Jak usypiacie dzieci w "dorosłym" łóżku ??

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

Jak usypiacie dzieci w "dorosłym" łóżku ??

Postprzez spartusia » Cz paź 11 2007, 20:53

Nie chodzi mi generalnie o zasypianko bo z tym nie mamy najmniejszego problemu.

W grudniu planujemy przenieść Majtka do "dorosłego" wyrka i tu zaczynają się schody ...

Młody obecnie śpi w łóżeczku ... po kąpieli i tych wszystkich wieczornych rytuałach ... po prostu wkładam go do łóżeczka daje buziaka mówię dobranoc, gaszę światło i wychodzę.

ale niestety w łóżku bez barierek to nie wychodzi ...
Młody wstaje, łazi, bawi się zabawkami ...

próbowałam z nim leżec opowiadać bajki śpiewać i takie tam ... na nic to ...
5 minutek leży i zaraz znowu swoje

no i teraz się zastanawiam jak jest u Was ??
Jak dziecko przekonać że w tym "dużym" tez się śpi ;)

Z góry wielkie dzięki :)
Wszystko, co dobre, jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie :D
Avatar użytkownika
spartusia
 
Posty: 13691
Dołączył(a): Pn sie 01 2005, 00:00
Lokalizacja: Wroclove

Postprzez Ewisko » Cz paź 11 2007, 21:11

mój syn zaczął spac w swoim łóżeczku jak miał 2i pół roku wcześniej sie nie dało bo były "wędrówki ludów". Przez 3 pierwsze wieczory jak wychodził złóżeczka zanosiłam go spowrotem pierwszego wieczoru zanosiłam go z 10 razy 2 juz 5 a rszeciego 2 razy i tak sie nauczył żadnego spiewania czy opowiadania bajek bo dziecko jak nie jest przyzwyczajone do śpiewu czy bajek przed snem dodatkowo się rozprasza.

Jesli mogę zasugerować to spróbuj po nowym roku bo w grudniu i Mikołaj i świeta dzicko bedzie miało wrażenia i do tego dodatkowy stres ze zmianą łóżeczka :D
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Ewisko
 
Posty: 4309
Dołączył(a): Śr kwi 18 2007, 22:19
Lokalizacja: Stolica Polskich Łużyc ;)

Postprzez asiaczek » Cz paź 11 2007, 21:13

Spartusiamoja od roku śpi w swoim dorosłym łóżku i dalej mamy czasami problem :wink: Generalnie to jest czytanie bajki ,kołysanka i przy kołysance zasypia.ale czasem to jest walka z wyłażeniem z łóżka i wędrówkami....Nie pozostaje nic innego jak tylko mozolne odprowadzaniem do łóżka i wyłazenie i odprowadzanie i wyłażenie....aż wkońcu dociera do niej ,ze nieodwoalnie idzie spać(mama zazwyczaj jest juz na skraju wytrzymałości :wink: ) i zasypia....Wędrówki w nocy to osobna bajka....każdy pretekst dobry ,żeby obudzić w nocy rodziców...poduszka spadła,misio się zapodział(lezy na poduszce),mucha po pokoju lata itp....na szczęście nie zdarza się to często :wink:
Zamiast pomóc to sie wyżaliłam :wink:
w każdym razie najważniejsza jest konsekfencja...jak to z dzieckiem zazwyczaj bywa :wink:
Avatar użytkownika
asiaczek
 
Posty: 6236
Dołączył(a): Śr mar 10 2004, 01:00

Postprzez asica » Cz paź 11 2007, 21:29

Nik śpi już w dorosłym łóżku pół roku, na szczęście ominęły nas wędrówki.
Od razu zasnął... :wink:
" Kobieta bardziej kocha dziecko niż męża. Bo dziecko jest na pewno jej, a mąż nie zawsze."


Obrazek
Avatar użytkownika
asica
 
Posty: 4045
Dołączył(a): Śr mar 02 2005, 01:00
Lokalizacja: Pomorskie Ateny

Postprzez Moya » Cz paź 11 2007, 21:45

U nas odpukać też nie ma łażenia.

Chyba dziecko musi do tego dorosnąć...
Obrazek
Obrazek

Prawa moich Dzieci:
* prawo do szacunku; * prawo do niepowodzeń i łez; * prawo do własności;
* prawo do radości; * prawo do niewiedzy; * prawo do upadków; * prawo do tajemnicy;
* prawo do wypowiadania swoich myśli i uczuć; * prawo do dnia dzisiejszego...</i>
Avatar użytkownika
Moya
 
Posty: 6419
Dołączył(a): So maja 14 2005, 00:00

Postprzez aj80 » Cz paź 11 2007, 22:50

My ogólnie mieliśmy problem z Grzesiem z usypianiem w łózeczku w momencie kiedy nauczył się chodzić (wcześniej usypianie to była poezja). Usypainie jego polegało na leżeniu przy nim i męczeniu się z nim od pół gdoziny w górę (co częśto kończyło się i naszym zasypianiem), to było straszne. Zaraz po przeprowadzce zafundowaliśmy mu nowe łożko. To było rok temu. Z początku usypialiśmy go jak zawsze, pewnego dnia Tomek nie wytrzymał. Miał dość. I wtedy poszłam do Grzesia i wytłumaczyłam mu, żę od tej pory nasze usypianie będzie wyglądało inaczej:

I tu pozwolę sobie zacytować z blogu - listopad 2006
"W moim wieczornym spaniu nastąpił przelom. Po tym jak tata pewnego wieczoru nie wytrzymał juz półgodzinnego leżenia pod moim łózkiem wkroczyla mama i powiedziala co nastepuję: że jestem juz dużym chłopcem i pora abym zasypial sam, że wieczorkiem jak zwykle się pomodlimy do anioła stróża, potem wybiorę sobie książeczkę, którą mama lub tata przeczyta mi na dobranoc i po wielkim całusku zasnę sam w swym łóżeczku. I mimo, ze poczatkowo stwierdziłem, że jestem jeszcze mały to posłuchałem mamę, przeczytaliśmy razem bajeczkę, po czym dostałem buzi na dobranoc i gdy mama wyszła z pokoju ja spałem już po kilku minutach. Zasnąłem bez żadnego płaczu. I tak wygląda moje usypianie już od czterech dni. Mama mówi, że to prawdziwy przełom. Co prawda znów kombinuję i przed połozeniem się spać mam jeszcze wiele rzeczy do zrobienia, ale gdy tylko mama wychodzi usypiam w ciągu pięciu minut. Sukces na pełnej lini. Swojego pluszowego pieska też już uczyłem w ten sposób zasypiać. Czytałem mu książeczkę a on zasypiał na swojej podusi :)"

No, i tak już zostało. W życiu nie pomyślałam, że to może być takie proste!
I jeszcze jedno: do tej pory Grześ zasypia bardzo długo, jeśli jesteśmy przy nim obecni, tylko jak jest sam w pokoiku zasypia maksymalnie po 10 minutach. Widocznie nasza obecność go rozprasza.
Ania i dzieciaczki
Grześ 19.04.2004
Kasia 15.01.2009
Mama Aniołka Marcinka ur. w 29tygodniu (27.03-31.03.2007)
Avatar użytkownika
aj80
 
Posty: 2294
Dołączył(a): Śr gru 21 2005, 12:38
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez moniaa » Cz paź 11 2007, 22:55

u nas czytanie bajki, mloda lezy a lozeczku ja siedze na podlodze i czytam, potem gasze swiatelko, siadam na podlodze i czekam az zasnie zazwyczaj 5-10 minutek :)
**29.10.2004r.**
<img src="http://ticker.7910.org/an1csR500001110MTAwMTc5NHwwMDAwNTU0ZGF8Tmljb2xl.gif"></a>
Avatar użytkownika
moniaa
 
Posty: 5071
Dołączył(a): Wt gru 07 2004, 01:00
Lokalizacja: Belgia

Postprzez aj80 » Cz paź 11 2007, 22:55

A i jeszcze jedno: wybieranie książeczki jest bardzo ważne!!!
Grześ obowiązkowo SAM wybiera książeczkę, to rytuał. Początkowo kazałam mu wybierać książeczkę z górnej półeczki (tam były krótkie bajeczki, które da się przeczytać w maksym. pięć minut). Teraz mówię, że to ma być krótka bajeczka i wystarczy. (długie czytamy w dzień lub w nagrodę wieczorem jeśli w dzień sobie czymś wyjątkowo zasłuży, jest wtedy dumny jak paw :) )
Powodzenia.
Ania i dzieciaczki
Grześ 19.04.2004
Kasia 15.01.2009
Mama Aniołka Marcinka ur. w 29tygodniu (27.03-31.03.2007)
Avatar użytkownika
aj80
 
Posty: 2294
Dołączył(a): Śr gru 21 2005, 12:38
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Evidence » Cz paź 11 2007, 23:13

u nas odkad mała spi w dorsłym łóżku skończyły sie problemy z usypianiem - po kapaniu ubraniu wypiciu butelki zasypia sama
jestem w szoku poniewaz od pierwszego dnia tak sama od siebie sie nauczyła

wczesniej gdy spała jeszcze w łózeczku były przeboje
po kapaniu zawsze wędrowała do naszego pokoju lózka tam zasypiała
potem ja przenosiłam

kurcze żebym wiedziała że malej tak spasuje dorosłe łózko to wczesniej bym łózeczko zamieniła na kanapę
:wink:

życzę powodzenia i wytrwałości w osiagnięciu celu :!: oby mały szybko sie nauczył sam zasypiać
(*)
Avatar użytkownika
Evidence
 
Posty: 40776
Dołączył(a): Cz cze 02 2005, 00:00

Postprzez bryzia » Pt paź 12 2007, 07:34

moja od3tygodni spi w duuuzym dorosłym...poprostu kiedy chce jej sie spac idziemy do pokoju klade sie kołoniej ona poprzytula zaba odwroci sie do mnie tyłem i idzie spac czekam az usnie(z2do10minut) i ide do siebie
bryzia
 

Postprzez gabik » Pt paź 12 2007, 08:01

U mnie jest jeszcze lepiej odkąd P dostał dorosłe łóżko bo szczebelków nienawidził. Bardzo się cieszył z nowego łóżeczka, z "dzieciowej" pościeli, dostał też nową poduszkę - samolot i bardzo chętnie wskoczył po raz pierwszy do łóżka. Zasypia najcześciej sam a niekiedy jak ma gorszy dzień to tak jak u Bryzi robimy :wink:
Avatar użytkownika
gabik
 
Posty: 8876
Dołączył(a): Pt paź 08 2004, 00:00

Postprzez kangurzyca » Pt paź 12 2007, 08:39

u nas 2 książeczki, potem przytulamy się do siebie i tak młody zasypia:)
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
kangurzyca
 
Posty: 3293
Dołączył(a): Śr mar 01 2006, 18:29
Lokalizacja: Starogard Gd. - miasto seksu i biznesu:D

Postprzez Marta77 » Pt paź 12 2007, 09:25

My przeprowadziliśmy Matyldę do jej pokoju jakoś tak na wiosnę. Wydawało nam się to o tyle trudne,że do tej pory mała nie spała w swoim łóżeczku ale z nami...Okazało się,że nie taki diabeł straszny :wink: Teraz zależy z kim idzie spać. Ja jestem nieustępliwa i Mati wie,że może się przytulić, ja ją ewentualnie mogę potrzymać za rączkę i tyle- zwykle zasypia szybciutko. Za to przy tatusiu to wymyśla co tylko może: a to ma jej śpiewać ,a to opowiedzieć bajkę, albo "kiciać" po całym ciele 8) Generalnie przy nim bardziej marudzi bo woli zasypiać z mamusią. Problemem są jeszcze jej nocne wędrówki do naszego łóżka. Wiem,że to nasza wina bo powinniśmy ją wtedy konsekwentnie odprowadzać do jej łóżeczka ale....czasem nawet nie wiemy kiedy się między nas wgramoliła :wink: No i zdarzają się na szczęście noce które przesypia całe w swoim pokoju!
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b3.lilypie.com/HxqFp2.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
<a
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://b1.lilypie.com/bQ6bp1.png" alt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" /></a>
Avatar użytkownika
Marta77
 
Posty: 498
Dołączył(a): Pn wrz 20 2004, 00:00
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Postprzez Rybka78 » Pt paź 12 2007, 10:00

Mysle ze musisz porozmawic i powiedziec ze jest juz duży i spi w nagrode w duzym łóżku

U nas jest różnie raz lepiej raz gorzej słabnie moje zdecydowanie jak Kuba jest chory i ma temperature i chce spac z nami... albo budzi sie w nocy i wpycha się do nas. Róznie to bywa...ostatnie dwie noce śpi sam u siebie...

Ja czytam bajki - dwie ulubione ksiązeczki daje buzi i albo kładę się koło niego albo siadam na krzesle obok i młody zasypia...
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://bd.lilypie.com/wFelp1.png" alt="Lilypie Expecting a baby Ticker" border="0" /></a><a href="http://lilypie.com"><img src="http://lilypie.com/pic/071217/CcXM.jpg" alt="Lilypie 3rd Birthday Pic" width="53" height="80" border="0" /><img src="http://b3.lilypie.com/eynbp1.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" /></a>
Avatar użytkownika
Rybka78
 
Posty: 1997
Dołączył(a): Pt sie 13 2004, 00:00

Re: Jak usypiacie dzieci w "dorosłym" łóżku ??

Postprzez Dziubala » Pt paź 12 2007, 11:06

spartusia napisał(a):Nie chodzi mi generalnie o zasypianko bo z tym nie mamy najmniejszego problemu.

W grudniu planujemy przenieść Majtka do "dorosłego" wyrka i tu zaczynają się schody ...

Młody obecnie śpi w łóżeczku ... po kąpieli i tych wszystkich wieczornych rytuałach ... po prostu wkładam go do łóżeczka daje buziaka mówię dobranoc, gaszę światło i wychodzę.

ale niestety w łóżku bez barierek to nie wychodzi ...
Młody wstaje, łazi, bawi się zabawkami ...

próbowałam z nim leżec opowiadać bajki śpiewać i takie tam ... na nic to ...
5 minutek leży i zaraz znowu swoje

no i teraz się zastanawiam jak jest u Was ??
Jak dziecko przekonać że w tym "dużym" tez się śpi ;)

Z góry wielkie dzięki :)


U nas ze spaniem w łóżeczku było tak samo jak u Ciebie. Myśląc o "dorosłym" łóżku też się tego bałam, że zamiast spać to będzie schodził z niego, bawił się, itd. Jak już Adasiowi kupiliśmy tapczan (miał 2,2 lata) to ku naszemu zaskoczeniu po prostu kładł się się i spał :D Raz trwało to minutkę, raz 30 minut :)
Niestety nie mam mądrych rad jak masz przekonać Majtka do łóżka :roll:
A może jak radzi Superniania odnoś go do skutku do łóżka, może po paru dniach załapie, że się tam śpi :wink:
Avatar użytkownika
Dziubala
 
Posty: 7819
Dołączył(a): So gru 18 2004, 01:00
Lokalizacja: Kraków

Postprzez pudelek » Pt paź 12 2007, 12:32

Bartek swoich narodzin zawsze spał w swoim łóżeczku a my obok na tapczanie.

Zorganizowalismy mu osobny pokój i łózko do spania przed skończeniem drugich urodzin.
Dostał na urodzinki dużą kołdre i poduszke do tego komplet pościeli w Kubusia Pchatka i na szczęście bez problemu ...chyba nawet na to czekał heheh

Wędrówek nie było..czasami sie obudzi i woła siku (ale to sporadycznie)

powodzenia
Avatar użytkownika
pudelek
 
Posty: 4422
Dołączył(a): Cz kwi 14 2005, 00:00

Postprzez kiszka » Pt paź 12 2007, 13:00

Mój P spi jeszcze w łóżeczku ze szczebelkami.

Sam wie jak wyciągnąć te 2 i jak chce to po prostu wychodzi. W nocy nie mam problemów ze spaniem .

Wie ze ma isc spac i tyle.

Ale czasem z dziennymi drzemkami cyrki odstawia.

Juz raz próbowałam ze zmiana na dorosłe łózko.

wędrówki ludów mnie wykonczyly wiec powrót był do normalności.

Teraz poczekam ale kiedy zmienię na dorosłe ... nie wiem
Obrazek
Avatar użytkownika
kiszka
 
Posty: 5600
Dołączył(a): Cz cze 24 2004, 00:00
Lokalizacja: Sanok


Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 33 gości

cron