakby z trenem. Bedzie ciudna. pozdrawim

przez **violka** » So cze 16 2007, 20:45

Hej fasolki ! Gdzie się podziewacie ???

przez **qwerty** » So cze 23 2007, 22:05

Wpadam i ja na momencik podzielić się nowinką :) :) :) :) :)

przez **asia78** » So cze 23 2007, 22:50

No qwerty gratulacje!!!!!!!!!! teraz bedziesz pewnie czesciej wpadala na N. :)

przez **violka** » N cze 24 2007, 18:24

qwerty napisał(a):Wpadam i ja na momencik podzielić się nowinką :) :) :) :) :)

Aaaaaa kochana ale się cieszę !!!! :eusa_dance: :eusa_dance: :eusa_dance:

GRATULUJĘ WAM KOCHANI !!!!!!!!

przez **jagna104** » Pn cze 25 2007, 21:41

WITAM WSZYSTKIE PANIE

na początek OGROMNE GRATULACE DLA FASOLEK NOWYCH QUWERTY serdecznie gratuluję.

U nas się porobiło i to nie koniecznie dobrze, z pracą sobię jakoś radzę (nawet całkiem nieźle) ale w domu tragedia - tydzień temu mój tata miał wylew. Leży w szpitalu i podobno stan jego jest bez zmian, ale jest nieoperacyjny. Teraz już jakoś się trzymam, ale czasem nerwy odmawiaja mi posłuszeństwa. Martwię sie najbardziej o mamę - tacie nie jestem w sanie pomóc- jest po zawale :( Dobrze,że jest Igor- przynajmniej jedyna iskierka. Przepraszam,że was zalewam potokiem wieści złych ale jakoś lżej się wygadać, gdy na dobrą sprawę pozostaje się anonimowym.

Mam nadzieję,że wszystkie pociechy rosną zdrowo, i nie sprawiają wielu problemów (nie tak jak Igor) :wink: Trzymam kciuki za fasolinki i ciężarówki

Jusiu czekam na nowe fotki nwoego synia

przez **kasiader** » Pn cze 25 2007, 22:14

witam się po 2.5 tygodniowym wypadzie do rodziców :) :D :D :D
cóż za nowinki!!!!!!!!!
qwerty gratulacje ogromniaste!!!!!!!!! :P :P :P :P :P :P :P :P
tak czułam po jednym z Twoich opisów na gg... zastukałam nawet do cię ale może nie dotarło...
Witaj w gronie zafasolkowanych! 8)
Ja już taka trochę big mama, ale zawsze... ;)

jagna bardzo mi przykro z powodu Twego taty :(
miejmy nadzieję że skutki udaru dadzą się ładnie zrehabilitować i będzie to kiedyś tylko złe wspomnienie...

violka Oleńka przesłodka, przedziewczęca i przeurocza na tych fotkach :)

Jutro idę na ostatnie usg.
Zobaczymy co tam u Anulki słychać...
Wydaje mi się że jeszcze się nie odwróciła :? ciekawe na co ona czeka :evil:

przez **kasiader** » Pn cze 25 2007, 22:18

Boziu, torbę niedługo trza pakować :!: :shock:

przez **Kata** » Wt cze 26 2007, 12:34

qwerty napisał(a):Wpadam i ja na momencik podzielić się nowinką :) :) :) :) :)

oooooooooooooooo gratulacje serdeczne

ale wysyp ;)

przez **Kalinka88** » Wt cze 26 2007, 22:10

qwerty byc moze i ja podziele Twój los :D bo @ nie widać a powinna juz dawno byc :lol: Super

przez **kasiader** » Śr cze 27 2007, 23:48

ale tu puściutko... :(

Justynko jak tam sobie radzicie w czwóreczkę?

przez **violka** » Cz cze 28 2007, 10:19

Dzień dobry ! 8)

Ale fajnie nie iść do pracy 8) :D

Ola ogląda Sezamkową do 11-ej mam czas :D Szczęśliwa,bo zrobiłam jej danonkowe lody,wcina i śpiewa piosenkę o owadach z Elmo :wink:

Dzwonił R. z rana,zimno podobno na dworze,lodowaty wiatr,mówi,że chodzi w polarze i mu zimno :? ,mam nadzieję,że na weekend się poprawi pogoda :roll:

przez **kasiader** » Cz cze 28 2007, 23:02

a jak się robi danonkowe lody? :D

u nas przygotowania do powitania Ani ruszyły pełną parą...
niestety szyja krótka :(
w poniedziałek mam kontrolę.. jeśli jeszcze się skróci to szpital ;(
w sumie już koniec 34 tc ale do 35-36 muszę donosić...
trochę mnie przestraszyły te przyspieszone narodziny :roll:
ale najbardziej zmartwiła mnie wizja szpitala :cry: :cry: :cry:
i co będzie z moim Zosiakiem?
przecież tam i miesiąc mogę leżeć... :(
ech.. źle mi :(

przez **jagna104** » Pt cze 29 2007, 08:28

Witam wszystkie panie
Kasiader będzie dobrze!! Z wlasnego doświadczenia wiem, że dziacaiki niesforniaki radzą sobie doskonale inadrabieją szybko. Ale jestem pewna,że wasza Anulka jest grzeczna i dobrze ułożoną :wink: panna wiec posiedzi conajnmiej jeszcze 4 tygodnie. A Zosiakiem się nie martw, napewno spedzając czas u dziadków (ze wszystkimi tego konsekwencjami :wink: ) jakos wytrzyma bez mamy. Ale na pewno bedzie wszystko w najleprzym porządku, dr W. potrafi przekonywać malców do pozostania "na miejscu" a i roztrzęsioną mame potrafi uspokoić - wiem coś o tym. Będzie dobrze :D

Viola ja sama uwielbiam danonkowe lody :D A gdzie można obejrzeć ulicę sezamkową??

Coś JUsi nie widać, daj znać jak sobie radzicie
pozdrawaim bo klikam z pracy hehe

przez **kasiader** » Pn lip 02 2007, 21:29

witam :D
jagna oby Twoje słowa były prorocze! ;)

byłam na wizycie i cóż...
szyja dalej się rozwiera i mięknie
ma już tylko 1cm :shock:
doktor wprawnym okiem (a raczej palcem) dał nam max 2 tygodnie
heh także nie ma mowy o 10 sierpnia :lol:
ale szpital nie wchodzi w rachubę :P :P :P
mam się dalej oszczędzać, a nawet jak coś się zacznie dziać to i tak małej nic strasznego już nie grozi.

także czekamy....

pustki tu straszne :(

ja też jutro zmykam na wieś bo zostawiłam dziś Zosię z mamą i już tak tęsknię że wytrzymać nie mogę...

buziaki i do sklikania!

może już nie 2 w 1...

przez **Kalinka88** » Pn lip 02 2007, 21:56

Kasiader życzę powodzenia. Ja tez bedac w Twojej sytuacji nie chciałabym pewnie zostawić dziecka i jechac do szpitala (szczególnie na tak długo :!: ) Ale czasem nie ma wyjścia. Bedzie wszystko dobrze. Będe trzymać kciuki :D Lody danonkowe pycha, ale Hania jeszce nie je lodów. dziecko chyba ma 2 latka jak je lody tak??? Przynajmniej wydaje mi się że na Hanie to jeszcze zawsesnie.

Ulica sezamkowa leci na mini mini Hania tez ją uwielbia szególnie Elma :lol: Ale lubi tez o tych lokomotywach-tomek i przyjaciele. pozdrawiam

przez **violka** » Pn lip 02 2007, 22:44

kasiader trzymam kciuki aby Ania jeszcze troszkę wytrzymała w mamusinym brzusiu !!!

Kalinka88 Ola rok temu jedynie ze 2 czy 3 razy dostała wafelka i nakładałam jej minimalnie loda a tak jadła same wafelki. Teraz za to istny szał,sklepy omijamy szerokim łukiem,bo jest płacz na widok każdej lodówki.......

przez **jusia** » Cz lip 05 2007, 16:02

Jejku jak dawno mnie tu nie było!!!!

Kasia 2 tyg? O rany! Oby jednak nie... U nas dziewczynom na majówkach też się szyjki skracały wcześnie, a chyba wszystkie w terminie i po terminie urodziły. Nosek do góry, tatuś sobie z Zosią poradzi!

Ja żyję hardcorowo, dużo czasu nam pochłania moja firma i po nocach szykujemy paczki do wysyłki, ale teraz ogłosiłam urlop do końca przyszłego tygodnia, więc mam chwilę wytchnienia.
Dzieciaki są kochane, Franek bardzo rzadko płacze, jak zję, to śpi. Gorzej było w upały, ale i tak nie mogę narzekać. W nocy się budzi 1-2 razy (akurat mniej więcej jak się kładziemy ;)
Nie pisałam tutaj, że ortopeda u nas w przychodni kazał Frankowi nosić majtki ortopedyczne. Podejrzane mi się wydało, że dał mi ulotkę konkretnego sklepu i na tej ulotce napisał wszystkie wskazania itp. Poszliśmy prywatnie i okazało się, że oczywiście nie ma takiej potrzeby, bioderka są w porządku, a majtki można profilaktycznie zakładać ze 2 godz. dziennie, a nie jak tamten konował kazał cały czas :evil: Nie zdziwiło mnie to zupełnie, ale jednak zbulwersowało :x Oczywiście więcej do niego nie pójdę. W ogóle ta nasza przychodnia to lekkie nieporozumienie - dziś byłam, bo Frankowi pojawiła się kilka dni temu wysypka, która nie schodzi i ma bardzo przesuszoną skórkę na płatkach małżowiny. Pediatra akurat na urlopie, przyjął nas internista, który nie miał wielkiego pojęcia o dzieciach i objawił mi rewelacje, żebym uważała na dietę, natłuszczała skórę i kąpała w jakimś preparacie leczniczym :roll: Mikołajowi na takie zmiany pomógł elidel, ale ten się bał przepisać, tylko jak coś się bedzie więcej działo to "będziemy dzwonić do pediatry". Nosz k***, ciągnę obu na wietrzysko, Miki ryczy w gabinecie i tylko czas tracę...

A z dobrych wiadomości (chociaż złych w sumie nie było), to w niedzielę będzie chrzest Franka :D Moja mama jeszcze u nas nie była, więc pierwszy raz go zobaczy na żywo. Trochę się z nią ścięłam przy okazji, bo myślała, że poproszę mojego brata na chrzestnego, a ja nie chciałam. No i dobrze, że nawet się nie wygłupiałam i nie pytałam, bo w końcu nie przyjedzie ani on, ani nikt inny z rodziny. Bardzo mnie to nie zdziwiło, ale mimo wszystko trochę przykro :? Chrzestnymi będą nasi dobrzy znajomi ze studiów, którzy sami chca mieć bardzo dzidziusia, może im to przyniesie szczęście :wink:

To się rozpisałam, ale musiałam się wreszcie wygadać :) Musze się teraz zebrać i posprzatać chałupę, bo przez te paczki i cały rozgardiasz zapuściłam strasznie.

przez **violka** » N lip 08 2007, 10:26

Witam!

Pogoda się troszkę poprawiła,zimno nadal i wieje okrutnie ale przynajmniej nie pada....Myślałam,że na chrzciny Frania wyskoczymy w letnich kreacjach a tu szybka zmiana planów :?

No nic uciekam,trzeba się trochę przyszykować. Do wieczora!

przez **violka** » So lip 14 2007, 19:10

Ależ tu puchy...............

Ciekawe jak tam kasiader :?:

przez **jagna104** » N lip 15 2007, 10:26

wiam serdeczie

faktycznie jest tu cicho i spokojnie...
za spokojnie......
mam nadzieję że kasiader ma jeszcze anulkę w brzuszku i siedzą sobie 2w1 :wink: :wink:
u nas Igor rozchodził się na dobre, i od tej pory paszcza cała z zadrapaniami, siniakami ale radości co nie miara :D Jak na letnią porę to pogoda taka sobie, ale z dwojga złego wolę chłod niż starszliwe upały. Choć parafrazując - jak jest lato to musi być gorąco :aiwebs_011: :aiwebs_011: :aiwebs_011:
mam nadzieję ze kasiader da znac jak się mają.
viola kiedy urlop???
jusiu jakieś fotki frania?? -pochwal się swoim chłopczykeim

przez **violka** » N lip 15 2007, 11:11

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MIKOŁAJKU W DNIU TWOICH 2,5 URODZINEK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Obrazek

jagna104 fajnie,że Igorek się rozchodził !!! :D A siniaki rzecz nieuchronna, jeszcze wiele przed nim...

Zdjęcia Frania i Mikiego <i Oli też :wink: > z chrzcin są tutaj :

http://czapka.blox.pl/html

kasiader kasiader zgłoś się ! Ja brzoza,ja brzoza....

przez **Kalinka88** » N lip 22 2007, 15:17

Witam bardzo goraco :roll: te upały są nie do zniesienia!!!! szok! Nawet hania w południe jest taka rozkojarzona, lepka :lol: i co chwila się przewraca.Nie lubie takiej pogody jest zdecydowanie za gorąco!!!

przez **violka** » N lip 22 2007, 19:33

Ciekawe jak tam kasiader ??????????

Puszczę jej smska.......

przez **kasiader** » Wt lip 24 2007, 17:58

ale numer! :shock:
piszę posta a tu akurat sms od Agi :lol: :lol: :lol:

wczoraj pisałam ale widzę że mi nie wysłało posta...

ja nadal 2 w 1 :D :D :D
wróciłam od mamy w niedziele i nie mogę się troszki tu odnaleźć :(

pozdrawiam!!!!

Forum noworodek.pl

FASOLKI Z LUBELSZCZYZNY łączcie się słoneczka!!!

Kto przegląda forum