szorstkie placki na skórze 3mscznego dziecka

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

szorstkie placki na skórze 3mscznego dziecka

Postprzez aga6 » Wt kwi 28 2009, 22:08

Hej
mój synek ma takie placki na skórze,w obrębie kolan,łokci są szorstkie, zaczerwienione, nic się z nich nie sączy.
starsza córka tez ma skórne problemy,ale nie takie. (Ma uczulenie na roztocza).
pediatra powiedziała,ze być może jest to uczulenie na laktozę, mam ściągać poczatkowe mleko przed karmieniem i wtedy podawać pierś. powiedziała też,że może to być od nabiału który jem (mleko do kawy, smietana do zupy ewentualnie do surówki jogurt, masło i nic więcej) i mogę spróbować to odstawić.
Problem w tym,ze nie mam ochoty w ogóle rezygnować z nabiału który jem w niewielkich ilościach, ponadto nie mam pewności czy ta skaza jest od mleka :e_confused:
Czy szorstkie placki wiążą się jedynie z nabiałem czy również z czekoladą czy innymi "zakazanymi" produktami? (orzechy, jaja, miód) a może to od ogórków? brzoskwiń w puszce? ananasów? szpinaku?Moje doświadczenia ze starszą córką są takie,że jak ją wysypywało to na tułowiu pojawiały się drobne krosteczki po jakimś produkcie i wtedy wiedziałam co odstawić.
Czytałam wypowiedzi mam na innych forach i nie mam ochoty wpaść w anemię czy stracić pokarm przez jedzenie suchego chleba, który sama piekę i wody mineralnej.
Poradźcie, jakie są Wasze doświadczenia?
Olga (28.05.04)
Avatar użytkownika
aga6
 
Posty: 355
Dołączył(a): Wt cze 15 2004, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: szorstkie placki na skórze 3mscznego dziecka

Postprzez eli26 » Wt kwi 28 2009, 23:07

z tego co wiem, to kakao i miod bardzo uczulaja , na twoim miejscu odstawilabym wszystko, co moze powodowac alergie, do momentu ,az skora stanie sie gladka i zaczela wprowadzac po jednym nowym produkcie do diety i obserwowac , wiem ze nie napisalam nic odkrywczego, ale to chyba jedyne co mozna zrobic ,
<img src=http://m4.lilypie.com/rPWVp1.png.png>
<img
<img src=http://images3.fotosik.pl/27/xghsjpv169eoywlu.jpg png>
Avatar użytkownika
eli26
 
Posty: 633
Dołączył(a): Pt paź 15 2004, 00:00
Lokalizacja: Konstancin kolo Warszawy

Re: szorstkie placki na skórze 3mscznego dziecka

Postprzez aga6 » Śr kwi 29 2009, 12:19

dzięki za odpowiedź
Olga (28.05.04)
Avatar użytkownika
aga6
 
Posty: 355
Dołączył(a): Wt cze 15 2004, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: szorstkie placki na skórze 3mscznego dziecka

Postprzez josephina » Śr kwi 29 2009, 13:34

Prócz mocno uczulającej czekolady i miodu, silnie uczulają także cytrusy (w tym te z puszki) tzn. cytryny (w herbacie), pomarańcze, ananasy, brzoskwinie itd. Uczula także seler i korzeń peitruchy. Zresztą mnóstwo rzeczy może powodować kłopoty brzuszkowe (wzdęcia, zapracia lub rozwolnienia) lub skórne u noworodków i niemowlaków. Do tego trzeba dodac grzyby, kapustę, nasiona strączkowe (fasole np) i jeszcze kilka innych

Alergeny przenikają do dziecka z piersi mamy (z mlekiem) a także gdy juz dzieci jedzą pierwsze posiłki.

Oczywiście nabiał uczula równie silnie, a może nawet najbardziej. Jak wspomniałaś: ser, mleko, śmietana do kawy i zupy czy sosu, kefiry, jogurty, masło itd. Moga ale nie muszą.

Moze Twoje dziecko wcale nie ma uczulenia na nabiał czy laktozę, może na coś innego.
I mimo że to niewygodne, uważam że należy choć na próbę odstawić CAŁKOWICIE nabiał na okres ok. 2 tygodni i spradzić czy skóra dziecka się poprawia. Gwarantuję Ci, ze przez 2 tygodnie bez nabiału da się przeżyć. a jednak zdrowie dziecka ważniejsze niż Twoja kawa z mlekiem. I nie do końca prawdą jest nabawienie się anemii nawet przy bardzo oszczędnej diecie - zbilansowane a jednocześnie bezpieczne dla dziecka jedzenie matki, nie musi być ani monotonne, ani niesmaczne.

Myślę też że warto w czasie karmienia dziecka piersią zrezygnować z kulinarnych szaleństw typu kurczak curry, sałatka z młodych pomodorów i ogórków z cebulą czy inne smażonye potrawy. Warto takie menu wprowadzac ale powoli i w małych ilościach, i tylko wtedy gdy dziecko nie ma żadnych objawów wskazujących na uczulenia - po co patrzeć potem na cierpiącego brzdąca i wydawać fortunę na lekarzy.

Ważne jest wg. mnie przede wszystkim Twoje nastawienie do karmienia i jednak jakiś kompromis.

Piszę nie dlatego zeby się wymądrzać - sama karmiac przez 8 mcy, zgodnie z zaleceniem przyjaciółki położnej, całkowicie odstawiłam nabiał (profilaktycznie, bo moje dziecko nie miało żadnych problemów skórno-trawiennych), a inne uczulające składniki wprowadzałam stopniowo i bardzo powoli. Nie nabawiłam się żadnej anemii, nie posypały mi się ani zęby ani włosy, nie miałam tez uczucia że cierpię - bo nie żyłam " o chlebie i wodzie", jadłam wiele fikuśnych potraw ale jednak uważałam na to co jem.

Na Kulinariach było kiedyś kilka fajnych wątków z naprawdę świetnymi przepisami dla mam karmiących oraz dot. pierwszych posiłków dla dzieci. Zaglądnij, może się ostały a nie wyparowały jak wiele innych ;/

Powodzenia !
Avatar użytkownika
josephina
 
Posty: 2308
Dołączył(a): Pt lip 16 2004, 00:00
Lokalizacja: Poznań


Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 155 gości

cron