Storczyk doniczkowy

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

Storczyk doniczkowy

Postprzez AgaO. » Cz sty 22 2009, 21:27

Dostałam storczyka w doniczce, co mam z nim robić żeby był ładny, kwitł, przesadzić go ( bo ta doniczka w której jest, to jakaś taka mała, i korzonki? :?: z niej wychodzą)...
Poradźcie mamuśki, które posiadają takie kwiatki :oops:
Ola:24.08.2004
Mateuszek:6.05.2007
Avatar użytkownika
AgaO.
 
Posty: 86
Dołączył(a): Pn sty 16 2006, 00:16
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez Dudlina » Cz sty 22 2009, 21:56

tak ma być :)
Podlewaj raz w tygodniu, a w zasadzie przelewaj. Ja swoje wkładam do wanny i robię im solidną ulewę. Czekam aż obciekną i z powrotem na okno. Mam je już kilka ładnych lat i ta metoda się sprawdza. :)
Po przekwitnięciu albo od razu odcinam łodyżkę, albo odcinam po trzecim oczku. Kwitną mi średnio raz na pół roku. Czego i Tobie życzę :)
ps niestety ostatnio dopadły je wełnowce, za nic dziadostwa pozbyć się nie mogę. :evil:
Może ktoś zna sprawdzony sposób?
Avatar użytkownika
Dudlina
 
Posty: 1490
Dołączył(a): Cz gru 23 2004, 01:00
Lokalizacja: Boleslawiec

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez Pchełka » Cz sty 22 2009, 22:13

Dudlina napisał(a):tak ma być :)
Podlewaj raz w tygodniu, a w zasadzie przelewaj. Ja swoje wkładam do wanny i robię im solidną ulewę. Czekam aż obciekną i z powrotem na okno. Mam je już kilka ładnych lat i ta metoda się sprawdza. :)
Po przekwitnięciu albo od razu odcinam łodyżkę, albo odcinam po trzecim oczku. Kwitną mi średnio raz na pół roku. Czego i Tobie życzę :)
ps niestety ostatnio dopadły je wełnowce, za nic dziadostwa pozbyć się nie mogę. :evil:
Może ktoś zna sprawdzony sposób?


Ja robie podobnie, z tym, że wstawiam do miski z wodą na godzinkę, żeby się "napiły". Co do obcinania po przekwitnieciu, to czekam az uschnie pęd, wtedy obcinam, a bieraz nie usycha tylko wypuszcza nowe kwiaty. Przesadza się raz na dwa lata podczas gdy sa w stanie spoczynku. najlepiej czują się na oknach wychodzących na stronę wschodnia lub zachodnią. Storczyki to moje małe zboczenie, mam ich trochę;-)
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez AgaO. » Cz sty 22 2009, 23:01

Dzięki dziewczyny, na razie mam jednego, ale nie wykluczone, że kupię, bo bardzo mi się podoba, sąsiadka mojej bratowej, ma w każdym oknie po trzy ( a chałupkę ma sporą), ślicznie wyglądają
Ola:24.08.2004
Mateuszek:6.05.2007
Avatar użytkownika
AgaO.
 
Posty: 86
Dołączył(a): Pn sty 16 2006, 00:16
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez enik » Pt sty 23 2009, 00:54

Tez mam takiego storczyka. Przekwitł jakiś czas temu i nie umiem go pobudzic do kwitnienia. Przyznam że puszcza liscie ale pędów do kwitnienia nie.. Naczytałam się o tym kwiatku że korzenie nie moga stac w wodzie to go podlewam co prae dni ale dośc skąpo. Teraz sprawdze Wasza metode. Raz w tygodniu do woli. W kwiaciarni polecili mi specjalna odzywke - czy dajecie takie cos??

Ja miałam kiedyś włnowce na innych kwiatkach -cięzka walka. Kupiłam cos w spraju i psykałam to po kwiatach a potem worek foliowy na nie zakładałam. Teraz nie pamietam nazwy w sklepie ogropdniczym kupiłam - przyznam terapia skuteczna.
<img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/8427c96045.png"></a>
Avatar użytkownika
enik
 
Posty: 4326
Dołączył(a): Pn lut 21 2005, 01:00
Lokalizacja: KRAKÓW

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez dahl70 » Pt sty 23 2009, 10:08

Storczyki "podlewa" sie kiedy korzenie sa "biale". Wtedy wklada sie je do wody aby sie "napily" i korzenie znowu zrobily sie zielone. Powodzenia :D
Avatar użytkownika
dahl70
 
Posty: 402
Dołączył(a): So wrz 02 2006, 21:17
Lokalizacja: Szwecja

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez Dudlina » Pt sty 23 2009, 13:17

enik napisał(a):Ja miałam kiedyś włnowce na innych kwiatkach -cięzka walka. Kupiłam cos w spraju i psykałam to po kwiatach a potem worek foliowy na nie zakładałam. Teraz nie pamietam nazwy w sklepie ogropdniczym kupiłam - przyznam terapia skuteczna.

Dzięki enik :) w jakiejs mądrej książce znalazłam przepis na miksturę, niestety to walka z wiatrakami. ale spróbuję załozyć jeszcze worek. może to cos pomoże.
Ja odżywek nie daję. kiedyś dawałam i myślę, że znowu wypadałoby dać. Kiedyś czytałam, żeby nie nawozić w okresie kwitnienia. Może dlatego nie chcą kwitnąć? :roll: nie wiem...
muszelka2005 dobrze piszesz. :)
Moje stoją na oknie od południowej strony, nie mam innej opcji ;)
Pchełka też tak robię,to wyżej, to była wersja skrócona :)
Avatar użytkownika
Dudlina
 
Posty: 1490
Dołączył(a): Cz gru 23 2004, 01:00
Lokalizacja: Boleslawiec

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez dahl70 » Pt sty 23 2009, 14:55

Ja nienawidze storczykow bo nigdy nie udaje mi sie ich "utrzymac". A kiedys moj m chyba na zlosc kupowal mi je dosc czesto. Przestal kiedy je obcinalam i wstawialam do wody :twisted: Ale calkiem nie tak dawno bylam na targach ogrodowych i tam spytalam o to podlewanie specjaliste od storczykow. Stad wiem. Moze kiedys jeszcze sie skusze na storczyka......
Avatar użytkownika
dahl70
 
Posty: 402
Dołączył(a): So wrz 02 2006, 21:17
Lokalizacja: Szwecja

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez Pchełka » Pt sty 23 2009, 15:40

muszelka2005 napisał(a):Storczyki "podlewa" sie kiedy korzenie sa "biale". Wtedy wklada sie je do wody aby sie "napily" i korzenie znowu zrobily sie zielone. Powodzenia :D


Muszelka dobrze prawi, właśnie o tym zapomniałam wspomniec :D

Enik okres jesienno-zimowy dla storczyków, zresztą jak dla większości organizmów, jest dość trudny. W tym czasie albo długo trzeba czekać na nowe pędy, a jak już są to często kwitną bardzo skąpo. Ja się smieję, że wiosna idzie, bo moje zaczynają "szalec :i_smile: "
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez Pchełka » Pt sty 23 2009, 15:42

muszelka2005 napisał(a):Ja nienawidze storczykow bo nigdy nie udaje mi sie ich "utrzymac". A kiedys moj m chyba na zlosc kupowal mi je dosc czesto. Przestal kiedy je obcinalam i wstawialam do wody :twisted: Ale calkiem nie tak dawno bylam na targach ogrodowych i tam spytalam o to podlewanie specjaliste od storczykow. Stad wiem. Moze kiedys jeszcze sie skusze na storczyka......



Hehe to zupełnie inaczej niżu mnie, jedyne rośliny, które przezywają, a jak widzą, że wypuszczaja nowe pędy, to duma mnie rozpiera :wink: :lol: bo tak w ogóle, to ja nawet kaktusy potrafiłam zasuszyć :lol:
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez Mrumru » Pt sty 23 2009, 16:57

A ja slyszalam taka teorie, ze przesadza sie dopiero wtedy gdy kwiatek mozna bez trudu wyciagnac ze starej doniczki.
Mrumru & Hania 19-02-2005 & Pawel 23-12-2006 & Rafal 03-02-2010
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
http://www.mrowisko.wordpress.com/
Avatar użytkownika
Mrumru
 
Posty: 6487
Dołączył(a): Pt paź 22 2004, 00:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez Pchełka » Pt sty 23 2009, 17:09

Mrumru napisał(a):A ja slyszalam taka teorie, ze przesadza sie dopiero wtedy gdy kwiatek mozna bez trudu wyciagnac ze starej doniczki.


Tez racja, ja przesadzam co 2 lata.
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez Ewisko » Pt sty 23 2009, 17:40

Pchełka napisał(a):
muszelka2005 napisał(a):Storczyki "podlewa" sie kiedy korzenie sa "biale". Wtedy wklada sie je do wody aby sie "napily" i korzenie znowu zrobily sie zielone. Powodzenia :D


Muszelka dobrze prawi, właśnie o tym zapomniałam wspomniec :D

Enik okres jesienno-zimowy dla storczyków, zresztą jak dla większości organizmów, jest dość trudny. W tym czasie albo długo trzeba czekać na nowe pędy, a jak już są to często kwitną bardzo skąpo. Ja się smieję, że wiosna idzie, bo moje zaczynają "szalec :i_smile: "

Mój jeden zaczyna kwitnąc a drugi ... chyab go za nisko obciełam bo stoi w miejscu akupione były w przciagu 2 miesięcy obydwa
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Ewisko
 
Posty: 4309
Dołączył(a): Śr kwi 18 2007, 22:19
Lokalizacja: Stolica Polskich Łużyc ;)

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez Pchełka » Pt sty 23 2009, 18:28

Ewisko napisał(a):
Pchełka napisał(a):
muszelka2005 napisał(a):Storczyki "podlewa" sie kiedy korzenie sa "biale". Wtedy wklada sie je do wody aby sie "napily" i korzenie znowu zrobily sie zielone. Powodzenia :D


Muszelka dobrze prawi, właśnie o tym zapomniałam wspomniec :D

Enik okres jesienno-zimowy dla storczyków, zresztą jak dla większości organizmów, jest dość trudny. W tym czasie albo długo trzeba czekać na nowe pędy, a jak już są to często kwitną bardzo skąpo. Ja się smieję, że wiosna idzie, bo moje zaczynają "szalec :i_smile: "

Mój jeden zaczyna kwitnąc a drugi ... chyab go za nisko obciełam bo stoi w miejscu akupione były w przciagu 2 miesięcy obydwa



To nic nie szkodzi, po prostu musisz poczekać, aż wypusci nowy pęd :)
Avatar użytkownika
Pchełka
 
Posty: 3075
Dołączył(a): Wt mar 28 2006, 09:54
Lokalizacja: z Północnej :)))

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez iwonek27 » So sty 31 2009, 09:52

Cześć dziewczyny, ja chyba już usmierciłam mojego storczyka... Chyba za często go podlewałam i już dwa liście opadły... Teraz już nie podlewam, ale nie wiem czy to coś pomoże...
Pchełka, zazdroszczę takiej ręki do storczyków, cuuuudowne kwiaty :)
iwonek27
 
Posty: 135
Dołączył(a): N mar 16 2008, 10:28

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez Moya » So sty 31 2009, 11:25

Obrazek
Obrazek

Prawa moich Dzieci:
* prawo do szacunku; * prawo do niepowodzeń i łez; * prawo do własności;
* prawo do radości; * prawo do niewiedzy; * prawo do upadków; * prawo do tajemnicy;
* prawo do wypowiadania swoich myśli i uczuć; * prawo do dnia dzisiejszego...</i>
Avatar użytkownika
Moya
 
Posty: 6419
Dołączył(a): So maja 14 2005, 00:00

Re: Storczyk doniczkowy

Postprzez kate44 » Pt maja 18 2018, 23:32

O kwiaty, także te w naszych domach warto odpowiednio dbać, żeby zdrowo rosły i długo się utrzymywały. Takie preparaty https://www.syngenta.pl/ mogą też się przydać. Warto coś takiego kupić i wzmacniać nasze rośliny. Co myślicie o takich nawozach i środkach?
kate44
 
Posty: 212
Dołączył(a): Śr gru 20 2017, 16:39


Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 37 gości

cron