W tym wieku jest to niemożliwe, bez względu na to, jak bardzo objawy by się pokrywały z tymi od menopauzy. Najprawdopodobniej to wina hormonów, których zaburzenia faktycznie mogą wpływać na miesiączkowanie oraz samopoczucie. Nie ma potrzeby robić żadnych testów, tylko badania hormonalne. Standardowo menopauza zaczyna się w okolicach 50-tki, jak na przykład u mojej mamy. Co prawda wtedy też należy kontrolować poziom hormonów oraz wspomagać organizm suplementami typu Promensil:
https://www.apteka-melissa.pl/produkt/promensil-forte-menopauza-30-tabl,4260.html, żeby nie mieć wahań nastroju czy ciągłego uczucia gorąca. Ale kobietom w wieku rozrodczym nie jest potrzebne leczenie pod tym kątem