Cześć Dziewczynki
Pieczareczko czeeeeeeeeeeeść
Alanko mój Marcel sam lata do Kościoła, ale ostatnio ksiądz mocno przeginał i straszył nasze dzieci
Dzieciaki przed katechezą płacze, bóle brzucha, no masakra jakaś.My rodzice się leciuchno
wkurzylismy , i zaczęliśmy na te katechezy chodzić, bo wcześniej mieliśmy zakaz uczestniczenia w zajęciach, hmmm dziwne nie? Ksiądz skumał, że przegiął, bo dostał takie zrąby, że mu w pięty poszło i zgrzeczniał
Beznadzieja normalnie... A week faktycznie aktywny
Ja to też domator jestem; w ogóle najlepiej pod kocyk, kawka, ciacho i dobra książka
Ale moje Trzy Chłopaki to na tyłkach nie usiedzą
U nas dziś pogoda typowo barowo - szaro, buro i ponuro bleeeeeeeeeeeee Nic mi się nie chce, a do zrobienia ciągle coś
Marcel ma stresa przed jutrzejszym sprawdzianem więc go nastrajam optymistycznie hehehehhe A Natulek jak zwykle zadowolony, jego nastrajać nie trzeba
Dziś tylko załapał "jazdę", że koniecznie na rower chce iść i musiałam go jakoś przekonać, że pogoda raczej nie sprzyja wycieczkom rowerowym hihihih ten Nasz Diabełek tak pomyka na rowerze, że aż strach się bać
Jak skończył trzy lata to już pomykał na dwóch kołach jak pirat drogowy
Dziewczynki miłego wieczorku