Alanka ja tez licze na ten szczegolny cud! Do konca zycia bylabym Bogu wdzieczna za taki podarek... Ale co bedzie, to bedzie. Juz sie ze soba pogodzilam,ze zabieg juz tuz tuz... Tylko prochy chce juz w styczniu odstawic, bo waga blyskawicznie mi sie pnie w gore, a chcby 1kg wiecej i nie wytrzymam psychicznie! Na samych hormonach mam juz 7kg od wagi i tak nie niskiej... Waze obecnie 85kg
Pati chyba mam to samo co Ty.Malo slonca, duzo pracy i w pracy i w domu, niespelnione marzenia, frustracja, hormony... Sama ze soba juz nie wytrzymuje, ale wierze,ze w koncu bedzie lepiej
Agula jak biznes? Pewnie masz teraz niezly ruch, bo swieta... U nas jakos sie tego nie odczuwa kompletnie. Nie wiadomo co ludzie chca kupic i co kupia... Wiekszosc i tak po marketach jezdzi... A nasz to market tylko z nazwy