Ja też jestem tą "szczęśliwą" posiadaczką pralki ładowanej od góry. Niestety w mojej pralce (w dozowniku) pojawił się grzyb. Próbowałam wszystkie metody na usunięcie tego dziada, jednak bez skutecznie. Żadne kwaski cytynowe, sody, domestosy itd niepomogły.
Jednak znalazłam sposób, który skutecznie usunął wszystko, nawet w miejscu gdzie wlewa się płyn (a tam jest go najtrudniej wyczyścić). Otóż:
odczepiłam dozownik od klapy, następnie do każdego otworu nasypałam
"KRETA" (może być inny specyfik do udrażniania rur - byle był w granulkach), a następnie nalałam ciepłej wody i pozostawiłam na kilka minut. Oczywiscie po całym zabiegu pożądnie wypłukałam i od tamtej chwili mam dozownik jak nowy