"Test CRP" kontra zbędna kuracja antybiotykowa

[agamal26]

Może Was to zainteresuje

Chce się z Wami podzielić wiedzą jaką zdobyłam od koleżanki bakteriologa, która pracuj w laboratorium Poleciła mi bym za nim podam dziecku antybiotyk zrobiła badanie CRP z krwi - koszt takiego badania to przedział 10-20 zł w zależności od przychodni, a w czym to pomaga zachęcam do przeczytania:

http://www.erodzina.com/index.php?id=18,1239,0,0,1,0
http://www.erodzina.com/index.php?id=18,1595,0,0,1,0
http://www.erodzina.com/index.php?id=18,1312,0,0,1,0

NMyślę żę warto zacząć korzystać z tego testu za nim poda się antybiotyk (zwłaszcz gdy dziecko często choruje) - niestety nasi lekarze w większości już od drzwi wypisują dziecku antybiotyk na byle katar A powiem Wam, że ta koleżanka powiedziała mi- że ostatnio tak głośno było o przypadkach śmiertelnych SEPSY gdyż jest to w dużej mierze efekt tego iż dzieci już od małego szprycowane są antybiotykami o szerokim spektrum działania i jak przychodzi do jakiegoś poważnego zakażenia to nic nie działa bo na wszystko organizm odporny - ona sama miała do czynienia z takimi dwoma przypadkami że choć chcieli pomóc nic nie działało i dwóch małych pacjentów zmarło

[Agava]

a ile kosztuje ten aparat?

[MalaMoni]

a ile kosztuje ten aparat?

http://www.medycyna.medmess.pl/sklep/aparat-nycocard-reader-p-33.html

ale chyba tu nei chodzi o zakup tego , bo raczej koszty okropnie wysokie , tylko o sam nawyk robienia takich badan dzieciom.

[agamal26]

Test CRP robi się w przychodni a dokładnie w punkcie pobrań - jeśli robi się go bez skierowania od lekarza to kosztuje właśnie w granicy 10-20 zł można też poprosić o takie skierowanie na badanie lekarza pediatrę albo rodzinnego jak się ma z nim dobre układy bo większość z nich nie chętnie pisze skierowanie na cokolwiek

Test polega na tym że kuje się paluszek dziecka i pobiera tą niewielką ilość krwi i bada wynik w mojej przychodni można odebrać po godzinie jeśli nie ma dużego natłoku w laboratorium w innym przypadku po kilku godzinach ale zawsze w ten sam dzień

[izys]

mojemu młodszemu synkowi lekarka zleciła to badanie jak mial trzy miesiace. To lekarka, która generalnie praxcuje w szpitalu dzieciecym, to było, poza zwykłą morfologią, pierwsze badanie które kazała zrobić. U nas w przychodni pobierają z zyły nawet u takich maluszków, ale jak robiłam w prywatnej przychodni, z która moja ma umowę, to nie płaciłam za to i pobrali z palca. Dzieki temu badaniu uniknełam miedzy innymi pobytu w szpitalu

[dahl70]

U nas to badanie to standart. Nawet doroslemu nie poda sie antybiotyku bez tego badania (no, chyba ze sytuacja jest jasna jak slonce). Juz tu o nim pisalam kiedys. Tez polecam!

PS. U nas wynik jest po kilku minutach

[malaladypank]

U nas to badanie to standart. Nawet doroslemu nie poda sie antybiotyku bez tego badania (no, chyba ze sytuacja jest jasna jak slonce). Juz tu o nim pisalam kiedys. Tez polecam!

PS. U nas wynik jest po kilku minutach

i tak być powinno!

[agamal26]

U nas to badanie to standart. Nawet doroslemu nie poda sie antybiotyku bez tego badania (no, chyba ze sytuacja jest jasna jak slonce). Juz tu o nim pisalam kiedys. Tez polecam!

PS. U nas wynik jest po kilku minutach

i tak być powinno!

Muszelka - szkoda że ja wcześniej nie słyszałam o tych testach ale teraz za nim kupię dziecku antybiotyk na pewno go zrobię

[Ania19]

Kurcze, tak być powinno z tym badaniem

Wiktoria w ciągu dwóch miesięcy ma po raz 4 antybiotyk ...

[Agava]

a ile kosztuje ten aparat?

http://www.medycyna.medmess.pl/sklep/aparat-nycocard-reader-p-33.html

ale chyba tu nei chodzi o zakup tego , bo raczej koszty okropnie wysokie , tylko o sam nawyk robienia takich badan dzieciom.

Nie chodzi mi o zakup tego dla siebie, tylko czy moją przychodnię będzie na to stać.....

[agamal26]

Ania19 - mi też tak prawie wykończyli Agatę

Pierwszy raz dostała antybiotyk jak miała ledwo kilka godzin to niestety efekt niedopatrzenia mojego ginekologa który nie zauważył że pękł mi pęcherz i dostało się zakażenie Potem na nieszczęście trafiłam do Pani doktor która od drzwi wypisuje antybiotyk w sumie zanim Agata skończyła 1 rok życia chyba otrzymała z 4 antybiotyki W końcu na własną rękę zaczęłam szukać pomocy wydałam sporo kaski na prywatne wizyty, ale tylko dzięki temu wiem że moje dziecko jest alergikiem, po konsultacjach z laryngologiem usunęłam jej przerośnięty trzeci migdał, zbadałam wzrok komputerowo u prywatnego okulisty i co pół roku odwiedzam ortopedę bo moja córcia już ma stwierdzone wady w postawie i płaskostopie (to prezent od tatusia ) które korygujemy ćwiczeniami - dodam Wam tylko że na bilansie 2-latka pani w przychodni zmierzyła i zważyła mi Agatkę a na odchodne powiedziała że wszystko w normie Nie należę do przewrażliwionych matek ale w zeszłym roku moje dziecko chorowało prawie w miesiąc w miesiąc a w tym roku tylko 2 raz  Do przychodni chodzę tylko po skierowania lub po L4 mam dość tego że Pani doktor przyjmuje dzieci co 5 minut i ostatnio na katar chciała Agaci przepisać antybiotyk a ja poszłam do niej wtedy tylko po receptę na Amertil

[agamal26]

Agava - nawet jak w Twojej przychodni nie ma to może w inne jest a jak nie to prawie zawsze mają to w prywatnych przychodniach - ja nie namawiam do tego by robić ten test kiedy gołym okiem widać że dziecku już nic nie pomorze, ale jak maluch choruje często to chyba warto zapłacić za test niż szprycować własne dziecko kolejnymi dawkami antybiotyków.

[magda109]

Nasza pani doktor wprawdzie nie robi tego testu, ale tez nie przepisuje antybiotyku z marszu. Gdy objawy choroby nie ustepuja po kilku dniach to dopiero wtedy decyduje sie na antybiotyk, na poczatek tylko lagodne lekarstwa. I tak jest wiec niezle, ale szkoda, ze takich badan nie robia na miejscu, bo swoja droga nie mam sumienia ciagac dziecka z wysoka goraczka po innych przychodniach/laboratoriach.

[dahl70]

Ten test wykazuje czy w organizmie jest wirus czy bakteria (tak w skrocie i lopatologicznie tlumaczac). Jesli wirus - zaden antybiotyk nie pomoze! Musi przejsc "sam". Jesli bakteria lub stan zapalny - antybiotyk jest wskazany.
Czekanie nie jest najlepsza metoda, bo wirus tez moze dlugo trwac a mimo wszystko antybiotyk nie pomoze. Za to w innych wypadkach (bakteryjnych) im szybciej sie wezmie antybiotyk - tym lepiej!

[magda109]

Muszelko Alez ja dobrze wiem na czym polega dzialanie antybiotyku i na jakie mikroorganizmy on dziala I zdaje sobie sprawe z tego, ze metoda czekania nie jest doskonala. Ale lepsza taka niz przepisywanie antybiotyku na katar
Ciekawe jest jednak to, ze za kazdym razem gdy antybiotyk zostal w koncu przepisany (malej czy tez mojemu mezowi - w przypadku mego meza wielokrotnie) chroba mijala jak reka odjal. Slepy traf, czy jednak w tej metodzie cos jest?

[dahl70]

Nie chcialam Ciebie pouczac, Madziu! Rozne osoby to czytaja i tylko wyjasnilam o co chodzi.
Dopiero to czekanie dotyczylo Twojej lekarki.
Wydaje mi sie, ze lekarze w duzej mierze ida za wlasnym doswiadczeniem i wierza w nie slepo. Czasami to zdaje zadanie, czasami nie. To troche chybil-trafil....
A to, ze Wam zawsze wtedy sie poprawia to moze rowniez byc to, ze wlasnie wtedy wirus z was wychodzi (teoretycznie trwa od 7 do 10 dni - najczesciej). Roznie moze byc....

[magda109]

Moze i tak, ze to po prostu wirus puszcza, -choc poprawe widac juz od pierwszej dawki (sama mnie to zdziwiwlo).
Ten test to super sprawa, poki co jednak nie na nasze realia niestety. W kazdym razie nie w "zwyklej" przychodni. Ale z pewnoscia warto poszukac laboratorium gdzie robia takie badania by wiedziec gdzie sie udac w razie koniecznosci.
Moze za jakies 50 lat i u nas bedzie to norma
Przerazila mnie ta umieralnosc z powodu sepsy, bo 6 tygodni temu uwarl kolega mojej kolezanki na sepse wlasnie. Chlopak mial 30 lat

[agaz]

Szkoda ze nasze przychodnie takich urzadzen nie maja.
Musze poszukac u siebie przychodni z takim sprzetem.

Ale ja troche w innej sprawie...
Pisanie ze w sytuacji gdy mamy do czynienie z infekcja wirusowa nie powinno sie podawac dziecku antybiotyku jest duzym uproszczeniem. Pamietajmy ze gdy wirus szaleje w organizmie, jest on osłabiony, duzo łatwiej rozwijac sie jest innym 'zyjatkom' I mimo choroby wirusowej podaie antybiotyku oslonowo jest potrzebne.
Przykladem jest grypa, typowa wirusówka, a jednak nawet u doroslych w ciezszych przebiegach grypy podaje sie antybiotyk i nie tylko w celu wyleczenia, ale i unikniecia słynnych powiklan pogrypowych.
Piszemy tu na forum dla dzieci... musimy pamietac ze u malych dzieci (mam na mysli takie do okolo roku) łatwo dochodzi do zakazen ogolnoustrojowych nawet przy wirusówkach.
Żeby nie bylo nie jestem za podawaniem antybiotyku przy kazdej infekcji, ale tez nie za uproszczeniami

[dahl70]

U nas nawet przy grypie nie podaje sie antybiotyku. Dostaje sie leki wzmacniajace, witaminy i...tyle.

[KasiaCz]

mój internista nie robi testu ale u niego antybiotyk jest to ostateczność najpierw stara sie leczyc innymi lekami chyba ze sytuacja jest jasna np ropna angina to wtedy antybiotyk od razu natomaist jedną mamy pediatre co nagminnie stosuje antybiotyk ja juz o tym wiem i jak trafie do niej to odczekam 2 czy 3 dni przewaznie nie ma takiej koniecznośc najszczescie ta kobieta juz odchodzi od stycznia na emeryture natomiast 2 pozostałych poediatrów jest ostroźniejszych z antybiotykami.
sama jestem p[rzykładem jako dziecko strasznie chorowałam co 2 tygodnie ladowałm u lekarza nagminnie mi pisano antybiotykrodzice mi ich swiadomie razem z babcia nie podawali babcia człowiek starej daty zwoleenik metod naturalnych w okresie dojrzewania jak reką odjoł zyskałm odpornoc na 20 ponad lat dopiero od zeszłego roku mam problem ale to za sprawą alergii i astmy której sie naabawiłm rok temu rok temu co 2 tygodnie łapałąm infekcje i mój lekarz wucigał mnie z nich bez antybiotyków w tym roku dopiero raz załapałm infekcje i raz angine dziennie pije herbate z miodem i sokiem i jedynie przy anginie dostałm antybiotyk ale wtedy nie ma wyjscia

[agamal26]

Soniaaa - ja nie znam się na interpretacji wyników bo z wykształcenia jestem ekonomistką , ale dzwoniłam do mojej przyjaciółki która zawsze robi te testy jak jej córcia choruje bo ma super lekarza który zawsze daje jej na to skierowanie Powiedziała że jej lekarz nie przepisuje dzieciom antybiotyku bez wymazu z gardła i testu CRP i dodała, że jej lekarz przepisuje antybiotyk dziecku jak wynik jest powyżej 20-25 mg/l ale ja na tym się nie znam

Powiedziała mi że jej lekarz jest starej daty i podchodzi do leczenia w ten sposób że każe stosować najpierw domowe sposoby leczenia, a jak to nie pomaga to dopiero stosuje farmaceutyki - poleciła herbatę rumiankową z miodem, syrop na kaszel, oklepywanie a i powiedziała mi że jej lekarz na lejący katar zaleca podnieść dziecku przed spaniem poduszkę i lepiej by w pokoju było chodno - chodzi o to że jak jest za ciepło w pokoju to szybciej wysusza się gardło i katar jest silniejszy

ZDRÓWKA DLA POCIECHY!!!!

[agamal26]

Soniaaa - polecam jeszcze wątek Domowe sposoby na grypę i przeziębienie
viewtopic.php?f=9&t=60305 - świetne domowe sposoby ja je zawsze stosuje a uważam że syrop z cytryn, czosnku i miodu z przepisu Malaladypank jest świetny u nas działa cuda

SYROP CZOSNKOWO-MIODOWO-CYTRYNOWY
Do słoiczka wkrawasz 4 ząbki czosnku,zalewasz je 2 łyżkami miodu i wduszasz ćwiartkę cytryny,a druga ćwiartkę wkrawasz razem z miąższem. To zalewasz pół szklanki letniej przegotowanej wody. Odstawiasz do lodówki na 24 godziny. Odcedzasz i już jest gotowe do picia:)

Smak ma nawet znośny,co mnie zaskoczyło:)Taki cytrynkowy

Można stosować w przeziębieniach doraźnie lub w celu nabycia odporności 5 ml przez 2 tygodnie, później 2 tygodnie przerwy i taki cykl powtórzyć 3 razy:)
SMACZNEGO

[agaz]

U nas nawet przy grypie nie podaje sie antybiotyku. Dostaje sie leki wzmacniajace, witaminy i...tyle.

Bo tak powinno byc przy standardowej grypie .
Ja pisalam o grypie w ciezkich przebiegach

Sama raz taka przechodzilam... brr...
Nie bralam antybiotyku z 15 lat co nie znaczy ze nie mialam grypy
Ale kilka lat temu dopadla mnie takia grypa ze tydzien w lozku wyjety z zycia, jak juz wstalam to stan podgoraczkowy utrzymywal sie jeszcze ponad tydzien nastepny, bole miesni i potworne zmeczenie. Po kolejnym tygodniu pojawilo sie kolatanie serca i lekarz zadecydowal o antybiotyku. Pamietam ze mialam nawet EKG robione, a po zakonczeniu antybiotyku musialam sie ostro faszerowac witaminami, wapnem i czyms jeszcze, a 2 tyg pozniej badania kontrolne mialam zlecone.
A diagnoza byla caly czas ta sama - grypa.