Forum noworodek.pl

przez **Ania19** » Pn paź 15 2007, 15:58

Wiem, że są dwa wątki, które dotyczą ŻŁOBKA i PRZEDSZKOLA.
Postanowiłam jednak założyć osobny wątek aby uzyskać w jednym miejscu informacje, które mogłyby mi się w jakimś stopniu przydać.

Sprawa wygląda tak :

Jako, że Wikusia świetnie czuje się w towarzystwie innych dzieci,
lubi się z Nimi bawić, nie boi się Ich, uwielbia spędzać z Nimi czas,
to postanowiłam, że zapiszę Ją do żłobka.
Poszłam do jedynego żłobka jaki w mojej miejscowości jest.
Pani powiedziała, że skoro nie pracuję,
to NIE mogę wpisać Jej na listę.
Ja pracuję, ale nie tak jak powinnam i jak bym chciała.
Niestety tak bywa czasami z pracą - pewnie nie jedna z Was o tym doskonale wie, prawda?.
Ok, poszłam do przedszkola zapytać od jakiego wieku można zapisać dziecko * bo wiem, że różnie w przedszkolach bywa * i czy mam szansę
aby Wiki została przyjęta podczas gdy ja nie pracuję.
Pani odpowiedziała, że NIE ma takiej możliwości skoro ja NIE PRACUJĘ.

Sama już nie wiem co powinnam o tym wszystkim myśleć,
gdyż znalazły się osoby, które napisały mi, że powinnam walczyć o to aby
moją Córcię do żłobka przyjęto, a później oczywiście do przedszkola.

Sama wychowuję Wiki, jestem samotną matką,
z tego co wiem, to samotnie wychowujący rodzice ( międzyinnymi ) mają pierwszeństwo aby posłać swoje pociechy do żłobka czy do przedszkola.

Tutaj Pani nawet nie pytała jaka moja sytuacja jest, nic się nie zapytała.
Stwierdziła tylko, że skoro nie pracuję, to moje dziecko nie pójdzie do żłobka, nie pójdzie do przedszkola.

Czyli Wiki nie ma prawa się rozwijać między innymi dziećmi?.
Nie może iść do przodu wśród swoich rowieśników?.
A może któraś z Was zna taki przyadek kiedy samotnie wychowująca mama, bez problemu zapisała swoje dziecko do żłobka/przedszkola
i nikt nie robił z tego problemów?.

Dodam, że nie chcę NIC ZA DARMO.
Chcę płacić za żłobek, za przedszkole - jeżeli trzeba, to będę NORMALNIE
płaciła.
Wiem jednak, że samotne matki mają jakieś "dofinansowanie",
ale to teraz dla mnie mało ważne.
Ważne teraz jest dla mnie, to że chcę dobrze dla swojego dziecka,
chcę aby była wśród dzieci i chcę aby szła do przodu.

Wiem, że dziecko, które siedzi z Mamusią w domu też się rozwija,
też idzie do przodu - to jasne,
ale ja bym bardzo chciała aby moja Córeczka mogła bawić się z dziećmi,
mieć z Nimi kontakt codziennie.

Poradzcie proszę, bo już nie wiem czy mam siedzieć i po prostu
pogodzić się z tym, że moje dziecko nie będzie miało możliwości pójścia do żłobka/przedszkola czy pisać jednak jakieś podania/wnioski pomimo
tego, że Panie mi odmówiły?

:(

przez **asiaczek** » Pn paź 15 2007, 17:25

Nie ma tak,że jest zakaz przyjmowania dzieci do żłobka czy przedszkola jeśli mama nie pracuje :wink: Po pierwsze to trochę zapózno zaczełaś starać się o to,żeby wiki przyjeli...To trzeba robić najlepiej w momencie jak ogłaszają nabór...Po drugie pierwszeństwo mają dzieci,których rodzice pracują....i wtedy mataka samotnie wychowująca dziecko ma pierwszeństwo przed pełną rodziną.No w sumie to logiczne...bo chyba rodzicom którzy oboje pracują bardziej potrzebne jst miejsce w przedszkolu niż mamaie ,która siedzi w domu :wink: A ,że polityka prorodzinna jest taka,że nie ma mijsc w żłobkach i przedszkolach to musza jakieś kryteria naboru stosować :( Moja Duska też nie dostała sie do przedszkola :(
Możesz popróbować powalczyć...porozmawiać z dyrektorką ,że np. masz na oku pracę,ale Wiki musi iść do przedszkola,bo nie masz co z nią zrobić...albo powiedzieć ,ze pracujesz dorywczo i masz problemy ,żeby ją z kimś zostawić...No coś tam pokombinować...moze pójda Ci na rękę....Tylko nie daj się zbyć ,ze nie ...przedstaw dokłądnie swoją sytuację.

przez **sylwiaczek78** » Pn paź 15 2007, 17:43

A u mnie nie wezmą dziecka do żłobka czy grupy przedszkolnej jeżeli jedno z rodziców siedzi w domku , bo po co?? I jak dla mnie to mają rację , przepełnione przedszkola , i wydawanie kaski to troszke się mija , pewnie że dziecko lepiej się w grupie rozwija , zawsze można dogadać sie że przed zerówką rok wcześniej odda się dziecko żeby się zaaklimatyzowało :wink:

ps. Kazde przedszkole ma swój regulamin :?

przez **aneczka81** » Pn paź 15 2007, 18:39

każdy ma troche racji... teraz rodzi się wyż demograficzny. Mnie ominęło przedszkole, bo mama w domu, mojego starszego brata też (my też z wyżu), ale młodszy brat 'zaliczył'. Głównie dlatego że: chowany z dorosłymi, na podwórku dzieci bardzo mało w jego wieku i większość w przedszkolu. No i brali wtedy wszystkich, zeby tylko nie zamykali placówki.

Ale teraz, kiedy idzie wyż, pewnie znów będzie ciężko z miejscem w 'przechowalni'.

Ja się wymądrze - ja poradziłam sobie z problemem 'domowym sposobem'. Mam dwójke dzieci i planuje jeszcze jedno, albo dwójke. Takie domowe przedszkole:D

Ale idąc dalej - Aniu, a nie ma szansy popracowac legalnie? (bo tak zrozumiałam, ze pracujesz na czarno?). Dowiedz sie jakie są warunki i może chociaż na jakiś czas zatrudnisz się np. na umowe zlecenie, zapłacisz podatek, a niunia dostanie miejsce. Bo ja rozumiem, ze tu problem? Bo przecież jeśli mogłabyś pozwolić sobie tylko na opieke nad córką to można zawsze wyjść gdzieś, do ludzi, do dzieci.

przez **anioleksko** » Pn paź 15 2007, 19:55

a ja wogole nie rozumiem czegos takiego jak-nie przyjma dziecka do przedszkola bo nie pracuje

wogole jakim prawem,ktos smie cos takiego powiedzec?

przedszkole jedynie z nazwy jest publiczne,a w praktyce to my,rodzice za wszytko placimy(pomijajac fakt ewentualnych dofinansowan)

wkurza mnie cos takiego-co komu do tego co ja robie i gdzie pracuje,a tym bardziej jakie mam dochody :evil:

na karcie przedszkolnej-3/4 wiadomosci do wypelnienia blo wlasnie z tym zwiazane
ale zostawilam te pola puste-wypelnilam pola dotyczace dziecka,opiekunow,adres i telefon

a reszta-wara!

o ile mi wiadomo,to akurat fakt pracowania,czy tez niepracowania w naszym przedszkolu wlasciwie nie ma zadnego znaczenia(choc oficjalnie tak),a dzieci sa zapisywane w kolejnosci zlozenia kart przedszkolnych

przez **marudzka** » Pn paź 15 2007, 21:01

U mnie też jest tak, że pierwszeństwo mają dzieci rodziców pracujących. Brak miejsc. W prywatnym przedszkolu nie ma większego problemu z przyjęciem, ale w państwowym tak. Jako mama pracująca popieram taki system. Wkurzyłabym się strasznie, gdyby mojej małej nie przyjęli dlatego, że rodzic niepracujący złożył wcześniej podanie. Niestety ja nie miałam innej alternatywy, typu babcia. Do trzech lat mała chodziła do niani, a to jak wiadomo inaczej kosztuje. Także jak to bywa punk widzenia zależy od punktu siedzenia.
Problem jest raczej w ilości przedszkoli i żłobków. W czasach niżu polikwidowano placówki, bo nie było chętnych. Nikt nie pomyślał wtedy, że przyjdzie moment, że dzieci z wyżu będą miały własne dzieci i może być problem.
Aniu możesz wałczyć, ale szczerze wątpię, że to coś da. W moim przedszkolu jest cały czas lista rezerwowych, czekających, że ktoś zrezygnuje.

przez **Ewka25** » Pn paź 15 2007, 21:29

Popieram wypowiedź Marudzkiej.

przez **zuropa** » Pn paź 15 2007, 21:31

Aniu musisz powiedzieć dyrektorce że jesteś samotną matką. To bardzo istotne, w wielu przedszkolach i żłobkach masz 3 miesiące czasu na znalezienie pracy. Nie wiem jak jest u Was, ale w Krakowie w tym roku nabór był prowadzony komputerowo, dużo wcześniej były ustalone kryteria za co ile punktów.

przez **sylwus** » Pn paź 15 2007, 21:37

Ja nie pracuje a moje dzieci chodzą do przedszkola i żłobka i nikt ale to nikt mi nie robił mi żadnych problemów!!

Proponuję uderzyc z tą sprawą do Kuratorium!

A swoja drogą to Ty przecież pracujesz! Czy ktoś Cię pyta czy na umowę?
Ja bym wpisała dane pracodawcy i tyle!

przez **Betka29** » Pn paź 15 2007, 22:51

Najbardziej wkurzajacy jest fakt braku żłobkow i przedszkoli,czy naprawde tak trudne było do przewidzenia ze kiedys pójda do takich placowek dzieci dzieci z wyżu....? :evil: U mnie na całe wielkie osiedle a raczej 3 osiedła bo sa podzielona na A,B,C ze wzgledu na wielkosc sa az 2 żłobki :shock: .Ja miałam w planach ze Iga pójdzie od wrzesnia 2008 do przedszkola jak mi sie skonczy wychowawczy,niestety sytuacja materialna uległa sporej zmianie i jestem zmuszona wrócic do pracy tylko ciekawe kiedy jak Iga jest 51-wsza na liscie rezerwowej :twisted: .Ja rozumiem ze dzieci sie zapisuje w marcu czy w kwietniu ale pewnych spraw w naszym kochanym kraju nie da sie przewidziec i co wtedy................... :?: Tez jestem niby matka samotnie wychowujaca ale nie zamierzam tego wykorzystac gdyz mieszkam z ojcem dzieci ale co maja powiedziec matki naprawde samotnie wychowujace,co maja zrobic z dziecmi aby moc isc do pracy i je utrzymac :roll:

przez **Agulusia** » Wt paź 16 2007, 07:57

Dominik zaczal chodzic do przedszkola jak bylam na wychowawczym :) nie pracowalam :wink: poszlam zapisalam i nikt o nic mnie nie pytal :D

przez **Aki** » Wt paź 16 2007, 08:42

U mnie też nikt nie pytał czy pracuję czy nie. Maciek chodził do przedszkola i było OK. Tylko lepiej nie zostawiać sprawy zapisania dziecka na ostatnią chwilę.
Powodzenia.

przez **kasiula37** » Wt paź 16 2007, 11:21

Ania19 Mojego mezasiostra tez nie parcuje i tak jak Tobie powiedzieli ze NIE. Wiec od tego roku poszla do pracy od wrzesnia bo jest nauczycielka i jej corka chodzi do zlobka.
Wiec kiedys nie pytali a teraz pytaja.

przez **Aghaa** » Wt paź 16 2007, 13:24

Ja mam troche inne pytanie - orientujecie sie od kiedy sa prowadzone zapisy na przyszły rok? I od kiedy zaczyna sie 2gi "semestr"(jak zwał tak zwał :wink: ) w przedszkolach? :?

przez **Agulusia** » Wt paź 16 2007, 13:33

u nas w przedszkolu sa zapisy kwiecien/maj :D

przez **NICOLKA** » Wt paź 16 2007, 13:48

Ania pamietam ze gdzies pisalas ze ty masz jakas prace ale na czarno...w zlobku/przedszkolu,nie jest wazne jaka masz ale ze masz(mam nadzieje ze rozumiesz co pisze).nie poddawaj sie i sprobuj podejsc po raz kolejny...i powiedz ze pracujesz(nie mow jak...)i ze sama wychowujesz coreczke i nie masz co z nia zrobic jak idziesz do pracy...(chyba ze ta praca juz nie aktualna) powodzenia.

ja osobisie teraz jestem bezrobotna(bez prawa do jakiegokolwiek zasilku) z pracy musialam zrezygnowac kilka miesiecy temu(z powodu czestych chorob Viki).zarejestrowalam sie do UP i "czekam...jutro akurat mam rozmowe i mam nadzieje ze sie uda...

przez **Ania19** » Wt paź 16 2007, 14:22

Dziękuję Wam Dziewczyny za te wszystkie odpowiedzi.
Wszystkie są dla mnie naprawdę BARDZO cenne.

aneczka81 póki co nie mam możliwości zmienienia pracy,
jest tak jak jest i naprawdę chciałabym aby Wiki poszła do żłobka/przedszkola.

anioleksko widzisz, myślisz dokładnie tak samo jak ja,
mi też wydaje się, to po prostu dziwne, że pytają się o to czy pracuję,
a skoro nie, to DOWIDZENIA. Dla mnie, to bzdura. Nie chcę przecież
nic ZA DARMO. Chcę płacić za ten żłobek czy przedszkole dla Wiki.

marudzka a ja wierzę jednak w, to że mi się uda :)
Tymbardziej, że znam przypadek gdzie mam z forum, samotna mama,
też miała taki problem jak ja - nie chcieli przyjąć Jej córy do żłobka,
napisała gdzie trzeba, przedstawiła dokładnie swoją sytuację i PRZYJĘLI mała bez żadnego problemu - więc ja jednak wierzę :!:

zuropa a widzisz, ja o tym wszystkim nie pomyślałam,
a te dyrektorki - Paniusie * według mnie *, które są w przedszkolu i żłobku u nas, to chyba powinny coś popytać, prawda?.
Ja po prostu byłam zszokowana i było mi smutno po tych odpowiedziach,
że NIE - nie pytałam o nic więcej, nie miałam chęci na dyskusję z Nimi.

sylwus a czy Twój mąż pracuje?
Z tym kuratorium właśnie proponowało mi parę osób abym tak zrobiła,
no i tak najprawdopodobniej zrobię.
W przyszłym tygodniu pójdę jeszcze raz zapytać i powiem,
że Wiki sama wychowuję, jeżeli to nic nie da, to wtedy inaczej sprawę zacznę ...

przez **marudzka** » Wt paź 16 2007, 18:32

Ania to dobrze, że wierzysz :wink: . Na prawdę życzę powodzenia.

sylwus z wpisaniem pracodawcy to nie jest tak do końca jak piszesz. Musisz mieć potwierdzenie w postaci pieczątki pracodawcy. Wiadomo, że jak się pracuje na czarno to nikt Ci nie przystawi i kółko się zamyka :roll: .

Ja się z Wami zgadzam, że powinno być tak: chcę zapisuję i koniec. Jeszcze 3 lata temu tak było.

przez **aneczka81** » Wt paź 16 2007, 18:38

Wg mnie to sie zmieni, i nie będzie tak jak 3 lata temu. W państwowych żłobkach wprowadzą ograniczenia. IDZIE WYŻ! A państwo musi jakoś zrobić 'przesiew'. Nie wierze w to, że każdy chętny dostanie miejsce.
Co innego żłobek prywatny.

przez **Betka29** » Wt paź 16 2007, 18:42

U mnie nawet nie ma prywatnego żłobka :cry: bo przedszkole to by sie znalazło

przez **marudzka** » Wt paź 16 2007, 18:55

Ja też w to nie wierzę. :(
U mnie też nie ma prywatnego żłobka.

przez **Olka K.** » Wt paź 16 2007, 19:32

U mnie w ogóle nie ma żłobka.
W dwóch przedszkolach są oddziały żłobkowe, gdzie przyjmują dzieci w wieku 1-3 lat
Miejsc nie ma ...
ja chodziłam od sierpnia co dwa tygodnie i pytałam, prosiłam
w końcu w zeszłym tygoniu telefon, że Patryk może przyjść :D
Myślę, że zaważył fakt, że wracam do pracy po macierzyńskim (pracuję od 8:30 do 17:30) a mój mąż pracuje daleko... raz w Irlandii, raz w W-wie... nie wiem czy gdyby nie to dostałabym miejsce.
Teraz mam nadzieję, że Patrykowi się spodoba :wink:
A Dominika zapiszę już teraz ... może się uda na przyszły wrzesień :lol: :twisted:

przez **pudelek** » Śr paź 17 2007, 10:49

u nas zapisy będą w marcu..podobno i mam nadzieje że się uda.

Przeraża mnie ten wyż demograficzny...tam gdzie mieszkałam kiedyś sś 3 osiedla i domki jednorodzinne był żłobek,przedszkolei szkoła..została tylko szkoła....wrrr :evil:

Aniu- powodzenia

przez **Ania19** » Śr paź 17 2007, 10:54

Pudelku śliczne zdjęcie Bartusia w podpisie :D

U mnie są trzy przedszkola, jedno zlikwidowane, dzieci jest naprawdę dużo.
Mam nadzieję, że coś jednak zdziałam, nie czuję się gorszą matką, bo nie pracuję tak jak bym chciała, papierek, zaświadczenie i te sprawy.
Postaram się, to załatwić tak aby moja Niunia mogła mieć TAKIE same prawa jak maluchy rodziców, którzy pracują - też mi coś :!: takie podziały :!: bzdura dla mnie :!: :?

przez **sylwus** » Śr paź 17 2007, 10:59

Ania19 tak, mąż pracuje

marudzka u nas ani w jednym ani w drugim przypadku nikt nie prosił o pieczątki z zakładu pracy czy zaświadczenia
Poprostu w rubryce "praca" wpisałam adres zatrudnienia, tel i stanowisko męża u siebie nic!

Widac co miasto to inne zwyczaje :evil:
Dodam że żłobków u nas też jak na lekarstwo! i ten mój wcale bliziutko nie jest, ale doszłam do wniosku że Marcia musi pójśc "do dzieci" przynajmniej msc przed tym zanim ja podejmę prace by miała czas na aklimatyzacje i bym mogła jej w tym troszeczkę pomóc!

przez **Ania19** » Śr paź 17 2007, 11:05

Ja będąc w "żłobku" pytałam co i jak,
Pani odpowiedziała mi, że nie jest, to typowy żłobek,
że jest to dom dziennego pobytu dla dzieci, których rodzice pracują,
jakoś tak. Nie ma typowego żłobka u nas,
nie wiem już o co chodzi.
Zrobili taką pomoc dla mam, które pracują?.
A te, które pracują, ale nieco inaczej i też chętnie by skorzystały
z tej pomocy, to mogą sobie tylko pomarzyć i ponarzekać?.

Zwał jak zwał! dla mnie, to żłobek ...

jak nie do żłobka, to do przedszkola przyjmą :evil: muszą :!:

wczoraj będąc z Wiki na spacerze spotkałam Panią z małym chłopcem,
ma 2,5 roku - rozmawiałyśmy i wiecie co?
chodzi tutaj do przedszkola gdzie ja byłam pytać od kiedy dzieci przyjmują,
a mi ta dyrektorka śmieszna powiedziała, że dopiero od 3 roku życia
dzieci są przyjmowane do tego przedszkola ...
W kulki sobie dosłownie lecą :!: :!:

przez **sylwus** » Śr paź 17 2007, 11:11

Ania19 walcz o swoje!!

przez **Ania19** » Śr paź 17 2007, 11:14

sylwus napisał(a):Ania19 walcz o swoje!!

ha :!: będę :!:

szkoda tylko, że obie Panie się tak szybko i łatwo mnie pozbyły,
nie zapytały przecież o NIC - zresztą, co Ich, to interesuje,
mają widocznie wszystko gdzieś :twisted:
tylko nie przewidziała żadna z Nich, że ja tak się łatwo nie dam zbyć
i że się tak szybciutko nie poddam ;)

przez **pudelek** » Śr paź 17 2007, 12:16

Aniu- dziękuje za komplemencik Bartusiowy

wczoraj będąc z Wiki na spacerze spotkałam Panią z małym chłopcem,
ma 2,5 roku - rozmawiałyśmy i wiecie co?
chodzi tutaj do przedszkola gdzie ja byłam pytać od kiedy dzieci przyjmują,
a mi ta dyrektorka śmieszna powiedziała, że dopiero od 3 roku życia
dzieci są przyjmowane do tego przedszkola ...
W kulki sobie dosłownie lecą

u nas przyjmuja oficjalnie od 3 roku życia-do przedszkola.
Jest jednak jedna grupa dzieci 2-3 latków i jest takie przepełnienie ze szok normalnie.Nie wymagają nawet żeby dziecko było odpampersowane..choć my juz od dawna jestesmy... :wink: ale mimo wszytsko nam się nie udało wrr

Za to zaraz jak będzie nowy nabór to będę chodzić i deptać deptać aż wydeptam tą ścieżkę do przedszkola.

Wkurzam sie czasami bo Bartek teraz jest z moją mamą ..lgnie do dzieci i jak są na polku i widzi ze jest pusty plac zaabw to jest bardzo smutny i mówi że nie ma dzieci...sam zaprowadza nas na następny.... i tak szuka i szuka...dobrze że lubi spacerowac i babcia wymysla mu różne wycieczki.."krajoznawcze"
Taka piękna pogoda..a dzieci...w domku przesiadują :roll:

Zaparszamy do nas koleżanki i kolegów..ale to nie to samo :x

przez **aga29** » Śr paź 17 2007, 12:32

ja właśnie przed chwila wróciłam ze spaceru gdzie między innymi zaszłam sobie do żłobka, pytałam kierowniczke czy w przyszlym roku jak Daniel skończy 3lata, akurat we wrześniu to mam go zapisać do żlobka czy juz do przedszkola, odp że do żłobka :roll: , zapisy od kwietnia i nie ma żadnych ograniczeń co do pracujących lub nie rodziców :)

Forum noworodek.pl

Żłobek - przedszkole

Żłobek - przedszkole

Kto przegląda forum