przez pyza » Wt lut 17 2009, 10:12
moze też zdarzyć sie tak ze rodzice pozostaną razem mimo że uczucia nie ma, dla dobra dziecka własnie...potem dziecko dorośnie i nawet jesli rodzice (czyt. matka)bedzie starała sie nie projektować swoich negatywnych uczuc które czuje do ojca, na własne dziecko to ono wkrótce poczuje sie w jakis sposób winne że matka sie meczy, potem takie poczucie winy daje odczuć sie juz bardzosilnie
potem nawet nieświadomie matka obwinia dziecko za to, zę kiedyś dla jego dobra własnie, żeby miało "normalną" rodzine zrezygnowała ze swoich pragnien i swojego życia w efekcie stała sie nieszczęsliwa, i zrzedząca
ciężko jest iść przez życie z takim brzemieniem i taką odpowiedzialnością za czyjś los...szczególnie jesli ta osobą jest własna matka
poza tym druga rzecz, dzieci naśladują zachowania rodziców, jesli rodzic jest rozchwiany emocjonlanie, nieszczęsliwy, smutny, dziecko uczy sie po poewnym czasie że tak wygląda zycia, to ciągła walka skazana na niepowodzenia, co załamuje człowieka, a przez to nie mozna cieszyc sie życiem i na przykłąd mama ciagle chodzi smutna, mówi ze nic jej sie nie udało, ze przegrała...dziecko zaczyna potem nasladowac i zanim sie obejży jego życie też staje sie bez sensu
chce powiedziec tylko ze trzeba zrobic bilans, mocna i słabe strony, co przeważy
lepiej dla dziecka jest miec dwoje szczęsliwych rodziców ale osobno niż dwoje nieszczęsliwych żrących sie o wszystko ale za wszelką cene razem
<img src="">
<img src="http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbunadr20041104_1_Boski+Antonio.png">