pudelek napisał(a):ja podobnie jak Ktosik
Wie i akceptuje to moja rodzina ale tematu jakoś nie poruszamy.Raz poruszyłam i oznajmiłam swoją i męża decyzję
lileczka napisał(a):A skąd można wziąść takie oświadczenie woli?? Żeby wypełnić??
johanar1 napisał(a):nawet mysłałam ostatnio aby zapisać sie w rejestrze dawców szpiku kostego ale nie wiem jak to wygląda w rzeczywistości, może ktoś jest i podzieli się ino
karola27 napisał(a):lileczka napisał(a):A skąd można wziąść takie oświadczenie woli?? Żeby wypełnić??
też bym chciała się dowiedzieć.
ktosik napisał(a):Z tego co wiem prawnie wygląda to tak, że oświadczenia mieć nie trzeba, zgody rodziny też nie. Jeśli ktoś się NIE zgadza to wtedy powinien to zgłosić w odpowiednim miejscu. Jeśli takiego zastrzeżenia nie ma to można pobrać narządy po śmierci. W praktyce natomiast wygląda to zupełnie inaczej, w praktyce pyta się rodzinę i to ona podejmuje decyzję (chyba że zgłoszono sprzeciw, wtedy sprawa jest jasna)
Moya napisał(a):Wyjaśnijcie mi coś, bo tak nie do końca rozumiem.
Pobranie narządów do przeszczepu jest faktycznie po śmierci?
Bo mi zawsze wydawało się ze wygląda to inaczej. Tzn. np. jest jakiś tragiczny wypadek, gdzie ja lub ktoś bliski doznaje bardzo rozległych obrażeń i robi się z niego, przepraszam za wyrażenie, "warzywko", ze sztucznie podtrzymywanymi funkcjami życiowymi.
Wtedy następuje decyzja o oddaniu organów, jest odłączenie aparatury itd.
Tak zawsze myślałam i dlatego byłam raczej niezdecydowana, wiecie, zawsze jest nadzieja wg mnie...
Ale jeśli to faktycznie się robi po śmierci to chyba dobre rozwiązanie...
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 80 gości