Gotowanie na parze? Warto?

[yovita1]

Witam!!
Czy ktoras z was gotuje obiady na parze?
Jakie one sa w smaku?
Tesciowie chca mi kupic pod choinke wlasnie jakis taki garnek ale ja sama nigdy potraw gotowanych na parze nie jadlam. Nie wiem czy warto?
I jesli warto to oszczedniejszy w eksploatacji bedzie elektryczny czy na gaz?

[olciaa]

Ja miałam kiedyś pożyczony parowar elektryczny. Jedzonko było pyszne i pięknie pachniało. Jedyną wadą jest to że obiadek trzeba zjeść od razu po przyrządzeniu bo nie da się drugi raz odgrzać.

[dahl70]

Moze to zalezy od rodzaju parowaru, ale ja mam taki elektryczny "pietrowy" i owszem, smak i konsystencja wspaniala, ale zajmuje to wiecej czasu. Ja korzystam sporadycznie, choc moze sie znowu skusze.... Duzo praktyczniejszy jest szybkowar! Ten polecam bez dwuch zdan. Jesli nie masz - to raczej popros o niego. Bedziesz miala duz wiecej z niego pozytku.

[Agulusia]

jesli masz zamiar gotowac codziennie to odradzam elektryczny gaz jest duzo tanszy od pradu pozaym ciut szybciej sie gotuje


ja po miesiacu uzywania parowaru jak dostalam rachunek za prad padlam trupem wstalam i padlam na zawal(450zl zawsze dostaje 200-240zl) no chyba ze wzrost rachunku o 100% ci nie przeszkadza

[yovita1]

O kurcze to faktycznie drogo na tym elektrycznym

a szybkowar odpada bo nie przepadam za potrawami "jednogarnkowymi"

[aga6]

a ja polecam Ci zwykły garnek, do którego wkłada się specjalne sitko i tam wrzuca warzywa/rybkę itd. Wodę wlewa się do garnka i wszystko stawia na gazie. Super sprawa, mało skomplikowana i łatwa w użyciu.

[yovita1]

a ja polecam Ci zwykły garnek, do którego wkłada się specjalne sitko i tam wrzuca warzywa/rybkę itd. Wodę wlewa się do garnka i wszystko stawia na gazie. Super sprawa, mało skomplikowana i łatwa w użyciu.

takie sitko jak sie do frytek kupuje ... ?

[MAGDA1977]

To jakby dwa garnki tyle że ten u góry ma dziurki w dnie i stawia sie jeden na drugi.Ja taki mam i sobie chwalę choc nie gotuje co dzień na nim.Taki ja mam
http://multizakupy.pl/product_info.php? ... s_id=15904

[yovita1]

to chyba o to chodzi?
http://www.allegro.pl/item482151700_sitko_wklad_do_gotowaniana_na_parze_fackelmann.html

[MAGDA1977]

A no może koleżanka mówiła o tym ale ja własnie mam takie dwa w jednym

[Agulusia]

to chyba o to chodzi?
http://www.allegro.pl/item482151700_sitko_wklad_do_gotowaniana_na_parze_fackelmann.html

ja na takim siteczku gotuje brokuly i fasolke

[Marta77]

Hmmm....my z M. też się właśnie zastanawiamy nad kupnem parowaru. Mówicie, że to tak dużo prądu pożera?? U mnie chyba by to zdało egzamin bo ja i tak gotuję na kuchence elektrycznej a tak cały obiad zrobię za jednym zamachem. Normalnie to przecież osobno robię np.mięso, osobno ziemniaki , warzywka czy na przykład ryż.....No i już sama teraz nie wiem
Oczywiście mam na myśli coś takiego:

[Mrumru]

Mnie tesciowa uszczesliwila takim garnkiem do gotowania na parze. Raz uzylam. Niestety nie mam gazu tylko kuchenke elektryczna. Nie pamietam ile czasu sie to gotowalo ale nigdy wiecej

Jak masz od kogo to pozycz sobie na chwile i bedziesz wiedziec czy Ci to pasuje.

[dagmar3]

hej.
ja mam z tej serii co Magda77. i jestem z niego bardzo zadowolona, chociarz tez nie gotuje codziennie. nikt nie wspomnial o smaku potrawy z parowaru. najczesciej robie na nich warzywa, ktore sa duzo lepsze niz z wody. moge uwierzyc ze zostaje w nich wiecej witamin niz z wody. ziemniaki tez sa duzo lepsze, tylko ze ciezko ich posolic. ostatnio robilam knedle w nich i byly bardzo fajne. i ja nie zauwazylam, zeby dluzej sie gotowalo.

pozdrawiam

[dagmar3]

http://www.tefal.pl/Tefal+magazine/Reci ... es+New.htm
chyba mi nie wskoczylo, przepisy sa na stronie tefal

[enik]

Ja gotuję na parze od bardzo dawna. NIe mam żadnych specjalistycznych sprzętów tylko takie siteczko wkładane do garnka. Robie na tym mięso i warzywa. NIe zauważyłam żeby takie gotowanie trwało dłużej niż standardowe. Wszak para daje więcej "energi" - moze się myle ale jakos tak mi to tłumaczono że jak się ktoś popiecze para to bardziej boli bo więcej energi zostało przekazane: tzn energia skroplenia i ochłodzenia. Trochę to zawile tłumacze - może ktoś zrozumie moje wywody.
Wracając do gotowania - warzywa mają całkiem inny smak niż z wody, mieso też. Często wrzucam do wody pod sitkiem zioła i aromatyczne przyprawy żeby gotowana rzecz przeszła zapachami. NIe mam w domu mikrofalówki - dlatego często na tym odgrzewam rózne potrawy. Największa zaletą takiego sposobu gotowania jest to że nie uzywam tłuszczu. Poza tym tłuszcz zawart w mięsie też się wytapia.
To sa moje doświadczenia. Polecam każdemu spróbowac - wystarczy kupic takie siteczko w sklepie AGD za ok. 25 zł. Jesli taka metoda się przyjmie to wtedy mozna inwestować w wieksze sprzęty