Witam,
proszę o pomoc. Mam problem a może ktos jest w tej samej sytuacji co ja.
Pracuję jako nauczyciel. Jestem w ciąży i od miesiąca na zwolnieniu chorobowym. Właśnie dyrekcja poinformowała mnie o redukcji etatu(jestem zatrudniona na czas nieokreślony)i od września mam tylko 3 godziny(do tej pory miałam pełny etat). Z tego względu dostałam pismo o zmianie warunków zatrudnienia. Księgowa poinformowała mnie,ze macierzyńskie będę miala wypłacane od tych 3 godzin mimo, ze juz nie planuję wracać do pracy i nie będę pracowała w tym wymiarze godzin. Podobno zmieniły się przepisy. Kiedyś naliczali macierzyńskie tak jak chorobowe czyli średnia z przepracowanych miesięcy a teraz od wymiaru godzin w umowie o pracę.
Załamałam się. Co to za pieniądze za 3 godziny? Gdzie tu polityka prorodzinna? Proszę o pomoc? Może ktoś ma stronkę na której są najnowsze zmiany dot. zasiłków macierzyńskich. Mąż pytał u siebie w zakładzie to nic o takich zmianach nie wiedzą. Księgowa szukała w internecie i nie znalazła takich zmian. Ale nie chce mi się wierzyć, ze nasz księgowa jest źle poinformowana.
Proszę o odpowiedź.