Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez ehrili » Pn mar 07 2011, 18:39

Witam, jestem mamą pięciolatków (rocznik 2006) i z przerażeniem odkryłam, że zgodnie z ustawą moje dzieci mają OBOWIĄZEK rozpocząc edukację juz we wrzesniu - na razie obowiązkowa zerówka, a za rok szkoła. Może ktoś z Was ma pomysł co zrobić żeby nasze skarby nie były królikami doświadczalnymi w ramach nowej ustawy? Słyszałam że mozna dostac jakieś odroczenie wydane przez psychologa. Czy to może być dowolny psycholog czy jakiś szkolny (wszesnoszkolny)? Moze ktoś takiego zna, najlepiej w Kraku? Tak, wiem, zaraz mnie zjedzą postepowe mamy, ze odbieram moim dzieciom szansę na wczesniejszy start. Ale pomyslcie, skoro dwa roczniki zaczną równocześnie szkołę (6 i 7 latki), to za parę lat te 200 procent normy przystapi do egzminów do gimnazjum, potem do szkoły sredniej, na studia... wszędzie, przez całe życie o 100 procent więcej konkurencji. Poprostu suuper perspektywa :/ Pozdro i heeelp :P
Avatar użytkownika
ehrili
 
Posty: 24
Dołączył(a): Wt paź 03 2006, 21:32

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez Anjaa » Pn mar 07 2011, 19:48

Nie wiem czy mozna isc do psychologa po jakis papierek. Moje blizniaki tez od wrzesnia ida jakos 5-latki do zerowki :roll: Szczerze mowiac to jakos nie wyobrazam sobie moich dzieci aby mialy odrabiac juz jakies zadanka domowe itd.
Kto to wymyslil, zeby dzieciom skracac dziecinstwo?! :eusa_think:
Natalia i Szymon ur. 28.08.2006 r.
Obrazek
Zosia ur. 11.05.2008 r.
Obrazek
Michałek ur. 21.12.2010 r.
Obrazek
Lena ur. 22.09.2013 r.
Obrazek
Avatar użytkownika
Anjaa
 
Posty: 6669
Dołączył(a): So cze 10 2006, 08:36
Lokalizacja: Postanowiliśmy się kochać, dlatego odrzuciliśmy wszelką obojętność

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez OLA111 » Pn mar 07 2011, 20:07

Temat rzeka i rodzice maja rozna zdania,ja tez jestem przeciwna
Moja Zuzia (nawala mi suwaczek) idzie do szkoly jeszcze wg starej"metody",ku mojej radosci.
Patrzac na moja starsza corke tym bardziej uwazam ze Zuzia rok szybciej nie da rady,no chyba ze program bedzie inny.Paulina obecnie uczy sie tabliczki mnozenia i ma sporo lektur do czytania(nie wiem jak do tego naklonic 7 latka?,Paulina w tamtym roku dukala czytajaca teraz ma np Kubusia Puchatka,dosc gruba ksiazka na 2 tygodnie,radzi sobie ok ale rok temu napewno by jej nie przeczytala sama -a nalezy do lepiej uczacych sie dzieci).
OLA
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
OLA111
 
Posty: 3512
Dołączył(a): Wt gru 27 2005, 17:17
Lokalizacja: UK

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez zubelek » Pn mar 07 2011, 20:42

I ja jestem przeciwna :evil:
I nawet nie mam obaw o to czy da sobie radę, bo będzie musiała .
Bardziej przeraża mnie właśnie ten ogrom dzieci, z dwóch roczników i dalsza edukacja, walka o miejsca w gimnazjach, liceach itd.
Gdzieś czytałam, że bardzo mały odsetek zeszłorocznych 6 latków poszedł wcześniej do szkół. Jak teraz będzie tak samo cięzko mi sobie wyobrazić co będzie się działo jak teraz zamykają szkoły :roll:
I te z 2006 roku, co będą przerabiały ten sam materiał co ci z 2005 roku. Jak moja córka jest z końca roku 2006 to przepaść wiekowa w porównaniu do dziecka z początku 2005 roku :roll: Licze jeszcze na to, że uczniowie w klasach będą w miarę wiekowo zblizone i nauczyciele będą wkładali serce aby wyrównać szanse tym młodszym.
Karinka zwana Jagodą
Obrazek
Rozalka
Obrazek

www.edukatorek.com.pl
Avatar użytkownika
zubelek
 
Posty: 7288
Dołączył(a): Cz paź 26 2006, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez marta83 » Pn mar 07 2011, 21:06

Trzeba się udać do poradni psychologiczno pedagogicznej na badanie czy dziecko jest gotowe na rozpoczęcie nauki w szkole:)Pamiętam że u nas dzieci pod koniec zerówki były kierowane właśnie do takiej poradni na badania i tam Panie po badaniu wystawiały opinię.
Poradnie poniżej, trzeba zadzwonić i wziasc sobie termin do psychologa:)
http://www.google.pl/#hl=pl&biw=1920&bi ... 5e4632d9e9
<img src="http://www.suwaczki.com/tickers/v5abwja8ax4j1cq6.png">
Avatar użytkownika
marta83
 
Posty: 299
Dołączył(a): So wrz 27 2003, 00:00
Lokalizacja: kraków

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez marta83 » Pn mar 07 2011, 21:13

a jeszcze takie małe info, sama mam synka w 1 klasie, i w zerówce w naszej szkole są dzieci 5 i 6 letnie
i od września 1 klasy mają być podobno podzielone na dzieci 6 letnie i 7 letnie.W z tego co wiem to w okolicznych szkołach jest podobnie że robią właśnie 1 klasę 6 latków i 1 klasę 7 latków:) więc te dzieci nie są mieszane ze sobą tylko maja klasę rówieśników:)
<img src="http://www.suwaczki.com/tickers/v5abwja8ax4j1cq6.png">
Avatar użytkownika
marta83
 
Posty: 299
Dołączył(a): So wrz 27 2003, 00:00
Lokalizacja: kraków

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez pati29 » Pn mar 07 2011, 22:13

moja córka jest z 2006 r i idzie od wrzesnia do 5-latków a nie do 6-latków.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
pati29
 
Posty: 2059
Dołączył(a): Pn lis 09 2009, 19:23

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez Ambis » Pn mar 07 2011, 23:44

Też uważam, że to durny pomysł!

Mój synek urodził się co prawda w 2005 i mamy wybór - ale nie zazdroszczę rodzicom 2006 zmagać się z tym obowiązkiem.

Ja oczywiście zdecydowałam, że pójdziemy do szkoły "normalnie" czyli wg starego systemu. Mój synek chodzi do przedszkola od 3 rż, jest bardzo inteligentny i samodzielny ale mimo wszystko nie wyobrażam go sobie w szkole. A tym bardziej siedzącego pół dnia w świetlicy ze starszymi dziećmi :/ i czekającego aż mama albo tata skończy pracę...

Od września pójdzie do zerówki - i to w przedszkolu, do którego chodzi.Tak jak moja córka, która skończyła zerówkę w przedszkolu i w podstawówce miała najlepsze wyniki w I klasie. Miała takie przygotowanie, że nudziła się na lekcjach.

A wszystkim Mamuśkom- przeciwniczkom tej cudownej reformy polecam stronkę

http://www.ratujmaluchy.pl/
Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka (Jan Paweł II)
Avatar użytkownika
Ambis
 
Posty: 2810
Dołączył(a): Śr sie 10 2005, 00:00

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez zubelek » Wt mar 08 2011, 09:07

pati29 napisał(a):moja córka jest z 2006 r i idzie od wrzesnia do 5-latków a nie do 6-latków.


no to oczywiste, nikt tego nie neguje ;)
Do 5 latków ale już jako obowiązkowy rocznik objęty przygotowaniem przedszkolnym bo jako 6 latka obowiązkowo ma iść do szkoły, do I klasy.

marta83 napisał(a):a jeszcze takie małe info, sama mam synka w 1 klasie, i w zerówce w naszej szkole są dzieci 5 i 6 letnie
i od września 1 klasy mają być podobno podzielone na dzieci 6 letnie i 7 letnie.W z tego co wiem to w okolicznych szkołach jest podobnie że robią właśnie 1 klasę 6 latków i 1 klasę 7 latków:) więc te dzieci nie są mieszane ze sobą tylko maja klasę rówieśników:)


no bardzo wierzę, że tak będzie ale mimo wszystko, materiał będą przerabiali taki sam i te starsze będą miałay łatwiej :roll: Więc mam nadzieje, że nauczyciele tych klas młodszych zrobią wszystko aby wyrównać dzieciom start :)
Karinka zwana Jagodą
Obrazek
Rozalka
Obrazek

www.edukatorek.com.pl
Avatar użytkownika
zubelek
 
Posty: 7288
Dołączył(a): Cz paź 26 2006, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez MAGDA1977 » Wt mar 08 2011, 11:40

Dziewczyny ale po co wy si stresujecie.NAprawdę zajęcia w pierwszej klasie to nie polegaja tylko na ciagłym siedzeniu w ławce i psaniu czy czytaniu.Zresztą powiem wam ze na obecna chwilę siedmiolatki przerabiaja ten sam program co sześciolatki.Jedyne co mnie martwi to to że w szkole nie ma zapewnionego takiego wyzywienia co w przedszkolu.
A mnie bardziej przekonuje szkoła tez tym ze ma laces opieke pedagogiczna jeśli dziecko ma problemy z czytaniem czy pisaniem czy tez z koncentracja.Przy naj mniej w mojej szkole jest szereg dodatkowych(bezpłatnych )zajęc dla dzieci z problemami .I ja swoją pięciolatke własnie psoyłam do zerówki w szkole.Mogłabym nawet dac ją juz do pierwszej klasy ale sie powstrzymałam bo kasia nie wyraziła zgody jak ja zapytałam
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
MAGDA1977
 
Posty: 3218
Dołączył(a): Cz maja 04 2006, 10:34
Lokalizacja: Łódź

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez MAGDA1977 » Wt mar 08 2011, 11:40

Dziewczyny ale po co wy si stresujecie.NAprawdę zajęcia w pierwszej klasie to nie polegaja tylko na ciagłym siedzeniu w ławce i psaniu czy czytaniu.Zresztą powiem wam ze na obecna chwilę siedmiolatki przerabiaja ten sam program co sześciolatki.Jedyne co mnie martwi to to że w szkole nie ma zapewnionego takiego wyzywienia co w przedszkolu.
A mnie bardziej przekonuje szkoła tez tym ze ma laces opieke pedagogiczna jeśli dziecko ma problemy z czytaniem czy pisaniem czy tez z koncentracja.Przy naj mniej w mojej szkole jest szereg dodatkowych(bezpłatnych )zajęc dla dzieci z problemami .I ja swoją pięciolatke własnie psoyłam do zerówki w szkole.Mogłabym nawet dac ją juz do pierwszej klasy ale sie powstrzymałam bo kasia nie wyraziła zgody jak ja zapytałam
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
MAGDA1977
 
Posty: 3218
Dołączył(a): Cz maja 04 2006, 10:34
Lokalizacja: Łódź

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez zubelek » Wt mar 08 2011, 12:41

Madziu mnie nie stresuje, ze Rozii sobie nie da rady, bo musi dać. Bardziej stresuje bo jej dalsze życie, dalszy wybór szkoły przy ogromie innych rówieśników, gdzie będzie walka o lepsze gimnazja, licea.

A już teraz dzieciaki walczą o co lepsze gimnazja, licea :roll:

Ja jakbym teraz miała wybór, czyli dziecko z 2005 roku pewnie bym posłała juz do I klasy aby nie byłam tym rocznikiem ogromu dzieciaków :roll:
Karinka zwana Jagodą
Obrazek
Rozalka
Obrazek

www.edukatorek.com.pl
Avatar użytkownika
zubelek
 
Posty: 7288
Dołączył(a): Cz paź 26 2006, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez ewita » Wt mar 08 2011, 19:02

Dziewczyny wyluzujcie. Wcale ta szkoła nie jest taka straszna dla 6-cio latków. Dzieci mają zmieniony program i nie zaczynająsięod września uczyć liter i czytania a znacznie później. Samam mam córcię z 2005 roku obecnie chodzi do szkolnej zerówki. Większość mi to odradzała ale jak teraz na to patrzęto widzę że moje dziecko jest gotowe na 1 klasę. (zresztą już ją nawet zapisałam) Uwieżcie że nie ma co przeżywać że 6-cio latek będzie w szkole. To nic strasznego. Tak samo byście przeżywały jakby tej reformy nie było i dzieciak jako 7 latek szedł.
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
ewita
 
Posty: 2152
Dołączył(a): N cze 12 2005, 00:00

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez ehrili » Wt mar 08 2011, 19:11

Dzięki za odzew Dziewczyny :) Zwłaszcza za podesłanie tej stronki ratujmaluchy - mam nadzieje że to coś da. A jeszcze coś mi sie przypomniało- moja siostra jako bodajże drugi rocznik z kolei zdawała tzw. nową maturę. nie wiem czy pamietacie jakie wtedy były jazdy. rok po wprowadzeniu nowej matury okazało sie ze jest do bani, więc ministerstwo zdecydowało, że nastepny rocznik może znów zdawac starą...chyba. z tym że ministerstwo jeszcze sie zastanowi...albo sobie młodzi ludzie sami wybiora jaką mature będą zdawać.. albo nie. to sie miało okazać w marcu (dla przypomnienia, matury pisze sie w maju i pasowałoby wczesniej wiedzieć do jakiego rodzaju matury sie przygotować).
w każdym razie, zawsze najgorzej mają ci, co trafią na pionierskie pomysły naszych rządzących. :evil: I wcale sie nie zdziwię, jak za rok-dwa nasze państwo kochane wróci do poprzedniego systemu nauczania.
pozdro :)
Avatar użytkownika
ehrili
 
Posty: 24
Dołączył(a): Wt paź 03 2006, 21:32

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez ehrili » Wt mar 08 2011, 19:16

do Ewita: jeszcze jedno - skoro młodsze dzieci bedą mieć zmieniony program, czy to znaczy ze beda miec zmieniony już zawsze? czy np. jak dojdą do egzaminów gimnazjalnych to też będą dla nich inne? a potem matura? szczerze watpię. w takim razie w pewnym momencie edukacji będa musiały skoczyc o rok, żeby dogonić siedmiolatki. albo ja czegoś nie rozumiem... :?
Avatar użytkownika
ehrili
 
Posty: 24
Dołączył(a): Wt paź 03 2006, 21:32

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez zubelek » Wt mar 08 2011, 22:18

Nie wiem czy do końca mam racje ale ja z tej reformy rozumiem to, że dzieciaki jako 5 latki w zerówce nie uczą sie liczyć i czytać bo to będą robić jako 6 latki w I klasie. Czyli wyszło by na to, że tym samym będą szły tempem co teraz tylko nie będą dwa razy powtarzac tego samego co było w starej zerówce i potem w I klasie.

Moja starsza córka nudziła się mocno w I klasie bo tak było, że to samo niemal robili.
Czyli z tego punktu widzenia ta reforma wcale nie jest taka zła . Tak samo wiem, ze nawet w starej I klasie lekcje nie odbywają sie jeszcze standardowo i jest więcej luzu, więc wiem, ze dla 6 latków też bardziej lajtowo i na wesoło to będzie.

Bardziej mi przeszkadza to, ze moja córka całe życie będzie musiałą dojrzewac szybciej bo rok wcześniej niż obecnie. Dla przykładu moja starsza córka rozpocznie gimnazjum jako 13,5 latka a młodsza będzie mieć niespełna 12....jak dla mnie to spora różnica jak na dziecko, które musi dojeżdżać do szkoły i z niej wracać czasami już po zmroku.

Niepokoi mnie też fakt, że bardzo dużo dzieci zacznie nauke w I klasach w 2012 roku i potem tak samo ich duzo będzie w gimnazjum, w liceum....a jak nie zwiększa ilości klas, szkół nic dobrego w tego nie wyniknie :roll:
Karinka zwana Jagodą
Obrazek
Rozalka
Obrazek

www.edukatorek.com.pl
Avatar użytkownika
zubelek
 
Posty: 7288
Dołączył(a): Cz paź 26 2006, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez aniula05 » Wt mar 08 2011, 22:47

hej
Moje dziecko jako 5 latek chodzi do szkolnej zerówki i na prawde nie ma sie co bać oni sie głównie bawią rysują wycinają
nie uczą sie ani pisać ani czytać
mój syn nauczył sie czytać już rok temu i nudzi mu sie nawet w zerówce,

dzieciaki dadzą radę
w tym wieku chloną wiedzę jak gąbka :)
(*) 06.04.2006
(*) 20.10.2007 http://www.republikadzieci.pl/rd/content/view/560/184/
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek

[url=http://www.ezticker.com/]
Obrazek
Avatar użytkownika
aniula05
 
Posty: 3914
Dołączył(a): Śr lip 20 2005, 00:00

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez Ambis » Śr mar 09 2011, 23:49

Ale ja wcale nie twierdzę, że moje dziecko nie poradzi sobie z nauką :) I nie twierdzę, że te maluchy zostaną w szkole przykute do ławek :) Zupełnie nie o to chodzi.

Raczej o to, że nie każda szkoła jest w stanie zapewnić dziecku takie warunki jak mieć powinno. I nie chodzi mi o dywanik w klasie czy zabawki ale o takie z pozoru prozaiczne czynności jak wyjście "siku", przeniesienie na stołówce talerza z gorącą zupą z okienka (które jest na pewnej wysokosci- dostosowanej do starszych dzieci) do stolika itp itd. Niestety nie każda szkoła ma (a raczej każda nie ma) warunki "techniczne" dla takich małych dzieci. Większość znajduje się w starych budynkach, które nie są dostosowane do potrzeb takich maluchów a na modernizację pieniędzy brak. I nie każda szkoła ma odpowiednią kadrę oraz przede wszystkim ilość etatów aby zapewnić im bezpieczeństwo. Wiem, że nasza "rejonowa" szkola nie ma. Do tego świetlica - zgromadzenie dzieci w różnym wieku czyli od 5 latków do prawie 13latków. A w przedszkolu mój syn ma wspaniałą opiekę, trzy pyszne posiłki w ciągu dnia, wc przy każdej sali i dostosowane "rozmiarem" dla malucha. Mydło, własny ręcznik na wieszaku oraz papier toaletowy w wc. Nie będę go więc pchała na siłę do szkoły, której z opieką przedszkolną i warunkami lokalowymi dla 5 latka w niczym nie da się porównać.

I jeszcze wspomnę, że sama przeżyłam chodząc do zerówki, w szkole "dowcip" jaki zrobili chłopcy ze starszej klasy. Kiedy wyszłam z klasy do toalety - oni tam byli schowani (wdrapali się na ścianki działowe od kabin wc) i mnie podglądali a później przez kilka miesięcy byłam wyśmiewana przez "męską" część szkoły (a raczej jedna część mojego ciała) i pokazywana palcami. A nauczycielka, która miała w tym czasie na sali 20 innych dzieci - do toalety mnie zaprowadzić nie mogła - bo kto zapewni opiekę dzieciakom na sali jak jedno chce siku. Oczywiście były "wyjścia grupowe, zorganizowane" do toalety ale jak kogoś przypiliło "poza harmonogramem" musiał sam dreptać przez pół szkoły do WC.
Idiotyczna, gówniarska zagrywka spowodowała, że w szkole byłam poniżana, wyśmiewana i mam do dziś traume na punkcie publicznych toalet.

A dodam jeszcze, że kuzynka moja posłała już swoje dziecko "nowym" systemem i bardzo tego żałuje. I nie chodzi jeszcze raz podkreślam o program nauczania (który znam) bo wiem, że z tym sobie poradzi i nie uczą tam maluchów pisać czy czytać ...ale o te codzienne, zwykłe czynności, nawet fizjologiczne przy których rok w rozwoju - to przepaść...

Szanuję decyzję każdego rodzica i wiem, że każdy z nas - niezależnie w którą stronę zadecyduje - ma z tym zgryz bo ma na uwadze wyłacznie dobro swojego dziecka. Dlatego trzeba wziąść pod uwagę wszystkie "za" i "przeciw" i zadecydować samemu :)

Pozdrawiam więc i życzę samych trafnych decyzji ;) - sobie też ;)
Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka (Jan Paweł II)
Avatar użytkownika
Ambis
 
Posty: 2810
Dołączył(a): Śr sie 10 2005, 00:00

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez zubelek » Cz mar 10 2011, 09:04

Ambis to o czym piszesz tez ma znaczenie. Zwłaszcza dla dzieci wrażliwszych, zamkniętych w sobie może to byc kłopot. Moja córcia jest dzieckiem emocjonalnym, bardzo zamkniętych w sobie i teraz chodząc drugi rok do przedszkola dopiero sie otwiera ale nadal jest gdzieś a boku, nie posiadając "siły" aby prosić o pomoc, aby walczyć o swoje.
Jednak mam nadzieję, że sobie poradzi, na szczęście mamy jeszcze ponad rok na emocjonalne wydoroślenie.
A w świetlicy to raczej nie ma niespełna 13 latków, z reguły są tam dzieci góra do III klasy :wink:

Ale napiszę coś jescze...szkoły mają ponad rok aby się całkowicie przystosować. Moja szkoła w tym momencie w ogóle się nie nadaje na przyjęcie maluszków. Ale otrzymali z UE pieniądze i będą część parteru przystosowywać na cela najmłodszych. Juz prace trwają bo przenieśli bibliotekę, świetlicę itp. I już po wakacjach będzie bardziej przyjazna 5 i 6 latkom .

I wiem, że tam gdzie będą najmłodsze dzieci nie będzie miała wstępu reszta szkoły, że świetlice będą dwie, że dzieciaczki będą mieli plac zabaw więc nie będzie tak źle.

Byc może Wasza szkoła tez będzie bardziej przystosowana :)
Karinka zwana Jagodą
Obrazek
Rozalka
Obrazek

www.edukatorek.com.pl
Avatar użytkownika
zubelek
 
Posty: 7288
Dołączył(a): Cz paź 26 2006, 16:27
Lokalizacja: Łódź

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez Ambis » Cz mar 10 2011, 12:18

Zubelek – dojrzałość emocjonalna jest faktycznie bardzo ważna u takiego dziecka. Dokładnie tak samo było z moim synem  I nie o to chodzi , że sobie nie radził intelektualnie bo intelektualnie we wszystkich „obserwacjach” (bo tak się to nazywa u nas w przedszkolu) ma najlepsze wyniki ale właśnie emocjonalnie. Jest chłopcem o bardzo wysokiej wrażliwości, brak u niego zachowań agresywnych czy wręcz bywa za mało asertywny w niektórych sytuacjach. Stąd widzę, że jeszcze nie jest dojrzały na pójście do szkoły i mimo wszystko cieszę się, że nie musi tam iść.
Jeśli chodzi o dostosowanie szkół, to oczywiście, że muszą się dostosować do maluszków ale sprowadza się to na chwilę obecną do spełnienia „koniecznego minimum” czy też „minimalnych standardów” aby przyjąć te dzieci pod swoją opiekę. Nigdzie nie określono też na czym i w jakim zakresie takie dostosowanie miało by być i na czym polegać. Dlatego rodzicom opowiada się jak będzie pięknie i wspaniale ale trzeba na to spojrzeć realnym okiem. To wszystko KOSZTUJE. A sytuacja finansowa państwa jest jaka jest i każdy z nas sobie zdaje z tego sprawę. A ja już na pewno, bo z racji zawodu mam do czynienia w samorządami i środkami publicznymi. Z dotacjami UE również. I zapewniam, że w niektórych szkołach tak będzie ale niestety nie we wszystkich. Trzeba wziąć pod uwagę nie tylko dzieci w dużych miastach i bogatych gminach ale także w tych biedniejszych. Na własne oczy widziałam szkołę w podkrakowskiej miejscowości, gdzie dzieci załatwiają się w ….drewnianych latrynach…. Przykre i nie do uwierzenia ale tak właśnie jest. A pisząc o wieku dzieci ze świetlicy też nie wzięłam tego z kosmosu. W szkole podstawowej, do której chodziła kiedyś moja córka tak właśnie było. I to nie z innej przyczyny jak z takiej, że dzieci były dowożone do szkoły autobusem szkolnym (ze względu na brak komunikacji miejskiej, którą do szkoły mogłyby dojeżdżać), który jeździł tylko o określonych godzinach (wiadomo, że nie jechał z 10 czy 20 dzieci tylko jak był pełny czyli jak większość dzieci skończyła lekcje). Dzieci, których rodzice nie mogli odebrać sami bo zwyczajnie byli w tych godzinach w pracy, musiały czekać na ten autobus. A nauczyciele nie wypuszczali ich ze szkoły dopóki ktoś po dziecko nie przyszedł albo nie przyjechał autobus (ze względów bezpieczeństwa) I też nie jest to szkoła na końcu świata ale …6 km od Krakowa.
I jeszcze jeden aspekt, którego nie można pominąć. Obowiązek dotyczy dzieci z rocznika 2006, rodzice dzieci 2005 mogą zdecydować sami ale są usilnie namawiani, żeby dzieci do szkoły jednak posłać. Szczególnie namawiają samorządowcy bo dla nich to prosty rachunek. Samorządy muszą utrzymywać przedszkola z własnych środków. Co miesiąc dopłacają do każdego dziecka w przedszkolu kwotę ok. 800 zł – resztę płacą rodzice. Stąd cena w przedszkolu samorządowym a w prywatnym (które nie jest dotowane bo niektóre są) jest wręcz nieporównywalna a przedszkola (chociaż wciąż jest ich za mało) są ogromnym obciążeniem dla pustych budżetów samorządów. Natomiast jeśli chodzi o szkoły, na każde dziecko w szkole samorząd otrzymuje od państwa przeszło 4 tys zł na rok. Rachunek jest prosty… I sposób na zwolnienie miejsc w przeładowanych przedszkolach, na odciążenie budżetu…i na zdobycie chociaż odrobiny kasy na dostosowanie szkoły dla tych roczników, które już będą musiały w szkole być obowiązkowo. Im więcej dzieci z 2005 pójdzie do szkoły tym więcej pieniędzy budżetu Państwa dostanie samorząd…
Tak, że moje drogie….takie życie :)
Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka (Jan Paweł II)
Avatar użytkownika
Ambis
 
Posty: 2810
Dołączył(a): Śr sie 10 2005, 00:00

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez magdzik85 » Wt mar 29 2011, 19:51

I ja jestem przeciwna pójścia 6 latka do 1 klasy....
Mój syn też jest 2006 rocznik i jestem przerażona tą sytuacja nie dlatego że ma sobie nie poradzić czy coś ale jak dla mnie jest to odbieranie dzieciństwa maluchom...
Wogóle czyj to jest pomysł co za kretyni to wymyślili... jakby coś w poprzedniej sytuacji (6 latki do zerówki) była zła i się nie sprawdzała....
Kiedy wyobrażasz sobie jak twoje dziecko spełnia twoje marzenia pamiętaj, że to ono właśnie jest twoim marzeniem.
Avatar użytkownika
magdzik85
 
Posty: 3040
Dołączył(a): N lut 05 2006, 02:08
Lokalizacja: Trojmiasto

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez poli » Cz mar 31 2011, 09:17

Moja cora 5 lat skonczy w tym roku i na poczatku tez byłam przerazona ale teraz gdy sie dowiedziałam ze ze moze isc do przedszkola to juz sie tak nie stresuje (poszła jako 3 latek)a potem prosto do pierwszej klasy idzie :) Mi najbardziej chodziło o to ze dgy pojdzie jako 5 latek do zerowki to tam juz nie bedzie posiłkow,nowe panie a tymbardziej ze mam termin porodu na wrzesien i bałam sie ze to na Otylke troche za duzo jak na jesen miesiac,a teraz jestem spokojniejsza :D
Mama Malwina i Otylia
<img src="http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/f/5/9/5/25577288_d.jpg">
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/b59ea3a0c6.png"></a>
Avatar użytkownika
poli
 
Posty: 2248
Dołączył(a): Pn sty 02 2006, 22:18

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez uLaLa » Pt kwi 22 2011, 14:25

sorry jesli sie powtarzam, ale nie wczytywałam sie zbyt dokładnie w całą dyskusję. aczkolwiek chce dorzuć swoje 3 grosze
ehrili napisał(a): Może ktoś z Was ma pomysł co zrobić żeby nasze skarby nie były królikami doświadczalnymi w ramach nowej ustawy? Słyszałam że mozna dostac jakieś odroczenie wydane przez psychologa.

jestem z "branzy"
tak, można odroczyć dziecko od obowiązku szkolnego-czyli opóżnic mu o rok pójście do I kl- na podstawie opinii psychologa
o psychologa najlepeij pytać w siebie w przedszkolu albo w najbliższej poradni psychologiczno-pedagogicznej (gdzie jest takowa powiedzą w przedszkolu/szkole)

nie można opóźnić pójścia do przedszkola zdrowemu, 5 letniemu dziecku.gdy myślimy o odroczeniu dziecka od obowiązku szkolnego, zafundujemy mu "powtarzanie" zerówki (tej "nowej")
zastanówcie się czy warto

sama mam dziecko z 2006 roku. boszszesztymój jaki to dzieciuch. ale odraczając go-dając mu rok dłużej zabawy-nie wiem czy zrobiłabym mu jakiś szczególny prezent. jego ukochani koledzy będą w I kl. on znów w zerówce...
tam pójdzie więcej takich dzieciątek, jakoś muszą sobie z nimi poradzić w tej szkole

jestem za odraczaniem dzieci które naprawdę maja jakieś dysfunkcje rozwojowe, a nie tak, dla wydłużenia dzieciństwa

jednego czego się boję to tłoku i nauki na zmiany
ale... sama tak się uczyłam
i... żyję
skończyłam liceum-średnie, bo dobrego był tłum
skończyłam studia-takie sobie, ale mam pracę która lubię
jestem "przeciętniakiem" a dałam radę w tym tłumie

to moje dziecko też da

tylko jak ja to wszystko pogodzę to nie wiem - praca, szkoła na zmiany i drugie młodsze dziecię w p-lu... :)
<a href="http://www.snugglepie.com"><img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/774266.png"></a>
Avatar użytkownika
uLaLa
 
Posty: 1046
Dołączył(a): Cz maja 19 2005, 00:00

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez Kalinka88 » So lip 02 2011, 16:33

Hej dziewczyny ;)
Ja jestem w 100% przeciwna tej durnej ustawie!!! :evil: Mimo, że wiem, że moja córka w szkole dałaby sobie radę, to chcę żeby chodziła do przedszkola jako 6ciolatek!!!! Niestety jeżeli ta ustawa się nie zmieni ( a póki co na to się nie zapowiada) to do szkoły ją poślę...Cały widz polega na tym, że faktycznie jest lepiej, żeby dziecko poszło do szkoły w wieku 7 lat ALE czy dobre dla Niego będzie to, że będzie starsze o rok od dzieci z klasy??? Nie oszukujmy się... mało rodziców będzie latało po psychologach i szukało pretekstu żeby dziecko zostało rok w przedszkolu... zastanawiam się co w takim układzie będzie większą krzywdą dla dziecka???
Obrazek
Avatar użytkownika
Kalinka88
 
Posty: 377
Dołączył(a): Pt lut 16 2007, 17:37

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez aj80 » Pn lip 11 2011, 11:25

Jestem mamą siedmiolatka i po pierwszym zebraniu w szkole. W klasie są sześciolatki i siedmiolatki razem, żadnych podziałów, będą robić ten sam materiał. Nie ma żadnego kącika zabaw, wykładziny, sale są typowo "szkolne" i dość obskurne. Bez porównania do przedszkola. Toalety daleko, ich jakość pozostawia wiele do życzenia (ach te malutkie ubikacje w przedszkolu przy sali czyściutkie, z ręczniczkami itp itd). Dzieci siedzą w ławce, tyle, że mają częstsze przerwy. Zero placu zabaw. Pani mówi, że maluszki, często płaczą po paru dniachy. Mój Grześ w tamtym roku panicznie nie chciał iść do szkoły, mimo, że pięknie czyta i liczy. Ja tam jest PRZECIWNA tej durnej ustawie. Widziałam, że część mam sześciolatków, z którymi miałam okazję być na zebraniu, miny miała nietęgie. Całe szczęście, że nie byliśmy zmuszeni do wcześniejszego pójścia do szkoły. Gorzej, że przy Kasi nie będzie już wyboru. Świetlica jest, dzięki bogu od 7:15 do 17:00 (przedszkole czynne od 6:30), przyjmują wszystkich, ale są tłumy. Pomyślcie o rodzicach dzieci, które nie dostały się do świetlicy (znam takie, z innych szkół), ja babci ani dziadka na miejscu nie posiadam. Dzięki bogu, że mogę pójść na póżniejszą godzinę do pracy, bo mój mąż punktuanie musi być o 7:00 i nie ma mowy o żadnych zmianach. Do szkoły na piechotę nie pójdzie, za daleko. Może i są szkoły przystosowane, ale naprawdę nie wszystkie ... Zapomniałam dodać, klas jest tak dużo, że jedna będzie chodzić na popłudnie. Najprawdopodobniej Grześ za rok.
Ania i dzieciaczki
Grześ 19.04.2004
Kasia 15.01.2009
Mama Aniołka Marcinka ur. w 29tygodniu (27.03-31.03.2007)
Avatar użytkownika
aj80
 
Posty: 2294
Dołączył(a): Śr gru 21 2005, 12:38
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez emila___ » Wt lip 12 2011, 17:07

Kalinka88 napisał(a):ALE czy dobre dla Niego będzie to, że będzie starsze o rok od dzieci z klasy???


Kalinka a czy będzie dobre, że będzie rok młodsze od dzieci z klasy :?:
trudno ocenić, teraz przecież już 6-latki łączone są z 7-latkami


Kalinka88 napisał(a):Nie oszukujmy się... mało rodziców będzie latało po psychologach i szukało pretekstu żeby dziecko zostało rok w przedszkolu... zastanawiam się co w takim układzie będzie większą krzywdą dla dziecka???


sama się zastanawiam co byłoby większą krzywdą :roll:
trudno mi znaleźć dobre rozwiązanie na chwilę obecną
moje dziecko z uwagi na to, że urodziło się pod koniec grudnia, idąc do szkoły nawet nie będzie miało 6 lat, stąd mój dylemat
Avatar użytkownika
emila___
 
Posty: 3506
Dołączył(a): Wt gru 06 2005, 02:30

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez natka » So wrz 24 2011, 19:42

Witam.

Jestem mamą bliźniaczek z 2005 roku. Zdecydowałam że w tym roku idą do szkoły. Obawiałam się w przyszłym roku dwóch roczników i tłoku wszędzie. Oczywiście warunkiem było uzyskanie zaświadczenia o gotowości szkolnej. Moje dziewczyny są z początku roku - myślę że to im ułatwiło sporo spraw. Dostały bardzo dobrą opinię więc zapisałam je do szkoły.
Dodatkowo one strasznie chciały iść już do szkoły - mają starsza siostrę więc nie raz w niej były w różnych sytuacjach. Nawet bawiły się w szkołę - tablica, zeszyty, sprawdzały listę itp...
Na szczęście szkoła do której są zapisane jest w miarę przygotowana - mają oddzielny korytarz z salami w których są łazienki i toalety ( do każdej sali osobna). W salach są również szafki na książki - żeby nie musiały ich nosić jak nie mają nic zadane, często przychodza z pustymi plecakami. Na obiady wychodzą przed przerwą obiadową - żeby nie jadły razem ze starszymi dziećmi. Teraz jak jest pogoda często wychodza na plac zabaw przed szkołą. Na korytarzu mają takie materace w różnych kształtach do zabawy. Szkoła ma cztery świetlice dla klas I- III więc po 3-4 klasy na jedną.
Co do programu nauczania - to poziom dawnej zerówki, do tej pory rysują wciąż szlaczki, do literek jeszcze daleko.

Przyznam się jednak że gdyby dziewczyny były z drugiej połowy roku - na 90% nie posłałabym ich do szkoły.
Pozdrawiam Renata mama Paulinki (18.10.2000) Weroniki i Wiktorii (13.02.2005)
Avatar użytkownika
natka
 
Posty: 4013
Dołączył(a): Cz lip 22 2004, 00:00
Lokalizacja: Lublin

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez Kate » So paź 01 2011, 23:03

Obrazek
Obrazek
Kate
 
Posty: 10755
Dołączył(a): Śr lis 26 2003, 01:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez tojaania » Wt paź 04 2011, 20:26

Czyli jest nadzieja dla naszych maluchów... :)
Tylko skoro odwloką ten przymus o rok to w przyszłym znowu będzie wielki boom.. ten którego spodziewalismy sie wszyscy w tym roku.. wg mnie sprawa i tak nie zostanie rozwiązana... rząd chyba liczy na to że to jakoś rozejdzie sie po kościach i jakos to będzie. może większa część sześciolatków pójdzie w 2012 ?!
niewiadomo w sumie co jest lepsze a co gorsze.. zostawić dziecko w przedszkolu i daćc mu rok beztroski za dosć sporą kasę ... czy wypchnąć do przeludnionej szkoły - za to za darmo....
Fakt jest tylko taki, że juz tak sie przyzwyczaiłam do myśli że moja Oli pójdzie za rok do szkoły, że teraz nie wiem czy jej czasem nie puszczę.... ale to indywidualna sprawa rodzica i to oni powinni decydować czy ich dziecko idzie do szkoły jako 6 czy 7 latek... ale to tylko moje skomne zdanie
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
tojaania
 
Posty: 1132
Dołączył(a): Pn sty 09 2006, 19:43
Lokalizacja: ..... jeszcze lubuskie

Re: Rocznik 2006 - jak NIE iść do szkoły w wieku 6 lat?

Postprzez Egi-25 » Cz lis 17 2011, 13:55

Ja też jestem przeciwna aby 6-cio latek szedł do 1-szej klasy.
Masakra :evil:
Avatar użytkownika
Egi-25
 
Posty: 2055
Dołączył(a): Pt paź 07 2005, 00:00
Lokalizacja: z antresoli :)

Następna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 91 gości