co zamiast lactulozy?

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez chiquita » Wt sty 27 2009, 16:39

Fajnie działa Fructolax-w syropie i takich'cukiereczkach'do żucia.Efekt jest po kilku godzinach,więc lepiej podać rano,a nie przed snem(tak jest napisane w ulotce).
Pozdrawiam i życzę powodzenia w nierównej walce ;)
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b2.lilypie.com/zEaup1.png" alt="Lilypie 2nd Birthday Ticker" border="0" /></a>
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b4.lilypie.com/X173p1.png" alt="Lilypie 4th Birthday Ticker" border="0" /></a>
Avatar użytkownika
chiquita
 
Posty: 459
Dołączył(a): Pn lis 29 2004, 01:00
Lokalizacja: Luboń/Poznań

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez kinia24 » Wt sty 27 2009, 16:42

jejku muszę popróbować szystkie te specyfiki...no może nie wszystkie.....Ola kupkę robiła ostatnio w sobotę :? , ciekawe ile to jeszcze potrwa, znowu bedzie walka :o , na początek te śliwki musze nabyć :roll: zobaczymy...
Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
kinia24
 
Posty: 1199
Dołączył(a): Pn lis 29 2004, 01:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez violka » Wt sty 27 2009, 17:13

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady,zapisałam wszystkie nazwy specyfików.

Agava dokładnie,masz rację jak Ola się nie wypróżnia,to jeść się jej nie chce i do tego jeszcze jest rozdrażniona przez to. Czemu wcale się nie dziwię...
Problem w naszym przypadku głównie tkwi w psychice.
Odpukać i tak jest znacznie lepiej,bo codziennie coś tam wystęka. Mało i w kilku ratach ale cieszę się i z tego.

Co do naturalnych "miotełek " próbowałam jej podawać otręby ale nie przechodzą,nawet w ziemniaczkach wyczuła.

Ogólnie zasady jak się odżywiać są mi znane,bo sama się borykałam z zaparciami ,mi pomogło picie dużej ilości wody ale wiadomo inaczej jest w przypadku dorosłego,gdzie działa rozsądek a inaczej u małego dziecko,gdzie dominuje lęk.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
violka
 
Posty: 16943
Dołączył(a): Pn sie 02 2004, 00:00
Lokalizacja: 51° 14' 53 '' N 22° 34' 13 '' E

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez aska29 » Wt sty 27 2009, 17:34

czyli podsumowujac..

sliwki suszone ( regularnie dzien w dzien na czczo )
wszelkiego rodzaju otreby ( moja ich nie lubi :roll: )
pelnoziorniste albo razowe pieczywo..

blonnik w diecie..

u nas tez super sprawdza sie jarzynowa z duza iloscia gorszku zielonego..

juz niewiem co moge jeszcze poradzic procz lekow..
u nas odpukac sliwki dzialaja..dzis drugi dzien nie robienia kupy ale godzina zero sie zbliza;) juz to czuc :lol:

Najgorsze w tym wszystkim jest to ze jak dziecko nie robi dluzej kupy to raz ze ma pozniej blokade psychiczna przed kolejna bo poprzednim razem je bolalo ...a dwa ze samo podtruwa sobie organizm takim dlugim zaleganiem kalu w jelitach..
Oleńka - 01.04.2005
Kasia -18.03.1999
Avatar użytkownika
aska29
 
Posty: 4018
Dołączył(a): Śr sie 04 2004, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez aska29 » Wt sty 27 2009, 17:37

to ja jeszcze napisze stary przepis ( naszych mam ) jesli chodzi o sliwki i zaparcia..

wieczorem zalac ze trzy cztery sliwki suszone szklanka wrzatku..
rano na czczo dac dziecku do zjedzenia sliwki a wode od sliwek do wypicia..

tak moja mama wyleczyla zaparcia mojej siostrze..Podawala jej sliwki i wode dwa miesiace i wszystko sie wyregulowalo a zaparcia nie wrocily..
Oleńka - 01.04.2005
Kasia -18.03.1999
Avatar użytkownika
aska29
 
Posty: 4018
Dołączył(a): Śr sie 04 2004, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez Agava » Wt sty 27 2009, 17:53

To ja jeszcze raz wyszczególnie:
śliwki suszone
kefir
surowe jagody
sok z kiszonej kapusty
surowe jabłka
ziarenka i inne....


A powiem Wam że mi otręby najlepiej wchodziły w jogurtach:)
Dobrymi wymiataczami są również wszelakiej maści kasze:)
Ja np. jak widzę, że młodego przytyka robię krupniczek na kaszy mazurskiej, albo pęczaku, albo robię jakiś pyszny sosik z mięskiem i do tego kaszę gryczaną.
W rodzinnych stronach mojego M, bardzo popularne są takie pierożki wypiekane właśnie z kaszą jęczmienną, albo z soczewicą:) Pychota.
Wcale nie trzeba się katować, żeby zjeść coś pysznego, a zdrowego przy okazji:)
Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek
nie jestem optymistką,twardo stąpam po ziemi...ale za to głośno krzyczę-
niemożliwe nie istnieje!!!
Avatar użytkownika
Agava
 
Posty: 2083
Dołączył(a): Pn maja 23 2005, 00:00
Lokalizacja: W-wa,Białołęka

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez violka » Wt sty 27 2009, 18:03

Agava napisał(a):To ja jeszcze raz wyszczególnie:
śliwki suszone
kefir
surowe jagody
sok z kiszonej kapusty
surowe jabłka
ziarenka i inne....



I dużo pić !!!
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
violka
 
Posty: 16943
Dołączył(a): Pn sie 02 2004, 00:00
Lokalizacja: 51° 14' 53 '' N 22° 34' 13 '' E

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez peti83 » Wt sty 27 2009, 18:33

My chyba jestesmy rekordzistami w okresie od kiedy maly nie robi kupy,odkad skonczyl 18 misiecy do teraz (ma 3.5roku) ,probowalam wszystkiego DOSLOWNIE,nic nie dzialalo,poszlismy do lekarza,ktory przepisal nam lewatywki i parafne ciekla,juz wiecej do tego lekarza nie pojde nawiasem mowiac za ta parafine,jest to takie swinstwo dla jelit ze przy regularnym podawaniu moze doprowadzic do martwicy jelit i niestety operacja,dlatego odrazu wywalilam to w kosz!
Z lekow najlepszy do tej pory u nas jest wlasnie duphalac,podaje na czczo rano 10-15 ml z woda,i dziala wysmienicie! Mielismy tez zalecenie od naszego pediatry (nie tego od parafi,y) zeby przez dwa tygodnie co drugi dzien rano robic lewatywke,zeby maly sie nauczyl ze kupa to co normalne i ze sie robi czesto!
Od jakis dwoch tygodni Olek robi kupe co drugi dzien,zawola,siadzie pogniecie i zrobi,sa to duze kupy ale nie twarde,w diecie nic nie zmienialam,bo stwierdzilam ze ma dobra,mysle ze mamy swiatelko w tunelu i oby tak dalej... czego i wam zycze z calych sil,bo doskonale wiemprzez co sie przechodzi jak sie widzi malca wijacego sie z bolu a my jestesmy bezsilne...
<a href="http://tickers.families.com"><img border="0" src="http://tac.families.com/ezb/835983.png"></a>
Avatar użytkownika
peti83
 
Posty: 292
Dołączył(a): So cze 04 2005, 00:00
Lokalizacja: Strzyzow-teraz Strasbourg

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez kinia24 » So sty 31 2009, 00:16

u nas brak kupki od soboty....wryyyy, ciąg dalszy męczarni :? , suszone śliwki ze słowiczka są bleeee, nie chce ich, choć wmusiłam jej kilka łyżeczek :evil:
Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
kinia24
 
Posty: 1199
Dołączył(a): Pn lis 29 2004, 01:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez a_kiwi » So sty 31 2009, 12:23

Dziewczyny, u nas zmasowany atak na brzuszek powoli daje efekty. Kilka łyzeczek parzonego siemienia, sliwki ze słoiczka do makaronu i kiszona kapusta z ziemniakami. Mam nadzieje, ze to stala tendencja - ale karmimy sie dalej zdrowym jedzonkiem :e_wink:
Kinia, rany wspólczuje!!!
Piotruś - 23.07.2006
Kasia - 24.08.2009
Madzia - 07.08.2011
moje najsłodsze potwory
Avatar użytkownika
a_kiwi
 
Posty: 14902
Dołączył(a): Pn mar 14 2005, 01:00
Lokalizacja: PODKRAKOWSKA ŁAWECKA ;)))))))

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez violka » So sty 31 2009, 12:32

U nas od dwóch dni duży postęp.
Ola sama zrobiła dwa razy wielkie kupsko a więc jednak można samej....
Jestem pewna na 100%,że to blokada psychiczna :eusa_think:
Zobaczymy jak będzie dalej.

kinia24 od soboty to bardzo długo ,trzymam kciuki za kupkę!
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
violka
 
Posty: 16943
Dołączył(a): Pn sie 02 2004, 00:00
Lokalizacja: 51° 14' 53 '' N 22° 34' 13 '' E

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez aska29 » So sty 31 2009, 15:52

trzymam kciuki dziewczyny ..!!
Uda sie :)
U nas ponad miesiac na sliwkach jest super..
i tak sie zastanawiam jak dlugo podawac..nie chce za szybko skonczyc...Jak myslicie , ile czasu trzeba jelitom na obkurczenie ...Jednym slowem ile czasu terapi?Boje sie przerwac podawac czy tez ograniczyc podawanie sliwek..
Myslicie ze po miesiacu moge jej zaczac podawac co drugi dzien czy to za wczesnie..?
Oleńka - 01.04.2005
Kasia -18.03.1999
Avatar użytkownika
aska29
 
Posty: 4018
Dołączył(a): Śr sie 04 2004, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez aska29 » So sty 31 2009, 15:53

Kinia a nie masz jakiegos sposobu przemycenia tych sliwek ..np w jogurcie..czy do kaszki jesli je dodac..budyniu , kisielu? a nawet na chleb zamiast dzemu??
Oleńka - 01.04.2005
Kasia -18.03.1999
Avatar użytkownika
aska29
 
Posty: 4018
Dołączył(a): Śr sie 04 2004, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez aska29 » So sty 31 2009, 16:01

to ja jaeszcze wkleje cos . moze komus sie przyda..


Proste przykłady pomocne w likwidowaniu zaparć:

*
Suszone owoce: śliwki, morele, figi - jeść, lub namoczone w szklance wieczorem i rano wypić z nich wodę,
*
Woda z miodem z pasieki: szklankę letniej wody z łyżeczką miodu nastawić wieczorem i wypić rano na czczo,
*
Kawa gotowana: w godzinach porannych wypić,
*
Dieta bogata w błonnik: owoce surowe (jabłka, śliwki), warzywa (marchew), ziarna zbóż, pieczywo razowe,
*
Niektórym osobom bardzo pomaga kefir.
*
Płatki owsiane górskie: rano namoczyć w zimnej wodzie i po chwili nastawić na ogień i gotować kilka minut. Można dodać suszone owoce morele, śliwki, lub masło klarowane.
*
Woda mineralna bogata w magnez np. Muszynianka


Z codziennej diety wyłączyć: białe pieczywo, kluski, pierogi, ciastka, czekoladę i inne słodycze.
Należy jeść dużo różnych zup, jeśli pieczywo, to ciemne razowe lub z nasionami, pić dużo 1,5-2 litry dziennie np.: wody (nie soków tylko wody mineralnej niegazowanej), herbatę zieloną, owocową lub ziołową. Zioła są dobre, ale nie można stosować ich stale, tylko doraźnie.
Oleńka - 01.04.2005
Kasia -18.03.1999
Avatar użytkownika
aska29
 
Posty: 4018
Dołączył(a): Śr sie 04 2004, 00:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez Goseta » So sty 31 2009, 21:02

aska29 cieszę sie że podałaś co należy wyeliminować z diety dziecka, bo w dwóch stronach wątku chyba tylko jedna osoba cosik napomknęła bodajze o jogurcie żeby nie dawać. Aż mnie przeraża lista zaleceń co ma dziecko zjeść podczas gdy ono ma pelne jelita i niewiele co może do nich dodać... Też jestem mamą dziecka z kupkowymi problemami i jedziemy na laktulozie i syropie Alwia.
Ale najważniejsze wg moich doświadczeń jest eliminacja z diety rzeczy zapierajacych, a to co zalecacie to dajemy gdy dziecko chce coś zjeść. Druga najważniejsza rzecz to określone pory posiłków i zakaz podjadania między nimi. Organizm jak sie pokapuje że jedzenie jest o stałej porze to postara sie wcześniej o stałej porze zrobić miejsce dla jedzenia, którego się spodziewa.
A co eliminujemy? Mąkę oczyszczoną i nabiał, w szczególności mleko modyfikowane które jest koncentratem nabiału i mąki! Oczywiście to nie oznacza że mamy nie dawać tego nigdy, ale pilnujemy niedawania gdy dziecko jest przytkane i dążymy do unormowania spraw kupkowych. A to całkiem trudna sztuka, nie dać rano gotowego jogurciku czy kakao, moje dzieciatko jadło wtedy na talerzyku pomidorka i ogórka, można dać jajecznicę, placuszki jajeczne czy wlasnie kasze i musli... Cukier też ograniczamy ofkors..
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0" src="http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10724;127/st/20050215/n/Alicja/dt/6/k/195d/age.png"></a>
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0"
Avatar użytkownika
Goseta
 
Posty: 2466
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Szczecin

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez kinia24 » So sty 31 2009, 23:53

witam
była dzis kupka, podałam pierwszy raz duphalax....no zobaczymy
co do diety - jeśli miałabym wyeliminować - jogurty, makarony, mleko, chleb biały, to nie wiem co by jadło moje dziecko....ale fakt musimy z bebilonu w końcu zrezygnować.....
Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
kinia24
 
Posty: 1199
Dołączył(a): Pn lis 29 2004, 01:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez Goseta » N lut 01 2009, 00:29

toteż wlasnie podaję co może zjeść, bo przerażająco dużo w diecie naszych problemowców nabiału i mąki.
praktycznie wszystko mąkowe dziś da sie zastąpić wersją pełnoziarnistą, płatki owsiane można podać w kisielku, namoczone w soku owocowym, wymieszane z musem owocowym. Przy tych eliminacjach automatycznie robi sie miejsce na rzeczy tutaj zalecane, bo musimy przecież coś dać w miejsce bułeczki, jogurcika, kakao. Wracają do łask wtedy jajka (czemu o nich zapominamy skoro niemowlak miał codzień dostawać żołtko?) mięsko, nagle zwiększa sie rozmaitość warzyw. Nagle się przypomina kapustka, kalafior, brokuł, papryka i mnostwo potraw z tych rzeczy. Zauważcie ile rybek i pasztetów jest w puszkach, nigdy nie spróbujemy wszystkich po kolei...
Dzieciątko będzie bardzo zadowolone z nowego menu :-) Cały nasz dotychczasowy grzech polegał na tym, że karmiliśmy dzieci rzeczami które można kupic i dać dziecku od razu lub prawie od razu... A takie rzeczy najczęściej zdrowe nie są...
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0" src="http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10724;127/st/20050215/n/Alicja/dt/6/k/195d/age.png"></a>
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0"
Avatar użytkownika
Goseta
 
Posty: 2466
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Szczecin

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez Goseta » N lut 01 2009, 00:35

osoby najbardziej zdesperowane namawiam na całkowite odstawienie nabiału na 5 dni, a niewierzące w nabiał niech całkowicie odstawią na te 5 dni mąkę oczyszczoną, nie wolno wtedy ni wafelka ni chlebka! To nie mój wymysł, mam całą książkę jednej takiej lekarki leczącej alergie i ona ten swój wynalazek zaleca także do problemów kupkowych... Konsultowałam się z nią... Nie we wszystkim sie zgadzam z nią ale tą metodę mam sprawdzoną i potwierdzoną....
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0" src="http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10724;127/st/20050215/n/Alicja/dt/6/k/195d/age.png"></a>
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0"
Avatar użytkownika
Goseta
 
Posty: 2466
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Szczecin

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez johanar1 » Pn lut 02 2009, 11:13

oj dziewczyny jak was czytam to tak jakby ktoś nasz zyciorys napisał :(

problem kupokowy u nas był od zawsze, ale teraz odkąd załatwia sie na nocnik kupka raz na 7 dni wyglądająca jak kozie bobki twarda czarna :roll:
zaczęłam ograniczac nabiał białe pieczywo marchew i ryż, zalewamy gorąca wodą te śliwki suszone i mała wypija taki soczek, tre jabłka, gotuje kasze, krupniki kupujemy ciemne pieczywo z ziarenkami
na dodatek toczę na dodatek wojnę z m. bo on uważa że powinna pić mleko 2 razy dziennie (podajemy bebilon) :roll:

mysle że to bardziej w główce siedzi problem, widac że ją kręci w brzuszki i pruki ida straszne co pięc minut woła na nocik ale jak ja posadze to mówi "nie ma'. Wczoraj to ją chyba ze sto razy sadzałam i nic. Mała płacze i woła "ee ała"
Od piątku lekarz polecił podawać jej własnie Laktuloze ale nie kazał spodziewac sie cudu po tym. jak narazie czekamy, przestałam jej gadac ciagle o kupie bo mam wrażenie że zniechęca sie coraz bardziej.
No i apetyt ma ogromny, muszę wręcz ograniczać jej jedzenie (brała encorton) więc nie wiem jak jej sie to w brzyszku wszytsko mieści :(
johanar1
 
Posty: 699
Dołączył(a): Cz kwi 05 2007, 12:24
Lokalizacja: zielony wierzchołek śląska

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez Goseta » Pn lut 02 2009, 18:10

Jak możesz pisać że problem tkwi w główce, skoro kupka nie wygląda normalnie? Owszem, w główce, ale my mamy sprawić żeby kał był miękki, jak najłatwiejszy do zrobienia i żeby szedł tak chętnie na zewnątrz, żeby dziecko nie dawalo rady go zatrzymać.
Niewiele wskóracie jeśli nie zaprzestaniecie podawania mleka modyfikowanego! Nam lekarz kazał nie dawać, przy tak dużym dziecku naprawdę nie ma po co, to tylko interes koncernów żebyśmy czuli taką potrzebę! I wcale nie musimy wto miejsce dawać normalne mleko! No dobrze by było nie dawać pieczywa wogóle... No i słodyczy wogóle; No i jeszcze jedno, niech sie dziecko nie nudzi. Moja córka bez problemu robiła w pampersa podczas zabaw z dziećmi lub przynajmniej w trakcie zabaw nie miała czasu na wstrzymywanie przesuwającej się kupki w jelitach i zazwyczaj było "za późno" żeby ją zatrzymać. Może pozapisujcie się na jakieś zajęcia dla dzieci...
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0" src="http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10724;127/st/20050215/n/Alicja/dt/6/k/195d/age.png"></a>
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0"
Avatar użytkownika
Goseta
 
Posty: 2466
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Szczecin

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez kinia24 » Pn lut 02 2009, 23:04

johanar1 napisał(a):oj dziewczyny jak was czytam to tak jakby ktoś nasz zyciorys napisał :(

problem kupokowy u nas był od zawsze, ale teraz odkąd załatwia sie na nocnik kupka raz na 7 dni wyglądająca jak kozie bobki twarda czarna :roll:
zaczęłam ograniczac nabiał białe pieczywo marchew i ryż, zalewamy gorąca wodą te śliwki suszone i mała wypija taki soczek, tre jabłka, gotuje kasze, krupniki kupujemy ciemne pieczywo z ziarenkami
na dodatek toczę na dodatek wojnę z m. bo on uważa że powinna pić mleko 2 razy dziennie (podajemy bebilon) :roll:

mysle że to bardziej w główce siedzi problem, widac że ją kręci w brzuszki i pruki ida straszne co pięc minut woła na nocik ale jak ja posadze to mówi "nie ma'. Wczoraj to ją chyba ze sto razy sadzałam i nic. Mała płacze i woła "ee ała"
Od piątku lekarz polecił podawać jej własnie Laktuloze ale nie kazał spodziewac sie cudu po tym. jak narazie czekamy, przestałam jej gadac ciagle o kupie bo mam wrażenie że zniechęca sie coraz bardziej.
No i apetyt ma ogromny, muszę wręcz ograniczać jej jedzenie (brała encorton) więc nie wiem jak jej sie to w brzyszku wszytsko mieści :(


no to całkiem jak u nas....choć juz od Trzech kupek Ola robi bez płaczu :e_biggring:
u nas lactuloca nic nie dała, ani sok ze sliwek suszonych, cóz od soboty nie pije mleka ( bebilonu), rano podaję wodę z miodem,a wieczorem zwykłe mleko.

a ryz też zatwardza....??? matusko co ja jej mam dawać, chyba muszę sie z jakimś dietetykiem skonsultować :krol:
Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
kinia24
 
Posty: 1199
Dołączył(a): Pn lis 29 2004, 01:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez sylka » Wt lut 03 2009, 10:08

hej hej

moja znajoma tez borykała sie z takimi problemami - tzn jej 2 letnia córeczka

i pomogło regularne picie przez mała nektaru sliwkowego z Hippa

Obrazek

spróbujcie, soczek jest pyszny i u znajomej efekt jest juz po godzinie od wypicia soczku
Obrazek
sylka
 
Posty: 2565
Dołączył(a): Pn kwi 25 2005, 00:00
Lokalizacja: Gniezno

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez kasiakp » Wt lut 03 2009, 10:13

Goseta ja rowniez uwazam ze problem w najwiekszym stopniu tkwi w glowach naszych dzieci Moj Synio nigdy nie mial problemow tzn nigdy do zeszlego stycznia odkad zszedl z pampkow
U niego tkwi to gleboko w glowioe a niestaty jak kupa siedzi w jelitach 7 dni to i "zapach" i wyglad jest nieciekawy
Moj Samuel wmowil sobie ze nie musi kupy robic codziennie Nawet jak go po 2 dniach bierze to zacisnie nogi postoi chwile i mu przechodzi chec i mamy kolejny dzien bez kupy
Pilismy lactuloze, duphalac, normalac i wszystko sredno pomaga
Kupie ten nektar sliwkowy o ktorym pisze Sylka bo Sami duzo pije
<a href="http://www.noworodek.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=41978&highlight=">MAJOWE POCIECHY 2005</a> <img src="http://img220.imageshack.us/img220/5429/glitteryourway7e45c37f554c5ce5b5a63dc26bd5d6eaxe2.gif" alt="Generate Your Own Glitter Graphics @ GlitterYourWay.com - Image hosted by ImageShack.us" border="0"> <img src="http://vik.strefa.pl/emoty/ico/rollbaby.gif">

<img src="http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200505211762.png">

<img src="http://images12.fotosik.pl/95/5bb288e0f529377f.jpg">
Avatar użytkownika
kasiakp
 
Posty: 7359
Dołączył(a): Pt lut 04 2005, 01:00
Lokalizacja: LUBIN DOLNOŚLĄSKIE

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez sylka » Wt lut 03 2009, 10:38

Kasiu - kup kup jast dobry w smaku - Sami powinien wypić
Ja sama sobie czasem łykne jak mam zatwardzenie :oops:
Obrazek
sylka
 
Posty: 2565
Dołączył(a): Pn kwi 25 2005, 00:00
Lokalizacja: Gniezno

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez johanar1 » Wt lut 03 2009, 11:09

no u nas wczoraj 4 bobki wyszły :roll: ale cały dzień chodzi i powtarza "'ee ała"
mleka modyfikowanego od soboty tez juz nie podaję, zrobiłam jej tydzień kaszowy ;) codziennie kasza inaczej podana, wg mnie to u nas najwazniejsze żeby załapała że kupa nie boli.
goseta no ja bym chetnie sie zapisała na jakieś zajęcia ale na takim zascianku co ja mieszkam to nic nie ma nabliższe większe miasto to czestochowa, a tam to juz w ogóle nic. wiec starami sie sami jakoś urozmaicać jej dzień a to bałwana budujemy, idziemy na śniezki, na basen itp
johanar1
 
Posty: 699
Dołączył(a): Cz kwi 05 2007, 12:24
Lokalizacja: zielony wierzchołek śląska

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez Goseta » Wt lut 03 2009, 18:11

a masz johanar dostęp do jakiegos innego dziecka albo grupy dzieci żeby sie razem bawiły?
U nas jak Alicja była początkującym przedszkolakiem to kupka zaczęła być codzień, ale w końcu przestała, zwłaszcza w te dni, gdy w przedszkolu podadzą jej coś zakazanego..
kinia24, nie dawaj tego wieczornego mleka zwykłego...
Kochane mlekomaniaczki, przypomnijcie sobie po co natura stworzyła mleko, żeby je jadły oseski co nie mogą jeszcze pokarmów stałych bo ani ich nie strawią ani nie pogryzą. Myślę że nasze dzieciaczki do takich już sie nie zaliczają i spokojnie można ten rarytas odstawic na czas walki z traumą naszych dzieci...
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0" src="http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10724;127/st/20050215/n/Alicja/dt/6/k/195d/age.png"></a>
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0"
Avatar użytkownika
Goseta
 
Posty: 2466
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Szczecin

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez kinia24 » Wt lut 03 2009, 22:43

goseta - łatwo powiedzieć gorzej zrobić :? , moje dziecko bez kubka melka przed snem nie uśnie :roll:
zresztą nie obraź sie ale co do tak radykalnej diety, którą ty proponujesz tez mam zastrzeżenia :neutral:

soczek ze śliwek zakupiony jutro podamy + od soboty duphalac, dzis jadłyśmy musli - nawet jej smakowało.
co do rozrywek To Olka ma pod dostatkiem gdyż bardzo często odwiedzają nas kuzynki w wieku Oli, bawią się całymi dniami...

baczki dziś były, Olkę posadziłam nawet ładnie dusiła ale nic nie poszło :cry: , moze jutro sie uda...
Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
kinia24
 
Posty: 1199
Dołączył(a): Pn lis 29 2004, 01:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: co zamiast lactulozy?

Postprzez Goseta » Śr lut 04 2009, 00:02

Twoje zastrzeżenia mnie nie dziwią wogóle. Ale ja nie podałam tu jakichs szalonych ekstrawagancji tylko porady od lekarzy, po których ganiałam jak głupia, bo moje dziecko cierpiało gorzej niż ja jak je rodziłam.
A wiesz że istnieje książka pt "Mleko cichy morderca"? mnie ten tytuł śmieszy, wiem że mleko lepsze jest od oranżady, ale każda rzecz dająca nam coś pozytywnego niesie też za sobą zagrożenia. Widzisz, nawet z mlekiem trzeba umieć postępować. Być świadomym, jakich skutków ubocznych należy sie spodziewać po mleku.
A od usypiania dziecka mlekiem to Ty jesteś uzależniona a nie ono. Przecież nie dałabyś mu wyjść nagle boso na dwor bo ono uzależnione jest od chodzenia boso?
Jeśli wogóle zechcesz poszukać informacji na ten temat to na pewno sama sobie znajdziesz. Przypomnę tylko że mleko krowie jest dla krów, a mleko modyfikowane wcale nie naśladuje mleka kobiecego.
Zapewniam Cie że ja byłam w ciężkim szoku gdy w koncu podjęłam temat eliminacji mleka. Wcześniej uważałam sie za super mądrą mamę kupując dwulatce modyfikowane. Potem była już tylko zgroza i wstyd za swoją łatwowierność, dać sie tak omamić handlarzom..
Proszę mnie źle nie zrozumieć, to nie jest jakaś okropna trucizna, ale regularnie dawaliśmy dziecku coś, bez czego ono doskonale się obejdzie! A świat nas tak przerobił, że nam sie zdaje że podstawowe menu dziecka to mleko odpowiednie na dodatek. Podczas gdy można ułożyć kompletną dietę bez nabiału i organizm ludzki nie ma na tym żadnej straty. Tak należy zrobic w niektórych przypadkach i ja właśnie miałam taki przypadek...
powodzenia...
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0" src="http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2;10724;127/st/20050215/n/Alicja/dt/6/k/195d/age.png"></a>
<a href="http://www.TickerFactory.com/">
<img border="0"
Avatar użytkownika
Goseta
 
Posty: 2466
Dołączył(a): Śr cze 02 2004, 00:00
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 141 gości