Dobry wieczór
przeczytałam pobieżnie, bo pędzicie jak szalone. Straszny bałagan zrobił się na tym noworodku
Niestety nie wiem co konkretnie stało się z maluszkiem Asi, bo jej posty gdzieś wcięło.
Ja cały czas myślę o mojej utraconej dzidzi, wczoraj skończyłabym 12 tydzień ciąży
Niepotrzebnie katuję się tym rozpamiętywaniem, ale czuję taką straszna pustkę, której nie można niczym zapełnić.
Poza tym wróciłam do pracy, powoli wracam do starej rutyny. Szymuś dochodzi do siebie po kolejnej chorobie, nie chodzi jeszcze do przedszkola, bo ma organizm osłabiony zazywaniem antybiotyków i nie chcę żeby złapał jakąś infekcję.
Aha no i skończył nam się remont poddasza, jak jutro znajdę chwilkę czasu to wkleję fotki.
Asiu przytulam bardzo mocno
, wiem co teraz przeżywasz i nawet nie potrafię wyrazić słowami jak bardzo ci współczuję, dla twojego maluszka [*]
Annaj bardzo mi bedzie miło jeśli dopiszesz mnie do listy jako odwiedzającą
Gofry super sprawa
A_kiwi ty tutaj jesteś najstarsza stażem ciążowym, kto wie możesz być nawet sierpniówką
Kwiatek ja nie miałam robionej przezierności karkowej i lekarz w ogóle nie zaproponował mi takiego badania, a ja byłam wtedy słabiej wyedukowana i się nie dopominałam, myslę że dzięki temu uniknęłam niepotrzebnych nerwów. Wydaje mi się że robienie przezierności, to kolejna moda, tak jak USG 3D i 4D, służą jedynie wyciągnięciu kasy od pacjentów.
Alanka super te twoje ciuszki, gdybym była w ciązy to na pewno bym się skusiła, szczególnie podoba mi się ta tunika i bluza kangurka
Dla wszystkich całuski, idę poćwiczyć na rowerku a potem spać, no chyba że się skuszę żeby jeszcze na noworodka zajrzeć