Forum noworodek.pl

przez **Marta24** » Wt lip 31 2007, 18:03

Pytanie takie jak w temacie

Moj syn spi z nami ,mamy juz tego troszke dosc bo malo miejsca jakie macie rady na spanie samemu :?:

przez **ktosik** » Wt lip 31 2007, 18:11

Zaczac sie na tyle rozpychac w lóżku, żeby doszedł do wniosku, że jest mu niewygodnie i sam się wyniósł - to też zależy od jego wieku :)

przez **Marta24** » Wt lip 31 2007, 18:14

ktosiksyn ma 8 niesiency 15 dni raczej na jego decyzje za wczesnie a tak dlugo nie mam zamiaru czekac bo spadne z kanapy :wink:

przez **810** » Wt lip 31 2007, 18:32

u nas była to konsekwencja - ile razy madzia płakała i wstawała w łóżeczku tyle rayz kładliśmy ją do spania i tak wkólko aż w koncu sama zasneła u siebie i spała cała noc teraz czasem śpi z nami ale nie ma problemu zeby nastepn anocke spała u siebie :) czasem tez bierzemy ja w nocy do siebie na przytulanko bo bardzo pchają się jej czwórki i jest straszny płacz...

mam nadzieje ze wam też sie uda - trzymam kciuki :)

pozdrawiam
Justyna

przez **bajustyna** » Wt lip 31 2007, 18:37

My naszczęście nie mamy takiego kłopotu od poczatku nie pozwalaliśmy jej spać z nami :oops:
Kiedyś w super niani był taki odcinek właśnie o spaniu z rodzicami :lol: i była taka rada aby być konsekwentnym i kłaść dziecko do łóżeczka tyle razy ile wstanie. Jeśli wstanie 20 razy to 20 razy je położyć aż będzie zmęczone i uśnie wkońcu...tak to trwało przez trzy noce ale poskutkowało...a może u Waszej pociechy będzie lepiej i szybciej się przyzwyczai :wink: :wink: :wink:

przez **Marta24** » Wt lip 31 2007, 18:40

Dzieki za odpowiedzi bedziemy probowac

przez **dezii** » Wt lip 31 2007, 19:11

marta ja corke oduczalam w sumie jakies 2 (moze nawet niecałe ) tygodnie
porostu za kzdym razem jak przyszła wracal z nia i kladlam sie z nia na jej łozeczko (bo spoi na łozku ) i czekalam az zasnie i szlam do siebie a wy domyslam sie ze w łozeczku synek spi wiec poczekaj az usnie potrzymaj za raczke i jak usnie idz do siebie
przyzwyczai sie ;)
kilka nocy bedziesz na maksa niewyspana ale oplaca sie ;)

przez **Julka1106** » Wt lip 31 2007, 19:37

moja Julka odkad skonczyla 4 miesiace spi sama w lozeczku cala noc do rana ok7 i sie nie budzi,ale usypiam ja na siedzaco przykrywam pieluszka na swoich kolanach glaszcze ja az zasnie i daje do lozeczka jak jeszcze zaplacze daje smoczek i tak spi sama

przez **Marta24** » Wt lip 31 2007, 19:42

U nas jest tak ,ze synek zasypia glaszczac mnie po twarzy na naszej kanapie i usypia i tak spi do rana .kiedys odnioslam go to wstal po paru godzinach i plakal :cry:

Strona WWW · przez **MlodaMama** » Wt lip 31 2007, 23:19

Wiec w takim przypadku mozesz go np uspokoic, poglaskac, utulic az zasnie, ale nie brac go do siebie.
Nasza mala od poczatku spi w swoim lozeczku.

przez **gabik** » Śr sie 01 2007, 07:05

Marta24 napisał(a):U nas jest tak ,ze synek zasypia glaszczac mnie po twarzy na naszej kanapie i usypia i tak spi do rana .kiedys odnioslam go to wstal po paru godzinach i plakal :cry:

Bo nie umie spać sam, obudził się zobaczył, że jest gdzie indziej i stąd płacz. Musi świadomie zasypiać w innym miejscu.
My też nie pozwalaliśmy P. spać z nami, tylko gdy miał wyjątkową marudę albo w chorobie. Jak nieraz się buntował to robilam tak jak dziewczyny, kładłam do skutku w międzyczasie "pocieszając" trochę na rękach czy kolanach aż zasnął. Nieraz siedziałam koło łóżka i czytałam bajki do znudzenia i jego zasnięcia, nieraz mu śpiewałam. Najczęściej mogłam go położyć chwilę posiedzieć i wyjść z pokoju a P. zasypiał sam. Teraz ma łóżko bez szczebelków i lubi jak przy czytaniu czy opowiadaniu czegoś przed snem położę się koło niego i przytulę ;).

przez **gabik** » Śr sie 01 2007, 07:07

dezii napisał(a):marta potrzymaj za raczke i jak usnie idz do siebie
przyzwyczai sie

własnie, ja też głaskałam, trzymałam za ręce przez szczebelki :)

przez **Marta24** » Śr sie 01 2007, 08:38

Bede robila tak jak podpowiadacie dzisiaj bedzie ten pierwszy dzien zobaczymy czy sie uda

przez **dezii** » Śr sie 01 2007, 10:56

marta --a spałam z mala bo meza nie bylo prawie 9 mies ale w koncu wrocił ;) wiec chac niechac mala musiala isc do siebie ;) a spala ze mna bo i mi i jej bylo raźniej

w kazdym razie poprzytulaj poloz potrzymaj za raczke moze jakas malutka lapmecka pomoze zeby widziala ze jestes obok jak zasnie wracaj dos iebie jak sie obudzi i bedzie plakal --mamusia jest przy tobie nie placz i tak samo poprzytulaj poluz potzrymaj za raczke moze jaka kołysanke zanuc cichutko --uda sie
ale niespodziewaj sie ze w jedna noc sie odzywczai ;)

przez **Ajdka** » Śr sie 01 2007, 12:21

Mhm!! trudna sprawa z tym zasypianiem:( Nasz Bartus w grudniu bedzie mial trzy latka i do wczoraj spal caly czas ze mna w lozku!! A maz w drugim pokoju (ze wzgledu na zlamany kregoslup bylo mu wygodniej spac samemu, bez nas). Wczoraj sie zbuntowalam i miekki materac meza przenioslam do naszego malzenskiego loza, Bartusiowi poskrecalismy lozeczko i baardzo ale to baardzo dluuugo zachwalalismy jego nowe lozeczko:):):) Kiedy nadeszla pora snu : maz , babcia i ja poszlismy odprowadzic Bartka do jego super lozeczka i jeszcze raz wytlumaczylismy ze jest juz duzym chlopcem ktory spi bez mamy!!!! Uwierzcie albo i nie ale zasnal w jakies 10 minut:):):) W nocy nie plakal tylko chcial tutu (soczku) wstawalam 4 razy z butelka, ale sie nie poddalam:)
Dzisiaj od rana tlumaczylam synkowi ze... teraz w nocy nie bedzie pil soczkow tylko tak jak tatus - duzy facet - wode!! Mam nadzieje ze i to sie uda nam przetrwac :):):)
Wiem ze najwarzniejsza w tym wszystkim jest konsekwencja:):):):):):)

przez **admisia** » Śr sie 01 2007, 13:17

gabik napisał(a):
Marta24 napisał(a):U nas jest tak ,ze synek zasypia glaszczac mnie po twarzy na naszej kanapie i usypia i tak spi do rana .kiedys odnioslam go to wstal po paru godzinach i plakal :cry:
[b]Bo nie umie spać sam, obudził się zobaczył, że jest gdzie indziej i stąd płacz. Musi świadomie zasypiać w innym miejscu.
My też nie pozwalaliśmy P. spać z nami, tylko gdy miał wyjątkową marudę albo w chorobie. Jak nieraz się buntował to robilam tak jak dziewczyny, kładłam do skutku w międzyczasie "pocieszając" trochę na rękach czy kolanach aż zasnął. Nieraz siedziałam koło łóżka i czytałam bajki do znudzenia i jego zasnięcia, nieraz mu śpiewałam. Najczęściej mogłam go położyć chwilę posiedzieć i wyjść z pokoju a P. zasypiał sam. [/b]Teraz ma łóżko bez szczebelków i lubi jak przy czytaniu czy opowiadaniu czegoś przed snem położę się koło niego i przytulę ;).

I to jest święta prawda. Dziecko musi miec swoje miejsce do spania, musi się do niego przyzwyczaic i polubić. Odzwyczaic jest trudno, ale nietyle dziecku ile nam. Dziecko płacze a my jędzowate mamy nie chcemy pozwolić spać z nami. Przemęczycie sie oboje i będzie dobrze.

Moje córeczki nigdy nie spały w naszym łóżku. Od początku spały w swoich łóżeczkach. Nawet teraz kiedy mała stała się wielkim buntownikiem, bierze wieczorem swoją podusię i wędruje do łóżeczka. Kładzie się, przykrywa kołderką i śpi. Jedyny warunek to zapalona lampka i otwarte drzwi do pokoju.

przez **Marta24** » Śr sie 01 2007, 22:11

admisiaMasz racje moze nie dziecia jest trudno odzwyczajic sie spac z nami tylko nam z dzieckiem .Ja tez mam z tym problem tesknie i mysle co z nim jak tam spi sam i dreptam w nocy i go biore :shock: :oops: jak zaplacze.I tu trzeba cos pomoc :wink: dziecko dzieckiem a matka tez ma problem

przez **admisia** » Śr sie 01 2007, 23:03

Marta24 napisał(a):admisiaMasz racje moze nie dziecia jest trudno odzwyczajic sie spac z nami tylko nam z dzieckiem .Ja tez mam z tym problem tesknie i mysle co z nim jak tam spi sam i dreptam w nocy i go biore :shock: :oops: jak zaplacze.I tu trzeba cos pomoc :wink: dziecko dzieckiem a matka tez ma problem

Przy drugim dziecku będzie o wiele łatwiej :wink:

przez **demether** » Cz sie 02 2007, 07:49

jak nauczyc dziecko spac we wlasnym lozeczku?

szybko!! :wink: :lol:
po krotkim okresie kazdemu bedzie z tego powodu lepiej!
a tak serio to tylko stanowczo i konsekwentnie sie da

przez **Marta24** » Cz sie 02 2007, 08:43

WCZORAJ W NOCY NAM SIE NIE UDALO ZAB SIE PRZEBIJAL I BYL STRASZNY PLACZ MOZE DZISIAJ .KONSEKWENCJA TO FAKTYCZNIE PODSTAWA DZIALANIA .

przez **dezii** » Cz sie 02 2007, 22:07

a wiesz co ja bym chyb zaczekala jezeli nie przeszkadza wam spac we troje to moze poczekaj az sie zabki unormuja
Ja z reka na sercu --spalam z mala i nie odczulam ani jednego jej zabka --w momencie gdy maz wrocil nie miala Magda jeszcze trojek i te juz odczulam --wstawalam mala plakala ale ja mialam ta mozliwosc ze polozylam sie obok i spalam z nia dalsza czesc nocy --wstawalam polamana w 5 miejscach ale Magdzie noc przeszla bez emocji bo bylam obok

Moze warto byloby zaczekac z wyprowadzka malego do swojego łozka :roll:

przez **emka1** » Pn paź 15 2007, 23:13

Marta24 napisał(a):Pytanie takie jak w temacie

Moj syn spi z nami ,mamy juz tego troszke dosc bo malo miejsca jakie macie rady na spanie samemu :?:

Marta24 i co udało się oduczyć?

przez **monkle** » Pn paź 15 2007, 23:25

A I MY MAMY PROBLEM MłODY CHęTNIE ZACZął SPAć W DOROSłYM łóżKU ALE Z MAMą W łóżECZKU TEż NIE SPAł TYLKO Z NAMI I PROBLEM W TYM, żE PRZYZWYCZAIł SIę DO GłASKANIA PO RęKU MOIM CZY MężA I TERAZ NIESTETY ALE ON śPI W SWOIM łóżKU A JA Z NIM NA 90 CM PO WOLI MI SIł JUż BRAKUJE BO POłAMANA JESTEM CAłA JAK WSTAJE! WIEM żE PROBLEM W TYM żE ON CHCE CAłY CZAS MNIE CZY M CZUć ALE JAK GO TEGO ODUCZYć ??? JEST JUż DUżYM CHłOPCEM I NIE IDZIE MU WYTłUMACZYć żE MA SPAć SAM W żADE4 SPAOóB!!! MOżE MACIE JAKIEś POMYSłY... DOBRE RADY...

przez **monkle** » Wt paź 16 2007, 19:20

:arrow: :idea:

przez **dahl70** » Wt paź 16 2007, 22:09

Mam znajoma, ktora coreczke w wieku 6 lat - i ciagle spi z rodzicami w lozku!!! Im wczesniej sie dziecko zacznie przyzwyczajac do spania we wlasnym lozku/wlasnym pokoju - tym lepiej dla wszystkich. I mimo, ze maluch moze wyleje morze lez, to i tak bedzie to dla niego latwiejsze teraz niz za kilka miesiecy!

przez **gromkowa** » Wt paź 16 2007, 22:35

Przede wszystkim zgadzam sie ze wczesniejsza wypowiedzia konsekwencja...wsadzic do własnegó łózeczka i jak wtanie to kłasc.
Musisz byc silna i nie ulec płaczowi dziecka.

Nie otchoc od lóżeczka dopóki mała nie zasnie ale staraj sie nie odzywac i nie patrzec na nia.
Przez kilka nocy badz z nia az zasnie wkońcu zawsze miała Cie przy sobie wiec nie pozwól jej zatracic poczucia bezpieczeństwa.

możesz tez zrobi cos z łózeczkiem aby było bardziej ciekawe..może ochraniacz kolorowy zeby chciałą w nim lezec..moze jakas przytulanka.

nie rób nigdy tak że zasnie u ciebie w łózku a ty ja przełozysz do łózeczka bo mała straci orientacje i bedzie sie bała zasypia nawet u ciebie

przez **pudelek** » Śr paź 17 2007, 10:36

Mam znajoma, ktora coreczke w wieku 6 lat - i ciagle spi z rodzicami w lozku!!!

:shock: :shock:

marta 24- życze dużo cieprpliwości i KONEKWENCJI na pewno jak wytrwacie przy swoim..to się uda

ps. u nas Bartek od narodzin spał w łózeczku a miesiac przed 2 urodzinkami pozegnał się z nim i śpi w dorosłym łózku..w sowim pokoju..a my w drugim..wszystkim nam to wyszło na dobre

Forum noworodek.pl

Jak nauczyc spac we wlasnym lozeczku

Jak nauczyc spac we wlasnym lozeczku

Re: Jak nauczyc spac we wlasnym lozeczku

Kto przegląda forum