Swoje zdanie już napisałam
I wiem że każda z nas tu bedzie miała inne zdanie na ten temat
Ale czytając niektóre wypowiedzi nikt mi nie powie że lepiej dziecku jest kupić grę edukacyjną i pozwolić siedziec przy normalnym monitorze.
Bo to uwarzam ze nawet te 15 min czy i dłużej ma napewno jakis negatywny wpływ na oczy dziecka i inne sprawy.
Moje stwierdzenie tyczy się dzieci w przedziale wiekowym tych maluszków do ok 4-5 lat.
I wydaje mi się ze taki zwykły plastikowy laptop bedzie wspanią frajdą dla dziecka.
Jakis czas temu pozwalałam Amelce siąśc do dorosłego kompa właczyłam jej jakas tam stronkę gdzie można ubierać przebierać malowac np. kucyki pony.
Ale reakcja była taka ze 15 min czy pół godzinki to jej było mało i każda zabawa kończyła się tym że musiałam wyłaczyc kompa lub powiedziec ze cos się popsuło ale to wywoływało taką reakcję ze amelka wpadała w szał i przez kolejne 15-20 min płakała ze ona chce jeszcze grac.
I tak było kilka razy i doszłam do wniosku ze to nie jest nic dobrego (ze niby ja w tym czasie bede miała wolny czas i chwilkę wytchnienia od dziecka).
od tamtej pory do dziś amelce nie wolno siadać do komputera i ,,mieszać,,przy nim.
Ona wie ze ma swoje zabawki ktory może sie pobawić bez niepotrzebnego szkodliwego naświetlania