Dziewczyny,
Jak zawsze licząc na pomoc mam takie oto do Was pytanie.
Mojej córce (5 lat) bardzo marzną stopy w czasie spaceru w mroźny dzień. Ma dobre buty - skórzane, z futrem, kilka cm ponad kostkę. Ale najwraźniej dla niej to za mało. Nawet gdy jej włożę dodatkową, wełnianą skarpetę to nic się nie zmienia. Ja dobrze znam temat, bo sama tak mam - pewnie to kwestia krążenia. Mlodsza córka ma takie same buty jak starsza, a nóżki sa jak piecyki po spacerze.
Czy kojarzycie temat? Wiecie jakie buty warto kupić? Wczoraj w Bartku pani polecała buty z goratexu, ale nie jestem pewna czy to faktycznie zadziała. A wydać 180 zł (po przecenie) bez efektu mi się nie uśmeicha. Macie jakieś pomysły?
Z góry dziękuję za odpowiedź