Agava napisał(a):To ja jeszcze raz wyszczególnie:
śliwki suszone
kefir
surowe jagody
sok z kiszonej kapusty
surowe jabłka
ziarenka i inne....
johanar1 napisał(a):oj dziewczyny jak was czytam to tak jakby ktoś nasz zyciorys napisał
problem kupokowy u nas był od zawsze, ale teraz odkąd załatwia sie na nocnik kupka raz na 7 dni wyglądająca jak kozie bobki twarda czarna
zaczęłam ograniczac nabiał białe pieczywo marchew i ryż, zalewamy gorąca wodą te śliwki suszone i mała wypija taki soczek, tre jabłka, gotuje kasze, krupniki kupujemy ciemne pieczywo z ziarenkami
na dodatek toczę na dodatek wojnę z m. bo on uważa że powinna pić mleko 2 razy dziennie (podajemy bebilon)
mysle że to bardziej w główce siedzi problem, widac że ją kręci w brzuszki i pruki ida straszne co pięc minut woła na nocik ale jak ja posadze to mówi "nie ma'. Wczoraj to ją chyba ze sto razy sadzałam i nic. Mała płacze i woła "ee ała"
Od piątku lekarz polecił podawać jej własnie Laktuloze ale nie kazał spodziewac sie cudu po tym. jak narazie czekamy, przestałam jej gadac ciagle o kupie bo mam wrażenie że zniechęca sie coraz bardziej.
No i apetyt ma ogromny, muszę wręcz ograniczać jej jedzenie (brała encorton) więc nie wiem jak jej sie to w brzyszku wszytsko mieści
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 141 gości