Narzekalnia

To jest Wasze forum.
Możecie tu zadawać pytania i wymieniać informacje z innymi Użytkownikami naszego serwisu.
Pisanie tylko dla zarejestrowanych użytkowników!

Moderatorzy: extreme, saba79

Postprzez bloomoo » Cz wrz 13 2007, 12:23

mnie dzis i nie tylko na ślubnego nerw bierze..

wszystko w chacie robie ja--okej, w koncu on to głowa rodziny i musi zarabiac..jesuuuu jak ja takich tekstow niecierpie..
ale okej,nie buntuje sie,bo wiem ze teraz gdzy sie budujemy(nienawidze tej budowy :evil: :evil: ) to on w pracy od rana a potem sam wszystko nadzoruje,okej,to rozumiem, ale ze kobieta w 9 miesiacu ciazy,tak jak i przez cala ciaze,cala chalupe potrafi codziennie wylizac,obiadki na pere dni ugotowac(z to ze trzeba isc najpierw to szajstwo kupic to juz nie łaska zauwazyc??? :evil: ),ogarnac rozpierdziel jakich malo( moj slubny =mega balaganiarz),trzeba oprzeciez zdazyc wyprac,wyprasowac,a jeszcze do tego dochodzilo skompletowanie wyprawki dla malego calej łącznie z meblami! kurcze no..cholera mnie bierze! ja juz sie prawie rozpakowuje, meble nieskrecone..prosze,blagam,skrec bo jak sie rozpekne to sam nieczego nie zrobisz!!!
i prosze ..wreszcie po 3 tygodniach blagania laskawie jednego wieczoru od 22 do 24 poskrecal jedna bidna komode..ile sie nasapal o matko!!!..to pochwalilam..
mija tydzien dwa..a tylko komoda stoi..wczoraj wlazlam mu na ambicje to 3 godziny skrecal szafe..mala!!! a jak przeklinal kiedy sie w palca walnal..ło matko!!..w koncu wkurwienie wzielo gore i jak sie nie trzepnie w palucha i jak mi wiazanki nie strzeli"kochanie kuźwa..jesli raz jeszcze kupisz jakies skrecane to sama se bedziesz skladac..WRRRRRR!!!!!!!

:twisted: :twisted: :evil:


ale czy w ogole liczy sie fakt ze sama w tej chalupie robie wszystko ja?????? :twisted: :twisted: :twisted: NIE!hhehe
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://lilypie.com/pic/071021/b6QB.jpg" alt="Lilypie 1st Birthday Pic" width="100" height="80" border="0" /><img src="http://b1.lilypie.com/qnzHp2.png" alt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" /></a>


<a href="http://www.slub-wesele.pl"><img src="http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070428310114.png" border="0"></a>


<a href=http://www.glitter-links.com target=_blank><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/k.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/a.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/j.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/e.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/t.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/a.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/n.gif border=0></a>
Avatar użytkownika
bloomoo
 
Posty: 624
Dołączył(a): Pn gru 04 2006, 09:36
Lokalizacja: Poznań

Postprzez puszek » Cz wrz 13 2007, 12:35

bloomoo uszy do góry...

ja wczoraj już nie wytrzymałam i się poryczałam. Poszłąm z psem do weterynarza, bo kulał i lekarka mnie nastraszyła, że chyba ma złamaną lapę i trzeba jechać do Krk (jakieś35km). Jak patrzyłam na ZOrę jak się męczy było mi jej bardzo żal i jak najszybciej chciałam z nia jechac, zeby wyjasnic sprawe. Dzwonie do M a on mi mowi, ze nie ma czasu. Zadzwonilam do taty, zdazyl tylko powiedziećNIE i nie mialam ochoty dalej z nim rozmawiac, kiedy oddzwanial- nie odebrala. Teraz ja jestem obrazona na niego a on na mnie.
W koncu pojechalam z T wiec jak widac ostatecznosc.

w domu wszystko na mojej glowie. zajmuje sie domem, porzadkiem, jedzeniem, dzieckiem psami i M.czasami mam juz dosc. I tak jak piszesz, ze skoro maz zarabia to jakos musi byc podzial... oj wkurza mnie to.

ciekawa jestm jaki podzial bedzie jak pojde do pracy, bo ostatnim czasem nawet prasowanie M zaniedbał (mimo, ze to jedyne co robi;czasem pozmywa naczynia)
<img src="http://p9.labfoto.pl/photos/t/9/9/9930ebc6084eabb4ac457d72cfda00a9-1446114.jpg"><a href="http://lilypie.com"><a href="http://lilypie.com"><img src="http://b3.lilypie.com/XJgqp2.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
<a href="http://daisyPath.com"><img src="http://daisyPath.com/ani/071021/2/4/+10/3.png" alt="Daisypath Ticker" border="0" /></a>
Avatar użytkownika
puszek
 
Posty: 4413
Dołączył(a): Pt lis 19 2004, 01:00
Lokalizacja: okolice Krakowa

Postprzez bloomoo » Cz wrz 13 2007, 14:17

puszek ano letko wkurzajace te "podzialy rol" i takie schematyczne..ja mojemu juz zapowiedzialam,ze mimo ze bedziemy miec wiecej dzieci(planujemy w czasie jakas 3-4 mam nadzieje ze plan wypali) to nie mam zamiaru tkwic jak jakies warzywo w domu,i zajmowac sie tylko scieraniem kupek,gotowaniem obiadkow i oporzadzaniem domu..ja chce isc do pracy jak do tej pory i bede pracowac chocby nie wiem co!! rzecz jasna uniosl sie honorem i stwierdzil ze to co on i firma zarabia to starczy zeby nas utrymac i ja nie musze isc do pracy bo on da se rade :twisted: :twisted: aha, a wiec traktowanie pracy w wymiarze kosmicznym,patrz:"jestem mezczyznom i tylko mezczyznom,glowom domow przystoi pracowac,a twoim obowiazkiem jest nianczyc dzieci"..o nininininini!! nic z tych rzeczy!! cale szczescie role sie zmienily i mozemy sobie teraz wrzasnac smialo" a wlasnie ze nie i juz!" mam ochote pracowac nawet jesli na poczatku na pol etatu to na pol etatu, ale nie chodzi tu o to,jak mi zarzuca moj slubny,ze unose sie honorem i duma bo chce pokazac ze jestem swietna matka polka i 100% kobieta chcaca polaczyc dom i dziecko i prace, ale chodzi tu( i tu apel do wszystkich facetow) ze nie chce byc od niego uzalezniona finansowo!! nie chce przychodzic blagalnie po kaske nawet nie tyle na kaszki dla malego co po prostu,chcąc zrobic sobie dobrze i zapewnic odrobine luksusu, nie musiec mu sie tlumaczyc ze kochanie potrzebuje te 2 stowy na fryzjerke,kosmetyczke itepe..po prostu nie chce zeby mnie ktos rozliczal na co idzie kasa...a z czasem tak niestety bywa mimo najszczerszych zapewnien z obu stron ze nie..ja chce po prostu samodzielnosci!o!amen!:)
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://lilypie.com/pic/071021/b6QB.jpg" alt="Lilypie 1st Birthday Pic" width="100" height="80" border="0" /><img src="http://b1.lilypie.com/qnzHp2.png" alt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" /></a>


<a href="http://www.slub-wesele.pl"><img src="http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070428310114.png" border="0"></a>


<a href=http://www.glitter-links.com target=_blank><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/k.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/a.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/j.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/e.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/t.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/a.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/n.gif border=0></a>
Avatar użytkownika
bloomoo
 
Posty: 624
Dołączył(a): Pn gru 04 2006, 09:36
Lokalizacja: Poznań

Postprzez puszek » Cz wrz 13 2007, 15:03

u nas na odwrót

M chciałby, żebym poszła do pracy

cały czas powtarza, że 1 pensja to mało

potem rozlicza mnie, że jak to można wydać 900zł na jedzenie...
znoszę już paragony, których nawet nie przegląda i co jakiś czas to samo jak można za dwa dniwydać 300zł

można


do pracy sama chętnie bym poszłą, ale studiuję dziennie


a kasą M rządzę JA także nie jest źle, tylko raz za czas muszę zdać raport
<img src="http://p9.labfoto.pl/photos/t/9/9/9930ebc6084eabb4ac457d72cfda00a9-1446114.jpg"><a href="http://lilypie.com"><a href="http://lilypie.com"><img src="http://b3.lilypie.com/XJgqp2.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
<a href="http://daisyPath.com"><img src="http://daisyPath.com/ani/071021/2/4/+10/3.png" alt="Daisypath Ticker" border="0" /></a>
Avatar użytkownika
puszek
 
Posty: 4413
Dołączył(a): Pt lis 19 2004, 01:00
Lokalizacja: okolice Krakowa

Postprzez Aki » Pt wrz 14 2007, 09:56

Dziś popsuły mi humor kwestie finansowe: do głowy przychodzą mi 2 rzeczy:
- Dobry zwyczaj - nie pożyczaj.
- Kochajmy sie jak bracia i liczmy się jak Żydzi
:?
<img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/459472.png">

<img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/137094.png">
Avatar użytkownika
Aki
 
Posty: 4415
Dołączył(a): Cz wrz 23 2004, 00:00
Lokalizacja: Kwiecień 2005

Postprzez leni » Pt wrz 14 2007, 11:18

Hej
Poczytałam sobie Wasze komentarze i miód polał się na moje serce :) Mój mąż nie jest zatem odosobnionym przypadkiem ale chyba najgorszym z najgorszych. Teściowa wychowała go na domowego lenia, przez 10 lat pracowałam wytrwale nad udoskonaleniem małża, udało mi się przyzwyczaić go do zmywania, mycia podłogi, mycia okien, gotowania. Ale po urodzeniu córki zbiesił się, skutkiem czego na dzień dzisiejszy:
- ja zmywam,
- ja odkurzam
- ja zmywam podłogę
- ja ścieram kurze,
- ja piorę
a dlaczego?, bo JA siedzę w domu z dzieckiem i nic nie robię :roll: a ON MUSI CHODZIĆ DO PRACY (a pracę ma taką że sam sobie jest szefem).
Przed porodem było bardzo fajnie, leżałam do góry brzuchem (6-9 miesiąc) a Paweł nie powiem, bardzo się starał: gotował, "sprzątał", był na każde zawołanie, łącznie z chodzeniem w nocy na stację benzynową po lody :lol: Czego nie mogę mu wyperswadować - rozrzucania brudnych ciuchów po mieszkaniu, rozstawiania po wszystkich pomieszczeniach szklanek, kubków, talerzy (zamiast wlać sobie następną porcję coli do szklanki, którą zostawił przed kompem, bierze kolejną z szafki :roll: ), jedzenia kanapek w biegu, na stojąco (kruszy na podłogę), jak robi kawę - rozsypie:
- kawę,
- cukier,
- rozleje wodę wlewając do kubka,
- brudną łyżeczkę zostawi na blacie (co mnie dokumentnie wkurza od lat).
Robi kanapkę, wszystkie produkty wyjęte z lodówki zostają na blacie, brudna deska z okruchami z chleba, ect...
Nie ma sposobu, groźbą, prośbą, nic nie wskuram.
Z 5 lat temu ogłosiłam strajk zlewozmywakowy i co? Wszystkie możliwe talerze, gary, kubki, sztućce, dosłownie wszystko co słuzy do przygotowywania i serwowania żarcia zostało zabrudzone, gniło w zlewie i na blatach, prosiłam każdego dnia, żeby pozmywał i posprzątał w kuchni.... trwało to 2 tygodnie (wyobraźcie sobie ten zapaszek :twisted: na szczęście to była ciepła wiosna okno w kuchni było otwarte 24 h). Jak nie było już na czym zjeść małż zabrał się za zmywanie....w wannie :lol: No i odniosłam mały sukces, jak ma zmywać Paweł to przygotowuje się do tej czynności 2 dni :wink:
Kiedyś brudne skarpetki zapakowałam mu z kanapkami do pracy, niestety dalej skarpetki walaja się po podłodze.
Dobry sposób wynalazła jedna kobitka - prosiła męża żeby wrzucał skarpetki do kosza na brudy, zero reakcji. Jak znalazła skarpetki wyrzucała je do śmieci. I tak chłop został w jednej parze i bardzo zdziwiony gdzie reszta - oduczył się. Mój niestety ma taki charakter, że ciężko mu się podporządkować :?
Eh...

Obrazek
pozdrawiam,
Agata

Obrazek
Avatar użytkownika
leni
 
Posty: 743
Dołączył(a): N sty 07 2007, 01:34
Lokalizacja: Warszawa Gocławek

Postprzez mala_zaba » Pt wrz 14 2007, 11:43

Oj tak te skarpetki cos o nich wiem ja przez tydzien raz mialam spouj brudne skarpetki wsadzalam spowrotem do szafy potem wielkie oburzenie ze wszytskie brudne jakie ma ubrac no si ena tydzien nauczykl ze trzeba je wyosic ale jak widac nie na dlugo a te codzienne pytanie gdzie sa moja majtki gdzie moja koszulka co tam ze od 2 lat leza w tym samym miejscu wazne by zona wyciagnela polozyla przygotowala do pracy buuu...
Avatar użytkownika
mala_zaba
 
Posty: 871
Dołączył(a): Wt lis 15 2005, 01:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Aki » Pt wrz 14 2007, 11:46

leni napisał(a):Obrazek


Boskie :lol: :lol: :lol:
<img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/459472.png">

<img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/137094.png">
Avatar użytkownika
Aki
 
Posty: 4415
Dołączył(a): Cz wrz 23 2004, 00:00
Lokalizacja: Kwiecień 2005

Postprzez leni » Pt wrz 14 2007, 11:59

Aki bo to jest cała prawda o facetach :lol:
pozdrawiam,
Agata

Obrazek
Avatar użytkownika
leni
 
Posty: 743
Dołączył(a): N sty 07 2007, 01:34
Lokalizacja: Warszawa Gocławek

Postprzez mala_zaba » Pt wrz 14 2007, 12:01

ale tych facetach po slubie :P
Avatar użytkownika
mala_zaba
 
Posty: 871
Dołączył(a): Wt lis 15 2005, 01:00
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez puszek » Pt wrz 14 2007, 12:56

u nas problemu ze skarpetkami nie ma, talerze, kbki i całą resztę po sobie zmywa- choć po śniadaniu wybiega do pracy i mnie zostawia tę przyjemność

do tej pory prasował-od ostatnich kilku prań niestety się zawiesił (pisze pracę mgr i nie ma czasu :twisted: )
<img src="http://p9.labfoto.pl/photos/t/9/9/9930ebc6084eabb4ac457d72cfda00a9-1446114.jpg"><a href="http://lilypie.com"><a href="http://lilypie.com"><img src="http://b3.lilypie.com/XJgqp2.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
<a href="http://daisyPath.com"><img src="http://daisyPath.com/ani/071021/2/4/+10/3.png" alt="Daisypath Ticker" border="0" /></a>
Avatar użytkownika
puszek
 
Posty: 4413
Dołączył(a): Pt lis 19 2004, 01:00
Lokalizacja: okolice Krakowa

Postprzez wiosenna » Pt wrz 14 2007, 13:47

Hej,
to i ja ponarzekam ... na pracę.
Mam już dość! Ostatnie zmiany są poza moimi możliwościami, dlatego myślę, że czas zmienić pracę.Nie wyrabiam poprostu.
Mam już pomysł na nowe zajęcie. Jeszcze trochę pieniędzy brakuje, ale ze dwa lata i ruszę z nowym "interesem". Już nie mogę się doczekać :) Super sprawa.
Do tego czasu albo przetrwam, albo będę coś innego robić.
Pozdrawiam Was.
Avatar użytkownika
wiosenna
 
Posty: 1463
Dołączył(a): N kwi 17 2005, 00:00

Postprzez puszek » Pt wrz 14 2007, 13:49

wiosenna napisał(a):Hej,
to i ja ponarzekam ... na pracę.
Mam już dość! Ostatnie zmiany są poza moimi możliwościami, dlatego myślę, że czas zmienić pracę.Nie wyrabiam poprostu.
Mam już pomysł na nowe zajęcie. Jeszcze trochę pieniędzy brakuje, ale ze dwa lata i ruszę z nowym "interesem". Już nie mogę się doczekać :) Super sprawa.
Do tego czasu albo przetrwam, albo będę coś innego robić.
Pozdrawiam Was.


zaciskamy kciuki
<img src="http://p9.labfoto.pl/photos/t/9/9/9930ebc6084eabb4ac457d72cfda00a9-1446114.jpg"><a href="http://lilypie.com"><a href="http://lilypie.com"><img src="http://b3.lilypie.com/XJgqp2.png" alt="Lilypie 3rd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>
<a href="http://daisyPath.com"><img src="http://daisyPath.com/ani/071021/2/4/+10/3.png" alt="Daisypath Ticker" border="0" /></a>
Avatar użytkownika
puszek
 
Posty: 4413
Dołączył(a): Pt lis 19 2004, 01:00
Lokalizacja: okolice Krakowa

Postprzez wiosenna » Pt wrz 14 2007, 13:51

Dzięki!
Jest mi to potrzebne, bo nawet u ślubnego niewielkie wsparcie mam.
Avatar użytkownika
wiosenna
 
Posty: 1463
Dołączył(a): N kwi 17 2005, 00:00

Postprzez wiosenna » Pt wrz 14 2007, 14:01

Oj, to ja chyba skarb w domu mam :)
Codziennie pierze swoje majtki i skarpetki.
Ponieważ nie lubi zmywać i ja też nie lubię, postanowiliśmy kupić zmywarkę. Sprawdza się w 100% - polecam.
Avatar użytkownika
wiosenna
 
Posty: 1463
Dołączył(a): N kwi 17 2005, 00:00

Postprzez leni » Pt wrz 14 2007, 14:08

Wiosenna zmywarka fajna rzecz też nosimy się z zakupem, tylko powiedz mi Słonko które z Was wyjmuje wszystko i wstawia do szafek po umyciu? :wink:
pozdrawiam,
Agata

Obrazek
Avatar użytkownika
leni
 
Posty: 743
Dołączył(a): N sty 07 2007, 01:34
Lokalizacja: Warszawa Gocławek

Postprzez wiosenna » So wrz 15 2007, 10:54

Chiałam odpisać wczoraj, ale nie wiem dlaczego, nie mogłam się zalogować?

Jesli chodzi o zmywarkę mamy taki układ: Ja w ciągu dnia układam naczynia w zmywarce. Włączam ją wieczorem po kolacji. Mąż wyjmuje naczynia później, kiedy skończy się cykl zmywania i oczywiście układa je na półkach.
Jeżeli zmywarka pracuje w ciagu dnia, to często dzieci (5,5 roczne oraz 3 letnie) wyjmują naczynia. Dla nich to jest atrakcja :)
Ja czasami też opróżniam zmywarkę, ale zdarza sięto naprawdę rzadko.
Avatar użytkownika
wiosenna
 
Posty: 1463
Dołączył(a): N kwi 17 2005, 00:00

Postprzez Aki » Pt wrz 21 2007, 18:53

Znowu siedzę sama z dziećmi a małż w pracy - najchętniej by stamtąd nie wychodził. Jestem zmęczona i weekend chciałam spędzić na leniuchowaniu... Ale niestety, ślubny ma plan - idziemy na imprezę :? on się urżnie, a ja będę całą niedzielę zajmować się dziećmi, bo on będzie spał :x
Na samą myśl o takim weekendzie białko mi się scina :evil: :evil: :evil:
<img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/459472.png">

<img border="0" src="http://www.snugglepie.com/ezb/137094.png">
Avatar użytkownika
Aki
 
Posty: 4415
Dołączył(a): Cz wrz 23 2004, 00:00
Lokalizacja: Kwiecień 2005

Postprzez justynka__mar » Pt wrz 21 2007, 19:12

Aki napisał(a):
leni napisał(a):Obrazek


Boskie :lol: :lol: :lol:


ten obrazek jest świetny :wink:
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
justynka__mar
 
Posty: 3091
Dołączył(a): N kwi 29 2007, 22:04
Lokalizacja: BIELAWA DOLNOSLĄSKIE

Postprzez monkle » Cz paź 25 2007, 09:25

dziewczyny trzymajcie mnie bo za chwilę eksploduję :!:
ja mam już dosyć mój m kompletnie nic nie robi w domu!!!
kupiliśmy mieszkanko nie dawno i miało być fajnie, lepiej a tu wielkie nic!!! :?
pracujemy na zmiany albo on albo ja i nie jest łatwo ale żeby wogóle nie poczuwać się do obowiązku pracy w domu to już szczyt :roll:
nie mam pojęcia co robić ale wszystko dąży do rozpadu.....
a dzisiaj to już wogóle ma nobla!!! do młodego musieli przyjechać teście bo grafiki nam się nałożyły i napisałam mu kartkę że ma mnie obudzić i zamknąć balkon oczywiście co :?: nic ani mnie nie obudził ani balkonu nie zamknął kartka wzięła się z tąd że jak ja skończyłam w nocy etat kucharki i sprzątaczki to on już ziuśkał!!! :twisted: a co za tym idzie kolejny wkurw był jak zobaczyłam że zabrał mi samochód oczywiście ja mogę lecieć pieszo do roboty a on nie!!! no bo po co!!! po pracy to chyba będę się teleportowała!!! bo młody nie przepada za wizytami teściów!!!! więc pewnie przez 4 godziny do południa będzie bajki oglądał!!! :twisted: :twisted: :twisted: boszszszszszse jaka jestem zła dziewczyny powiedzcie czy to normalne??????? co robić???? bo ja nie mam pomysłów!!!!
Obrazek
Avatar użytkownika
monkle
 
Posty: 328
Dołączył(a): N lip 02 2006, 16:58

Postprzez monkle » Cz paź 25 2007, 09:49

:arrow: ej laski pomocy!!!
Obrazek
Avatar użytkownika
monkle
 
Posty: 328
Dołączył(a): N lip 02 2006, 16:58

Postprzez aj80 » Cz paź 25 2007, 11:35

Przeczytałam sobie parę ostatnich postów i leni: jakbym siebie czytała. No może oprócz tego, że w domu siedzię.

Bo ja oprócz tego, że latam do pracy to jeszcze gotuję, zmywam, piorę, prasuję, sprzątam i zajmuję się z dzieckiem. Masakra. Nie powiem, że jak jest akcja: sprzątamy (takie całodzienne porządki w sobotę np) to i pozmywa i posprząta i nawet okna umyje. Ale na codzień: ciuchy walające się po mieszkaniu, buty, plecaki i inne śmieci walające się w przedpokoju, talerze, butelki po piwie, w różnuch częsciach mieszkania, wszystkei produkty wyjęte z lodówki (bo włozyć to już ciężko), puste opakowania w lodówce i na meblach po jedzeniu i mój mąż całodziennie zmęczony.

Próbowałam wszytkiego: nie sprzątam, obrażam się, wydzieram, przypominam, tłumaczę, płaczę, jednym słowem zrzędzę, i niiiiiiiiiic. Mam już dość. Też jestem zmęczona, no.
Ania i dzieciaczki
Grześ 19.04.2004
Kasia 15.01.2009
Mama Aniołka Marcinka ur. w 29tygodniu (27.03-31.03.2007)
Avatar użytkownika
aj80
 
Posty: 2294
Dołączył(a): Śr gru 21 2005, 12:38
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez mamusia_trojki » Cz paź 25 2007, 12:55

to ja też ponarzekam, ciekawe czemu wcześniej nie widziałam tego wątku, rewelacja :lol: nawet jak nikt tego nie przeczyta to i tak fajnie jest się wygadać :roll:

mój M. ostatni tydzień siedział w domu na chorobowym (wywichnął sobie palec :roll: ) ale oczywiście jak to facet, był ciężko chory, wręcz umierający... i nie mógł w domu zrobć nic, nawet zająć się maluchami. i na mojej głowie było to co zawsze (i z tym sobie radzę) czyli zmywanie, sprzątanie, gotowanie, prasowanie, pranie, dzieci i ogólnie takie rzeczy, ale jeszcze dodatkowo musiałlam zajmować się M. który był taki biedny że nawet herbaty nie mógł sobie zrobić :evil: za to palec nie przeszkadzal mu w graniu na kompie, rozrzucaniu ręczników po łazience ( :evil: strasznie mnie to wpienia :evil: ) i zostawianiu brudnych skarpetek gdzie popadnie...

a jeszcze teraz mam dodatkowy powód do narzekania bo dostaam @ 4 dni za wcześnie i chodzę tak podminowana że M. pojechał na zakupy żeby zejść mi z drogi :twisted:
<a href="http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=14146937&filename=imag0069.jpg"><img src="http://www.empikfoto.pl/albumy26/257752/493079/thumbs/14146937_imag0069.jpg"></a><a href="http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=13936771&filename=imag0026.jpg"><img src="http://www.empikfoto.pl/albumy26/257752/487207/thumbs/13936771_imag0026.jpg"></a><a href="http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=13936832&filename=imag0033.jpg"><img src="http://www.empikfoto.pl/albumy26/257752/487207/thumbs/13936832_imag0033.jpg"></a>

<a href="http://www.maluchy.pl">
<img src="http://suwaczki.maluchy.pl/li-4144.png" border="0">
</a>
<a href="http://www.maluchy.pl">
<img src="http://suwaczki.maluchy.pl/li-4145.png" border="0">
</a>
<a href="http://www.maluchy.pl">
<img src="http://suwaczki.maluchy.pl/li-4148.png" border="0">
</a>
CIUSZKI DLA MAMY http://www.noworodek.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=53575

http://pomagamynawzajem.p2a.pl/index.php
Avatar użytkownika
mamusia_trojki
 
Posty: 820
Dołączył(a): So lip 07 2007, 17:44
Lokalizacja: Wegry

Postprzez monkle » Cz paź 25 2007, 15:28

na nich nic nie działa.....
ja też już próbowałam wszystkiego ale to bez żadnych efektów

jak bym miała gdzie to chyba bym zrobiła pokazówkę i się wyprowadziła :twisted: ale nie za bardzo mam gdzie!!!
Obrazek
Avatar użytkownika
monkle
 
Posty: 328
Dołączył(a): N lip 02 2006, 16:58

Postprzez bloomoo » Cz paź 25 2007, 15:57

leni ej,a moze my tego samego małża mamy?? :wink: moj tez Paweł i tez takie rzeczy wyczynia hehe..
monkle kochana,nos do góry! pomysl ze 3/4 ;lasek z forum ma to samo,ale tylko niektore z nich,czytaj my,trafily na ten watek :D
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://lilypie.com/pic/071021/b6QB.jpg" alt="Lilypie 1st Birthday Pic" width="100" height="80" border="0" /><img src="http://b1.lilypie.com/qnzHp2.png" alt="Lilypie 1st Birthday Ticker" border="0" /></a>


<a href="http://www.slub-wesele.pl"><img src="http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070428310114.png" border="0"></a>


<a href=http://www.glitter-links.com target=_blank><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/k.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/a.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/j.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/e.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/t.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/a.gif border=0><img src=http://text.glitter-graphics.net/love/n.gif border=0></a>
Avatar użytkownika
bloomoo
 
Posty: 624
Dołączył(a): Pn gru 04 2006, 09:36
Lokalizacja: Poznań

Postprzez dominika_3 » Cz paź 25 2007, 18:14

hej, dziewczyny :)
no rzeczywiście świetny ten wątek, ale że ja już dziś u październiczek 2006 ponarzekałam powiem wam jaki był mój sposób
jestem mężatką przez 11 lat i wszystkie sytuacje jakie opisałyście były też moimi problemami, u mnie zdarzyło się tak że zachorował mój ojciec i zeby się nim zająć przeprowadziłam się do domu rodziców, a mężulek sam został na włościach...po miesiącu nie wiedział nawet gdzie jest kuchnia bo znikneła droga do niej...(wtedy chyba coś zrozumiał)
ale do rzeczy od tej pory robię z siebie słodką idiotkę, same ochy i achy jak jestem zmęczona i wiecie co to działa...
faceci chyba tak mają ze lubią się popisywać ze umią....a już nie mówię o tym jak go chwalę przed znajomymi, to dopiero rośnie o 10 cm jest wyższy
polecam sposób na idiotkę i chwalenie :)
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/e3d7c62725.png"></a>
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/feece4a756.png"></a
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/78b5802fac.png"></a>

moja córeńka...
<a href="http://imageshack.us"><img src="http://img88.imageshack.us/img88/2360/pic0415ig2.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/></a><br/>
<a href="http://www.suwaczek.pl/"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/be3bfd10e4.png"></a>
Avatar użytkownika
dominika_3
 
Posty: 343
Dołączył(a): So lip 01 2006, 23:32
Lokalizacja: Radzionków

Postprzez kluska » Cz paź 25 2007, 20:04

ten obrazek nawiazujacy do drogi ewolucji faceta zrzuciłam sobie na tapetę :lol:
<a href="http://www.maluchy.pl">
<img src="http://suwaczki.maluchy.pl/li-6422.png" border="0">
</a>
Avatar użytkownika
kluska
 
Posty: 2442
Dołączył(a): Cz lip 14 2005, 00:00
Lokalizacja: lublin/warszawa Jadranka-z chorwackiego zn.córka Adriatyku,imieniny 1 marzec

Postprzez marysia550 » Pt paź 26 2007, 09:44

co mnie wkurwia u mojego:
* wiszace non stop skarpety i gacie w lazience na suszarce.Pierze sam, a potem to wisi Bóg wie ile, nawet w lecie nie raczy na balkon wyniesc. Jak sobie z tym radzze? Jak eksploduje to zbieram i wrzucam do kosza z brudami.
*stojace naczynia na suszarce. - umyc , umyje, ale nie pochowa.
*nastawia pranie i wrzuca tylko swoje rzeczy, chocby byly one 3.
* usypia dziecko- fajnie nie? ale ona umie sama usnac. Znowu sie meczylam dwa tygodnie zeby sama usypiala, bylo juz oki, a tu jak kweknela rano polecial i sie z nia polozyl.
<a href="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5415ac48fe0f6f14.html" target="_blank" title="Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki"><img src="http://images31.fotosik.pl/189/5415ac48fe0f6f14.jpg" border="0" alt="Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki"/></a><a href="http://www.slub-wesele.pl"><img src="http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200509081765.png" border="0"></a><a href="http://polish.wunderground.com/global/stations/12570.html?bannertypeclick=bigtemptr">
<img src="http://banners.wunderground.com/weathersticker/bigtemptr_metric/language/polish/global/stations/12570.gif" border=0</a><a href="http://www.suwaczek.pl/" title="suwaczek wakacyjny - urlop, wakacje"><img border="0" src="http://www.suwaczek.pl/cache/4048659a12.png?html"></a>
Avatar użytkownika
marysia550
 
Posty: 2770
Dołączył(a): Cz kwi 21 2005, 00:00
Lokalizacja: Kielce

Postprzez Sylwiatko » Pt paź 26 2007, 11:18

marysia550 napisał(a):co mnie wkurwia u mojego:
* wiszace non stop skarpety i gacie w lazience na suszarce.Pierze sam, a potem to wisi Bóg wie ile, nawet w lecie nie raczy na balkon wyniesc. Jak sobie z tym radzze? Jak eksploduje to zbieram i wrzucam do kosza z brudami.
*stojace naczynia na suszarce. - umyc , umyje, ale nie pochowa.
*nastawia pranie i wrzuca tylko swoje rzeczy, chocby byly one 3.
* usypia dziecko- fajnie nie? ale ona umie sama usnac. Znowu sie meczylam dwa tygodnie zeby sama usypiala, bylo juz oki, a tu jak kweknela rano polecial i sie z nia polozyl.



:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Bożesz nakrzekasz,a to przecież skarb w domu posiadasz :D mój nie zrobi ani jednej z tych rzeczy :? :x :evil:
Nie pierze skarpet,jedynie wrzuca do pralki,dobrze że nauczył się zamykać drzwiczki aby smród po łazience sie nie roznosił.
Nie właczy jej bo twierdzi że nie umie.
Nie zmywa bo butla płynu litrowa poszłaby na umycie dwóch szklanek,wiec nie pozwalam z oszczędności :wink:
Nie usypia,bo jak próbuje efekt jest odwrotny,chichranie na całego :?
Moje diabełki
Oskar ur.18.08.05.
Arletta ur.07.09.97.
Avatar użytkownika
Sylwiatko
 
Posty: 16522
Dołączył(a): Wt paź 04 2005, 00:00
Lokalizacja: wawa

Postprzez m_e_g_i » Pt paź 26 2007, 12:13

Tak sobie czytam o Waszych mężach imuszę stwierdzić,żemój wcale nie jest lepszy :?
Przez 3 lata małżeństwa go trochę udomowiłam, ale i tak do zadowalających efektów jeszcze daleko. A wszystko dlatego, że wszystko za niego robiła jego mama (zresztą nie tylko za nim ale i za jego bratem i swoim mężem, że jak jej nie ma to nawet sobie kanapki nie zrobi :x ) A i jak na złość mieszkamy (jeszcze!!!) z jego rodzicami.
A więć:
- ani raz nie nakarmił naszej córeczki - bo twierdzi że nie umie
- nigdy jej nie usypia
- zostawia za sobatotalny syf (ubrania, naczynia, dokumenty)
- zero prania, gotowania, sprzatania,mucia naczyń, nawet ziemniaków nie obierze bomu piasek pod paznokcie wejdzie (ale jak grzebie całymi dniami na budowie to mu nie wchodzi) i jeszcze mnóstwo innych

Kiedyś jak się wkurzyłam
- to wyrzuciłam jego rzeczy przez okno (mieszkamy w domu więc za oknem jest ogród)
- pościeliłam mu na dywanie (już nie pamiętamza co)
Ale cóż takiego sobie wybrałam i takiego go muszę kochać :lol:
<a href="http://lilypie.com"><img src="http://lilypie.com/pic/070609/DVCS.jpg" alt="Lilypie 2nd Birthday Pic" width="100" height="80" border="0" /><img src="http://b2.lilypie.com/VHhop2.png" alt="Lilypie 2nd Birthday Ticker" border="0" width="400" height="80" /></a>

<a href="http://www.abcslubu.pl"><img src="http://abcslubu.pl/suwak/02_15_2007_4_9_2004_38.png" alt="ślub, wesele" border="0"></a>
Avatar użytkownika
m_e_g_i
 
Posty: 221
Dołączył(a): Cz lis 30 2006, 21:09

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 132 gości