Forum noworodek.pl

przez **niebieskaa25** » So paź 14 2006, 22:35

MlodaMama tak to byłam ja :) hmmm a ty masz pewnie czarne włosy?? jeśli tak to Ciebie tez widziałam:)
Sylwia 79 oj współczuję tego co przeżyłaś,życzę zebyś jak najszybciej doszła do siebie, napewno tęsknisz za mężem, ja to niewiem jak bym zniosłą rozłąkę z moim

przez **Sylwia 79** » So paź 14 2006, 22:47

Aniczka

Wkoncu sie odezwalas :) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wlasnie rozmawialam z moim i troche mi cisnienie podniosl,bo w pierwszy dzien jak przyjechal szedl z kolega i jego zona i dwoch murzynow chcialo ukrasc jej torebke i moj z tym kolesiem swoim w nogi za nimi i ^&$%%^#$%$^&%&*%$## bambusy dostali po trabie :?
Normalnie az strach pomyslec co tam sie wyprawia.
Tacy to bez skrupulow noz w plecy moga wsadzic ,dostal ode mnie reprymende,ze ma na siebie uwazac,bo ma dwojke dzieci i mnie i nie ma sie wdawac w zadne bujki.
Al;e czy on poslucha mnie??? On zawsze na swoim musi postawic.
Duren cieszy sie,ze wyzyl sie na murzynach.Odreagowal w taki sposob a ja na kim sie mam wyzyc :? :D :D :D

Co do usg to ja nie jezdzilam na Wegrowo tylko prywatnie do lekarza prowadzacego,wiec ci nie pomoge.

MIlo,ze kolejna osobka wpadla na nasze forum :)

Strona WWW · przez **MlodaMama** » So paź 14 2006, 23:01

Sylwia to dosc nieprzyjemne przezycia mialas wspolczuje mam nadzieje ze juz sie lepiej czujesz.
Niebieska tak, mam czarne wlosy :!:
Dziewczyny a widzialyscie juz kolejna papulkowa afere co za babsko glupie tak sie ponizac :lol:

przez **Sylwia 79** » N paź 15 2006, 11:10

Mloda mamo :) afera :?: :?: :?: musze przeczytac gdzie to jest :)

przez **Sylwia 79** » N paź 15 2006, 11:20

Mloda mamo gdzie masz ta afere,bo juz sie gubie na N
tyle mnie nie bylo :cry: z tym papulkiem to zawsze beda jazdy :)
Szukam tej afery i nie moge znalezc

Strona WWW · przez **MlodaMama** » N paź 15 2006, 20:57

http://www.noworodek.pl/phpBB2/viewtopi ... &start=180
Prosze bardzo :D :lol:

przez **Sylwia 79** » N paź 15 2006, 21:24

Dzieki Dominiko :):):)
Ale jazdy sa z nia.Brak slow normalnie. :shock: :shock: :shock: :shock:

przez **Kasia_to_ja** » Wt paź 17 2006, 10:06

Sylwia cieszę się że już masz zabieg za sobą :D Wspłczuję tylko bólu :?

Mężowi powiedz że musi na siebie uważać :shock: bo to co się tam wyrabia to przechodzi ludzkie pojęcie :(

kubiccy super że do nas trafiłaś :D wpadaj jak najczęściej, chociaż nie ma nas dużo jest bardzo milutko :D
Ja na USG chodziłam na Klasztorną, ale chyba tylko dlatego że tam przyjmowała moja gin.
Napisz nam skąd dokładnie jesteś 8)

MlodaMama zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka :!:

Aniczka79 napisała "do jutra" i znów przepadła bez wieści :cry:

przez **kubiccy** » Wt paź 17 2006, 13:08

Już jestem po USG, wczoraj byłam :D Okazało się, że muszę iść do szpitala.
TO moje maleństwo. Dokladnie mieszkam w miejscowości Gać, niedaleko szpitala na Rydygiera.

przez **Sylwia 79** » Wt paź 17 2006, 20:50

kubiccy
Do szpitala a cos sie dzieje powaznego???

Daje rade narazie Jak narazie codziennie mezus dzwoni i nie lubie patrzec na sciskajace sie pary czy to na ulicy czy w filmie.Denerwuje mnie to,ale coz na swieta nie przyjedzie ani na sylwka prawdopodobnie ja polece do niego,ale to jeszcze nic pewnego.
Jest ciezko,mam pelne rece roboty.
Dzis bylam z Łukaszkiem na szczepieniu i wazy juz 7100 g i 72 cm dlugi smiac mi sie chce,bo ze mna weszla babeczka z synkiem 6 miesiecznym i wygladali tak samo

Jutro ide na zdjecie szwow i wiecie zauwazylam,ze nie jest tak jak pisalam,ze mam 2 szwy na jednym i drugim koncu mam tak jakby fastryga na calej dlugosci szramy
Cholerka boje sie jak beda mi to zdejmowac.
Wyuglada strasznie jakby mi ktos chcial gardlo poderznac.Horror chodzacy bede.
Takze po 12 jutro trzymajcie kciuki zeby szybko i bezbolesnie zdjeli mi szwy i zeby bylo wszystko dobrze jak przyjda wyniki. No i zeby sie ladnie zagoilo

Nie mam czasu zeby z wami popisac,kozystam z chwili gdzie maluszek zasnal.

Pozdrawiam i dobranoc

przez **kubiccy** » Śr paź 18 2006, 09:20

nie Sylwuś.. Do szpitala szłam na USG. Miałam robione USG dopochwowe. strasznie chciałam zobaczyc moją fasolkę i usłyszec bicie serduszka, Nawet mój mąż specjalnie zwolnił się z pracy żeby także zobaczyc fasolkę. A tym czasem lekaż zabronił mu wejść, nie widziałam dzidzi bo monitorek byl odwrócony do lekarza a bicia serduszka nie slyszałam. Troszkę byłam rozczarowana. Nawet lekarz nie powiedział mi gdzie na tym zdjęciu jest maleństwo. Żałuję teraz, że nie poszłam do lekarza w Świeciu, tam jest milsza obsluga :? Jedno postanowiłam... napewno nie będę tu rodzić, chociaż chciałam rodzić na miejscu :(

przez **Kasia_to_ja** » Śr paź 18 2006, 09:59

kubiccy nie denerwuj się, myślę żę przy dopochwowym USG lekarze nie pozwalają na obecność osób trzecich :roll: Poczekaj następnym razem będziesz miała normalne USG przez brzuszek to już na pewno mężowi pozwolą na obecność. U nas naprawdę nie jest tak żle :D

przez **kubiccy** » Śr paź 18 2006, 12:11

Przy każdym USG możne wejść mąż. Ale tak teraz myśle, że to jednak troszke krempujące byloby dla niego. Wkońcu nic miłego zabaczyc jak obcy facet coś "tam" wkłada twojej żonie. Jak tak dłużej zastanowić trochę to jest usprawiedliwione. A mi oststnio humorki grają.. Dziś bylam zła na cały swiat a teraz jestem szczęśliwa.. ach co ciąża robi z kobieta :) Pozdrawiam was serdecznie

przez **Sylwia 79** » Śr paź 18 2006, 15:06

Kubiccy
To powiem cio szczerze,ze mnie zaskoczylas z tym,ze lekarz nie pozwolil wejsc Twojemu mezowi.Normalnie musialas trafic na palanta jakiegos.
Moj i przy pierwszym i przy drugim dziecku byl za kazdym razem prawie (chyba,ze byl w pracy) ale tak to szedl ze mna na usg i nie zdarzylo mi sie nigdy,zeby lekarz zabronil wejsc mezowi.
Nawet ci nie pokazal,to oferma jakas a nie lekarz normalnie az sie wkurzylam u jakiego goscia ty bylas?
Ja chodzilam do dr.Borsuka prywatnie bierze 20 zl za usg u dr Skierskiego on bierze 50 zl i calymi rodzinami mozna do niego do gabinetu wchodzic bo ma duzo miejsca :) w gabinecie.
W pierwszej ciazy chodzilam do dr Wolskiego dobry lekarz,ale za wysoko sie ceni za usg bierze podobno 100zl :shock: :shock: :shock:

Wlasnie wrocilam ze szpitala bylam sciagnac szwy i powiem,ze bolalo troche.Szrpal,bo nie mogl wyjac.Ale nie bede miala duzej blizny.
Ladnie mi zrobili jestem zadowolona :)

przez **żabka25** » Cz paź 19 2006, 06:50

Chyba ktoś podał Tobie nieprawdziwe informacje, chodzę do dr Wolskiego i za USG bierze 60,00 zł,a jeśli chodzi o USG to jest specjalistą w tej dziedzinie.

przez **Sylwia 79** » Cz paź 19 2006, 21:08

Moja kolezanka chodzila w ciazy do Wolaskiego i placila 100zl ale chyba bylo to usg 3d 4d te trojwymiarowe.Nawet niedawno byla,ale moze tez dlatego bo nie prowadzil jej ciazy tylko na usg chodzila.
Moze dla swoich pacjentek ma znizki :twisted: :twisted: :twisted:

przez **Sylwia 79** » Cz paź 19 2006, 21:11

hehehehe a co do specjalisty to jest dlugi temat do dyskusji :)

Smieje sie,bo tej kolezance powiedzial,ze na 1000000% bedzie chlopczyk bo widac wyraznie ,,ogonek i jajeczka,, a urodzila dziewczynke :? :? :? dlatego nie powiedzialabym,ze to specjalista.

Ale wiadomo ile ludzi na swiecie tyle opini o kazdym lekarzu.

przez **żabka25** » Pt paź 20 2006, 06:56

Pisząc że jest specjalistą w tej dziedzinie miałam na myśli, że ma specjalność z USG. A jako lekarz niech go każdy sam oceni.

przez **kubiccy** » Pt paź 20 2006, 10:16

Ten lekarz to Ralewski czy coś takiego bo tyle wyczytałam z pieczątki. Dziś ide do ginekologa i wszystkiego sie jego wypytam. Ginekologa mam fajnego Maliszewski. Nie slyszałam jeszcze o nim żadnej złej opini. Wyniki badań mam wporządku więc sie niczym nie martwię.

przez **Sylwia 79** » Pt paź 20 2006, 10:20

kubiccy

Trzymam kciuki :) na kiedy masz termin porodu ?

przez **kubiccy** » Pt paź 20 2006, 12:24

juz wróciłam.. badań nie było bo lekarz mial pilny wyjazd, tak sie złożyło że wczoraj dzwonili do mnie z poradni, a mi akurat komórka padła :shock: no ale porozmawiałam sobie z polożną. Bardzo miła pani o wszyt=stko można jej sie zapytać. Więcej takich ludzi w słuzbie zdrowia i zawsze chodziłabym do lekarza a nie omijała ich szerokim łukiem:) A jestem w 12 tygodniu ciąży. CZYLI termin na 1 maja:) Powoli mdłości ustępują ale za to mam straszne humorki, jakbym miała wiecznie okres.. ohh biedny mój mąż

przez **Sylwia 79** » So paź 21 2006, 10:23

kubiccy napisał(a):juz wróciłam.. badań nie było bo lekarz mial pilny wyjazd, tak sie złożyło że wczoraj dzwonili do mnie z poradni, a mi akurat komórka padła :shock: no ale porozmawiałam sobie z polożną. Bardzo miła pani o wszyt=stko można jej sie zapytać. Więcej takich ludzi w słuzbie zdrowia i zawsze chodziłabym do lekarza a nie omijała ich szerokim łukiem:) A jestem w 12 tygodniu ciąży. CZYLI termin na 1 maja:) Powoli mdłości ustępują ale za to mam straszne humorki, jakbym miała wiecznie okres.. ohh biedny mój mąż

Tez przez to samo przechodzilam,te humorki to byly okropne.
Moj maz jakos to wytrzymywal,ale ciezko bylo.Tym bardziej,ze ja i on jestesmy uparciuchami :)
No,ale bedzie dobrze.Fajny termin 1 maj :) akurat bedzie sie juz cieplo robilo. :D i na spacerki

przez **kubiccy** » N paź 22 2006, 12:59

Z mężem doszlismy do wniosku, że najlepiej byloby żeby dzidzia urodziła się na wiosnę. I się udało.. ale ciągle myslę o samym porodzie, strasznie sie go boję. Juz z góry krzyczałam, żeby odłożyc pieniądze na znieczulenie.. boję się bólu i czegoś nie znanego

przez **kubiccy** » N paź 22 2006, 13:02

Z mężem doszlismy do wniosku, że najlepiej byloby żeby dzidzia urodziła się na wiosnę. I się udało.. ale ciągle myslę o samym porodzie, strasznie sie go boję. Juz z góry krzyczałam, żeby odłożyc pieniądze na znieczulenie.. boję się bólu i czegoś nie znanego

przez **niebieskaa25** » Śr paź 25 2006, 23:30

ale tu cichutko się zrobiło :)

przez **kubiccy** » Cz paź 26 2006, 09:14

cicho, cicho.. ja tu pare razy dziennie zaglądam :D

przez **filek** » Cz paź 26 2006, 20:21

dziewczyny odezwijecie się czasem, bo wątek zanika.
Mój Kubuś skończył juz 10 mies. i juz dobrze chodzi.Ostatnio tez nauczył się w końcu robić "papa".Jestem z niego taaaka dumna.
A jak Wasze pociechy?

przez **Sylwia 79** » Cz paź 26 2006, 20:33

Wlasnie wszystkie przepadly :)
Wracajcie :) Ja nadal mieszkam jeszcze u mamy i nie chce mi sie wracac do siebie.Moj slubny chce nas sciagnac do siebie do Anglii,ale mysle ze to za wczesnie moze za rok lub dwa ??? Kto wie,narazie o tym nie mysle.
Na swieta i sylwka go nie bedzie ale prawdopodobnie pojade do niego,ale raczej bez dzieci (chyba,ze sie cos zmieni)
Dzis bylam u dentysty i wyrwala mi zeba,bolalo jak diabli pomoo,ze mialam znieczulenie.
Łukaszek rosnie jak na drozdzach,jest moim oczkiem w glowie.
Pewnie kazda mama trak mopwi o swoich dzieciach,ale cos w tym jest.
No to szybko napisalam co u mnie slychac.
Kupilam fajowy kombinezon na allegro,mam nadzieje,ze mnie nie zrobi w balona ,bo kjase juz dawno wplacilam a za paczka czekam prawie tydzien :(

Pozdrawiam

Strona WWW · przez **MlodaMama** » Cz paź 26 2006, 20:48

Hej kochane
Sylwia a pokaz jaki ten kombinezon? Ja zamowilam malej przez taki sklep internetowu, ogladalam kombinezony u nas w Bobasie ale ie mieli rozmiaru na Nikolke, teraz szukam jakiegos tanszego zeby miala drugi tak na sanki zeby bez obaw mogla w nim szalec z tatusiem np jak juz w koncu wyjdzie z tego wojska :cry:

przez **Sylwia 79** » Pt paź 27 2006, 10:08

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=136175723

Kupilam ten kombinezon.Dzis powinnam dostac paczke,bo nie wytrzymala i zadzwonilam do nich.Kurcze zrobilam blyskawiczna wplate a oni wyslali dopiero przed wczoraj :evil: no,bede sie cieszyc jak juz bede miala to cacko w domu.

Forum noworodek.pl

Grudziądzanki-nie mamusie i mamusie :-))).

USG

USG

Kto przegląda forum