Basia29 napisał(a):Ech. Nasza sędzia wydaje się jakaś dziwna - bardziej po stronie ojców :?
OLA111 napisał(a):ja slyszalam ze tojest tak
sedzia pyta o m-czny koszt utrzymania dziecka-nie mieszkanai oplat itd tylko utzrymania samego dziecka-chociaz jak dla mnei smeiszne bo jak matka msui zaplacic za czynsz prad gaz itd to robi tez to dla dziecka jesli tego nie zaplaci to dziecko razem z nia nie bedzie mialo dachu nad glowa wiec jak dla mnie to tez koszt utrzymania-oplaty-no ale nie dla prawa.....
wiec utrzymanie dziecka dziela na dwa czyli na kazdego z rodzicow po rowno
ewentualnie jesli matka zarabia bardzo malo lub wcale a tata bardzo duzo to wtedy moze przyznac wieksza kwote alimentow od ojca
aa i napewno jesli jest rozwod z orzeczeniem winy ojca to na bank mozna wiecej ciagnac zwg na pogorszenie warunkow zycia pzrze rozpad malzenstwa
wiec kochana radze ci ...nagromadzic max informacji jak to twoje dziecko choruje ile na leki,ze ma podejrzenie skazy bialkowej i ma diete bez mleczna tym samym droga itd itp ze zlobek a jelsi nei zlobek to niania bo tak choruje ze do zlobka nawet lekarz nei kazal go dawac....
no i tak liczac 600zl zywienie do tego leki ok 200zl m-cznie cos tam jeszcze napenwo uzbierasz wyjdzie ci ok 1000zl na pol penwie 500zl....
kurcze ja bym kombinowala na maxa zeby wiecej
...dziecko musi miec to co potrzebuje!
a pameitam jak moja znajoma wybrala sie zmalym do ortopedy ze zle stopki stawia nawciskala mu starsznei ze wykrzywia itd
ortopeda napisal papierek ze faktycznie maly cos nie ladnei stawia ze matka informuje ze pzrewraca sie utyka czasami i dostala skierowanie na zrobienei butkow ortopedycvznych i jakies rehabilitacje
bardzooo jej to pomoglo w sadzie....
przykre ale na zupelnei zdrowe dziecko jest nie wiele wiecej jak an jego jedzenie..lub mniej...
Kwiatek1976 napisał(a):Basia29 napisał(a):Ech. Nasza sędzia wydaje się jakaś dziwna - bardziej po stronie ojców :?
taaaa, ale jak w 99 % sądy stają po stronie matek ( nawet jak te matki sa beznadziejne ) to ,to nie jest DZIWNE prawda????? :twisted:
ja choc sama jestem matką uważam,że prawo powinno być równe dla wszystkich!
Basia29 napisał(a):Kwiatek1976 napisał(a):Basia29 napisał(a):Ech. Nasza sędzia wydaje się jakaś dziwna - bardziej po stronie ojców :?
taaaa, ale jak w 99 % sądy stają po stronie matek ( nawet jak te matki sa beznadziejne ) to ,to nie jest DZIWNE prawda????? :twisted:
ja choc sama jestem matką uważam,że prawo powinno być równe dla wszystkich!
A jak widac, że tatuś ewidentnie oszukuje i próbuje zrobic wszystko, żeby nie dac nic tej okropnej kobiecie, która odważyła się go zostawic?
(bo tatusiowie myślą, że te pieniądze to mamusia wyda na siebie)
Mój ex miał dochody ok.10000/miesiąc. Miesiąc przed sprawą zawiesił działalnośc, został bezrobotny, więc przyznano mi tylko 250 zł alimentów.
Działalnośc zostaje wznowiona. Sytuacja się powtarza w momencie otrzymania zawiadomienia, że złożyłam wniosek o podniesienie kwoty alimentów.
Czy to nie oszustwo?
Czy pani sędzia ma słusznośc stawania po jego stronie, że taki biedny i bezrobotny...Tylko za co kupił mieszkanie i samochód.
Ja nie oszukuję, nie przedstawiam żadnych rachunków na sprawie. Uważam tylko, że moje dziecko zasługuje na większe dofinansowanie ze strony ojca, którego na to stac i który powinien sam, bez nakazu sądu dbac o swoje jedyne dziecko.
Kwiatek1976 napisał(a):OLA111 napisał(a):ja slyszalam ze tojest tak
sedzia pyta o m-czny koszt utrzymania dziecka-nie mieszkanai oplat itd tylko utzrymania samego dziecka-chociaz jak dla mnei smeiszne bo jak matka msui zaplacic za czynsz prad gaz itd to robi tez to dla dziecka jesli tego nie zaplaci to dziecko razem z nia nie bedzie mialo dachu nad glowa wiec jak dla mnie to tez koszt utrzymania-oplaty-no ale nie dla prawa.....
wiec utrzymanie dziecka dziela na dwa czyli na kazdego z rodzicow po rowno
ewentualnie jesli matka zarabia bardzo malo lub wcale a tata bardzo duzo to wtedy moze przyznac wieksza kwote alimentow od ojca
aa i napewno jesli jest rozwod z orzeczeniem winy ojca to na bank mozna wiecej ciagnac zwg na pogorszenie warunkow zycia pzrze rozpad malzenstwa
wiec kochana radze ci ...nagromadzic max informacji jak to twoje dziecko choruje ile na leki,ze ma podejrzenie skazy bialkowej i ma diete bez mleczna tym samym droga itd itp ze zlobek a jelsi nei zlobek to niania bo tak choruje ze do zlobka nawet lekarz nei kazal go dawac....
no i tak liczac 600zl zywienie do tego leki ok 200zl m-cznie cos tam jeszcze napenwo uzbierasz wyjdzie ci ok 1000zl na pol penwie 500zl....
kurcze ja bym kombinowala na maxa zeby wiecej
...dziecko musi miec to co potrzebuje!
a pameitam jak moja znajoma wybrala sie zmalym do ortopedy ze zle stopki stawia nawciskala mu starsznei ze wykrzywia itd
ortopeda napisal papierek ze faktycznie maly cos nie ladnei stawia ze matka informuje ze pzrewraca sie utyka czasami i dostala skierowanie na zrobienei butkow ortopedycvznych i jakies rehabilitacje
bardzooo jej to pomoglo w sadzie....
przykre ale na zupelnei zdrowe dziecko jest nie wiele wiecej jak an jego jedzenie..lub mniej...
czyli co, kłamać, kłamac , kłamac, wymyślać fikcyjne choroby dziecka, zawyżać maksymalnie jego niby ,,uzasadnione" potrzeby, tylko po to,żeby się więcej nachapac, tak????? :twisted: żeby ,,puścić drania w skarpetkach" skoro juz sie ,,osmielił" od was odejść, tak?????? :twisted: :roll:
jeessssuuuuu, choć sama jestem kobieta i matką, to nie rozumiem takich postaw... :roll:
i wiem,że zaraz ,,towarzystwo wzajemnej adoracji" na mnie naskoczy jak stado wron, bo jak to się ośmieliłam skrytykować wasze postepowanie...,- aloe wiecie co,- w nosie to mam! Uważam że to jest bardzo nie w porządku tak kłamać i kombinowac byle tylko wyciągnąć więcej kasy....
oczywiście nie mówię tu o sytuacjach, gdzie dziecko jest naprawde chore albo tatuś jest majętny i zwyczajnie stać go na płacenie wyższych alimentów...
ale takim naciągactwem i klamstwem sie brzydzę i już....
anetaw napisał(a):Kwiatek1976 napisał(a):OLA111 napisał(a):ja slyszalam ze tojest tak
sedzia pyta o m-czny koszt utrzymania dziecka-nie mieszkanai oplat itd tylko utzrymania samego dziecka-chociaz jak dla mnei smeiszne bo jak matka msui zaplacic za czynsz prad gaz itd to robi tez to dla dziecka jesli tego nie zaplaci to dziecko razem z nia nie bedzie mialo dachu nad glowa wiec jak dla mnie to tez koszt utrzymania-oplaty-no ale nie dla prawa.....
wiec utrzymanie dziecka dziela na dwa czyli na kazdego z rodzicow po rowno
ewentualnie jesli matka zarabia bardzo malo lub wcale a tata bardzo duzo to wtedy moze przyznac wieksza kwote alimentow od ojca
aa i napewno jesli jest rozwod z orzeczeniem winy ojca to na bank mozna wiecej ciagnac zwg na pogorszenie warunkow zycia pzrze rozpad malzenstwa
wiec kochana radze ci ...nagromadzic max informacji jak to twoje dziecko choruje ile na leki,ze ma podejrzenie skazy bialkowej i ma diete bez mleczna tym samym droga itd itp ze zlobek a jelsi nei zlobek to niania bo tak choruje ze do zlobka nawet lekarz nei kazal go dawac....
no i tak liczac 600zl zywienie do tego leki ok 200zl m-cznie cos tam jeszcze napenwo uzbierasz wyjdzie ci ok 1000zl na pol penwie 500zl....
kurcze ja bym kombinowala na maxa zeby wiecej
...dziecko musi miec to co potrzebuje!
a pameitam jak moja znajoma wybrala sie zmalym do ortopedy ze zle stopki stawia nawciskala mu starsznei ze wykrzywia itd
ortopeda napisal papierek ze faktycznie maly cos nie ladnei stawia ze matka informuje ze pzrewraca sie utyka czasami i dostala skierowanie na zrobienei butkow ortopedycvznych i jakies rehabilitacje
bardzooo jej to pomoglo w sadzie....
przykre ale na zupelnei zdrowe dziecko jest nie wiele wiecej jak an jego jedzenie..lub mniej...
czyli co, kłamać, kłamac , kłamac, wymyślać fikcyjne choroby dziecka, zawyżać maksymalnie jego niby ,,uzasadnione" potrzeby, tylko po to,żeby się więcej nachapac, tak????? :twisted: żeby ,,puścić drania w skarpetkach" skoro juz sie ,,osmielił" od was odejść, tak?????? :twisted: :roll:
jeessssuuuuu, choć sama jestem kobieta i matką, to nie rozumiem takich postaw... :roll:
i wiem,że zaraz ,,towarzystwo wzajemnej adoracji" na mnie naskoczy jak stado wron, bo jak to się ośmieliłam skrytykować wasze postepowanie...,- aloe wiecie co,- w nosie to mam! Uważam że to jest bardzo nie w porządku tak kłamać i kombinowac byle tylko wyciągnąć więcej kasy....
oczywiście nie mówię tu o sytuacjach, gdzie dziecko jest naprawde chore albo tatuś jest majętny i zwyczajnie stać go na płacenie wyższych alimentów...
ale takim naciągactwem i klamstwem sie brzydzę i już....
kwiatku jesteś chyba dalej mężatką skoro nie rozumiesz jak ojcowie się migają od płacenia alimentów
i jeśli jakaś matka ma okazję podnieśc alimenty od ojcva którego na to stać jeśli tylko skłamie to ja jak najbardziej to popieram
sąd często nie bir=erze pod uwagę potrzeb dziecka tylko słucha biednego tatusia którego (podobno) nie stać na płacenie tak dużych alimntów
a sam żyje jak król :evil:
i jak to napisałaś dołączam się do towarzystwa wzajemnej adoracji
Kwiatek1976 napisał(a):anetaw napisał(a):Kwiatek1976 napisał(a):OLA111 napisał(a):ja slyszalam ze tojest tak
sedzia pyta o m-czny koszt utrzymania dziecka-nie mieszkanai oplat itd tylko utzrymania samego dziecka-chociaz jak dla mnei smeiszne bo jak matka msui zaplacic za czynsz prad gaz itd to robi tez to dla dziecka jesli tego nie zaplaci to dziecko razem z nia nie bedzie mialo dachu nad glowa wiec jak dla mnie to tez koszt utrzymania-oplaty-no ale nie dla prawa.....
wiec utrzymanie dziecka dziela na dwa czyli na kazdego z rodzicow po rowno
ewentualnie jesli matka zarabia bardzo malo lub wcale a tata bardzo duzo to wtedy moze przyznac wieksza kwote alimentow od ojca
aa i napewno jesli jest rozwod z orzeczeniem winy ojca to na bank mozna wiecej ciagnac zwg na pogorszenie warunkow zycia pzrze rozpad malzenstwa
wiec kochana radze ci ...nagromadzic max informacji jak to twoje dziecko choruje ile na leki,ze ma podejrzenie skazy bialkowej i ma diete bez mleczna tym samym droga itd itp ze zlobek a jelsi nei zlobek to niania bo tak choruje ze do zlobka nawet lekarz nei kazal go dawac....
no i tak liczac 600zl zywienie do tego leki ok 200zl m-cznie cos tam jeszcze napenwo uzbierasz wyjdzie ci ok 1000zl na pol penwie 500zl....
kurcze ja bym kombinowala na maxa zeby wiecej
...dziecko musi miec to co potrzebuje!
a pameitam jak moja znajoma wybrala sie zmalym do ortopedy ze zle stopki stawia nawciskala mu starsznei ze wykrzywia itd
ortopeda napisal papierek ze faktycznie maly cos nie ladnei stawia ze matka informuje ze pzrewraca sie utyka czasami i dostala skierowanie na zrobienei butkow ortopedycvznych i jakies rehabilitacje
bardzooo jej to pomoglo w sadzie....
przykre ale na zupelnei zdrowe dziecko jest nie wiele wiecej jak an jego jedzenie..lub mniej...
czyli co, kłamać, kłamac , kłamac, wymyślać fikcyjne choroby dziecka, zawyżać maksymalnie jego niby ,,uzasadnione" potrzeby, tylko po to,żeby się więcej nachapac, tak????? :twisted: żeby ,,puścić drania w skarpetkach" skoro juz sie ,,osmielił" od was odejść, tak?????? :twisted: :roll:
jeessssuuuuu, choć sama jestem kobieta i matką, to nie rozumiem takich postaw... :roll:
i wiem,że zaraz ,,towarzystwo wzajemnej adoracji" na mnie naskoczy jak stado wron, bo jak to się ośmieliłam skrytykować wasze postepowanie...,- aloe wiecie co,- w nosie to mam! Uważam że to jest bardzo nie w porządku tak kłamać i kombinowac byle tylko wyciągnąć więcej kasy....
oczywiście nie mówię tu o sytuacjach, gdzie dziecko jest naprawde chore albo tatuś jest majętny i zwyczajnie stać go na płacenie wyższych alimentów...
ale takim naciągactwem i klamstwem sie brzydzę i już....
kwiatku jesteś chyba dalej mężatką skoro nie rozumiesz jak ojcowie się migają od płacenia alimentów
i jeśli jakaś matka ma okazję podnieśc alimenty od ojcva którego na to stać jeśli tylko skłamie to ja jak najbardziej to popieram
sąd często nie bir=erze pod uwagę potrzeb dziecka tylko słucha biednego tatusia którego (podobno) nie stać na płacenie tak dużych alimntów
a sam żyje jak król :evil:
i jak to napisałaś dołączam się do towarzystwa wzajemnej adoracji
tak, jestem mezatka po raz drugi, od byłego meza mam alimenty...
i wiem ze niektorzy ojcowie migaja sie od alimentów, ale wiem tez ( sama znam) ze jest mnostwo kobiet ktore zwyczajnie naciagaja na kase...
i robia to wszelkimi metodami, gdzie posuniecie sie do klamstwa jest najłagodniejsze... :evil:
i tego i tylko tego nie popieram!!!!!!!!!!
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 74 gości